|
Data: 2014-04-22 19:29:55 |
Autor: atm |
Peknięcie na kolektorze |
On 2014-04-22 18:37, kalson wrote:
Mam opla vectre C z silnikiem z18xe.
Samochód od poczatku był bardzo głośny powyżej 90km/h a dokładnie
powyżej 2,5 tys. obrotów. Miałem awarie i wypaliło mi gniazdo
zaworowe na 1-szym cylindrze. Po zrobieniu głowicy hałas zmniejszył
się znacznie, bardzo znacznie. Niestety po niedługim czasie problem
wrócił więc zamówiłem
głowicę z profesjonalnego zakładu z gwarancją po pełnej regeneracji za
blisko 1,2 tys. zl.
Po założeniu tej głowicy znowu w aucie jest bardzo głośno.
Nie bierze oleju, pali na dotyk, płynu nie ubywa, spalanie w normie tylko
bardzo głośna praca silnika i buczenie/wibracje z wydechu. Wymieniłem
tłumiki
, poduszki pod silnikiem i bez żadnej zmiany.
Dzisiaj zauważyłem bardzo niewielkie pęknięcie na kolektorze wydechowym
w okolicy
1-szego cylindra w odległości 3-4cm od bloku silnika. Pęknięcie ma jakiś
1 cm. Popryskałem specjalnym
preparatem do badania szczelności i gdy silnik pracuje pojawiają się
malutkie pęcherzyki powietrza.
W samochodzie nie śmierdzi spalinami.
Teraz zasadnicze pytanie, czy takie mikropęknięcie może powodować hałaś
od silnika
podczas jazdy? Na postoju przy przegazowaniu silnik pracuje raczej cicho
tzn. podobnie do innych.
Ehhh te Ople. Ja ze swoim (Astra 150KM) tez przerabialem rozberanie silnika, wymiane glowicy i wiele innych "atrakcji". Problem rozwiazalem kupujac starsza o dwa lata Skode. Wszystkie bolączki jak ręką odjął zniknęły.
|
|
|
Data: 2014-04-22 20:17:38 |
Autor: kalson |
Peknięcie na kolektorze |
Ehhh te Ople. Ja ze swoim (Astra 150KM) tez przerabialem rozberanie
silnika, wymiane glowicy i wiele innych "atrakcji". Problem rozwiazalem
kupujac starsza o dwa lata Skode. Wszystkie bolączki jak ręką odjął
zniknęły.
nie dla przekory, ale miałem dwie i chyba długo nie będę chciał.
w fabii leciało mi dosłownie wszystko, octavia I było lepiej ale benzyną 1.6
nie dało
się jechać w trasie. Powyżej 110 km/h wyprzedzanie nie istniało, a max. co
wg mnie
mozna było tym bezpiecznie jechać to 125 km/h. Ciszej było niż w oplu ale
skrzynia była tak zestopniowana, że przy 120 km/h miałem między 3,5 a 4 tys.
obr.
p.s. w jakim celu rozbierałeś silnik, też miałeś klopoty z hałasem czy po prostu
uszczelka się wysypała?
|
|
|
Data: 2014-04-24 13:28:59 |
Autor: atm |
Peknięcie na kolektorze |
On 2014-04-22 20:17, kalson wrote:
Ehhh te Ople. Ja ze swoim (Astra 150KM) tez przerabialem rozberanie
silnika, wymiane glowicy i wiele innych "atrakcji". Problem rozwiazalem
kupujac starsza o dwa lata Skode. Wszystkie bolączki jak ręką odjął
zniknęły.
nie dla przekory, ale miałem dwie i chyba długo nie będę chciał.
w fabii leciało mi dosłownie wszystko, octavia I było lepiej ale benzyną
1.6
nie dało
się jechać w trasie. Powyżej 110 km/h wyprzedzanie nie istniało, a max. co
wg mnie
mozna było tym bezpiecznie jechać to 125 km/h. Ciszej było niż w oplu ale
skrzynia była tak zestopniowana, że przy 120 km/h miałem między 3,5 a 4
tys.
obr.
p.s. w jakim celu rozbierałeś silnik, też miałeś klopoty z hałasem czy
po prostu
uszczelka się wysypała?
Pekla glowica, super silnik Z19DTH....
Skode mam na do bolu klasycznym 1.9 130KM. Jesli chodzi o zwinnosc daleko jej do Opla ale spokoj psychiczny i finansowy - bezcenny :]
|
|
|
Data: 2014-04-22 22:29:46 |
Autor: Baczek |
Peknięcie na kolektorze |
W dniu 2014-04-22 19:29, atm pisze:
On 2014-04-22 18:37, kalson wrote:
Mam opla vectre C z silnikiem z18xe.
Samochód od poczatku był bardzo głośny powyżej 90km/h a dokładnie
powyżej 2,5 tys. obrotów. Miałem awarie i wypaliło mi gniazdo
zaworowe na 1-szym cylindrze. Po zrobieniu głowicy hałas zmniejszył
się znacznie, bardzo znacznie. Niestety po niedługim czasie problem
wrócił więc zamówiłem
głowicę z profesjonalnego zakładu z gwarancją po pełnej regeneracji za
blisko 1,2 tys. zl.
Po założeniu tej głowicy znowu w aucie jest bardzo głośno.
Nie bierze oleju, pali na dotyk, płynu nie ubywa, spalanie w normie tylko
bardzo głośna praca silnika i buczenie/wibracje z wydechu. Wymieniłem
tłumiki
, poduszki pod silnikiem i bez żadnej zmiany.
Dzisiaj zauważyłem bardzo niewielkie pęknięcie na kolektorze wydechowym
w okolicy
1-szego cylindra w odległości 3-4cm od bloku silnika. Pęknięcie ma jakiś
1 cm. Popryskałem specjalnym
preparatem do badania szczelności i gdy silnik pracuje pojawiają się
malutkie pęcherzyki powietrza.
W samochodzie nie śmierdzi spalinami.
Teraz zasadnicze pytanie, czy takie mikropęknięcie może powodować hałaś
od silnika
podczas jazdy? Na postoju przy przegazowaniu silnik pracuje raczej cicho
tzn. podobnie do innych.
Ehhh te Ople. Ja ze swoim (Astra 150KM) tez przerabialem rozberanie
silnika, wymiane glowicy i wiele innych "atrakcji". Problem rozwiazalem
kupujac starsza o dwa lata Skode. Wszystkie bolączki jak ręką odjął
zniknęły.
Pierdu, pierdu
PS Nie mogłem się powstrzymać.
|