Data: 2011-05-11 18:53:47 | |
Autor: Michał | |
Pekniecie przewodu hamulcowego | |
DJ <dariuszj@poczta.onet.pl> napisał(a):
Ogladalem ostatnio swoj samochod od spodu i przewody hamulcowe mam skorodowane do wymiany. Ja wyrwałem/przeciąłem tylną rurkę (łopata czy coś takiego na drodze była). Generalnie da się jechać tylko że: -pedał hamulca wchodzi po 2..3 sek trzymania do podłogi (i płyn się wylewa) -płynu starcza na około 15 naciśnięć do dechy potem wyskakiwał komunikat o niskim poziomie płynu. -ja lałem już cokolwiek (wode potem a najpierw chyba mirindę /sprite nalałem) bo miałem ~700km do zrobienia (ale podobno tak nie robić) -jak lekko hamujesz to hamowało normalnie, przy mocnym huśtało autem na jeden bok (siadało bardziej z jednej strony) i dziobały trakje/absy. -przy wyrwanej/przeciętej tylnej rurce można było "awaryjnie" hamować ze 140km/h i zatrzymywało się sprawnie. -- Za to >>masakra<< się robi jak się to pudełko od dystrybucji sił popsuje abesów itp.. - masakra, jak nierówno daje siłę na przednie koła i wiesza całą elektronikę. pozdrawiam! -- |
|