Gdzieś w Polsce. Może w Wałbrzychu na ten przykład albo w innej mieścinie
prężnie i fachowo zarządzanej przez wiadome siły dobra i szczęśliwości. Środek
upalnego lata [...]
- Waciki proszę
Stojący za ladą przedsiębiorca zbladł.
- No… byli już przecież – wyjaśnił słabym głosem.
Hiu nie pojął z tej wypowiedzi nic a nic.
- Kto był i po co? – zapytał więc.
- Noooo… Oni byli. Po waciki.
- No i…? – nie zrozumiał Hiu.
- No i nie mam – łamiącym się głosem przyznał biznesmen drobny.
- Tyle potrzebowali? – zdziwił się Hiu
- No tak. [...]
Przedsiębiorca padł na kolana.
- Na głowy moich dzieci…
To nieco wzruszyło Hiu
- A dużo ich Pan masz?
- Nie mam. Ale planuję… No więc na głowy moich dzieci. Nie mam już.
Hiu był bliski popadnięcia w rozpacz.
- To co mam zrobić? Iść do konkurencji?
Z twarzy przedsiębiorcy przebijała walka z własnym sobą. Bo z jednej strony
czemu oszczędzać konkurentom takiego stresu. Z drugiej jednak…
- Nie ma co. Oni też nie mają.
- Jak to ?! – Nie mógł uwierzyć Hiu – Oni też nie mają?!
- Wie pan ile problemów trzeba był w tym kraju rozwiązać? Drogi, mosty,
szkoły, komputery, emerytury, dopłaty do rolnictwa, jaguar dla Halicza…
Hiu kręcił głową z niedowierzaniem. Wyobrażał sobie taki mały zwitek puszystej
bawełny.
- To wszystko z wacików? – zapytał ciągle nie wierząc.
- Jeśli wierzyć Angeli, Gordonowi, Silwio, Donowi Kingowi, Grzechom Mirom i
Zbychom to na to wychodzi.
Długo jeszcze siedzieli tak razem i kręcili głowami z niedowierzania…[...]

Z: http://hiugrant.salon24.pl/330101,waciki
J-23

--

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j1bh3s$28n$1inews.gazeta.pl...

Gdzieś w Polsce. Może w Wałbrzychu na ten przykład albo w innej mieścinie
prężnie i fachowo zarządzanej przez wiadome siły dobra i szczęśliwości. Środek
upalnego lata [...]

http://13k.pl/-/sugestia.php

BomBel