Data: 2013-02-04 12:50:45 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Jest sobie stary laptop (dell 510) stojący u mojej dziewczyny, służący okazjonalnie do sprawdzania poczty, zaglądania do netu i przede wszystkim do zrzutu zdjeć z aparatu (więc jego dysk przy okazji robi też jako kopia zapasowa fotek). Niestety jego przestrzeń dyskowa (40 GiB) jest już zapełniona po tzw. brzeg, a inwestować nie za bardzo jest sens. I tu pytanie - mam co prawda zewnętrzyny dysk 2,5 320 GiB, ale podłaczanie go za każdym razem przez usb jest upierdliwe (laptop jest wypakowywany z torby rzadko i nie ma swojego stałego miejsca), a ja potrzebuję tylko magazynu fotek i trochę muzyki. Podobno można użyć pendrive i podpiąć na stałe. Czy to się sprawdzi przyjmująć, że będę używał do magazynowania zdjęć powiedzmy picasę? I czy trzeba coś zmieniać w biosie, żeby komp widział go jako dysk stały a nie wymienny?
Pozdrawiam LP |
|
Data: 2013-02-04 13:00:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 12:50, LPPL pisze:
Jest sobie stary laptop (dell 510) stojÂący u mojej dziewczyny, sÂłu¿¹cy Ustaw kodowanie. Bez tego nie chce mi siÄ czytaÄ. -- Ĺwiadomie psujÄ cy kodowanie i formatowanie wierszy sÄ jak srajÄ cy z lenistwa i gĹupoty na Ĺrodku pokoju. I jeszcze ci durnie tĹumaczÄ to nowoczesnoĹciÄ ... |
|
Data: 2013-02-04 13:53:39 | |
Autor: Andy Niwinski | |
Pen zamiast dysku? | |
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> schrieb im Newsbeitrag news:510fa2ed$1news.home.net.pl... W dniu 04.02.2013 12:50, LPPL pisze: Kolego Lawa, zainstaluj sobie czytnik, a nie jakieĹ gĂłwno. Krzaki to ja widzÄ w Twoim cytacie. Nie caĹy Ĺwiat ma siÄ dostosowaÄ do Ciebie, ale ty do Ĺwiata. UĹźywam zwykĹego WinMaila przystosowanego do Windy 7 i jakoĹ ja nie mam problemĂłw z cyrylicÄ , polskimi znakami, niemieckimi umlautami ani chiĹskimi krzaczkami. Ty zaĹ te problemy masz ciÄ gle. A tekst ze swojej sygnatĂłrki zastosuj najpierw do siebie - odpowiednio go rozumiejÄ c. Bo na razie to robisz za pieniacza. |
|
Data: 2013-02-04 13:25:53 | |
Autor: Dominik & Co | |
Pen zamiast dysku? | |
Dnia 04.02.2013 Andy Niwinski <andyniwinski@interia.pl> napisaĹ/a:
Ustaw kodowanie. Bez tego nie chce mi siÄ czytaÄ. Kolego Andy, OP nie zadeklarowaĹ charsetu? Nie zadeklarowaĹ. To czepcie siÄ OP. ReguĹa "jak siÄ komuĹ nie chciaĹo zadeklarowaÄ, to czytajmy iso 8559-2" to proteza. Fakt, Ĺźe IMO to walka z wiatrakami, ale moĹźe choÄ jeden zrozumie i siÄ nawrĂłci? -- Dominik & kÄ pany (via slrn) "Wszyscy chcÄ naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabraÄ." (S.J. Lec) WyraĹźam wyĹÄ cznie prywatne poglÄ dy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu. |
|
Data: 2013-02-04 14:33:07 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Pen zamiast dysku? | |
Dnia Mon, 4 Feb 2013 13:25:53 +0000 (UTC), Dominik & Co napisał(a):
Fakt, że IMO to walka z wiatrakami, ale może choć jeden zrozumie Popieram. Ale już się nawrócił, więc możecie przejść do merituma :) Co do niego, to ja powiem tak. Jak się pena wetknie w lapka to cholera wystaje i łatwo go ułamać. Niezdrowe jakoś to rozwiązanie :) Chyba lepiej robić backupy gdzie indziej. Może w chmurze? Modne są ostatnio... :) -- Jacek |
|
Data: 2013-02-04 13:46:16 | |
Autor: Dominik & Co | |
Pen zamiast dysku? | |
Dnia 04.02.2013 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> napisaĹ/a:
Popieram. Ale juĹź siÄ nawrĂłciĹ, wiÄc moĹźecie przejĹÄ do merituma :) OK. No to odnoĹnie meritum- backup ja robiÄ via wĹasna sieÄ i tak bym doradzaĹ. Co do "removable" to pierwsze trafienie Google "usb stick fixed" chyba dostarcza ĹźÄ danych informacji. Ĺťe wystaje? Fakt. Bezpieczniej do lapka chyba lepiej daÄ przelotkÄ PCMCIA-CF i stosownÄ kartÄ. -- Dominik & kÄ pany (via slrn) "Wszyscy chcÄ naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabraÄ." (S.J. Lec) WyraĹźam wyĹÄ cznie prywatne poglÄ dy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu. |
|
Data: 2013-02-04 14:46:07 | |
Autor: h.w.d.p. | |
Pen zamiast dysku? | |
Popieram. Ale już się nawrócił, więc możecie przejść do merituma :) sa peny ktore wystaja ledwo kilka mm np sandisk cruzer fit. |
|
Data: 2013-02-04 14:49:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 14:33, Jacek Maciejewski pisze:
Fakt, że IMO to walka z wiatrakami, ale może choć jeden zrozumie Chmura to też pewne ryzyko. Wiele też zależy, jakie masz łącze i ile danych. Jak widoczne są dyski na USB to zależy od systemu, więc NTG. Teraz pytanie: to ma być kopia zapasowa, czy "bieżąca"? Zapasową ważnych danych lepiej robić na czymś pewniejszym niż flashowy pendrive - zalecałbym minimum dwa klasyczne dyski (mogą być podłączane przez USB). Do przenoszenia danych pendrive jest OK, a jak Ci przeszkadza ryzyko odłamania - są krótkie kabelki "przedłużacze" USB. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-04 20:55:12 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" Zapasową ważnych danych lepiej robić na czymś pewniejszym niż flashowy Z czytaniem ze zrozumieniem jest jak ze złym kodowaniem: jeśli niechcący, to w porzadku - jeśli świadomie, to tak jakby się pierdziało przy rozmówcy. Przepraszam, ale tym razem ja nie mogłem się powstrzymać;) Dane mam na desktopie w domu i zdublowane na komputerze w pracy. Kopia zapasowa robiona co pół roku na dwóch dyskach zewnętrznych 3.5 i 2,5 cala podpinanych tylko do operacji zapisu. Laptop używany jest sporadycznie, często służy jako pierwsze urządzenie, gdzie przeglądam zrobione na gorąco zdjęcia i dokonuję selekcji. Zabieram go też na wszystkie wyjazdy właśnie w tym celu i dlatego taszczenie zewnętrznego nie widzi mi się. Zdjęcia po przegraniu na laptopa zostają na karcie i nie są kasowane, aż nie trafią na dwa pozostałe komputery. Bezpieczeństwo danych jest pełne i nie chodzi tu o jeszcze jeden magazyn, czy to w chmurze czy gdzie indziej. Laptop (zdaje się, że niepotrzebnie o tym wspomniałem) tylko przy tzw. okazji robi jako jeszcze jedna kopia, ale tylko dlatego, że pracuję blisko domu, a dziewczyna mieszka nieco dalej - co ma znaczenie dla danych np. podczas ew.silnego impulsu elektromagnetycznego;) Nie chodzi o kopię. Zapomnijmy o kopii. Ponad wszystko chodzi o wygodę wstępnej selekcji zdjęć i ew.mobilność (przy sprzęcie jaki posiadam). Pytanie nie dotyczy kopi, tylko czy pendrive może (do ściśle określonych zastosowań) zastąpić twardy dysk. Pozdr -- LPPL |
|
Data: 2013-02-04 21:01:15 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 20:55, LPPL pisze:
Zauważ że powyższe napisałem ZANIM czytelnie napisałeś, do czego konkretnie tego potrzebujesz. [ciach] Nie chodzi o kopię. Zapomnijmy o kopii. Ponad wszystko chodzi o wygodę Może. Ale tutaj jak ciągle zapisujesz, kasujesz i zapisujesz na nowo, to dość szybko padnie. Może zbadaj, jaki masz interface w tym laptopie? Jeśli SATA to nie kombinuj tylko kup dysk. Najwygodniej, najszybciej i w przeliczeniu na GB najtaniej. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-04 13:54:55 | |
Autor: Andy Niwinski | |
Pen zamiast dysku? | |
"Andy Niwinski" <andyniwinski@interia.pl> schrieb im Newsbeitrag news:keob17$odc$1news01.versatel.de... PosypujÄ gĹowÄ popioĹem, ale tylko z powodu "sygnatĂłrki", Oj dĹźisas.... |
|
Data: 2013-02-04 14:17:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 13:53, Andy Niwinski pisze:
GĂłwno to ty masz w gĹowie. LPPL nie oznaczyĹ kodowania. KROPKA. widzÄ w Twoim cytacie. Nie caĹy Ĺwiat ma siÄ dostosowaÄ do Ciebie, ale Ja, drogie dziecko, kodujÄ poprawnie. UĹźywam zwykĹego WinMaila przystosowanego do Windy 7 i jakoĹ ja nie mam ....napisaĹ "inteligentny", ktĂłry nawet nie wie jak siÄ pisze "sygnaturka". -- Ĺwiadomie psujÄ cy kodowanie i formatowanie wierszy sÄ jak srajÄ cy z lenistwa i gĹupoty na Ĺrodku pokoju. I jeszcze ci durnie tĹumaczÄ to nowoczesnoĹciÄ ... |
|
Data: 2013-02-04 13:49:29 | |
Autor: Andy Niwinski | |
Pen zamiast dysku? | |
rzadko i nie ma swojego stałego miejsca), a ja potrzebuję tylko magazynutest kodowania |
|
Data: 2013-02-04 15:28:25 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Andy Niwinski" rzadko i nie ma swojego stałego miejsca), a ja potrzebuję tylko magazynutest kodowania Przepraszam, pisałem z pracy i faktycznie było pomieszane. Mam nadzieję, że już jest wszystko ok? |
|
Data: 2013-02-04 16:38:28 | |
Autor: qwerty | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "LPPL" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:keogi9$5u5$1@node2.news.atman.pl...
Przepraszam, pisałem z pracy i faktycznie było pomieszane. Mam nadzieję, że już jest wszystko ok? Kup większy dysk. |
|
Data: 2013-02-04 18:47:55 | |
Autor: Nathan | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 2013-02-04 12:50, LPPL pisze:
Jest sobie stary laptop (dell 510) stojący u mojej dziewczyny, służącyA ten pendriwe to do czego? Jako kolejny magazyn? Systemowy? Bo nie z bardzo rozumiem zastosowanie. Pendrak to problem, bo wystaje itd. Podobnie jak zewnetrzny HDD. Odpinanie, wpinanie itd. -- Pozdrawiam Nathan "Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie wchodzili" Charles Lindbergh bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB |
|
Data: 2013-02-04 20:06:27 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Nathan" W dniu 2013-02-04 12:50, LPPL pisze: A ten pendriwe to do czego? Jako kolejny magazyn? Systemowy? Bo nie z bardzo rozumiem zastosowanie. Przepraszam, myślałem, że się jasno wyraziłem. Na system i inne będę używał wbudowane 40 GiB i to wystarczy. Na penie chcę trzymać zdjęcia w picasie, obrabiać wstępnie, np. przycinać czy prostować, robić selekcję. a przy okazji słuchać muzyki z mp 3 (chociaż, jak wywalę część zdjęcia, to muza zmieści się dysku C) Nie chcę kupować większego dysku, nie chce mi się za każdym razem podpinać zewnętrznych, których właśnie używam jako magazyny (bo magazyn jest najbezpieczniejszy jak nie jest na stałe podpięty;) Tak naprawdę myślałem o : http://www.morele.net/pendrive-good-ram-piccolo-32gb-pd32gh2grpikr10-542061/ ta wielkość i pojemność wystarczyłaby w moim przypadku na dostatecznie długo a w dtpsoft można go kupić raptem za sześćdziesiąt parę zł. Oczywiście nie muszę i nie zamierzam go w ogóle odpinać. Chodzi o opinię osoby, która pracowała na podobnym sprzęcie: czy to jest wygodne? Czy będzie działało płynnie? Czy instalacja i użytkowanie nie przysparza kłopotów? Bo, że kilkanaście czy kilkadziesiąt zdjęć będzie się wgrywać kilka minut dłużej - to mnie nie boli. -- LPPL |
|
Data: 2013-02-04 20:12:28 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 20:06, LPPL pisze:
Przepraszam, myślałem, że się jasno wyraziłem. Na system i inne będę Zapomnij. Ciągłe kasowanie i zapisywanie szybko zabije flaszkę. I nie będzie to zbyt szybkie. a przy okazji słuchać muzyki z mp 3 (chociaż, jak wywalę część zdjęcia, Cóż, jeśli masz interfejs SATA, to 2,5" 250GB SATA kosztuje około 170zł. Szybciej, lepiej i pewniej niż kombinowanie z pendrive. Gorzej jeśli masz PATA - nie wiem, czy się konwerter zmieści :( -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-04 22:03:29 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" W dniu 04.02.2013 20:06, LPPL pisze: Jakie ciągłe? Klkaset zdjęć na rok zabije pena powiedzmy w 3 lata? I nie będzie to zbyt szybkie. To znaczy co? Bo picasa chyba nie ssie cały czas, tylko wczytuje i potem, po obróbce zapisuje? Ale to jest własnie najważniejszy parametr. Jeśli da się obejrzeć zdjęcie, wykadrować, porównać z innymi to ok, ale jeśli mam czekać kilkanaście sekund na każdą operację, to oczywiście sobie odpuszczę. > Cóż, jeśli masz interfejs SATA, to 2,5" 250GB SATA kosztuje około 170zł. Szybciej, lepiej i pewniej niż kombinowanie z pendrive. Nie chcę reanimować tego starego, chociaż jeszcze bardzo dziarskiego lapka. On za chwilę przejdzie na emeryturę a pen wziąłbym np. do odtwarzacza w aucie. Dokładając niewielkie pieniądze (np 170 zet) mógłbym wymienić go na polisingowego della o klasę lepszego i pojemniejszego (no, powiedzmy, że o pół klasy), ale po pierwsze: mam do niego sentyment, a po drugie: nie potrzebny mi mocniejszy sprzęt na wyjazdy. Kobieta wymyśliła, że niebawem zamieni swojego laptopa na all in one, wtedy odziedziczę po niej. Ale nie wiem czy ona to zrobi za tydzień, za pół roku czy za dwa i się pewnie nie dowiem, bo to kobieta. Porzućmy więc wszystkie dywagacje co bardziej warto. Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena albo wyrzucę wszystkie zdjęcia i będzie odpowiedzialny tylko za obróbkę. -- LPPL |
|
Data: 2013-02-04 22:18:37 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Pen zamiast dysku? | |
Dnia Mon, 4 Feb 2013 22:03:29 +0100, LPPL napisał(a):
Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena A jaką ci robi różnicę czy ten pen będzie widziany jako dysk czy jako katalog? Po prostu go wetknij i używaj. -- Jacek |
|
Data: 2013-02-04 22:24:51 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 22:18, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Mon, 4 Feb 2013 22:03:29 +0100, LPPL napisał(a): Jemu może nie przeszkadzać, ale niektóre programy w niektórych systemach mogą mieć dziwne "wąty". Ale to tak w kwestii formalnej i na wszelki wypadek ;) Jak pisałem: pożyczyć na chwilę "gwizdek", przetestować i jak działa "w miarę" to jazda. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-04 22:19:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 22:03, LPPL pisze:
Przepraszam, myślałem, że się jasno wyraziłem. Na system i inne będę W sumie jeszcze zależy jak duże te zdjęcia. Ale fakt - jak tylko kilkaset na rok to nieco inna sprawa. Założyłem normalny tryb obróbki dla "cyfry" czyli kilkaset zdjęć na jeden foto-wypad ;) I nie będzie to zbyt szybkie. Przetestuj. Wiele zależy od wielkości plików (nie wiem, z jakich korzystasz). [ciach] Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena albo wyrzucę wszystkie No to przetestuj na jakimś "gwizdku" jaki masz pod ręką i ewentualnie kup tego "pypcia" jak szybkość będzie znośna. Najwyżej po roku padnie. Albo go zgubisz ;) Tak dla orientacji: SanDisk Cruzer 2GB osiąga u mnie jakieś 15-16MB/s przy odczycie i poniżej 10MB/s przy zapisie. To są osiągi przy liniowym czytaniu "jak leci" w dużych paczkach. Nie wiem, jak duże masz zdjęcia. No i nie wiem, jaki masz procesor i czy czasem to nie on będzie "słabym ogniwem". -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-04 22:59:53 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" W dniu 04.02.2013 22:03, LPPL pisze: Alternatywa jest jedna: albo wykorzystam pena albo wyrzucę wszystkie Ech, na najprostrze rozwiazania zawsze natrudniej wpaść;) Własnie sobie pomyśłałem, że przeciez mogę muzę grać z pena, tam się faktycznie dopisuje klika plików co jakiś czas i transfer nie ma naczenia - a zaoszczędzone na dysku GiBy wystarczą na jakiś czas na zdjęcia (max 5-7 mb jedno). Dziękuje wszystkim pięknie za angaż i zamykam temat. -- LPPL |
|
Data: 2013-02-05 08:05:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Pen zamiast dysku? | |
W dniu 04.02.2013 22:59, LPPL pisze:
Ech, na najprostrze rozwiazania zawsze natrudniej wpaść;) Murphy w akcji ;) Własnie sobie pomyśłałem, że przeciez mogę muzę grać z pena, tam się A, no jasne że tak najlepiej. Po prostu założyłem, że na dysku są rzeczy, których już nie ma jak usunąć. Swoją drogą jeśli to np. windows xp to możesz pousuwać wszystkie "ntuninstall". -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-02-18 22:59:40 | |
Autor: LPPL | |
Pen zamiast dysku? | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" W dniu 04.02.2013 22:59, LPPL pisze: Podłączyłem mikropena Emtek (który demonem prędkości nie jest) i picasa chodzi płynnie. Pliki wgrywa wolno, ale jak już są na penie to nie zauważyłem większego spowolnienia przy podglądzie, przewijaniu i prostej obróbce. Czyli jednak się da! -- LPPL |
|