Witam.
Ponieważ potrzebuję przenosic większe ilości danych, leci do mnie taki
oto pendrive:
http://www.morele.net/pendrive-transcend-ts8gjfv85-201133/
(przykładowy sklep)

Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?
Do tej pory używałem 256MB (tak, MB) "Kingston Data Traveler II+ migo"
i byłem bardzo zadowolony z jego prędkości i wytrzymałości. Po 3
latach katowania żadnych sprzeciwów ze strony sprzetu :)

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Pozdrawiam!

Dnia 2010-04-22 11:56, Użytkownik wwwojtek1 napisał:

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Śpieszyłeś się i kupiłeś sprzęt o gównianych parametrach a konkretnie
o niskich prędkościach zapisu i odczytu.


Pozdrawiam

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@wp.pl> napisał w wiadomości news:hqp78r$71s$1node1.news.atman.pl...

Dnia 2010-04-22 11:56, Użytkownik wwwojtek1 napisał:

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Śpieszyłeś się i kupiłeś sprzęt o gównianych parametrach a konkretnie
o niskich prędkościach zapisu i odczytu.

Rozumiem, że dla Ciebie parametr "szybkość odczytu/zapisu" jednoznacznie definiuje "gównianość". Pozostałe kwestie, jak bezpieczeństwo danych, jakość, marka to zupełnie takie sobie nic...

--
rb

Dnia 2010-04-22 13:07, Użytkownik Robbo napisał:

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Śpieszyłeś się i kupiłeś sprzęt o gównianych parametrach a konkretnie
o niskich prędkościach zapisu i odczytu.

Rozumiem, że dla Ciebie parametr "szybkość odczytu/zapisu" jednoznacznie definiuje "gównianość". Pozostałe kwestie, jak bezpieczeństwo danych, jakość, marka to zupełnie takie sobie nic...

Bezpieczeństwo zależy od użytkownika.
Bardzo chętnie poczytam jak ustalić jakość nowego produktu.
Bardzo chętnie poczytam jakie znaczenie ma marka w sytuacji kiedy
pamięci robi trzy fabryki a obudowy do nich i dokładanie swojej
"marki" dwadzieścia.
Poza ceną i prędkościami jedyne znaczenie ma wygląd, ale to zakładam
że kupujący sobie odpowiednio dobrał do swoich upodobań lub
wymagań.


Pozdrawiam

Poza ceną i prędkościami jedyne znaczenie ma wygląd, ale to zakładam
że kupujący sobie odpowiednio dobrał do swoich upodobań lub
wymagań.

Tak, wygląd ma dla mnie znaczenie. I akurat ten pen jest w moim
guście.
Co do reszty, to myślę że parametry sa jakimś kopromisem, zważywszy na
stosunek do ceny.
W morelach 95zł a mi się go udało nabyć za 80zł ze wszystkimi kosztami
dodatkowymi.

Dziś będe go miał juz do dyspozycji, więc napiszę co i jak :)

W dniu 2010-04-22 13:07, Robbo pisze:

Rozumiem, że dla Ciebie parametr "szybkość odczytu/zapisu" jednoznacznie
definiuje "gównianość". Pozostałe kwestie, jak bezpieczeństwo danych,
jakość, marka to zupełnie takie sobie nic...

Może podać sposób "pomiaru" dla parametru - bezpieczeństwo danych ? jak rozpoznać, który pendrive jest dla danych bezpieczny a który nie ?

Podobnie proszę o definicję jakości w przypadku pendrive, o marce nie wspomnę bo jak widze kolega juz ci wyjasnił co to marka  w tym przypadku

Może podać sposób "pomiaru" dla parametru - bezpieczeństwo danych ? jak rozpoznać, który pendrive jest dla danych bezpieczny a który nie ?

Prosze bardzo: np. material, z ktorego wykonana jest obudowa determinuje odpornosc danych na zdeptanie, zalanie/utopienie, naslonecznianie, rzucenie z wsciekloscia o sciane,  noszenie wpietego pendrivea w peku 30 kluczy do drzwi, itp. :]


""f""

Użytkownik "::-::dysmorfofob::-::" <lookas_2002@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hqphi0$b1k$1pippin.nask.net.pl...

Może podać sposób "pomiaru" dla parametru - bezpieczeństwo danych ? jak rozpoznać, który pendrive jest dla danych bezpieczny a który nie ?

Prosze bardzo: np. material, z ktorego wykonana jest obudowa determinuje odpornosc danych na zdeptanie, zalanie/utopienie, naslonecznianie, rzucenie z wsciekloscia o sciane,  noszenie wpietego pendrivea w peku 30 kluczy do drzwi, itp. :]

No i ja dlatego kupiłem Sandisk Cruzer Contour 8GB
- jest metalowy, ciężko zdeptać
- nie ma kapsla na wtyk tylko chowany
- utopienie/zalanie - akurat tak nie potrzebowałem, nasłonecznienie? hmm..
- rzucać nim mi szkoda bo ładny, ale metalowy więc da rady
- noszę go z pekiem kluczy, bardzo fajny skurzany w komplecie jest futerał, który właśni mi słuzy za breloczek do pęku.

No i poza tym jak napisał RadoslawF nie ma gównianych parametrów. są takie akurat dla mnie (są szybsze, ale dla mnie nie potrzebne, zapis 19MB/s starczy).

Pozdrawiam.

--
Irokez

wwwojtek1 <wojciech.hauschild@gmail.com> wrote:

Witam.
Ponieważ potrzebuję przenosic większe ilości danych, leci do mnie taki
oto pendrive:
http://www.morele.net/pendrive-transcend-ts8gjfv85-201133/
(przykładowy sklep)

Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?
Do tej pory używałem 256MB (tak, MB) "Kingston Data Traveler II+ migo"
i byłem bardzo zadowolony z jego prędkości i wytrzymałości. Po 3
latach katowania żadnych sprzeciwów ze strony sprzetu :)

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Wszystko pada, Kingston szczególnie. Kupiłem 3 sztuki Data Traveller 200
o pojemności 32 Giga i w przeciągu 2 miesięcy padły wszystkie 3. Na szczęście wymienili na gwarancji ale od tego czasu boję się tam trzymać
czegokolwiek poza nieistotnymi plikami.

Ale szybkie są, muszę przyznać różnicę widać gołym okiem.

--
gs

Użytkownik "wwwojtek1"

Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?
Do tej pory używałem 256MB (tak, MB) "Kingston Data Traveler II+ migo"
i byłem bardzo zadowolony z jego prędkości i wytrzymałości. Po 3
latach katowania żadnych sprzeciwów ze strony sprzetu :)

Generalnie potrzebowałem dokonać szybko, a tylko taki model był
dostępny "na już" i za przystepna cenę, a jego parametry są wg opisu
całkiem znośne.

Za te same pieniądze można dostać (np. w komputroniku) dwa razy szybszego ocz rally2, albo atv usb. Wykonanie o niebo lepsze, firma nie potrzebuje rekomendacji, a przy 8 GB czas zapisu ma już spore znaczenie.
Nawiązując zaś do innych postów, czyli co do trwałości, najcięższy test przeszedł mój dwugigowy stary platinum. Wyprałem go w programie w 60 stopniach i jeszcze dodatkowo wypłukałem w płynie do zmiękczanie i odwirowałem. Po wyschnięciu działał jeszcze rok.

--
LeP

LeP pisze:

Użytkownik "wwwojtek1"
Nawiązując zaś do innych postów, czyli co do trwałości, najcięższy test przeszedł mój dwugigowy stary platinum. Wyprałem go w programie w 60 stopniach i jeszcze dodatkowo wypłukałem w płynie do zmiękczanie i odwirowałem. Po wyschnięciu działał jeszcze rok.

Ja miałem jakiś noname 64MB dodawany kiedyś do bodaj 10 licencji na MKSVira - prany kilkanaście razy w pralce, działał po wyschnięciu zawsze, tylko czasem trzeba było go formatować :P
Kilka razy spadł z pierwszego piętra na chodnik, po chyba 2 latach, szkiełko nad diodą gdzieś zginęło, skuwka się połamała straszliwie oraz plastik się nieco pozdzierał. Ale cały czas był sprawny.

Nawiązując zaś do innych postów, czyli co do trwałości, najcięższy test przeszedł mój dwugigowy stary platinum. Wyprałem go w programie w 60 stopniach i jeszcze dodatkowo wypłukałem w płynie do zmiękczanie i odwirowałem. Po wyschnięciu działał jeszcze rok.

Niektore pendrive'y maja wnetrznosci przypominajace swa budowa... chociazby karte microsd - w zasadzie jest to uklad scalony z naniesionymi stykami dla gniazda USB. Monolityczny blok bez zadnych zewnetrznych podzespolow czy chociazby plytki drukowanej. Cos takiego jest w zasadzie niezniszczalne - jedynie ekstremalne zdarzenia typu zlamanie, przewiercenie czy spalenie (z tym ostatnim nie bedzie tak latwo) moga mu zaszkodzic.

--
KILu

On Thu, 22 Apr 2010 19:32:29 +0200, "LeP" <lesp@onet.pl> wrote:

Wyprałem go w programie w 60 stopniach i jeszcze dodatkowo wypłukałem w płynie do zmiękczanie i odwirowałem. Po wyschnięciu działał jeszcze rok.

Ja to samo zrobiłem z Actiną. Działa do dzisiaj.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699

Użytkownik "wwwojtek1" <wojciech.hauschild@gmail.com> napisał w wiadomości news:9e1ec1f9-8a31-487b-8695-08510494b202r27g2000yqn.googlegroups.com...

Witam.
Ponieważ potrzebuję przenosic większe ilości danych, leci do mnie taki
oto pendrive:
http://www.morele.net/pendrive-transcend-ts8gjfv85-201133/
(przykładowy sklep)

To są WIĘKSZE ilości danych? Post jakby sprzed 2 lat. Teraz się kupuje 32 lub 64GB.
Zaczynałem 10 lat temu od 512 MB. Dopiero jak mam traz 32 GB to noszę w kieszeni jedynie
JEDEN pendrajw..... Kosztował prawie tyle samo co teraz 16GB

Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?
Do tej pory używałem 256MB (tak, MB) "Kingston Data Traveler II+ migo"
i byłem bardzo zadowolony z jego prędkości i wytrzymałości. Po 3
latach katowania żadnych sprzeciwów ze strony sprzetu :)

Transfer 8/20?
Corsair Voyager GT  - 16 GB ma transfer 27/34
Cena 200 zł


Pozdrawiam
Feromon

To są WIĘKSZE ilości danych? Post jakby sprzed 2 lat. Teraz się kupuje 32
lub 64GB.
Zaczynałem 10 lat temu od 512 MB. Dopiero jak mam traz 32 GB to noszę w
kieszeni jedynie
JEDEN pendrajw..... Kosztował prawie tyle samo co teraz 16GB

Tak, może dla mnie 8GB to sa WIĘKSZE ilosci danych. A może jednak za
twoją rada kupię sobie 3 dyski przenośne 1TB w kieszeni USB?

Transfer 8/20?

Wiekszość innych tanich pen'ów ma znacznie niższy

Corsair Voyager GT  - 16 GB ma transfer 27/34
Cena 200 zł
Pozdrawiam
Feromon

Jakbym miał wydać 200zł na pena to bym faktycznie kupił dysk
przenośny.

Jakbym miał wydać 200zł na pena to bym faktycznie kupił dysk
przenośny.

Dyski są za duże. Gabarytowo. Pendrive'a mogę zawsze nosić w małej kieszonce jeansów i o nim nie myśleć. Jak potrzeba, to wiem że mam.

--
Azarien

Dnia 2010-04-28 14:11, Użytkownik Wiktor S. napisał:

Jakbym miał wydać 200zł na pena to bym faktycznie kupił dysk
przenośny.

Dyski są za duże. Gabarytowo. Pendrive'a mogę zawsze nosić w małej kieszonce jeansów i o nim nie myśleć. Jak potrzeba, to wiem że mam.

To podobnie jak ja. Mogę jeździć Porshe ale z uwagi na cenę nie jeżdżę.
:-)


Pozdrawiam

Feromon pisze:

Transfer 8/20?
Corsair Voyager GT  - 16 GB ma transfer 27/34
Cena 200 zł

Spróbuj skopiować gdzieś 10000 plików tekstowych o objętości gdzieś 1kB na niego, to się bardzo zdziwisz prędkością zapisu.

at Thu 22 of Apr 2010 23:10, Feromon wrote:

Użytkownik "wwwojtek1" <wojciech.hauschild@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:9e1ec1f9-8a31-487b-8695-08510494b202r27g2000yqn.googlegroups.com...

Witam.
Ponieważ potrzebuję przenosic większe ilości danych, leci do mnie taki
oto pendrive:
http://www.morele.net/pendrive-transcend-ts8gjfv85-201133/
(przykładowy sklep)

To są WIĘKSZE ilości danych? Post jakby sprzed 2 lat. Teraz się kupuje
32 lub 64GB.
Zaczynałem 10 lat temu od 512 MB. Dopiero jak mam traz 32 GB to noszę
w kieszeni jedynie
JEDEN pendrajw.....

Jednak większość ludzi ma internet i potrafi z niego korzystać.
Mi tylko raz był potrzebny pendrive większy niż 1 GB
(wymiana okablowania podczas remontu u znajomych).

A możesz powiedzieć, do czego przydają się tak duże
pojemności? Bo mi trudno wymyślić, za wyjątkiem
bardzo szczegĂłlnych (np mam szybki ale drogi
CF-disk 4GB do aparatu foto, i na wyjeĹşdzie
zrzucałbym w kawiarence na tańszy i większy pendrive).

Kosztował prawie tyle samo co teraz 16GB

Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?
Do tej pory używałem 256MB (tak, MB) "Kingston Data Traveler II+ migo"
i byłem bardzo zadowolony z jego prędkości i wytrzymałości. Po 3
latach katowania Ĺźadnych sprzeciwĂłw ze strony sprzetu :)

Transfer 8/20?
Corsair Voyager GT  - 16 GB ma transfer 27/34
Cena 200 zł


Pozdrawiam
Feromon

--
nb

A możesz powiedzieć, do czego przydają się tak duże
pojemności? Bo mi trudno wymyślić, za wyjątkiem
bardzo szczególnych (np mam szybki ale drogi
CF-disk 4GB do aparatu foto, i na wyjeździe
zrzucałbym w kawiarence na tańszy i większy pendrive).

Przenoszenie obrazów płyt CD/DVD, instalek softu, "przenośny" bank
zdjęć, muzyki i filmów oraz archiwizacja danych na czas przebudowy
kompa, testowy dysk instalacyjny na jakiś system.

Ponieważ miałem pożyczony 8GB i po załadowaniu na niego tego co chce
zajęte było 6.48GB więc jeszcze zostało zapasu, dlatego taka pojemnośc
jest dla mnie OK.

Dnia 2010-04-23 08:30, Użytkownik wwwojtek1 napisał:

A możesz powiedzieć, do czego przydają się tak duże
pojemności? Bo mi trudno wymyślić, za wyjątkiem
bardzo szczególnych (np mam szybki ale drogi
CF-disk 4GB do aparatu foto, i na wyjeździe
zrzucałbym w kawiarence na tańszy i większy pendrive).

Przenoszenie obrazów płyt CD/DVD, instalek softu, "przenośny" bank
zdjęć, muzyki i filmów oraz archiwizacja danych na czas przebudowy
kompa, testowy dysk instalacyjny na jakiś system.

Pytanie było do przedmówcy zachwalającego peny 32 i 64GB.
Przy takiej cenie w jakiej są lepiej kupić mały dysk i
mały pendrive. Cena porównywalna a bierzemy w kieszeń
to co akurat potrzebujemy a i pojemności mamy większe.


Pozdrawiam

Poza tym zaraz będzie USB 3.0, więc "szybki" pendrive stanie się powolny...

tomekr pisze:

Poza tym zaraz będzie USB 3.0, więc "szybki" pendrive stanie się powolny...

Ale to nie interfejs jest wolny, tylko kontroler pamięci. USB2.0 umożliwia prędkość 400 Mbit o ile dobrze pamiętam. Więc "szybki" USB 3.0 nic nie zmieni.

"BQB" 4bd3021e$1@news.home.net.pl

Ale to nie interfejs jest wolny, tylko kontroler pamięci. USB2.0 umożliwia prędkość 400 Mbit o ile dobrze pamiętam. Więc "szybki" USB 3.0 nic nie zmieni.

Któryś FajerŁajer ;) ma 400 -- USB 2.0 ma 480 Mb/s, ale USB 2.0
pomimo tej przewagi (480 nad 400) jest w efekcie wolniejszy.

USB 3.0 jest już rzeczywistością (nie wiem, jak z SATA 6 Gb/s) więc
kupowanie szybkich PenFlaszek na USB 2.0 może nie mieć już sensu.

Od PenFlaszek są (IMO) lepsze karty pamięci, bo są przydatne w różnych
miejscach -- telefonach czy w aparatach fotograficznych, a za 1 złotówkę
można kupić czytnik do kart na USB umożliwiający komunikowanie się takiej
karty na dużej szybkości (jak na USB 2.0 -- dużej) z komputerami tak, jak
komunikuje się PenFlaszka. Tyle tylko, że PenFlaszki mają ciekawszy wgląd
od kart pamięci (czy takiego czytnika) i są mechanicznie  mocniejsze od
kart pamięci.

Zapewne niedługo już będą przejściówki z SATA na USB 3 -- wtedy dysk
zewnętrzny będzie miał szybkość trudną do pokonania przez PenFlaszki.

Może też rozwiną się PenFlaszki na energetyczne SATA.

Ja bym chętnie zobaczył ,,ethernet do wszystkiego''. :)

Dyski zewnętrzne i wewnętrzne, PenFlaszki, komputery,
drukarki i skanery -- wszystko na ethernecie, na dodatek
miedzianym lub tanim optycznym, szybkim co najmniej na 10 Gb/s
i sięgającym co najmniej na 250 metrów w przypadku miedzi oraz
znacznie dalej w przypadku tanich światłowodów... Do tego po
miedzi zasilanie... Do ethernetu -- WiFi. Też szybkie, co
najmniej na 1 Gb/s -- choćby za sprawa wielokanałowości
jednoczesnej. :) Skoro na 802.11 g można puszczać 100 Mb/s,
to na 10 takich kanałach można puszczać 1 Gb/s -- tak, wiem
o tym, że na razie świat idzie w kierunku szeregowania, nie
zaś równoległego przesyłania, ale chyba akurat WiFi lubi
i równoległe transmisje...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Krótka recenzja:

+ świetne wykonanie i stylistyka
+ znośna predkość (bez rewelacji)
+ wymiary
+ pojemność
+ cena vs. jakosć !

- koniecznośc wykupienia przedłużenia licencji na oprogramowanie
antyvirusowe
- długi czas "rozpoznawania" pen'a przez kompa
- istalacja wirtualnego CD i zajęcie 26MB pamięci na wewnętrzne
oprogramowanie.

"wwwojtek1" 9e1ec1f9-8a31-487b-8695-08510494b202@r27g2000yqn.googlegroups.com

: Czego się spodziewac mogę po firmie Transcend?
: Moze ktoś z Was używa produktów tej firmy?

Ja mam dysk zewnętrzny na USB. :)

Wewnątrz jest

   FUJITSU MJA2500BH G2
   Firmware: 00000018
   Serial: K90DTA12PB33
   LBA: 976773168

a na obudowie jest napis Transcend.

Mało ciągnie amperów (starcza jedno USB i nie przegrzewa się
pomimo pancernej obudowy -- 44 stopnie pomimo szarpania jakimś
ostrym testerem) i fajnie :) wygląda, ale jest ciężki -- 211 gramów.

Łatwo rozkręcić obudowę, ale ma oplombowania. :)

Szybkość w polotach? 33 MB/s zapis i 25 MB/s odczyt.
Ponoć można zainstalować ,,turbo hdd usb mode'' i zwiększyć
tę szybkość o 30%, która i tak nie jest zła jak na USB 2.0.

IMO Transcend to dobra firma. :)
Co do Fuijtsu? Mam notebook, ten dysk, o którym pisze
i jeszcze jeden (w obudowie PQI) o pojemności 500 GB.
PQI już raczej nie kupię. Transcend -- raczej tak. :)

Za jakiś czas kupię do notebooka Seagate z 7200 obr/minutę. :)
Wtedy jeszcze raz sprawdzę szybkości -- a nuż coś się poprawi. ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Szybkość w polotach? 33 MB/s zapis i 25 MB/s odczyt.
Ponoć można zainstalować ,,turbo hdd usb mode'' i zwiększyć
tę szybkość o 30%, która i tak nie jest zła jak na USB 2.0.

IMO Transcend to dobra firma. :)
Co do Fuijtsu? Mam notebook, ten dysk, o którym pisze
i jeszcze jeden (w obudowie PQI) o pojemności 500 GB.
PQI już raczej nie kupię. Transcend -- raczej tak. :)

LOL, tym tokiem rozumowania:
Mam motor Honda - jest szybki, więc kupię samochód Honda, to będzie równie szybki.

"BQB" 4bdcf521$1@news.home.net.pl

Szybkość w polotach? 33 MB/s zapis i 25 MB/s odczyt.
Ponoć można zainstalować ,,turbo hdd usb mode'' i zwiększyć
tę szybkość o 30%, która i tak nie jest zła jak na USB 2.0.

IMO Transcend to dobra firma. :)
Co do Fuijtsu? Mam notebook, ten dysk, o którym pisze
i jeszcze jeden (w obudowie PQI) o pojemności 500 GB.
PQI już raczej nie kupię. Transcend -- raczej tak. :)

LOL, tym tokiem rozumowania:
Mam motor Honda - jest szybki, więc kupię samochód Honda, to będzie równie szybki.

Zmęczenie czy spicie? ;)

W obu obudowach są takie same dyski

 Model:      FUJITSU MJA2500BH G2   FUJITSU MJA2500BH G2
 Firmware:   00000018               00000018
 Serial:     K92PT9628DE3           K90DTA12PB33
 LBA:        976773168              976773168

ale wolę obudowę (i oprogramowanie -- choć z niego nie
korzystam) firmowane nazwą Transcend. Oba dyski (czy
raczej obie obudowy z dyskami) są chyba tak samo
szybkie -- tak samo w przybliżeniu.

Mam też dysk (320 GB) Toshiby w obudowie niemal takiej samej, jak
ten z napisem PQI -- dysk żre dużo energii, zwykle wchodzi na
USB 1, zamiast na USB 2, co daje 1 MB/s i raczej nie podoba się mi.

Toshiba i Fujitsu to ta sama firma?

-=-

Największą zaletą tego Transcenda jest bezproblemowość i ładny
wygląd -- zarówno obudowy, opakowania i ,,papierków''. :) Co
do szybkości -- czy te szybkości (33 i 25) to jakaś rewelacja
dla takich dysków? Wewnętrzny (WDC na SATA 150 MB/s) na samym
swoim początku daje ponad 70 MB/s.

IMO dobry zewnętrzny dysk to taki, który nie potrzebuje wielu amperów do życia. :)

-=-

Transcend jest szarpany od kilu godzin i ma nadal tylko
41 stopni Celsjusza. Wewnętrzny WDC potrafi rozgrzać się
do 58 stopni Celsjusza -- maksymalna dopuszczalna to 60 stopni.

Uciszanie Transcenda (softem -- AAM) nijak nie wpływa na zmniejszenie
szybkości/transferu; nie wiem jak z dostępem, ale najwyraźniej nie;
natomiast **chyba** obniża temperaturę o 3 stopnie przy maksymalnym
szarpaniu. :)

-=-

Oprogramowanie do automagii kopiowniczej OE łatwo głupieje -- może
ja za wiele wymagam? Poza tym jest ciekawe. :) (o ile cokolwiek dla
OE może być ciekawe i mieć jakiś sens) Znając smutki OE, podziwiam
zapał twórców tego oprogramowania.

Dysk ma za sobą dopiero 12 godzin pracy i aż 21 włączeń. :)
Te włączenia to efekt pracy z maszynami wirtualnymi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Eneuel Leszek Ciszewski" hrivnv$ii7$1@inews.gazeta.pl

Dysk ma za sobą dopiero 12 godzin pracy i aż 21 włączeń. :)
Te włączenia to efekt pracy z maszynami wirtualnymi.

O 11 godzinie miał nadal 12 godzin pracy, teraz ma 15 godzin...
Coś nie tak. :) Na dodatek nie może przejść jednego z testów. :)
Test trwa i trwa, dysk kręci, stuka, ale w innych dyskach te testy
nie trwają aż tak długo. Poza tym, że nie przechodzi tych testów,
nie ma problemów.

Problemy dopiero są w wirtualnych komputerach. Jeden taki nawet
się zepsuł sprzętowo ;) zupełnie. ;) I chyba nie miał gwarancji. ;)
Pewnie jakaś chińszczyzna składana zimną lutownicą w piwnicy,
pokątnie... No nic, jakoś to będzie -- ściągnę najnowsze
oprogramowanie do wirtualnych komputerów -- może jakoś
hardu ;) się poprawi.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum: Ten dysk zamierzałem kupić w RAM.necie, ale
              nie doszedłem do porozumienia ze sklepem
w sprawie adresu :) dostawy, więc zrezygnowałem z kupna
w RAM.necie i kupiłem w Morelach -- odebrałem osobiście,
więc nie zapłaciłem za przesyłkę, ale niestety dysk był
tam droższy o całe 10 groszy. ;) Po kupnie doczytałem,
że co najmniej wielu ma problemy z RAM.netem... :)