Data: 2018-05-18 05:43:23 | |
Autor: stevep | |
Persona non grata. | |
# Trump po entuzjastycznym przyjęciu w Warszawie w lipcu powinien się zrewanżować, wydając na cześć polskiego prezydenta tzw. state dinner, obiad państwowy. W ten sposób uhonorował niedawno prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Ale zaproszenia dla Dudy nie ma. To pokazuje miejsce, w którym znalazła się Polska po prawie trzech latach tzw. dobrej zmiany.
Prezydenta Andrzeja Dudy nie przyjęto w Białym Domu. Na Exchange Place w Jersey City rozmawiał za to z burmistrzem tego 240-tysięcznego miasta Stevenem Fulopem. Oto skutki polityki PiS dla polskiej dyplomacji. Rumun, Bałtowie, ale nie Polak W kampanii w maju 2015 r. Duda zapowiadał, że Polska powstanie z kolan, wyjdzie z krępującego nasze możliwości głównego nurtu europejskiej polityki i odbuduje swoją międzynarodową pozycję. W tym celu powstała idea Trójmorza, bloku państw środkowej Europy, który - oczywiście pod polskim przewodnictwem - miał równoważyć wpływy europejskich potęg i odgrywać globalną rolę. Prezydent wchodzącej w skład Trójmorza Rumunii Klaus Iohannis był już u Donalda Trumpa w Białym Domu w zeszłym roku, prezydenci krajów bałtyckich - miesiąc temu. Gdy w marcu portal Onet i ,,Wyborcza" napisały, że Duda nie będzie zapraszany do Białego Domu, dopóki obowiązywać będzie kwestionowane przez USA i Izrael prawo przewidujące karę trzech lat więzienia za przypisywanie Polsce lub Polakom współudziału w Holocauście, współpracownicy prezydenta stanowczo temu zaprzeczali. Jak wytłumaczą brak zaproszenia teraz? Tym bardziej że Trump przyjął już m.in. prezydenta Uzbekistanu.# Ze strony: http://wyborcza.pl/7,75399,23414472,duda-przed-zamknietymi-drzwiami-w-ameryce.html#Z_BoxGWImg -- stevep |
|