Data: 2009-04-11 10:36:43 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Pesach - świętowolności... | |
Słowo Rabina na Pesach
Będziemy teraz świętować Pesach - święto wolności. Ale co dla nas oznacza termin "wolność"? To pytanie staje się istotne, gdy podczas pesachowego sederu czytamy: "w tym roku jesteśmy niewolnikami, w następnym roku będziemy wolni". Dlaczego my to mówimy - przecież nie jesteśmy niewolnikami! Czy może być tak, że termin "wolność" ma jakieś znaczenie dla kogoś, kto nie jest niewolnikiem? Nasi Rabini powiadają, że są dwa rodzaje wolności - wolność od czegoś i wolność do czegoś. Tego kto jest fizycznym niewolnikiem, trzeba zwolnić od tego niewolnictwa. Ale po tym wyzwoleniu praca jeszcze nie jest zakończona. "Normalni" dzisiejsi ludzie, którzy nie są niewolnikami, często są tak zajęci rożnymi modami świata - modą jak się ubierać czy to modą jak ma się myśleć - że nigdy nie myślą o tym, jaki jest faktyczny cel ich życia. A kiedy człowiek nie myśli o celu swojego życia, to też jest niewolnikiem - jest duchowym niewolnikiem samego siebie. B-g po pierwsze wyzwolił nas z Egiptu i po drugie dał nam swoją Torę. Gdyby nie zrobił tego pierwszego dla nas, dalej bylibyśmy niewolnikami w Egipcie, a jeśliby tego drugiego nie zrobił, to nie mielibyśmy możliwości uzyskania kompletnej wolności. Wypuścić kogoś z więzienia to tylko połowa zadania. Jeśli po tym nie wskaże się mu żadnego kierunku życia, to się faktycznie zmusza go do wiecznego niewolnictwa. Dlatego Talmud mówi: "tylko ten, który zagłębia się w To-rze jest wolnym człowiekiem". Daj B-że, żebyśmy w tym Pesachu, świętując wyzwolenie z niewolnictwa w Egipcie, zbliżyli się troszeczkę do wyzwolenia z własnego niewolnictwa. Chag sameach! Rabin Y. Rapoport -- |
|