Data: 2009-08-25 18:27:34 | |
Autor: news-gazeta | |
Peugeot 106 opinie | |
krzysiek82 pisze:
Witajcie Rozsadniejszym wyborem bedzie renault clio z rocznika 92-97... Pozdrawiam - Darek. |
|
Data: 2009-08-25 22:12:12 | |
Autor: Przemek | |
Peugeot 106 opinie | |
news-gazeta wrote:
krzysiek82 pisze: Rozsadniejszym wyborem bedzie renault clio z rocznika 92-97...Jak ktos lubi rdze ... Jesli juz clio to II (tylko nie dci z pierwszych lat produkcji ) |
|
Data: 2009-08-26 10:06:48 | |
Autor: Wojtek | |
Peugeot 106 opinie | |
Użytkownik "Przemek" <pixi@dixi.pl> napisał w wiadomości Jesli juz clio to II (tylko nie dci z pierwszych lat produkcji ) Możesz uzasadnić swoją opinię? Mam Clio 1,5 dci z 2001r przebieg 162kkm. Samochód sprawuje się bardzo dobrze. Zużycie paliwa w mieście z włączoną klimatyzacją 5,6l. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-26 10:19:59 | |
Autor: krzysiek82 | |
Peugeot 106 opinie | |
Wojtek pisze:
Mam Clio 1,5 dci z 2001r przebieg 162kkm. Już kilka razy jechałem za takim autami.Kopciły strasznie, co potwierdza opinię fachowców, że wtryski w tych autach do trwałych nie należą. -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-08-26 14:23:50 | |
Autor: Wojtek | |
Peugeot 106 opinie | |
Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości Już kilka razy jechałem za takim autami.Kopciły strasznie To jest jedynie subiektywne odczucie. Ja odnoszę wrażenie, że najbardziej smrodzą stare Fordy Ople i VW. A bez względu na markę powinny być wyeliminowane z ruchu. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-26 14:26:48 | |
Autor: krzysiek82 | |
Peugeot 106 opinie | |
Wojtek pisze:
To jest jedynie subiektywne odczucie. Mam jeszcze starego golfa II 1.6TD nie kopci :) a ma przelatane lekko licząc z 500tyś. więc to nie jest wyznacznik, po prostu coś może być dobre a coś może być do dupy mimo iż stare nie jest. Tak też jest z renault. Clio to dla mnie dno, sprężyny pękają, buda koroduje a podobno jest tak super zabezpieczona, wtryski siadają, bezbarwny złazi (przynajmniej to zaobserwowałem na clio 99rok znajomego) -- krzysiek82 |
|
Data: 2009-08-26 15:05:12 | |
Autor: Wojtek | |
Peugeot 106 opinie | |
Użytkownik "krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> napisał w wiadomości coś może być dobre a coś może być do dupy mimo iż stare nie jest. W wielu przypadkach tak bywa, zgadzam się z tym stwierdzeniem. Tak też jest z renault. Clio to dla mnie dno, sprężyny pękają, buda koroduje a podobno jest tak super zabezpieczona, wtryski siadają, bezbarwny złazi (przynajmniej to zaobserwowałem na clio 99rok znajomego) Ale czy to dotyczy tylko marki Renault i modelu Clio? To co napisałes dotyczy większości samochodów odbudowanych, naprawionych w sposób niechlujny i w oszukańczy sposób przygotowanych do sprzedania naiwnym klientom szukającym okazji. Miałem już nie mniej niż kilkanaście samochodów w tym 5 francuskich, prawdopodobnie następny też będzie francuski. Renault Clio dci. pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-26 21:26:49 | |
Autor: Przemek | |
Peugeot 106 opinie | |
Wojtek wrote:
Użytkownik "Przemek" <pixi@dixi.pl> napisał w wiadomości Nie chodzi mi o smrodzenie czy zuzycie paliwa tylko o nietrwaly uklad wtryskowy - łuszczaca sie pompa zalatwia wtryski i zawor wysokiego cisnienia - mozna poplynac na spora kase (w stosunku do wartosci auta) Objawia sie to tak jak tu: http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=6622 Zostalo to poprawione dopiero przy lifcie chyba w 2004 |
|
Data: 2009-08-26 23:20:43 | |
Autor: Wojtek | |
Peugeot 106 opinie | |
Użytkownik "Przemek" <pixi@dixi.pl> napisał w wiadomości - łuszczaca sie pompa zalatwia wtryski i zawor wysokiego cisnienia Ciekawa i konkretna informacja. Dziękuję. Ale pozostaje odpowiedz na następujące pytanie: Jaki jest odsetek samochodów z tą dolegliwością? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-08-26 17:43:15 | |
Autor: Jurij Atarov | |
Peugeot 106 opinie | |
news-gazeta pisze:
Rozsadniejszym wyborem bedzie renault clio z rocznika 92-97... Jeżdżę Clio z 94, benzyna 1.2. Nie znam się na samochodach, nie wiem co oczekiwać od pojazdów w takim wieku, ale wydaje mi się, że to co najmniej _taki sobie_ samochód. Lista problemów, które mnie spotkały: - korozja, ale to wiadomo... - dwa razy padł rozrusznik (raz nie kręcił silnikiem, za drugim razem całkowicie przestał działać) - problem z alternatorem, na niskich obrotach napięcie wahało się do tego stopnia, że można było zobaczyć zmiany jasności np żarówki w kabinie - przez antenę dostawała się woda do dachu, zbierała się w światełku kabinowym - pękła linka od gazu, wcześniej ciężko chodziła - pękł przewód hamulcowy - pękł zbiornik płynu chłodniczego - złamało się oparcie fotelu kierowcy (ważę niecałe 90k) - regularnie ubywa oleju, silnik jest spocony ale nie ma plam pod samochodem - poluzowała się prawa dźwignia przy kierownicy, śrubki się odkręciły - czasami nie działa zamek od klapy bagażnika - centralny zamek (oryginalny) nie zawsze otwierał/zamykał, trzeba było nasmarować - klamki przy drzwiach też jakoś tak dziwnie pracują... ale jeszcze spełniają swoje zadanie - urwał się wydech przy silniku, trzeba było spawać - nie działa klakson i zegarek, czasami też nie łączy kontrolka od ręcznego ;) - czasami jak jadę po dziurach, bieg potrafi wyskoczyć - pewnego razu zimą zaczął się wylewać olej przez bagnet - ale ja jeżdżę głównie na krótkich odcinkach - pojawiły się luzy na kierownicy (udało się naprawić za 200zł) - czasami nie łączył jeden reflektor - styki żarówek zaczęły korodować - zimą po mieście w korkach potrafi spalić 10/100k. Większość z w/w to drobiazgi, ale jednak - trochę irytuje. Nie wiem, może to tylko taki egzemplarz (powypadkowy, poduszka wystrzeliła), zresztą sam o niego nie dbam, ale jednak... Pozdrawiam! |