Poprzednio miałem TP-LINK TL-WN722N, 160 Mbps, teraz lepszy miniaturowy Edimax 300 MBps
Ale cały czas, jak rebootuję Windows albo wychodzę z hibernacji, to nie mam sieci, a co gorsza, zdarza się że i zanika, trzeba wyjąć i włożyć do USB.
Czy są jakieś pewniejsze, mające sterowniki pod Windows?

W dniu 24.09.2017 o 17:01, Borneq pisze:

Poprzednio miałem TP-LINK TL-WN722N, 160 Mbps, teraz lepszy miniaturowy Edimax 300 MBps
Ale cały czas, jak rebootuję Windows albo wychodzę z hibernacji, to nie mam sieci, a co gorsza, zdarza się że i zanika, trzeba wyjąć i włożyć do USB.
Czy są jakieś pewniejsze, mające sterowniki pod Windows?

Patrzę:
https://allegro.pl/kategoria/karty-wlan-karty-usb-77966?order=m

W dniu 24.09.2017 o 17:10, Borneq pisze:

Patrzę:
https://allegro.pl/kategoria/karty-wlan-karty-usb-77966?order=m

Widzę USB i PCI, które odpadają
Czy są karty Wifi, które łączą się z kompem przez krótki kabel Ethernet?

"Borneq" napisał:

Czy są karty Wifi, które łączą się z kompem przez krótki kabel Ethernet?

Tak, nazywają się router.

JoteR

W dniu 2017-09-24 o 22:39, JoteR pisze:

"Borneq" napisał:

Czy są karty Wifi, które łączą się z kompem przez krótki kabel Ethernet?

Tak, nazywają się router.

Router to za dużo. Zresztą bez funkcji APC nie zadziała.
Tu wystarczy zwykły prosty APC (Access Point Client).


--
Pozdrawiam.

Adam

"Adam" napisał:

Router to za dużo. Zresztą bez funkcji APC nie zadziała.

Mój Edimax nie chce robić za mostek ani w trybie "mostek APC", ani jako "punkt dostępowy" - zastępuje brakujący kawałek kabla w trybie "stacja-infrastruktura". Nie ogarniam tej terminologii. Zaś stary WRT-54GL z Tomato robi to w trybie "Wireless Ethernet Bridge". I to rozumiem ;->

Tu wystarczy zwykły prosty APC (Access Point Client).

Dobrze, aby miał kilka "wyjść". Zawsze można jeszcze z czymś się podłączyć.

JoteR

W dniu 2017-09-25 o 17:32, JoteR pisze:

"Adam" napisał:

Router to za dużo. Zresztą bez funkcji APC nie zadziała.

Mój Edimax nie chce robić za mostek ani w trybie "mostek APC", ani jako "punkt dostępowy" - zastępuje brakujący kawałek kabla w trybie "stacja-infrastruktura". Nie ogarniam tej terminologii. Zaś stary

Router z reguły jeszcze robi NAT - tutaj było by to zupełnie niepotrzebne, a nawet mogło by przeszkadzać, gdyby się chciało mieć "w widoczności" wszystkie urządzenia lokalne.

A czasami nazewnictwo wymyślane przez różnych marketingowców powala :(

WRT-54GL z Tomato robi to w trybie "Wireless Ethernet Bridge". I to rozumiem ;->

Tu wystarczy zwykły prosty APC (Access Point Client).

Dobrze, aby miał kilka "wyjść". Zawsze można jeszcze z czymś się podłączyć.

Albo jakiegoś małego switcha dostawić.


--
Pozdrawiam.

Adam

"Adam" napisał:

Router to za dużo. Zresztą bez funkcji APC nie zadziała.

Mój Edimax nie chce robić za mostek ani w trybie "mostek APC", ani jako "punkt dostępowy" - zastępuje brakujący kawałek kabla w trybie "stacja-infrastruktura". Nie ogarniam tej terminologii. Zaś stary

Router z reguły jeszcze robi NAT - tutaj było by to zupełnie niepotrzebne, a nawet mogło by przeszkadzać, gdyby się chciało mieć "w widoczności" wszystkie urządzenia lokalne.

No ale cały dowcip w tym, że router pracujący w tym trybie jest "przezroczysty" dla wszystkich urządzeń w podsieci - nie robi żadnego NAT i nie sprzedaje DHCP. Jedyna "niedogodność" to ta, że musi mieć stały adres IP. No i za taki router trzeba raczej wyskoczyć z "Jagiełły" - te tańsze mogą nie obsługiwać tej funkcji.

JoteR

Duzo routerów w tym trybie nie zapewnia odpowiedniego poziomu szyfrowania (WPA2).


-- -- -

No i za taki router trzeba raczej wyskoczyć z "Jagiełły" - te tańsze mogą nie obsługiwać tej funkcji.

Borneq pisze tak:

Ale cały czas, jak rebootuję Windows albo wychodzę z hibernacji,
to nie mam sieci, a co gorsza, zdarza się że i zanika, trzeba
wyjąć i włożyć do USB.

To jest pecet? nie noszony? To kup sobie router z klientem wifi
będziesz miał spokój.

--
Piotrek

Let me see your war face.

W dniu 24.09.2017 o 20:04, PiteR pisze:

To jest pecet? nie noszony? To kup sobie router z klientem wifi
będziesz miał spokój.

Ruter mam Z Orange, jest w pokoju. Może łączyć się do niego przez kabel?

A dlaczego akurat na USB?


-- -- -

Ale cały czas, jak rebootuję Windows albo wychodzę z hibernacji, to nie mam sieci, a co gorsza, zdarza się że i zanika, trzeba wyjąć i włożyć do

USB.

W dniu 2017-09-24 o 17:01, Borneq pisze:

Poprzednio miałem TP-LINK TL-WN722N, 160 Mbps, teraz lepszy miniaturowy Edimax 300 MBps Ale cały czas, jak rebootuję Windows
albo wychodzę z hibernacji, to nie mam sieci, a co gorsza, zdarza się
że i zanika, trzeba wyjąć i włożyć do USB. Czy są jakieś pewniejsze, mające sterowniki pod Windows?

Mam kilka różnych, głównie podpinanych przez USB, i problemy pojawiają
się, ale nie częściej, niż raz w tygodniu. Czyli da się.
Z tego co piszesz, nie masz problemów, gdy kompa włączasz ze stanu
"zimnego"? Czyli powodem może być coś, co bym określił jako "ciągłość
zasilania", dongiel najwyraźniej nie resetuje się wraz z systemem? No to
nic na to nie poradzisz, musisz go resetować ręcznie, najwyraźniej ten
typ tak ma. Uwzględniaj to, i podejmuj ten reset dongla "w
międzyczasie", gdy maszyna się ładuje OS-em...

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

W dniu 25.09.2017 o 00:03, JaNus pisze:

Mam kilka różnych, głównie podpinanych przez USB, i problemy pojawiają
się, ale nie częściej, niż raz w tygodniu. Czyli da się.
Z tego co piszesz, nie masz problemów, gdy kompa włączasz ze stanu
"zimnego"? Czyli powodem może być coś, co bym określił jako "ciągłość

Problem jest również gdy rebootuję komputer, ale częściej jest zahibernowany. Chyba bardziej denerwujący jest błąd, który zdarza się rzadko - gdy sieć przestaje działać, ale to nie jest codziennie.

"Borneq" napisał:

Problem jest również gdy rebootuję komputer, ale częściej jest zahibernowany. Chyba bardziej denerwujący jest błąd, który zdarza się rzadko - gdy sieć przestaje działać, ale to nie jest codziennie.

Po pierwsze - powyłączaj w Menedżerze urządzeń (zakładam, że używasz Windows) opcje zezwalające komputerowi na wyłączanie tej karty w celu oszczędzenia energii.
Po drugie - napisz sobie skrypt z użyciem devcon.exe, włączający tę kartę i wrzuć go do harmonogramu jako czynność wykonywaną po wyjściu z hibernacji https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/drivers/devtest/devcon-enable
Po trzecie - zamiast grzebać w śmietniku (czytaj: [za przeproszeniem] Allegro) w daremnym poszukiwaniu czegoś, co być może będzie działać lepiej (o ile w ogóle) - kup sobie za te kilkadziesiąt zł router, który będzie pełnił funkcję "bridge" - czyli antenką sygnał wlata, kabelkiem wylata. W którymś z poprzednich postów pytałeś, czy istnieje "karta Wi-Fi, która łączy się z komputerem przez krótki kabel Ethernet" - to właśnie ów router, robiący za "bezprzewodowy kabel" pomiędzy głównym routerem Wi-Fi a pecetem z kartą Ethernet.

JoteR

W dniu 25.09.2017 o 01:57, JoteR pisze:

Po drugie - napisz sobie skrypt z użyciem devcon.exe, włączający tę kartę i wrzuć go do harmonogramu jako czynność wykonywaną po wyjściu z hibernacji https://docs.microsoft.com/en-us/windows-hardware/drivers/devtest/devcon-enable

Napisałem
devcon enable = USB\VID_7392&PID_7822\00e04c000001


VID_7392&PID_7822 z menadżera urządzeń
ale chyba nie chodzi by było enabled, ale by się rozłączył internet a potem połączył.

"Borneq" napisał:

Napisałem
devcon enable = USB\VID_7392&PID_7822\00e04c000001


VID_7392&PID_7822 z menadżera urządzeń
ale chyba nie chodzi by było enabled, ale by się rozłączył internet
a potem połączył.

Zależy, w jakim stanie jest urządzenie po powrocie z hibernacji. Pisałeś, że pomaga wyjęcie i ponowne włożenie karty do gniazda USB, więc być może trzeba wykonać devcon restart albo devcon disabled i dopiero devcon enabled lub wykonać zupełnie inny skrypt, na przykład resetujący stos TCP lub Winsock. Ale tak czy siak to tylko pudrowanie syfa - ja bym się zastanowił nad radykalnym rozwiązaniem (patrz punkt 3).

JoteR