|
Data: 2010-04-26 12:58:30 |
| Autor: the_foe |
| Pewnie sadzicie , ze tylko w my mamy Rydzyka ? |
W dniu 2010-04-26 09:55, Piotr pisze:
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:hr3akq$b18$1news.onet.pl...
"
Dziwie sie naszemu geniuszowi od radio co ma ryja , ze dotad nie
oglosil dramatycznym glosem , ze wybuch wulkanu to wynik bezboznosci
tych , ktorzy nie wysylaja regularnie na jego konto stosownego haraczu
i kara za rozwiazlosc lewicy , PO i Tuska .
Wybuch wulkanu pokazuje dobitnie granicę ludzkich możliwości. To znak
dla wyjątkowych debili,
bowiem człek inteligentny jest w stanie dostrzec mniej spektakularne
znaki w codziennym życiu.
Bez Boga ani do proga, drogi cycu.
Piotr
A gdyby czlowiek byl niesmiertelny to wierzylby w Boga? Czy moze raczej w wielkiego inżyniera ktory to zbudowal bo mu sie nudzilo? Wiara w Boga to czysty pragmatyzm wynikajacy ze smiertelnosci, co dobitnie sformulowal Pascal.
--
the_foe
|
|
|
Data: 2010-04-26 13:08:41 |
| Autor: the_foe |
| Pewnie sadzicie , ze tylko w my mamy Rydzyka ? |
W dniu 2010-04-26 13:05, Piotr pisze:
Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości
news:hr3rkj$pp4$1news.dialog.net.pl...
Dziwie sie naszemu geniuszowi od radio co ma ryja , ze dotad nie
oglosil dramatycznym glosem , ze wybuch wulkanu to wynik bezboznosci
tych , ktorzy nie wysylaja regularnie na jego konto stosownego haraczu
i kara za rozwiazlosc lewicy , PO i Tuska .
Wybuch wulkanu pokazuje dobitnie granicę ludzkich możliwości. To znak
dla wyjątkowych debili,
bowiem człek inteligentny jest w stanie dostrzec mniej spektakularne
znaki w codziennym życiu.
Bez Boga ani do proga, drogi cycu.
Piotr
A gdyby czlowiek byl niesmiertelny to wierzylby w Boga? Czy moze
raczej w wielkiego inżyniera ktory to zbudowal bo mu sie nudzilo?
Wiara w Boga to czysty pragmatyzm wynikajacy ze smiertelnosci, co
dobitnie sformulowal Pascal.
Ten od zakładu? Jemu wyszlo, że by ci się werciło...
Piotr
PS. Człek jednak nie jest nieśmiertelny, czyż nie?
ale bedzie, to tylko kwestia techniczna. I co wtedy z Bogiem jakiego znamy (jako gwaranta zycia posmiertnego)?
--
the_foe
|
|
|
Data: 2010-04-26 16:37:55 |
| Autor: cyc |
| Pewnie sadzicie , ze tylko w my mamy Rydzyka ? |
Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:hr3rkj$pp4$1news.dialog.net.pl...
W dniu 2010-04-26 09:55, Piotr pisze:
Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości
news:hr3akq$b18$1news.onet.pl...
"
Dziwie sie naszemu geniuszowi od radio co ma ryja , ze dotad nie
oglosil dramatycznym glosem , ze wybuch wulkanu to wynik bezboznosci
tych , ktorzy nie wysylaja regularnie na jego konto stosownego haraczu
i kara za rozwiazlosc lewicy , PO i Tuska .
Wybuch wulkanu pokazuje dobitnie granicę ludzkich możliwości. To znak
dla wyjątkowych debili,
bowiem człek inteligentny jest w stanie dostrzec mniej spektakularne
znaki w codziennym życiu.
Bez Boga ani do proga, drogi cycu.
Piotr
A gdyby czlowiek byl niesmiertelny to wierzylby w Boga? Czy moze raczej w wielkiego inżyniera ktory to zbudowal bo mu sie nudzilo? Wiara w Boga to czysty pragmatyzm wynikajacy ze smiertelnosci, co dobitnie sformulowal Pascal.
-- the_foe
Wiara jak sama nazwa wskazuje jest pojeciem abstrakcyjnym i doszukiwanie sie w niej racjonalnosci nie ma sensu .
Tak samo jak nie ma sensu szukanie fizycznego potwierdzenia istnienia przedmiotu wiary w naszym wypadku , Boga .
Gdyby znalazl sie dowod na Jego istnienie , wiara przestanie byc wiara a stanie sie tylko obowiazujacym nas wszystkich prawem , co jest oczywiste zakladajac , ze Bog ma te przymioty jakimi Go chcemy obdarzac .
Dlatego uwazam , ze wszelkie dywagacje o tym sa wrecz nieprzyzwoite .
cyc
|