Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PiS gra dla Platformy

PiS gra dla Platformy

Data: 2010-07-16 20:15:18
Autor: u2
PiS gra dla Platformy
W dniu 2010-07-16 20:08, Bogdan Idzikowski pisze:
Schetyna - twardy zawodnik
Lecz gdyby do Komorowskiego dołączył Schetyna, który w wywiadach
przedstawia się jako zwolennik ostrego reformatorskiego kursu, Tusk
mógłby być w trudnej sytuacji. Musi współpracować z marszałkiem Sejmu, a
Schetyna już zapowiedział w kancelarii premiera, że niedopracowanych
ustaw nie przyjmie.
Dlatego Tusk próbuje ocieplić relacje ze Schetyną, który ciągle nie może
mu zapomnieć wyrzucenia z rządu. W ostatni wtorek zagrali nawet razem w
piłkę, co w tym towarzystwie jest oznaką zbliżenia (po wyrzuceniu
Schetyny z rządu wspólne mecze były rzadkością). Później długo
rozmawiali o obsadzie władz klubu PO i planach na najbliższe 500 dni.


500 dni zgody, o które poprosił Komorowski, ma być alibi dla
nieudolności rządzenia i przykrycia katastrofy, która obnażyła słabość
polskiego państwa i brak reakcji na zmanipulowane śledztwo. Jako
zwierzchnik sił zbrojnych, jest prezydent kreatorem polityki
zagranicznej, na którą nie ma żadnych pomysłów, prócz reaktywowania
Pociągów Przyjaźni i gotowości do podpisania nowego Układu
Moskiewskiego. Dlatego bardziej ceni sprzedawczyka i budowniczego stanu
wojennego niż profesor J.Staniszkis, mając po swej stronie byłe WSI. Nie
ma najmniejszej wątpliwości i żadnej przesłanki, by sądzić, że wyborcze
hasło zgody jest szczere. Ma służyć uśpieniu opozycji, by kolesie mogli
nadal kręcić lody, Misiak powrócić do PO, a Schetyna zostać marszałkiem.
Podobnie jak wszystkie autorskie obietnice wyborcze Komorowskiego, na
które nie ma zgody ministra finansów. Obiecać wszystko i wszystkim, jak
Tusk przed wyborami, byle tylko zdobyć totalną władzę, którą może się
udławić. Co jest wielce prawdopodobne jak i to, że jesień może być gorąca.

Nie damy prezydentowi 500 dni komfortowego rządzenia. Rozliczymy
cynicznych zwycięzców i wszystkie afery, przekręty z orlikami i
autostradami, tajemnicze samobójstwa i katastrofę pod Smoleńskiem,
Wyjaśnimy, co robili w Smoleńsku dawni krasnoarmiejcy i riebiata z
wnutriennych dieł oraz kto i za co zostali odznaczeni. Będziemy walczyć
z cenzurą w prasie i internecie, stać w obronie usuwanych z mediów
publicznych i szykanowanych dziennikarzy. Tych przed i po Wojciechu
Sumlińskim.

PO musi zapłacić za błędy rządzenia i beztroskę, za niewywiązanie się
państwa z konstytucyjnego obowiązku ochrony swych obywateli.

Mówimy NIE Platformie ze świńskim ryjem jako logo.

http://prawica.net/blog/magdaf/10-07-2010

Data: 2010-07-16 20:20:36
Autor: the_foe
PiS gra dla Platformy
W dniu 2010-07-16 20:15, u2 pisze:
Jako
zwierzchnik sił zbrojnych, jest prezydent kreatorem polityki
zagranicznej, na którą nie ma żadnych pomysłów, prócz reaktywowania
Pociągów Przyjaźni i gotowości do podpisania nowego Układu

oj nie znamy Konstutucji RP?

Art. 133.

    1. Prezydent Rzeczypospolitej jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych:

       1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,

       2) mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych,

       3) przyjmuje listy uwierzytelniające i odwołujące akredytowanych przy nim przedstawicieli dyplomatycznych innych państw i organizacji międzynarodowych.

    2. Prezydent Rzeczypospolitej przed ratyfikowaniem umowy międzynarodowej może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie jej zgodności z Konstytucją.

    3. Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem.

Art. 146.

    1. Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej.



-- --
tak wiec to Rzad jest kreatorem polityki zagranicznej a nie Prezydent.

--
the_foe

PiS gra dla Platformy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona