W dniu 2010-12-06 13:04, Marek Czaplicki pisze:

| ?Mamy dużą grupę stałych wyborców, którzy popierają nas bez względu na to, co się
wokół nas dzieje. Ostatnie wybory prezydenckie pokazały, że możemy dojść nawet do
poziomu około 50 proc. poparcia. Będziemy z tego wyciągali wnioski przed wyborami
parlamentarnymi. Jestem tutaj optymistą, zrobię wszystko, żeby wynik Prawa i
Sprawiedliwości był jak najlepszy? - zadeklarował Lipiński.

Jarosław Kaczyński może jutro wypiąć dupę i nasrać
na mównicę a jego elektorat go nie opuści.
Im więcej złego o nim mówi WSI24 i GWno tym
bardziej będą na niego głosować.
Faceta można się pozbyć tylko go mordując.

....reszta bzdetĂłw na te tematy to pierdolenie i propaganda.
Jeżeli ktoś uważa inaczej to jest politycznym debilem.


--

Tomy M.

"Patriotyzm nie ma nic wspólnego z konserwatyzmem. Co więcej jest on przeciwieństwem konserwatyzmu. Patriotyzm jest pomostem łączącym przeszłość i przyszłość. Żaden prawdziwy rewolucjonista nie był internacjonalistą" — George Orwell

Tomy M. pisze w poniedziałek, 6 grudnia 2010 14:22, na grupie pl.soc.polityka:

Jarosław Kaczyński może jutro wypiąć dupę i nasrać
na mównicę a jego elektorat go nie opuści.
Im więcej złego o nim mówi WSI24 i GWno tym
bardziej będą na niego głosować.
Faceta można się pozbyć tylko go mordując.

masz rację co do twardego elektoratu. dotyczy to jednak każdej, w miarę masowej
partii. aby jednak wygrać wybory w Polsce trzeba zdobyć głosy zarówno należące do
niezdecydowanych jak i, może się udać, konkurencji politycznej. z twardym
elektoratem można być tylko, jak wskazują osiągnięcia PiS liczącą się opozycją. co
do zdolności koalicyjnej PiS nie będę się wypowiadał.
wyborcy którzy "tym bardziej" będą glosować dysponują każdy tylko jednym głosem i nie
ma tu znaczenia siła naciskania długopisu na karcie do głosowania. :)
--
3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

W dniu 2010-12-06 14:27, Marek Czaplicki pisze:

masz rację co do twardego elektoratu. dotyczy to jednak każdej, w miarę masowej
partii. aby jednak wygrać wybory w Polsce trzeba zdobyć głosy zarówno należące do
niezdecydowanych jak i, może się udać, konkurencji politycznej. z twardym
elektoratem można być tylko, jak wskazują osiągnięcia PiS liczącą się opozycją. co
do zdolności koalicyjnej PiS nie będę się wypowiadał.
wyborcy którzy "tym bardziej" będą glosować dysponują każdy tylko jednym głosem i nie
ma tu znaczenia siła naciskania długopisu na karcie do głosowania. :)

Nie nie rozmyślam i nie dedukuje w tym co napisałem wyżej.
JA STWIERDZAM FAKTY, a z faktami dyskutować nie sposób.

Ale mogę trochę powróżyć jeśli chcesz:

   PIS zostanie SUPER TWARDĄ I NAJWIĘKSZĄ OPOZYCJĄ przez
najbliĹźsze 3-5 lat.
Każdy wyborca który zawiedzie się na PO, PSL i SLD przejedzie do PIS.
Dlatego dotyczy to SLD bo ta partia zawierając sojusze
z PO w sejmikach i radach miast przestanie być opozycją.
W PIS taki nowy elektorat zostanie ZACEMENTOWANY I UODPORNIONY NA
JAKĄKOLWIEK PROPAGANDĘ.
   Po 5 latach PIS połączony z skrajną prawicą (WSZECHPOLACY, ONR itp.)
będzie już najmocniejszą i do tego ultraradykalną partią prawicową,
wygra wybory w doskonałym stylu.
   PIS mając taki elektorat nie będzie się juĹź bał "hakĂłw"
i dosłownie wyrżnie w pień przeciwników politycznych.
Pozamyka ich do więzień.

To moja wróşba na najblişsze 10 lat. I nie oceniam tutaj czy
to dobrze dla kraju że ultraprawica zdobędzie władzę, bo tego
nie wiem.

Przewiduję również powrót Leppera po tym jak PSL
wyjebie rolnikĂłw w powietrze :-)


--

Tomy M.

"Patriotyzm nie ma nic wspólnego z konserwatyzmem. Co więcej jest on przeciwieństwem konserwatyzmu. Patriotyzm jest pomostem łączącym przeszłość i przyszłość. Żaden prawdziwy rewolucjonista nie był internacjonalistą" — George Orwell

W dniu 2010-12-06 14:53, Tomy M. pisze:

PIS zostanie SUPER TWARDĄ I NAJWIĘKSZĄ OPOZYCJĄ przez
najbliĹźsze 3-5 lat.
Każdy wyborca który zawiedzie się na PO, PSL i SLD przejedzie do PIS.
Dlatego dotyczy to SLD bo ta partia zawierając sojusze
z PO w sejmikach i radach miast przestanie być opozycją.
W PIS taki nowy elektorat zostanie ZACEMENTOWANY I UODPORNIONY NA
JAKĄKOLWIEK PROPAGANDĘ.
   Po 5 latach PIS połączony z skrajną prawicą (WSZECHPOLACY, ONR itp.)
będzie już najmocniejszą i do tego ultraradykalną partią prawicową,
wygra wybory w doskonałym stylu.
   PIS mając taki elektorat nie będzie się juĹź bał "hakĂłw"
i dosłownie wyrżnie w pień przeciwników politycznych.
Pozamyka ich do więzień.

ja rozumiem, ze twoj styl "kwiecisty" ma byc docelowo ironiczny? aha, chyba nie - to przeciez Tomy M.

kolego, ja Ci powiem tak:
juz dawno zawiodlem sie na PO, PSL, SLD, a nawet na JKM i innych pomniejszych, a pomimo tego nie "przeszedlem" i zamierzam "przejsc" - jak to raczyles byles ujac - do PiS.
podejrzewam, ze podobny poglad na rzeczywistosc nie jest obcy wielu innym (jesli nie wiekszosci) Polakow. Wystarczy przytoczyc statystyki wyborcze (frekwencja).

dobranoc.

--

-- -- -- -- -- -- -- -
Pozdro
..utr1

Tomy M. pisze w poniedziałek, 6 grudnia 2010 14:53, na grupie pl.soc.polityka:

JA STWIERDZAM FAKTY, a z faktami dyskutować nie sposób.

to przytocz jakieś fakty na poparcie tezy, że przegrana jest w rzeczywistości
wygraną. może ja stwierdzę fakt. prezes wie, że Polacy są zapamiętałymi kibicami
piłkarskimi, reprezentacja w kopanej dostaje baty, mimo to kibice dalej chodzą na
mecze "ligowe" i z nudów przy ogladaniu "meczy" naparzają się miedzy sobą. dlatego
nalezy zrobić wszystko, żeby a) nasi kibice uczestniczyli w wyborach b) kibice
drużyny przeciwnej znudzili się i przestali chodzić na wybory c) większa obecność
naszych przy urnach przełoży się na wygraną w wyborach.
p.s. PiS wydaje się, że są mistrzami świata w kreowaniu "spiskowej teorii dziejów" i
tłumaczeniu przegranych jako winy "innych" i dlatego wykreowali ostatnio "grupę
panowania". ale ja po paru głębszych nie takie teorie mogę "stworzyć" :)
-- -
3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...