Sposób w jaki potraktowaliście Państwo tekst lidera opozycji Jarosława Kaczyńskiego pozwala stwierdzić, że Redakcja odchodzi od tych dobrych, uczciwych praktyk rzetelnego dziennikarstwa. Przyjmuję to z ogromnym zawodem i żalem - napisał w liście do Tomasza Wróblewskiego, naczelnego "Rzeczpospolitej" rzecznik PiS Adam Hofman

Lis zamieścił portal wpolityce.pl. Rzecznik PiS ma żal do naczelnego, że ten zestawił tekst Jarosława Kaczyńskiego z tekstem Janusza Palikota. Na jednej stronie prezes PiS w tekście pod tytułem "Nie odtwarzajmy Cesarstwa Niemieckiego" pisze o wystąpieniu Radosława Sikorskiego w Berlinie: "To wystąpienie było groźną fanfaronadą. Realne szanse zmiany obecnej konstrukcji politycznej Unii są żadne. Wymagają czasu, aby nowe propozycje przeszły normalną procedurę akceptacji w demokratycznych debatach w państwach członkowskich. (...) Propozycje Sikorskiego grożą więc rozpadem obecnej Unii i zastąpieniem jej jakimś kadłubowym tworem o nieznanej konsystencji, choć - jak żartuje Niall Ferguson - chodzi po prostu o odtworzenie Świętego Cesarstwa Narodu Niemieckiego."

Na kolejnej stronie (tuż obok), Janusz Palikot w tekście pod tytule "Suwerenność to tylko retoryczna figura" przekonuje: "Sikorski nie zasługuje na to, by zostać odwołany za berlińskie przemówienie. Moja partia będzie go w Sejmie bronić przed atakami oderwanych od rzeczywistości lunatyków z PiS i Solidarnej Polski".

Taki układ stron w "Rzeczpospolitej" nie spodobał się w PiS. Rzecznik partii w liście do redaktora naczelnego pisze: "Państwa Redakcja bez wiedzy i zgody, postawiła Jarosława Kaczyńskiego w roli polemisty Janusza Palikota. Jarosław Kaczyński o zamiarze takim nie został poinformowany, co więcej z pewnością nie wyraziłby zgody na udział w takiej polemice. Za nadużycie uznać należy również opatrzenie obu tekstów tytułem - Liderzy opozycji o reformie Unii Europejskiej. Zestawienie byłego premiera, lidera największej frakcji opozycyjnej w parlamencie z szefem partii, która ma trzykrotnie mniej członków w Sejmie i jednocześnie deklaruje poparcie dla rządu jest nieuprawnione i niedopuszczalne."

Hofman zarzuca redakcji, że nie poinformowała prezesa PiS o tym, że jego tekst zostanie skonfrontowany z tekstem Janusza Palikota. - Niestety sposób w jaki potraktowaliście Państwo tekst lidera opozycji Jarosława Kaczyńskiego pozwala stwierdzić, że Redakcja odchodzi od tych dobrych, uczciwych praktyk rzetelnego dziennikarstwa. Przyjmuję to z ogromnym zawodem i żalem - kończy list Hofman.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10790510,PiS_nie_podoba_sie__Rzepa___bo_zestawia_prezesa_z.html#ixzz1g3YxxSvb



Jak tak dalej pójdzie to paranoik będzie określał gdzie i w jakim towarzystwie będzie można drukować jego bełkot.



Przemek

--

"Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po
1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie
dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS."