# Morderstwo w siedzibie łódzkiego PiS-u wzbudziło ogromne emocje w społeczeństwie, i co absolutnie zrozumiałe, szczególne w środowisku działaczy i sympatyków tej partii. Jednak po przekroczeniu tej granicy: granicy "dopuszczalnego niezadowolenia" przez (być może) szaleńca, lub człowieka chorego z nienawiści, działacze tej partii nie pozostają dłużni swoim przeciwnikom politycznym. Traktują ich jak morderców

Już na początku Waszczykowski w Łodzi apelował, wołał do niepisowskich opcji politycznych "Nie zabijajcie nas!". Ale łódzcy działacze posunęli się jeszcze dalej. Oto na stronie łódzkiego PiS ukazał się rozpaczliwy tekst, coś w rodzaju "potępienia rządzących za zabójstwo".  Różne rzeczy są tam napisane, ale kilka z nich zwala z nóg mimo, że pisze je osoba z łódzkiego PiS-u:

"(.) Przypomnijmy sobie też, jak w roku 2007, podczas kampanii do przyśpieszonych wyborów parlamentarnych usłyszeliśmy z ust R. Sikorskiego (obecnego Ministra Spraw Zagranicznych) słowa: "dorżniemy watahę!". I stało się.- czyż Paweł Kowalski z Łodzi nie walczy o życie ugodzony nożem ?! Przypomnijmy sobie też słowa Bronisława Komorowskiego - "Prezydent gdzieś poleci i nie wróci".I sprawdziło się. Prezydent Lech Kaczyński nie wrócił!
 "Wyginiecie jak dinozaury" - któż tak "wieszczył"? Przypomnę. Obecny premier rządu koalicji PO-PSL - D.Tusk. I faktycznie miał trafne przeczucie. Giną !!!
  Ś.p. Prezydent RP Lech Kaczyński z Małżonką i 94 polskimi Patriotami - nie żyją!
 Ś.p. Szef archeologów, który miał polecieć do Smoleńska, by próbować pomóc znaleźć przyczyny tej katastrofy - nie żyje.
 Ś.p. (imię) Wróbel, były wiceminister w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, wybitny ekspert lotniczy, który jutro (20-go października) przed Parlamentarnym Zespołem Smoleńskim miał pomóc wyjaśniać skomplikowane, techniczne sprawy związane z tym tragicznym lotem TU 154 - nie żyje.
 Marek Rosiak - asystent europosła Prawa i Sprawiedliwości - nie żyje.
Niedawno też wypadek samochodowy miała jedna z wdów po ofierze katastrofy smoleńskiej, która domagała się zintensyfikowania śledztwa...Zbieg nieszczęśliwych okoliczności?(.)".

Insynuacje i wnioski wyciągane w tym tekście, muszę przyznać, mnie poraziły, mimo że grają emocje. Poraziły mnie mimo, że przecież mieliśmy niedawno podobne, smoleńskie (właściwie mamy do dzisiaj). Ten tekst zamieszczony został wczoraj na łódzkiej stronie PiS-u. Autor więc, K.Barski musiał słyszeć, a może nawet widział "deklarację łódzką i podpis prezesa pod nią. I znów okazuje się, że deklaracja jest po to, żeby działać w jedną stronę.

Jedno trzeba przyznać PiS-owi. Większość działaczy potrafi się odnaleźć w prezesowskim klimacie politycznym.

Szczerze odradzałbym prezydentowi i premierowi udział w pogrzebie zamordowanego pracownika europosła Wojciechowskiego. Może się okazać, że gwizdy i buczenia sierpniowe z Gdyni to mały pikuś był. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hwgwl

--
stevep

W dniu 2010-10-26 15:38, cirrus pisze:

Już na początku Waszczykowski w Łodzi apelował, wołał do niepisowskich opcji politycznych "Nie zabijajcie nas!".

A powód podał?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..