http://www.pis.org.pl/article.php?id=17131
Gęsiska zaapelowała do szefów pozostałych klubów, aby - niezależnie od zbliżających się kampanii wyborczych - współpracować i zająć się „sprawami najważniejszymi, decydującymi o funkcjonowaniu państwa oraz o warunkach życia Polaków”. Podkreśliła, że szczególnie ważne jest przyspieszenie prac dotyczących polityki prorodzinnej. Poprosiła o wskazanie programu prorodzinnego PO i PSL i poddanie go pracom parlamentarnym.
właściwie mam ochotę powiedzieć, że może od rodzin to by się odczepili w końcu. cała polityka prorodzinna powinna sprowadzać się do dbania o stan gospodarki i sprawianie by bezrobocie było niskie. resztę już ludzie sami sobie wypracują i zadbają o dzieci.
niemniej inicjatywa klubu PiS wydaje mi się w porządku.

W dniu 2010-04-09 19:22, marek czaplicki pisze:

Poprosiła o wskazanie programu prorodzinnego PO i PSL i poddanie go
pracom parlamentarnym.

Przecież takich prac i takiego programu nie ma. Lodziarni po-psujów
dobrze jest jak jest. Śmiertelnością populacji oraz ujemnym przyrostem
naturalnym się nie przejmują. :]

W dniu 2010-04-09 19:28, u2 pisze:

Przecież takich prac i takiego programu nie ma. Lodziarni po-psujów
dobrze jest jak jest. Śmiertelnością populacji oraz ujemnym przyrostem
naturalnym się nie przejmują. :]

jak napisałem najlepszą polityką prorodzinną jest dbanie o stan gospodarki i sprzyjanie tworzeniu nowych miejsc pracy. polityka prorodzinna obejmować powinna parę ministerstw: gospodarki, finansów, skarbu, zdrowia, edukacji. tymczasowe rozwiązania typu "becikowe", skutkują wg mnie na krótką metę i przynoszą zwiększenie populacji w mniej zamożnych grupach społecznych. należy dbać o to, by rodzące się dzieci miały zapewniony dobry dostęp do lekarzy pediatrów, przedszkoli (ponieważ rodzice pracują), dobrych szkół, liceów i znalazły odpowiadające ich aspiracjom studia. PiS jak do tej pory proponuje tylko jako remedium zorganizowanie następnej "polityki" tak jakby obywatele patrzyli tylko na to, czy państwo prowadzi "politykę prorodzinną" i w związku z tym rozmnażali się :-) .

W dniu 2010-04-09 19:46, marek czaplicki pisze:

jak napisałem najlepszą polityką prorodzinną jest dbanie o stan
gospodarki i sprzyjanie tworzeniu nowych miejsc pracy.

Coś bujasz w obłokach. Wśród Arabów jest największe bezrobocie, ale
wielki przyrost naturalny.

W dniu 2010-04-09 19:57, u2 pisze:

Coś bujasz w obłokach. Wśród Arabów jest największe bezrobocie, ale
wielki przyrost naturalny.

a czy największym powodzeniem wśród ubogich jako metoda spędzania wolnego czasu i najtańsza rozrywka nie cieszy się prokreacja :-)? bez dbania o jakość społeczeństwa w sensie jego zdrowia od urodzenia, poprzez dobre wykształcenie i dającej satysfakcję pracy, nie ma mowy o zasobnym społeczeństwie.

W dniu 2010-04-09 20:20, marek czaplicki pisze:

a czy największym powodzeniem wśród ubogich jako metoda spędzania
wolnego czasu i najtańsza rozrywka nie cieszy się prokreacja :-)? bez
dbania o jakość społeczeństwa w sensie jego zdrowia od urodzenia,
poprzez dobre wykształcenie i dającej satysfakcję pracy, nie ma mowy o
zasobnym społeczeństwie.

Znowu bujasz w obłokach. Płodzenie potomków to największe szczęście.
Tylko "bogaci" dewianci tego nie mogą zrozumieć :)

u2 pisze:

a czy największym powodzeniem wśród ubogich jako metoda spędzania
wolnego czasu i najtańsza rozrywka nie cieszy się prokreacja :-)? bez
dbania o jakość społeczeństwa w sensie jego zdrowia od urodzenia,
poprzez dobre wykształcenie i dającej satysfakcję pracy, nie ma mowy o
zasobnym społeczeństwie.

Znowu bujasz w obłokach. Płodzenie potomków to największe szczęście.
Tylko "bogaci" dewianci tego nie mogą zrozumieć :)

niestety muszę Cię zmartwić. nie bujam w obłokach. jestem szczęśliwym ojcem kilkuletniego człowieka. Ty zastanawiasz się tylko co państwo powinno zrobić by zwiększyć "płodzenie" i jakie to szczęście. ja muszę się martwić o życie codzienne. już teraz oszczędzam pieniądze na studia dla synka. czy wg Ciebie to dewiacja, że troszczę się o to żeby ten mały człowiek był w życiu dorosłym szczęśliwy.

Gęsiska zaapelowała do szefów pozostałych klubów, aby - niezależnie od
zbliżających się kampanii wyborczych - współpracować i zająć się
„sprawami najważniejszymi, decydującymi o funkcjonowaniu państwa oraz o
warunkach życia Polaków”.

Ja zas apeluje o to by bylo dobrze i wszyscy zyli w zgodzie. Oraz zeby skonczyly sie wojny na swiecie.
Ma to taka sama wartosc merytoryczna jak apel Pani posel, ktora glosowala np. przeciwko ograniczeniczeniom przywilejow emerytalnych gornikow, za co zaplaca wszyscy Polacy.

Podkreśliła, że szczególnie ważne jest
przyspieszenie prac dotyczących polityki prorodzinnej. Poprosiła o
wskazanie programu prorodzinnego PO i PSL i poddanie go pracom
parlamentarnym.
właściwie mam ochotę powiedzieć, że może od rodzin to by się odczepili w
końcu. cała polityka prorodzinna powinna sprowadzać się do dbania o stan
gospodarki i sprawianie by bezrobocie było niskie. resztę już ludzie
sami sobie wypracują i zadbają o dzieci.
niemniej inicjatywa klubu PiS wydaje mi się w porządku.

Najbardziej prorodzinnym i prorozwojowym dzialaniem jest dbanie o niskie zadluzenie przyszlych pokolen. Pani posel dala przyklad takich dzialan gdy apelowala do rzadu o aktywna walke z kryzysem - czyli zadluzanie panstwa.

W dniu 2010-04-09 21:28, PaPi pisze:

Najbardziej prorodzinnym i prorozwojowym dzialaniem jest dbanie o niskie
zadluzenie przyszlych pokolen. Pani posel dala przyklad takich dzialan
gdy apelowala do rzadu o aktywna walke z kryzysem - czyli zadluzanie
państwa

masz rację. żeby jednak tego dokonać potrzebne jest współdziałanie wszystkich liczących się sił politycznych. społeczeństwo poprzez swoje wybory tak ustawiło "scenę polityczną", że tylko ich wspólne działanie może odnieść jakiś efekt.

masz rację. żeby jednak tego dokonać potrzebne jest współdziałanie
wszystkich liczących się sił politycznych. społeczeństwo poprzez swoje
wybory tak ustawiło "scenę polityczną", że tylko ich wspólne działanie
może odnieść jakiś efekt.

Rzeczywista chec do wspolnego dzialania poznaje sie po wynikach glosowania w Parlamencie a nie okraglych slowach pani posel.

On Fri, 09 Apr 2010 19:22:45 +0200, marek czaplicki <emcza@gazeta.pl>
wrote:

http://www.pis.org.pl/article.php?id=17131
Gęsiska zaapelowała do szefów pozostałych klubów, aby - niezależnie od zbliżających się kampanii wyborczych - współpracować i zająć się „sprawami najważniejszymi, decydującymi o funkcjonowaniu państwa oraz o warunkach życia Polaków”. [...]

 co za obluda!  pisowcy widza, ze notowania tuska rosna wiec zaczynaja sie lasic. --

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)