| Data: 2011-10-07 14:02:29 | |
| Autor: Przemysław W | |
| PiS przegra przez Lisa. | |
|
zisiaj rano Jarosław Kaczyński wystąpił w radiu RMF. Jakże odmieniony. Jakże inny od Kaczyńskiego, którego widzieliśmy w poniedziałek w TVP u Tomasza Lisa. Grzeczny, miły i wyciszający polityczne spory starszy pan.
Konrad Piasecki pytał go o ostre wypowiedzi. Kaczyński: "Pan tu się odwołuje do pewnego medialnego stereotypu, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ale już zostawmy to w tej chwili. My nie potrzebujemy wojny polsko-polskiej". Piasecki drąży i słyszy: "Wie pan, nie chcę w tej chwili do tego wracać". To samo przy pytaniu o Angelę Merkel: "Nie chcę już tego tematu rozwijać, bo wie pan - to jest tak - jest takie polskie powiedzenie >>z igły widły<<. Tu nawet igły nie było. I to tyle, więcej na ten temat nie będę mówił". Z tej rozmowy merytorycznie wynika niewiele. Za to psychologicznie - sporo. Jarosław Kaczyński najwyraźniej uznał, że poniedziałkowy agresywny występ u Lisa był błędem. Postanowił na nowo zacisnąć zęby i złagodnieć. Co właściwie stało się w poniedziałek? Lisowi udało się na godzinę uczynić Kaczyńskiego premierem. Otoczony przyprowadzoną przez siebie klaką, która biła brawo po każdym ostrym zdaniu, poczuł się pewny siebie jak kiedyś. I wróciły stare nawyki: obrażanie, pouczanie rozmówcy, szyderstwa. Oraz brnięcie w konflikt - bezsensowny - z głową sąsiedniego państwa. Kilka milionów Polaków oglądających ten program przypomniało sobie tamtą władzę. Polacy takiego Kaczyńskiego już nie kupują. Pokazały to ostatnie sondaże i - jak sądzę - pokaże wynik wyborów. Dlaczego? Bo butny Kaczyński kompletnie rozmija się z ich emocjami. Nie jesteśmy butni, jesteśmy coraz bardziej przestraszeni. Wszystkie badania pokazują, że tracimy spokój w obliczy światowej burzy. Świadomość, że radosny festiwal konsumpcji gwałtownie się kończy jest coraz dotkliwsza. Chcemy polityków, którzy martwią się tym samym. I próbują na te lęki odpowiedzieć. Nawet Palikot ma do zaoferowania jakieś pomysły gospodarcze. Kaczyński - tylko bezsensowną wojenkę z kanclerz Merkel o jej "złe pochodzenie" z byłego NRD. I stawianie pomników na Krakowskim Przedmieściu. W środku światowego kryzysu. Po programie Lisa prawica jęknęła, że wykazał się brakiem obiektywizmu. Powstała nawet kuriozalna skarga do Rady Etyki Mediów. Tymczasem dobre dziennikarstwo nie zawsze polega na zadawaniu obiektywnych pytań i chowaniu własnych emocji. Dobre dziennikarstwo to pokazanie prawdy. Co Lisowi się udało. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,10427470,PiS_przegra_przez_Lisa.html#ixzz1a62HsJuT Przemek -- "Głos na Jarosława Kaczyńskiego będzie głosem na kandydata najwyższego ryzyka dla kraju. Będzie głosem przeciwko Polsce!" http://www.youtube.com/watch?v=K2isBQSYTl0 |
|
| Data: 2011-10-07 14:08:04 | |
| Autor: Zahir | |
| PiS przegra przez Lisa. | |
|
Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j6mpon$fpd$1news.onet.pl... zisiaj rano Jarosław Kaczyński wystąpił w radiu RMF. Jakże odmieniony. Jakże inny od Kaczyńskiego, którego widzieliśmy w poniedziałek w TVP u Tomasza Lisa. Grzeczny, miły i wyciszający polityczne spory starszy pan. Kurwa mać! Kto ją wywołał? Tusk? Komorowski? Putin?! J.Kaczyński!!! Co za drań! -- Zahir |
|
| Data: 2011-10-07 14:13:13 | |
| Autor: Przemysław W | |
| PiS przegra przez Lisa. | |
|
Użytkownik "Zahir" <zahir@desert.is> napisał w wiadomości news:4e8eeb9d$0$2446$65785112news.neostrada.pl...
Spoko, bez nerw ;-) Szkoda drowia. Ja uważam Kaczyńskiego za idiotę i jego wypowiedzi mogą we mnie wzbudzić co najwyżej litość. Przemek -- "Głos na Jarosława Kaczyńskiego będzie głosem na kandydata najwyższego ryzyka dla kraju. Będzie głosem przeciwko Polsce!" |
|
| Data: 2011-10-07 14:25:21 | |
| Autor: Marek Czaplicki | |
| PiS przegra przez Lisa. | |
|
pisze na pl.soc.polityka w dniu piątek 07 październik 2011 14:02:
Konrad Piasecki pytał go o ostre wypowiedzi. Kaczyński: "Pan tu się odwołuje Oczywiście, że nie potrzebuje wojny. Potrząsanie szabelką to jedyne co potrafi. :-) |
|