Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PiS zbliża się do PO, w dniu wyborów osiągnie ponad 50%

PiS zbliża się do PO, w dniu wyborów osiągnie ponad 50%

Data: 2011-09-16 11:00:12
Autor: lupa-honda
PiS zbliża się do PO, w dniu wyborów osiągnie ponad 50%
Nożyce się zwierają: PiS zbliża się do PO



Na miesiąc przed wyborami Platformę popiera 44 proc. badanych. To najmniej
od
maja, kiedy poparcie dla partii spadło do 42 proc. - wynika z sondażu GfK

Polonia dla "Rzeczpospolitej".



Partia Donalda Tuska w ciągu dwóch tygodni straciła 3 punkty procentowe. Co

się w tym czasie wydarzyło? Przede wszystkim od 1 września wzrosły opłaty za

żłobki i przedszkola. Ta sprawa nie tylko uderzyła kilkaset tysięcy rodzin
po
kieszeni i stała się głośna w mediach. Za ustawą, która umożliwiła podwyżki,

głosowały wszystkie partie. Dlaczego więc tylko PO na tym straciła?



– Bo podwyżki uderzyły głównie w wyborców tej partii, czyli młodych

mieszkańców dużych miast – uważa dr Robert Alberski, politolog z
Uniwersytetu
Wrocławskiego.





Negatywnego wrażenia nie zdołała zatrzeć wielka konwencja programowa

Platformy. – Bo niezbyt się udała – ocenia Jarosław Flis,
politolog z
Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Większość komentatorów skrytykowała ją
jako
mało odkrywczą.



Coś oszustom smoleńskim *idzie po górę*, wniosek więc z tego taki, że
wyborcy
połapali się z kim mają do czynienia i będą usiłowali ratować własny kraj

przed zagładą. Czy aby nie za późno próbują zniwelować skutki *transformacji

ustrojowej* czyli bezprzykładnego rabunku mienia narodowego, czy aby nie za

późno na odwrócenie skutków ponad 20-letniej demoralizacji społeczeństwa?



--



************************

PROGNOZA OGÓLNOPOLSKICH PREFERENCJI WYBORCZYCH (10.09.2011)
          Na równo miesiąc przed wyborami na czele stawki pozostaje Platforma Obywatelska, której notowania ustabilizowały się od początku roku w przedziale od 31 do 36 proc. Poziomu 30 - 32 proc. trzyma się też Prawo i Sprawiedliwość. Różnica między partią Tuska a partią Kaczyńskiego mieści się od sierpnia w granicach błędu statystycznego. Jeśli do końca kampanii obie wiodące partie nie zaserwują nic nadzwyczajnego jednoznaczne wskazanie zwycięzcy wyborów może okazać się zadaniem niezwykle trudnym. W 2005 roku POPIS zdobył łącznie 52 procent wskazań. Dwa lata później było to już 73 procent. Prawdopodobieństwo powtórki polaryzacji w takiej skali w tegorocznej elekcji wydaje się dosyć ograniczone. Wpływ na to ma nie tylko stopiowe odchodzenie od PO najbardziej niecierpliwych sympatyków, ale także zawód niezadowolonych i niezdecydowanych ofertą największej partii opozycyjnej. Obserwowane w ostatnich dniach debaty o debatach między PO a PIS są świadomym działaniem sztabów obu ugrupowań, służącym wypchnięciu pozostałych bytów politycznych i ponownym zawłaszczeniem sceny politycznej przez partie Tuska i Kaczyńskiego. PO ma świadomość niebezpieczeństwa płynącego ze strony Ruchu Palikota i PJN, a PIS ze strony PJN, Prawicy Marka Jurka, a w mniejszym stopniu Nowej Prawicy Janusza Korwin-
Mikke.  --


PiS zbliża się do PO, w dniu wyborów osiągnie ponad 50%

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona