Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   PiS znowu oszukuje wyborców w sprawie podatków.

PiS znowu oszukuje wyborców w sprawie podatków.

Data: 2011-10-07 07:56:03
Autor: Przemysław W
PiS znowu oszukuje wyborców w sprawie podatków.
Aż trudno w to uwierzyć, ale PiS, głośno obiecując odrepresjonowanie systemu podatkowego, po cichu wraca do dodatkowego karania podatników za uszczuplenia VAT. Mimo że stosowanie takiego rozwiązania zakwestionował przed laty Trybunał Konstytucyjny

PiS przekonuje, że ustawy podatkowe są tak skomplikowane, że trzeba je napisać od nowa. Obiecuje przy tym, że nie będzie podnosił podatków. - W pierwszym roku funkcjonowania naszej ustawy o podatku od towarów i usług do budżetu państwa może wpłynąć około 12 miliardów dodatkowo - powiedziała w środę posłanka PiS Beata Szydło, chwilę wcześniej namaszczona na eksperta tej partii odpowiedzialnego za finanse.

Skąd te 12 mld zł? PiS zapowiadał uproszczenie i uszczelnienie przepisów, ale żeby z tego wyciągnąć aż taką kwotę? Pochyliliśmy się nad projektem. To niemal 450 artykułów. Ale znaleźliśmy. Diabeł tkwi w art. 377. To tam ukryte jest "dodatkowe zobowiązanie podatkowe" za niewbijanie transakcji do kasy fiskalnej. Stawka - 30 proc. kwoty podatku naliczonego. To dodatkowa sankcja, bo trzeba też zapłacić zaległy podatek, odsetki, a do tego grzywnę (wyłączone miałyby być osoby fizyczne, które "za ten sam czyn ponoszą odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe albo za przestępstwo skarbowe").


Podobne rozwiązanie już istniało (ale bez wyłączenia) w latach 90. Sankcja wynosiła początkowo aż 300 proc. Potem zmniejszono ją do 30 proc. Nie przynosiła budżetowi ogromnych pieniędzy, funkcjonowała bardziej jako straszak. W 1998 r. sankcję zakwestionował Trybunał Konstytucyjny. Tłumaczył, że nie można podatnika karać za ten sam czyn dwukrotnie - sankcją i grzywną. Kilka lat później uchwalono nową ustawę o VAT, a przepisy o sankcji ze starej ustawy niemal żywcem przeklejono. W 2007 r. TK znów ją zakwestionował. Sankcję z ustawy wyrzucono.

Dlaczego PiS do niej wraca? Trop prowadzi do Instytutu Studiów Podatkowych i jego szefa prof. Witolda Modzelewskiego. Był on jednym z twórców pierwszej polskiej ustawy o VAT. I wiceministrem finansów, który nadzorował jej wprowadzenie. Był zwolennikiem dodatkowej sankcji. Od pewnego czasu lansuje tezę, że spadek dochodów budżetu z VAT to nie efekt światowego kryzysu, lecz złagodzenia przepisów, m.in. likwidacji sankcji. - Podatnicy przestali się bać VAT i mniej płacą - dowodzi Modzelewski.

To jego instytut przygotował projekt nowej ustawy o VAT, którą do swojego programu dopisało PiS.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10425022,PiS_kreci_bat_na_podatnikow__Maja_sie_bac.html#ixzz1a4YoucAi



Przemek

--

"Głos na Jarosława Kaczyńskiego będzie głosem na kandydata najwyższego ryzyka dla kraju.
Będzie głosem przeciwko Polsce!"

http://www.youtube.com/watch?v=K2isBQSYTl0

PiS znowu oszukuje wyborców w sprawie podatków.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona