Data: 2018-03-22 16:49:44 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Pięć osób kupiło siedem sztuk [opony] | |
Czyżby ludzie wci±ż bali się hamować przodem i znacznie szybciej zdzieraj± tył?
Podstawy fizyki znam, tylne koło jest napędowe, więc będzie się zużywać szybciej, ale podmiana przy okazji małego serwisu i się kupuje komplet. |
|
Data: 2018-03-22 18:12:57 | |
Autor: abn140 | |
siedem sztuk [opony] | |
?kupuje komplet. po pierwsze pierwsze to napedzana leci szybciej. po drugie pierwsze - kiedys kupilem 2,35 do trekinga, tylko na przod, bo wlazla. na tyl nie kupilem bo nie wlazlaby i tak :-) za to po roku kupilem 1,85 na tyl bo wlazla... tez jedna.... po trzecie pierwsze - rozcinki, rabunki przedniego kola bo i takie yayca sie dzieja itp. miliony jest powodow by brac jedna.... |
|
Data: 2018-03-22 17:32:29 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
siedem sztuk [opony] | |
W dniu 22.03.2018 o 17:12, abn140 pisze:
po drugie pierwsze - kiedys kupilem 2,35 do trekinga, tylko na przod, bo Mowa o 28x1,6 - do szosy nie wejdzie, jak wejdzie do gravela, to raczej z obu stron, a do MTB za w±ska. Hardtail z uginaczem. |
|
Data: 2018-03-23 08:49:46 | |
Autor: cytawa | |
Pięć osób kupiło siedem sztuk [opoQ1|B| | |
Łukasz Kroczka pisze:
Czyżby ludzie wci±ż bali się hamować przodem i znacznie szybciej Przede wszystkim glownie sie hamuje przzodem. Tyl jest duzo mniej skuteczny. Tyl sie zdziera bo jest napedowy. W swoim rowerze turystycznym zmieniam przod co ok. 15 tys km a tyl co 5 tys. Hamuje raczej malo, wiec moge powiedziec, ze hamowaniem raczej nie niszcze opon. Poza tym w swoich glownych rowerach mam inne opony na przodzie a inne na tyle. Dotyczy to zwlaszcza gorala. Jan Cytawa |
|
Data: 2018-03-23 10:08:15 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Pięć osób kupiło siedem sztuk [opoQ1|B| | |
W dniu 23.03.2018 o 08:49, cytawa pisze:
Poza tym w swoich glownych rowerach mam inne opony na przodzie a inne na tyle. Dotyczy to zwlaszcza gorala. Możesz podać modele? |
|
Data: 2018-04-02 20:16:55 | |
Autor: __Maciek | |
Pięć osób kupiło siedem sztuk [opony] | |
Thu, 22 Mar 2018 16:49:44 +0100 Łukasz Kroczka
<imie.nazwisko@gmail.com> napisał: szybciej, ale podmiana przy okazji małego serwisu i się kupuje komplet. A po co? Oponę się kupuje now± jak się zużyje/uszkodzi. Rower ma dwie osie, po jednym kole na każdej, a więc opony nie musz± być takie same, ani nawet tej samej firmy. Dwie identyczne (Dębica Tygrys) to ja miałem tylko jak rower był nowy. W czym problem? |
|
Data: 2018-04-02 21:50:46 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Pięć osób kupiło siedem sztuk [opoQ1|B| | |
W dniu 02.04.2018 o 20:16, __Maciek pisze:
W czym problem? Istnieje wiele różnych scenariuszy i praktyka może pobić teorię. Jak masz jednakowe opony, to łatwiej ci ogarn±ć kwestię trzymania w ostrym zakręcie na dużej prędko¶ci i mokrej nawierzchni. Gdy masz różne, to jedna opona może sobie poradzić, druga ci pu¶ci i leżysz. To samo może się stać w mie¶cie przy przejeżdżaniu przez mokre szyny. Różne mieszanki będ± się też inaczej zachowywać w zależno¶ci od temperatury. Jak rowerem jeĽdzisz głównie po bułki z avg < 20 km/h - spoko. Jak rowerem się ¶cigasz i wiesz co i jak - też nie mam zastrzeżeń. A jak jeĽdzisz tak jak ja, np. segment: 3,80 km, -4% ze ¶redni±[!] 62 km/h, to trudno wyrokować, ale podejrzewam, że na różnych oponach takiego czasu bym tam nie wykręcił. |
|