Data: 2018-02-26 12:25:57 | |
Autor: Miroo | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-25 o 15:34, Twardy pisze:
Czy piaskarka może sypać żwirkiem gdy nadjeżda samochod z przeciwka i Właśnie ostatnio widziałem jak stała policja, piaskarka i jakieś kombi. Kombi miało sporą dziurę w tylnej bocznej szybie. Dwa metry wcześniej i kierowca w twarz by dostał. I mnie kiedyś przygrzmocili wielkim kamsztorem w drzwi - zahuczało i odbiło lakier do podkładu. Od tamtej pory trzymam się od piaskarek możliwie daleko. Kiedyś czytałem, że piasek używany do posypywania drogi musi być jakiś "specjalny", bez kamieni, brył itp. Znając życie, to pewnie miasto płaci za "specjalny" piasek, a rozsypywane jest to co najtańsze. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-02-26 03:34:16 | |
Autor: Kris | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu poniedziałek, 26 lutego 2018 12:26:13 UTC+1 użytkownik Miroo napisał:
Kiedyś czytałem, że piasek używany do posypywania drogi musi być jakiś "specjalny", bez kamieni, brył itp. Znając życie, to pewnie miasto płaci za "specjalny" piasek, a rozsypywane jest to co najtańsze. Pewnie zależy od ustawienia piaskarki Dzisiaj z 5 minut po mieście za piaskarka jechałem i sypała praktycznie dokładnie tylko na ten pas ruchu po którym jechała. Na chodnik czy na sąsiedni pas prawie nic nie leciało |
|
Data: 2018-02-27 13:47:08 | |
Autor: Poldek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-26 o 12:25, Miroo pisze:
W dniu 2018-02-25 o 15:34, Twardy pisze: Posypywanie dróg piaskiem/solą/żwirem to jest sposób na wypłacenie znajomym królika pieniędzy z kasy miasta/gminy/państwowej. I tylko temu to służy. Dla kierowców lepiej by było, żeby nie sypali, a jedynie odgarniali. Ale na tym tyle by się nie zarobiło. |
|
Data: 2018-02-27 18:26:39 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
Piaskarka - Ĺnieg | |
W dniu .02.2018 o 13:47 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:
Posypywanie dróg piaskiem/solą/żwirem to jest sposób na wypłacenie znajomym królika pieniędzy z kasy miasta/gminy/państwowej. I tylko temu to służy. Dla kierowców lepiej by było, żeby nie sypali, a jedynie odgarniali. Ale na tym tyle by się nie zarobiło. Taki sposób utrzymywania dróg sprawdza się przy małym ruchu. Na naszych krajówkach po godzinie taki śnieg zamieni się w lodowisko.. Warstwa śniegu od nacisku kół zamienia się w lód i robi się "szklanka". TG |
|
Data: 2018-02-28 04:21:50 | |
Autor: Poldek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-27 o 18:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .02.2018 o 13:47 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze: Po 5 minutach nie ma śladu po śniegu, bo się roztopił. Ale kasa musi się zgadzać. |
|
Data: 2018-02-28 18:54:47 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
Piaskarka - Ĺnieg | |
W dniu .02.2018 o 04:21 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:
Po 5 minutach nie ma śladu po śniegu, bo się roztopił. Ale kasa musi się zgadzać. Nie ma śniegu bo dawno prawdziwych opadów nie było. Jak by nie sypali to by zaraz wszystkie media od rana do nocy trąbiły jak to zima zaskoczyła drogowców. Pokazywali by wywiady z oburzonymi kierowcami, którzy by lamentowali z powodu śniegu na drodze. Ale i tak nie jest tak jak piszesz - utrzymanie dróg kosztuje, są przetargi i miasta skąpią na to. Dzisiaj cały dzień słuchałem radia w aucie i nie było wiadomości w których by nie mówili o "anomalnych temperaturach" i "niespotykanych mrozach". Ledwo -20 st. (gdzie nigdzie w kraju) a lament jak by co najmniej od 2 tygodni był mróz -40 w dzień. TG |
|
Data: 2018-03-03 10:03:40 | |
Autor: LEPEK | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 04:21, Poldek pisze:
Po 5 minutach nie ma śladu po śniegu, bo się roztopił. Ale kasa musi się zgadzać. No i mamy ładnych kilka dni z prawdziwym mrozem. Śnieg spadł i jakoś nie chce się roztopić. A na drogach się roztopił właśnie dla tego, że sypali piaskiem i solą. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT270 1ADFTV sedan'08 MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03 |
|
Data: 2018-02-28 10:45:35 | |
Autor: J.F. | |
Piaskarka - śnieg | |
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.ze3uqpwsg01fvf@l-259.harvard.local...
W dniu .02.2018 o 13:47 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze: Posypywanie dróg piaskiem/solą/żwirem to jest sposób na wypłacenie znajomym królika pieniędzy z kasy miasta/gminy/państwowej. I tylko temu to służy. Dla kierowców lepiej by było, żeby nie sypali, a jedynie odgarniali. Ale na tym tyle by się nie zarobiło. Taki sposób utrzymywania dróg sprawdza się przy małym ruchu. Na naszych krajówkach po godzinie taki śnieg zamieni się w lodowisko. Warstwa śniegu od nacisku kół zamienia się w lód i robi się "szklanka". Odwrotnie. Na drogach o duzym natezeniu ruchu snieg bedzie tak przemielony kolami, ze sie stopi i splynie. No chyba, ze nie splynie, tylko w nocy zlodowacieje w koleinach :-) A tam, gdzie jest male natezenie, to samochody ubija i bedzie lod. Czasem nawet pare dni to trwa. Z kolei jak w miescie odgarnia, to potem nie ma gdzie zaparkowac, bo zwaly sniegu na chodniku. Mozna z wlasna lopata jezdzic, ale co z tym sniegiem ... na jezdnie ? J. |
|
Data: 2018-02-28 10:55:43 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 10:45, J.F. pisze:
Z kolei jak w miescie odgarnia, to potem nie ma gdzie zaparkowac, bo zwaly sniegu na chodniku. Chyba n odwró9t - w Bieszczadach;) W mieście to w zasadzie mogliby dać sobie spokój z odśnieżaniem, bo... w zasadzie nie pamiętam kiedy coś innego niż błoto pośniegowe w oszałamiającej ilości ok 1 cm zgarniali;) Shrek |
|
Data: 2018-02-28 11:29:17 | |
Autor: J.F. | |
Piaskarka - śnieg | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p75uav$k1k$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 28.02.2018 o 10:45, J.F. pisze: Z kolei jak w miescie odgarnia, to potem nie ma gdzie zaparkowac, bo zwaly sniegu na chodniku. Chyba n odwró9t - w Bieszczadach;) W mieście to w zasadzie mogliby dać sobie spokój z odśnieżaniem, bo... w zasadzie nie pamiętam kiedy coś innego niż błoto pośniegowe w oszałamiającej ilości ok 1 cm zgarniali;) We Wroclawiu, ktory jest ogolnie dosc cieply, ale w ostatnich 10 latach cos ze dwa razy sie takie zimy zdarzaly. Zaczalem doceniac SUV, ale chyba jednak trzeba prawdziwej terenowki :-) J. |
|
Data: 2018-02-28 11:47:37 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 11:29, J.F. pisze:
Chyba n odwró9t - w Bieszczadach;) W mieście to w zasadzie mogliby dać sobie spokój z odśnieżaniem, bo... w zasadzie nie pamiętam kiedy coś innego niż błoto pośniegowe w oszałamiającej ilości ok 1 cm zgarniali;) A ja w Warszawie w drugą stronę. Najpierw były zimówki/letnie. Potem stwierdziłem, że na dwa dni śniegu w roku to bez sensu zimówki i jeżdzę na całorocznych. Teraz zastanawiam się czy te dwa dni śniegu to są warte tego, że całoroczne jednak gorzej w lato się sprawują i nie jeździć na letnich cały rok. W końcu jak dobrych opon potrzebujesz żeby stać w mega korku jak nastąpi "atak zimy"? W ostateczności można skorzystać z metra i tramwaju - będzie przy okazji szybciej;) Shrek |
|
Data: 2018-02-28 12:30:37 | |
Autor: Poldek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-28 o 11:47, Shrek pisze:
W dniu 28.02.2018 o 11:29, J.F. pisze: W Warszawie, jak tylko pojawi się płatek śniegu, na misto wyjeżdżają dziesiątki syparek, które sypią setki ton brudnego piachu zmieszanego z ziemią i solą. My bulimy za to miliony zł. Śnieg znika, zostaje zasyfione miasto, trawniki i zieleńce zatrute gromadzącą się w glebie solą. Na wiosnę kolejne miliony zł znajomy HGW inkasuje za jeżdżenie zamiatarkami, które mają zmieść syf z ulic, ale tylko jeżdżą, bo niewiele można sprzątnąć zamiatarką, która wzbija tumany pyłu w powietrze. |
|
Data: 2018-02-28 03:35:05 | |
Autor: Kris | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
W Warszawie, jak tylko pojawi się płatek śniegu, na misto wyjeżdżają dziesiątki syparek, które sypią setki ton brudnego piachu zmieszanego z ziemią i solą. My bulimy za to miliony zł. Śnieg znika, zostaje zasyfione miasto, trawniki i zieleńce zatrute gromadzącą się w glebie solą. Na wiosnę kolejne miliony zł znajomy HGW inkasuje za jeżdżenie zamiatarkami, które mają zmieść syf z ulic, ale tylko jeżdżą, bo niewiele można sprzątnąć zamiatarką, która wzbija tumany pyłu w powietrze. Kup Sobie domek w Bieszczadach W takim miejscu zeby diesle nie dojechały;) |
|
Data: 2018-02-28 13:42:30 | |
Autor: Poldek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-28 o 12:35, Kris pisze:
W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał: Ty mi kup. |
|
Data: 2018-02-28 04:56:50 | |
Autor: Kris | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu środa, 28 lutego 2018 13:42:34 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
Ty mi kup.Nie teraz Kase odkładam bo diesle będą tanieć w związku z aferami w Niemczech to sobie jakiegoś wypasionego kupię. |
|
Data: 2018-03-03 09:55:18 | |
Autor: Uzytkownik | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-28 o 13:56, Kris pisze:
W dniu środa, 28 lutego 2018 13:42:34 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:He he he. Uważaj, bo PiS chce z Polski zrobić drugie Niemcy. Czyli inwigilacja na każdym kroku i przepisy możliwe do spełnienia przez samochody tylko i wyłącznie w dniu ich zakupu, bo auto wyjeżdża z lewym, trzyletnim przeglądem fabrycznym. Po trzech latach pierwszy przegląd i auto ma iść na złom, bo nigdy to auto nie spełniało wymagań przepisów, gdyż producenci oszukiwali. Do tego niemieccy diagności to urzędnicy, którzy mają za zadanie udupić każde auto, które choćby minimalnie odstaje parametrami od tego co było deklarowane przez producenta w dniu zakupu :) |
|
Data: 2018-02-28 15:35:32 | |
Autor: tck | |
Piaskarka - śnieg | |
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:e7dec74f-5da1-408f-b4ae-2a4f527d35dbgooglegroups.com... W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał: W Warszawie, jak tylko pojawi się płatek śniegu, na misto wyjeżdżają Kup Sobie domek w Bieszczadach W takim miejscu zeby diesle nie dojechały;) nie w bieszczadach tylko w karkonoszach;) https://www.youtube.com/watch?v=eumEuK1sD90 -- pozdr Tomasz tck(at)top.net.pl |
|
Data: 2018-02-28 05:15:59 | |
Autor: WS | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał:
W Warszawie, jak tylko pojawi się płatek śniegu, na misto wyjeżdżają dziesiątki syparek, które sypią setki ton brudnego piachu zmieszanego z ziemią i solą. My bulimy za to miliony zł. Śnieg znika, zostaje zasyfione miasto, trawniki i zieleńce zatrute gromadzącą się w glebie solą. Na wiosnę kolejne miliony zł znajomy HGW inkasuje za jeżdżenie zamiatarkami, które mają zmieść syf z ulic, ale tylko jeżdżą, bo niewiele można sprzątnąć zamiatarką, która wzbija tumany pyłu w powietrze. Jak posypia niepotrzebnie, to raczej nikt nie narzeka, ale jak nie przewidza na czas, to jet chryja na cala Polske... Dmuchaja na zimne ;) zeby nie skonczyc np. tak http://krakow.naszemiasto.pl/archiwum/meteowyrok-na-tajstera,1628098,art,t,id,tm.html WS |
|
Data: 2018-02-28 14:18:12 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 14:15, WS pisze:
W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał: Ja narzekam. Najebią tyle togo gówna, że błocko się wszędzie robi. Shrek |
|
Data: 2018-03-02 09:55:52 | |
Autor: Poldek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-28 o 14:15, WS pisze:
W dniu środa, 28 lutego 2018 12:30:38 UTC+1 użytkownik Poldek napisał: Ja narzekam, że trują glebę, wody gruntowe za moje pieniądze. Te tony soli nie "wyparowują" nigdy potem z ziemi. Kumulują się latami i nie ma sposobu, żeby tego syfu się pozbyć. |
|
Data: 2018-02-28 12:53:38 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 12:30, Poldek pisze:
A ja w Warszawie w drugą stronę. Najpierw były zimówki/letnie. Potem stwierdziłem, że na dwa dni śniegu w roku to bez sensu zimówki i jeżdzę na całorocznych. Teraz zastanawiam się czy te dwa dni śniegu to są warte tego, że całoroczne jednak gorzej w lato się sprawują i nie jeździć na letnich cały rok. W końcu jak dobrych opon potrzebujesz żeby stać w mega korku jak nastąpi "atak zimy"? W ostateczności można skorzystać z metra i tramwaju - będzie przy okazji szybciej;) Zgadzam się. Swoją drogą, gdzieniegdzie pojawiły się strefy osieflowe gdzie nie solą (ani nie sypią). Bardzo dobra inicjatywa. Shrek |
|
Data: 2018-02-28 15:09:16 | |
Autor: Akarm | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 2018-02-28 o 12:53, Shrek pisze:
zasyfione miasto, trawniki i zieleńce zatrute gromadzącą się w glebie solą. Ja słyszałem tylko o Żoliborzu. Ciekaw jestem, w jaki sposób można byłoby wpłynąć na władze, żeby nie tylko zabronić solenia ale żeby karać za sypanie chemii nawet na chodnikach. -- Akarm http://bykom-stop.cba.pl/ Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego |
|
Data: 2018-02-28 15:17:05 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 28.02.2018 o 15:09, Akarm pisze:
Zgadzam się. Swoją drogą, gdzieniegdzie pojawiły się strefy osieflowe gdzie nie solą (ani nie sypią). Bardzo dobra inicjatywa. Na Wawrzyszewie (Bielany) też, przynajmniej w zeszłym roku nie solili - w tym nie wiem, bo nie byłem a i śniegu tyle co kot napłakał. Natomiast widać było ile tej soli najebali po okolicznych drogach. Pierwsze kilkadziesiąt metrów niesolonej drogi to dalej było błoto posniegowe - tyle soli samochody nawoziły z tych solonych. Shrek |
|
Data: 2018-02-28 18:40:12 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
Piaskarka - Ĺnieg | |
W dniu .02.2018 o 10:45 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Taki sposób utrzymywania dróg sprawdza się przy małym ruchu. Na naszych krajówkach po godzinie taki śnieg zamieni się w lodowisko. Warstwa śniegu od nacisku kół zamienia się w lód i robi się "szklanka". przy -5,10st.C? - wyślizga się a nie spłynie. A tam, gdzie jest male natezenie, to samochody ubija i bedzie lod. Skoro mamy inne doświadczenia to widać, że temp. i natężenie ruchu jest kluczowe. TG |
|
Data: 2018-02-27 13:49:50 | |
Autor: Shrek | |
Piaskarka - śnieg | |
W dniu 26.02.2018 o 12:25, Miroo pisze:
Kiedyś czytałem, że piasek używany do posypywania drogi musi być jakiś "specjalny", bez kamieni, brył itp. Znając życie, to pewnie miasto płaci za "specjalny" piasek, a rozsypywane jest to co najtańsze. Myślałem że oni to solą sypią. Shrke |
|
Data: 2018-02-27 18:47:54 | |
Autor: Mateusz Bogusz | |
iaskarka - śnieg | |
W dniu 26.02.2018 o 12:25, Miroo pisze:
Kiedyś czytałem, że piasek używany do posypywania drogi musi być jakiś "specjalny", bez kamieni, brył itp. Znając życie, to pewnie miasto płaci za "specjalny" piasek, a rozsypywane jest to co najtańsze. "Płukanka", żaden specjalny. Tak do murowania ścian. -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz |