Witam!

mam nastepujące pytanko. Dopadłem rowerek z piasta S.R.A.M. T3. Widać, że właścicielowi urwała się linka i poza manetką i piastą brak właściwie całej resty. Skompletowałem więc brakujące elementy (łańcuszek, plastikowa prowadnica łańcuszka i uchwyt do łączenia linki z łańcuszkem). Wstawiłem nową linkę (ciekawy patent wymiany) podłączyłem toto i muszę przyznać, ze z efektów jestem średnio zadowolony. mam wrażenie, że bez łańcuszka było dość długo jeżdżone. Rower jest trochę przerdzewiały. Zastanawiam się nad rozebraniem piasty, sprawdzeniem, przesmarowaniem, etc. W związku z powyższym mam dwa następujące pytania: po primo - czy ktoś miał już z czymś takim do czynienia i rozbierał to, po sekundo - jak się za to zabrać? Wreszcie pytanie nr 3: czy jest sens (może zamiast się bawić w zegarmistrza zalać to olejem i tyle).

Pozdrawiam, M.

Nikt nic?

"TheGhost" <maverickNOSPAM@AMORKI.PL> wrote in message news:mpihd1$ibl$1mx1.internetia.pl...

Witam!

mam nastepujące pytanko. Dopadłem rowerek z piasta S.R.A.M. T3. Widać, że właścicielowi urwała się linka i poza manetką i piastą brak właściwie całej resty. Skompletowałem więc brakujące elementy (łańcuszek, plastikowa prowadnica łańcuszka i uchwyt do łączenia linki z łańcuszkem). Wstawiłem nową linkę (ciekawy patent wymiany) podłączyłem toto i muszę przyznać, ze z efektów jestem średnio zadowolony. mam wrażenie, że bez łańcuszka było dość długo jeżdżone. Rower jest trochę przerdzewiały. Zastanawiam się nad rozebraniem piasty, sprawdzeniem, przesmarowaniem, etc. W związku z powyższym mam dwa następujące pytania: po primo - czy ktoś miał już z czymś takim do czynienia i rozbierał to, po sekundo - jak się za to zabrać? Wreszcie pytanie nr 3: czy jest sens (może zamiast się bawić w zegarmistrza zalać to olejem i tyle).

Pozdrawiam, M.

W dniu 2015-08-03 o 09:26, TheGhost pisze:

Nikt nic?

Ja bym rozbierał i czyścił. Przy demontażu przyda się 2ga osoba z czystymi rękami i aparatem fotograficznym. To nie jest rocket science, co najwyżej puzzle 3d.


--
P.Jankisz

W dniu 2015-08-03 o 13:07, PeJot pisze:

W dniu 2015-08-03 o 09:26, TheGhost pisze:

Nikt nic?

Ja bym rozbierał i czyścił. Przy demontażu przyda się 2ga osoba z
czystymi rękami i aparatem fotograficznym. To nie jest rocket science,
co najwyżej puzzle 3d.

https://www.rowerystylowe.pl/images/czesci_do_piasty_sachs_sram_t3/1/1703/1300/800/0
https://www.rowerystylowe.pl/p-1703/czesci-do-piasty-sachs-sram-t3



--
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is the less mysterious
it proves to be" Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League. +-@PoZdR@-+
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

In article <mpnr8r$93b$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2015-08-03 o 13:07, PeJot pisze:
> W dniu 2015-08-03 o 09:26, TheGhost pisze:
>> Nikt nic?
>
> Ja bym rozbierał i czyścił. Przy demontażu przyda się 2ga osoba z
> czystymi rękami i aparatem fotograficznym. To nie jest rocket science,
> co najwyżej puzzle 3d.
>
https://www.rowerystylowe.pl/images/czesci_do_piasty_sachs_sram_t3/1/1703/1300
/800/0
https://www.rowerystylowe.pl/p-1703/czesci-do-piasty-sachs-sram-t3

Tak przy okazji - czy te sramowe czesci musza byc tak drogie?
Nie mowie lancuszku, clickboxie czy jakiejs innej nietypowej czesci.
Ale np. zebatka kolo kosztuje 20zl, lozysko (znaczy wianek z kulkami) -  15zl, podobnie glupia nakretka (prawa przelotowa na os - prawie 20zl).
Czy one maja jakies nietypowe rozmiary ze nie mozna zalozyc tanszych, niesramowych?
--
TA

W dniu 2015-08-08 o 01:17, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

Tak przy okazji - czy te sramowe czesci musza byc tak drogie?

Nie muszą. Ale mogą, jak znakomita większość części zamiennych, produkowanych przez jednego producenta.

Nie mowie lancuszku, clickboxie czy jakiejs innej nietypowej czesci.
Ale np. zebatka kolo kosztuje 20zl, lozysko (znaczy wianek z kulkami) -
15zl, podobnie glupia nakretka (prawa przelotowa na os - prawie 20zl).
Czy one maja jakies nietypowe rozmiary ze nie mozna zalozyc tanszych,
niesramowych?

Widać nikomu się nie opłaca robić podróbek, za cienki rynek zbytu.

--
P.Jankisz

In article <mq9m4g$8ri$1@node1.news.atman.pl>,
 PeJot <PeJot_@slepyadres.pl> wrote:

W dniu 2015-08-08 o 01:17, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>
> Tak przy okazji - czy te sramowe czesci musza byc tak drogie?

Nie muszą. Ale mogą, jak znakomita większość części zamiennych, produkowanych przez jednego producenta.

> Nie mowie lancuszku, clickboxie czy jakiejs innej nietypowej czesci.
> Ale np. zebatka kolo kosztuje 20zl, lozysko (znaczy wianek z kulkami) -
> 15zl, podobnie glupia nakretka (prawa przelotowa na os - prawie 20zl).
> Czy one maja jakies nietypowe rozmiary ze nie mozna zalozyc tanszych,
> niesramowych?

Widać nikomu się nie opłaca robić podróbek, za cienki rynek zbytu.
>

No, ale zebatke moge wziac inna czy mam polowac na Srama?
--
TA