holrin pisze:
Witam,
Eksperymentuje z silnikiem rowerowym i niestety jedną z najsłabszych
stron zestawu jest mocowanie tylnej zębatki z wykorzystaniem dwóch
gumowych pierścieni zaciskanych na szprychach za pomocą dziewięciu
śrub. Ustawienie takie zębatki bez bicia w żadnej z płaszczyzn jest
prawie niemożliwe, a dodatkowo, podczas jazdy na napędzie
"konwencjonalnym" silnik mimo rozłączonego sprzęgła generuje spore
opory.
Moim (chyba mało odkrywczym) pomysłem jest zastosowanie piasty z
gwintem po obu stronach, tak, aby zamontować po prawej stronie
klasyczny wielotryb z wolnobiegiem, a po lewej dużą zębatkę (44-56
zębów) również z wolnobiegiem. Wtedy podczas jazdy na pedałach nie
istniałby problem z oporami w napędzie spalinowym, a dodatkowo zębatka
odbiorcza po stronie lewej (silnikowej) byłaby zamocowana pewnie i
idealnie koncentrycznie. Jedynym minusem jest wtedy fakt, że nie
istnieje możliwość odpalenia silnika "od pedałów", ponieważ podczas
jazdy konwencjonalnej działa lewy wolnobieg. To jednak jestem w stanie
ominąć dokupując akcesoryjną "szarpankę" do ręcznego uruchamiania
silnika.
Dość tego opisu :) Pytanie do Was jest takie:
Czy istnieją piasty z dwustronnym gwintem, jeśli tak to jakie, jak się
nazywają i gdzie można je kupić ? Czy są dużo szersze od klasycznej
piasty (chcę to zmieścić do klasycznego trekkinga 28' - dopuszczam
lekkie rozgięcie tylnych widełek). Widziałem piasty flip-flop do
BMX'ów, ale nie jestem pewien, czy da się na nich zainstalować po
prawej stronie wielotryb z wolnobiegiem.
Serdecznie dziękuje za wszelkie rady.
Miałem kiedyś takie piasty, z prawej strony był klasyczny gwint pod wolnobieg, a z lewej były 2 gwinty pod ostre koło ( kiedyś jazda na OK była jednym z elementów treningu kolarskiego ). Ale było to ze 25 lat temu. A może inaczej: współczesna tylna piasta pod hamulec tarczowy, zamiast tarczy hamulcowej koło łańcuchowe ( choć przy 44-56 zębach będą niezłe jaja z biciem, ale to da się ustawić na śrubach ). Jeśli musi być wolne koło, to przekładnia musiała by być 2 stopniowa, wolnobieg musiałby być pomiędzy stopniami. Przy okazji można by część przełożenia załatwić na 2gim stopniu przekładni i zadowolić się mniejszym kołem niż 44-56 zębów.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
|