Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Piate :)

Piate :)

Data: 2010-01-17 09:15:44
Autor: MarcinJM
Piate :)
...auto kupilem.
Ale ma sluzyc jako dawca mocy do seicenta:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2010-01-17 09:37:24
Autor: Waldek Godel
Piate :)
Dnia Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100, MarcinJM napisa(a):

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.

to teraz bdziesz si rozpdza do 60 zamiast do 100?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Data: 2010-01-17 10:49:51
Autor: MarcinJM
Piate :)
Waldek Godel pisze:
Dnia Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100, MarcinJM napisa(a):

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.

to teraz bdziesz si rozpdza do 60 zamiast do 100?

Xsare mialem z angielskimi zegarami. Wreszcie moja mama nie gledzila mi w kolko: zwolnij, za szybko.
Dla niej 90kmph to prawie druga predkosc kosmiczna ;)
A tak jechalismy sobie 60, droga ubywala, mama szczesliwa. Wszyscy zadowoleni ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2010-01-17 09:38:31
Autor: Rafa Grzelak
Piate :)
Dnia Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100, MarcinJM napisa(a):

..auto kupilem.
Ale ma sluzyc jako dawca mocy do seicenta:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)

Niemozliwe... przeciez napisali, ze sie uszkodzilo w transporcie...

;>>

--
Pozdrawiam, Rafa.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2010-01-17 10:01:01
Autor: MarcinJM
Piate :)
Rafa Grzelak pisze:
Dnia Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100, MarcinJM napisa(a):

..auto kupilem.
Ale ma sluzyc jako dawca mocy do seicenta:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)

Niemozliwe... przeciez napisali, ze sie uszkodzilo w transporcie...

Sam bylem ciekaw jak z tego wybrnie. Napisal, ze nie odwoluje ofert.
Najwieksza zabawa: wiezc na lawecie auto bez amortyzatorow. Prawie godzine szukalem przyczyny dlaczego moim trooperem tak rzuca po drodze (w tamta strone wiozlem T3 i bylo ok) zanim skapnalem sie, ze to brak amorow w puncie :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2010-01-17 10:58:21
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
MarcinJM pisze:
..auto kupilem.
Ale ma sluzyc jako dawca mocy do seicenta:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)


A z t skrzyni biegw, to chyba co le popatrzyem w tabelk.

Z tego co pisz na rallmanii:

Seria z SC 1.1 ma:
1->3.909
2->2.050
3->1.344
4->0.977
5->0.837
R->3.727
Przelozenie glowne 3.562


Ta z Punto 75 powinna mie:
1->3.909
2->2.158
3->1.480
4->1.121
5->0.829
R->3.818
Przelozenie glowne 3,733

Data: 2010-01-17 11:21:17
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
Tomasz Pyra pisze:
MarcinJM pisze:
..auto kupilem.
Ale ma sluzyc jako dawca mocy do seicenta:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)


A z t skrzyni biegw, to chyba co le popatrzyem w tabelk.

Z tego co pisz na rallmanii:

A w ogle to nie patrz w te dane...

Poskakaem po forach eby uzupeni moj tabel i widz e wszdzie pisz co innego o przeoeniach. Tam chyba faktycznie dwa ssiednie egzemplarze z tamy mogy zjeda z rnymi przeoeniami ;)

Najprociej jak cigniesz skrzynie to pokrci wakiem w jednej i w drugiej to sam zobaczysz ktra krtsza.

Data: 2010-01-17 11:36:15
Autor: MarcinJM
Piate :)
Tomasz Pyra pisze:
Poskakaem po forach eby uzupeni moj tabel i widz e wszdzie pisz co innego o przeoeniach. Tam chyba faktycznie dwa ssiednie egzemplarze z tamy mogy zjeda z rnymi przeoeniami ;)

Tak wyglada, ze nawet w obrebie tego samego nr skrzyni wkladali co mieli pod reka, na sztuke :)

Najprociej jak cigniesz skrzynie to pokrci wakiem w jednej i w drugiej to sam zobaczysz ktra krtsza.

Tak wlasnie zrobie. W sejaczowej, tej ktora mam najgorsza jest dziura pomiedzy 2 i 3 z 6tys na II spada mi na 3-3,5tys na III i jest dupa blada. Auto nie jedzie. Po zapieciu IV to juz w ogole dramat: na szutrze jest koniec rozpedzania.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2010-01-17 13:42:20
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
MarcinJM pisze:
Tomasz Pyra pisze:
Poskakaem po forach eby uzupeni moj tabel i widz e wszdzie pisz co innego o przeoeniach. Tam chyba faktycznie dwa ssiednie egzemplarze z tamy mogy zjeda z rnymi przeoeniami ;)

Tak wyglada, ze nawet w obrebie tego samego nr skrzyni wkladali co mieli pod reka, na sztuke :)

Wida sami korzystali z tego, e tam wszystko do wszystkiego pasuje.

Najprociej jak cigniesz skrzynie to pokrci wakiem w jednej i w drugiej to sam zobaczysz ktra krtsza.

Tak wlasnie zrobie. W sejaczowej, tej ktora mam najgorsza jest dziura pomiedzy 2 i 3 z 6tys na II spada mi na 3-3,5tys na III i jest dupa blada. Auto nie jedzie. Po zapieciu IV to juz w ogole dramat: na szutrze jest koniec rozpedzania.

To si chyba nie poprawi, bo widz e przeoenia II i III biegu to s akurat we wszystkich skrzyniach takie same (2,187 i 1,480).
Te skrzynie rni si gwnie dyframi, bo same przeoenia skrzyni s bardzo podobne.

Warto sprawdzi te przeoenia osobno skrzyni, osobno dyfra, bo moe jak zamieni dyfry to zrobisz co jeszcze krtszego.

Data: 2010-01-17 11:27:49
Autor: MarcinJM
Piate :)
Wg. ksiazki

Sporting
C.514.5.13
3,909
2,158
1,480
1,121
0,829
3,867 (58/15)

Silnik 899
C.526.5.10
3,909
2,050
1,344
0,977
0,837
4,071 (57/14)

Silnik 1108
C.526.5.10.06
3,909
2,050
1,344
0,977
0,837
3,562 (57/16)

Silnik 1108
C.514.5
3,909
2,158
1,345
0,974
0,766
3,562 (57/16)

Data: 2010-01-17 10:58:45
Autor: J.F.
Piate :)
On Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100,  MarcinJM wrote:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

To jak to bylo - dogadaliscie sie ze sprzedawca i wycofal licytacje, czy wystawil jak auto bylo jeszcze w Anglii ?
Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)

Ty to masz duzy garaz :-)

Ale nie taniej bylo ci kupic od razu golfa 2.8 czy 1.8t ? :-)

J.

Data: 2010-01-17 11:15:18
Autor: MarcinJM
Piate :)
J.F. pisze:
On Sun, 17 Jan 2010 09:15:44 +0100,  MarcinJM wrote:
http://www.allegro.pl/item884672196.html

To jak to bylo - dogadaliscie sie ze sprzedawca i wycofal licytacje, czy wystawil jak auto bylo jeszcze w Anglii ?

Zadzwonilem, powiedzialem, ze daje 1500 i czy mu pasuje, bo jak tak to biore lawete i jade. Reszta to nie moj problem.


Przekladm wszystko: silnik, skrzynie, instalacje, zegary.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
1500 dalem. Auto juz w garazu
:)

Ty to masz duzy garaz :-)

Z osiem aut by weszo, szeroki na 6m a dlugi to nie wiem.

Ale nie taniej bylo ci kupic od razu golfa 2.8 czy 1.8t ? :-)

To sie tak mowi: kup od razu xxxxxx.
2.8, czy 1.8t przy rajdowej jezdzie spala pewnie okolo 40-50ltr/100km (w BMW kumpla dalem rade dobic do prawie 70/100)
Sejacz z relatywnie mniej, z 25/100. No i silniki, skrzynie, czesci sa tansze
Niestety, krezusem nie jestem i musze sie liczyc z kosztami. Chcialbym kupic od razu impreze, czy innego ciroena WRC i nie bawic sie w sejczenta :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2010-01-17 11:23:51
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
MarcinJM pisze:

Ale nie taniej bylo ci kupic od razu golfa 2.8 czy 1.8t ? :-)

To sie tak mowi: kup od razu xxxxxx.
2.8, czy 1.8t przy rajdowej jezdzie spala pewnie okolo 40-50ltr/100km (w BMW kumpla dalem rade dobic do prawie 70/100)
Sejacz z relatywnie mniej, z 25/100. No i silniki, skrzynie, czesci sa tansze

Cento ma tylko tą wadę, że jeździ to chyba najgorzej ze wszystkich samochodów - przynajmniej z tych którymi ja jeździłem.
Ale poza tym to już same zalety :)

No tylko właśnie w innych autach inny poziom kosztów utrzymania.

Data: 2010-01-17 12:55:26
Autor: Krzysztof Niemkiewicz
Piate :)
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hiup4o$9f3$2nemesis.news.neostrada.pl...
MarcinJM pisze:
Ale nie taniej bylo ci kupic od razu golfa 2.8 czy 1.8t ? :-)
To sie tak mowi: kup od razu xxxxxx.
2.8, czy 1.8t przy rajdowej jezdzie spala pewnie okolo 40-50ltr/100km (w BMW kumpla dalem rade dobic do prawie 70/100)
Sejacz z relatywnie mniej, z 25/100. No i silniki, skrzynie, czesci sa tansze
Cento ma tylko tą wadę, że jeździ to chyba najgorzej ze wszystkich samochodów - przynajmniej z tych którymi ja jeździłem.
Ale poza tym to już same zalety :)
No tylko właśnie w innych autach inny poziom kosztów utrzymania.

No własnie - jaka jest odczuwalna prędkośc w czymś takim przy, powiedzmy, 180km/h? Wczoraj wracałem do DC z Radomia i mnie takie żółte gównienko z czerwonym napisem sporting wyprzedziło ze sporą przewagą, a ja miałem ~170. Aż się zdziwiłem, że toto tyle pojedzie...


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Data: 2010-01-17 13:37:29
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
Krzysztof Niemkiewicz pisze:

No własnie - jaka jest odczuwalna prędkośc w czymś takim przy, powiedzmy, 180km/h? Wczoraj wracałem do DC z Radomia i mnie takie żółte gównienko z czerwonym napisem sporting wyprzedziło ze sporą przewagą, a ja miałem ~170. Aż się zdziwiłem, że toto tyle pojedzie...

Seria tyle nie pojedzie, ale ludzie w to wkładają rozmaite silniki, bo we Fiacie pasuje wszystko do wszystkiego.
Mając w cento 90KM, jak się uda trafić ze skrzynią, to można myśleć o zbliżeniu się nawet do 200km/h przy sprzyjającym wietrze :)

Jeżeli chodzi o odczucia to w wyprutym ze wszystkich wygłuszeń jest strasznie głośno. Przy 170-180 składają się lusterka.
Do tego twarde zawieszenie, kubełki i ciasne pasy powodują że dokładnie czujesz po czym i z jaką prędkością jedziesz :)

Jednym słowem - w dłuższej trasie robi się koszmar.

Data: 2010-01-17 19:20:24
Autor: BartekK
Piate :)
W dniu 2010-01-17 13:37, Tomasz Pyra pisze:
Jeżeli chodzi o odczucia to w wyprutym ze wszystkich wygłuszeń jest
strasznie głośno. Przy 170-180 składają się lusterka.
Do tego twarde zawieszenie, kubełki i ciasne pasy powodują że dokładnie
czujesz po czym i z jaką prędkością jedziesz :)
No i dobrze, domyślam się że wątkotwórca nie kupuje tego do celów długich wyjazdów rodzinnych na wczasy do Bułgarii, tylko po to właśnie, by czuć po czym i jak jedzie :)
Wg. mnie - do wprawiania się w sporcie sprzęt i podejście idealne. Czego sam się człowiek dowie metodą prób i (możliwie tanich) błędów, to sto razy cenniejsze niż wyczytane/nauczone, zwłaszcza jak samemu się coś zmajstruje skręci zespawa, wg swojego pomysłu i przemyśleń, i widać z tego jakiś efekt i można wyciągać wnioski.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-01-17 19:41:58
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
BartekK pisze:
W dniu 2010-01-17 13:37, Tomasz Pyra pisze:
Jeżeli chodzi o odczucia to w wyprutym ze wszystkich wygłuszeń jest
strasznie głośno. Przy 170-180 składają się lusterka.
Do tego twarde zawieszenie, kubełki i ciasne pasy powodują że dokładnie
czujesz po czym i z jaką prędkością jedziesz :)

No i dobrze, domyślam się że wątkotwórca nie kupuje tego do celów długich wyjazdów rodzinnych na wczasy do Bułgarii, tylko po to właśnie, by czuć po czym i jak jedzie :)

Oczywiście.
Jak się kiedyś przejechałem na kołach z Gdyni do Włocławka na rajd, to następnym zakupem była laweta :)

Wg. mnie - do wprawiania się w sporcie sprzęt i podejście idealne. Czego sam się człowiek dowie metodą prób i (możliwie tanich) błędów, to sto razy cenniejsze niż wyczytane/nauczone, zwłaszcza jak samemu się coś zmajstruje skręci zespawa, wg swojego pomysłu i przemyśleń, i widać z tego jakiś efekt i można wyciągać wnioski.

Z jednej strony tak, a z drugiej nie.
Bo ja mam w miarę dobrze przygotowane CC - dobry zawias, wzmocnienia, sztywna buda, dość mocny silnik i jeździ to całkiem dobrze.

Ale np. nie prowadzi się tak dobrze jak moja cywilna, zupełnie seryjna 12-to letnia Corolla, nawet na już mocno zużytym zawieszeniu.

Niedużym nakładem sił i środków można by Corollę przygotować do rajdów tak, że Cento nie miałoby szans.

Data: 2010-01-17 22:15:46
Autor: BartekK
Piate :)
W dniu 2010-01-17 19:41, Tomasz Pyra pisze:
Wg. mnie - do wprawiania się w sporcie sprzęt i podejście idealne.
Czego sam się człowiek dowie metodą prób i (możliwie tanich) błędów,
to sto razy cenniejsze niż wyczytane/nauczone, zwłaszcza jak samemu
się coś zmajstruje skręci zespawa, wg swojego pomysłu i przemyśleń, i
widać z tego jakiś efekt i można wyciągać wnioski.
Z jednej strony tak, a z drugiej nie.
Bo ja mam w miarę dobrze przygotowane CC - dobry zawias, wzmocnienia,
sztywna buda, dość mocny silnik i jeździ to całkiem dobrze.
Ale np. nie prowadzi się tak dobrze jak moja cywilna, zupełnie seryjna
12-to letnia Corolla, nawet na już mocno zużytym zawieszeniu
No ale to pytanie o cel całego tego ścigania się. Czy dla przyjemności, nauki i idei, czy dla wyniku? Bo to że auto jedno drugiemu nie równe, to od dawna widać w wielu sportach.
Sam się trochę wkurzałem, jak "dla jaj" przejechałem odcinek wyścigów górskich (g.św.Anny) swoim dostawczakiem (!) i się okazało że jadąc na cywilnym zawieszeniu i marnych oponach pustym blaszakiem dieslem, uwazając na ruch na drodze (tzn czy coś nie jedzie) zrobiłem prawie tak samo dobry czas jak "rajdówką" udoskonalaną przez kilka sezonów, o podobnej mocy... co prawda uzyskany czas i tak był pewnie troche gorszy niż najgorszy czas w tej klasie, ale różnica kilku sekund na paru minutach to nic, w porównaniu do różnicy wkładu pracy i kosztów ;)

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-01-17 22:46:56
Autor: J.F.
Piate :)
On Sun, 17 Jan 2010 22:15:46 +0100,  BartekK wrote:
Sam si troch wkurzaem, jak "dla jaj" przejechaem odcinek wycigw grskich (g.w.Anny) swoim dostawczakiem (!) i si okazao e jadc na cywilnym zawieszeniu i marnych oponach pustym blaszakiem dieslem, uwazajc na ruch na drodze (tzn czy co nie jedzie) zrobiem prawie tak samo dobry czas jak "rajdwk" udoskonalan przez kilka sezonw, o podobnej mocy...

Zaraz .. ale przeciez to autostrada, zakrety dosc lagodne, zawieszenie
i opony mniej istotne, za to moc potrzebna zeby pod gore predkosc
utrzymac...

J.

Data: 2010-01-18 09:33:05
Autor: BartekK
Piate :)
W dniu 2010-01-17 22:46, J.F. pisze:
On Sun, 17 Jan 2010 22:15:46 +0100,  BartekK wrote:
Sam się trochę wkurzałem, jak "dla jaj" przejechałem odcinek wyścigów
górskich (g.św.Anny) swoim dostawczakiem (!) i się okazało że jadąc na
cywilnym zawieszeniu i marnych oponach pustym blaszakiem dieslem,
uwazając na ruch na drodze (tzn czy coś nie jedzie) zrobiłem prawie tak
samo dobry czas jak "rajdówką" udoskonalaną przez kilka sezonów, o
podobnej mocy...

Zaraz .. ale przeciez to autostrada, zakrety dosc lagodne, zawieszenie
i opony mniej istotne, za to moc potrzebna zeby pod gore predkosc
utrzymac...
Nie. Wyścigi górskie na torze/odcinku "góra św. Anny" odbywają się na drodze (krajowej?gminnej?) Zdzieszowice-Osiedle - Św.Anna, która jest typową górską drogą o szerokości 'dwie osobówki się jakoś mijają', dość krętą (z tego co pamiętam 11 lewych i 12 prawych zakrętów, w tym "pętelki" o 180st).

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-01-18 11:51:48
Autor: J.F.
Piate :)
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał
W dniu 2010-01-17 22:46, J.F. pisze:
Zaraz .. ale przeciez to autostrada, zakrety dosc lagodne, zawieszenie
i opony mniej istotne, za to moc potrzebna zeby pod gore predkosc
utrzymac...
Nie. Wyścigi górskie na torze/odcinku "góra św. Anny" odbywają się na drodze (krajowej?gminnej?) Zdzieszowice-Osiedle - Św.Anna, która jest typową górską drogą o szerokości 'dwie osobówki się jakoś mijają', dość krętą (z tego co pamiętam 11 lewych i 12 prawych zakrętów, w tym "pętelki" o 180st).

A to przepraszam - niezorientowany bylem i zle skojarzylem.

To co - kiedy zawstydzasz kierowcow i startujesz w dostawczaku ? ;-)

J.

Data: 2010-01-18 19:25:58
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
BartekK pisze:

Ale np. nie prowadzi się tak dobrze jak moja cywilna, zupełnie seryjna
12-to letnia Corolla, nawet na już mocno zużytym zawieszeniu

No ale to pytanie o cel całego tego ścigania się. Czy dla przyjemności, nauki i idei, czy dla wyniku?

To jest trochę nie do rozdzielenia.

Tzn. oczywiście są ludzie którzy jeżdżą okazjonalnie, seryjnym samochodem którym jeżdżą do pracy, wybierają imprezę pod kątem nierozwalenia samochodu na jakiś wyrypach.

Ale jak idzie się już krok dalej, kupuje rajdówkę tylko do tego, to już robi się tak żeby to jeździło - wywala się wszystkie zbędne kilogramy.
Do tego (zwłaszcza w przypadku bolidów typu 126p/CC/SC) dochodzi bezpieczeństwo, a raczej jego brak w seryjnym autku, a wstawienie klatki to już droga w jedną stronę.

Bo to że auto jedno drugiemu nie równe, to od dawna widać w wielu sportach.
Sam się trochę wkurzałem, jak "dla jaj" przejechałem odcinek wyścigów górskich (g.św.Anny) swoim dostawczakiem (!) i się okazało że jadąc na cywilnym zawieszeniu i marnych oponach pustym blaszakiem dieslem, uwazając na ruch na drodze (tzn czy coś nie jedzie) zrobiłem prawie tak samo dobry czas jak "rajdówką" udoskonalaną przez kilka sezonów, o podobnej mocy...

Ale to tak jest.
Te kilka procent to właśnie różnica między przejazdem doskonałym, a mizernym. 10% różnicy to już miazga.
Z czego różnica między samochodem za 100.000zł a 10.000zł to może kilka procent.

Ale to się tak mówi - jak na 2min odcinku przegrywa się z kimś o 5s to wiadomo że się przegrało bo się było gorszym.
Natomiast jak przegrywa się o 0.069s, to się wie że wystarczyło zrobić cokolwiek, jakkolwiek lepiej. Że w zasadzie wizyta załogi w toalecie mogłaby przechylić szalę zwycięstwa ;)

Potem się leci do garażu i robi tak żeby te 0.069s były następnym razem po mojej stronie.

Data: 2010-01-17 19:19:07
Autor: Czabu
Piate :)

Użytkownik "Krzysztof Niemkiewicz" <inicjaly[at]post.pl> napisał w wiadomości news:4b52fab8news.home.net.pl...

No własnie - jaka jest odczuwalna prędkośc w czymś takim przy, powiedzmy, 180km/h? Wczoraj wracałem do DC z Radomia i mnie takie żółte gównienko z czerwonym napisem sporting wyprzedziło ze sporą przewagą, a ja miałem ~170. Aż się zdziwiłem, że toto tyle pojedzie...

Tak swoja drogą, to jestem ciekawy co przeważa u takiego kierowcy seja jadącego z takimi prędkościami: głupota, odwaga, brak instynktu samozachowawczego? ;-) Nie piszę o sejach przygotowanych do zabawy (klatki bezpieczeństwa, lepsze hamulce, zawieszenie, itp.) tylko seryjnych na drogach publicznych.

Jechałem seryjnym sejem 1100 (nówka sztuka, na liczniku miał przejechane ze 2000km) na katowickiej i nie odważyłem się przekroczyć 120km/h, a tak naprawdę większość drogi przejechałem w okolicach 100km/h z duszą na ramieniu. To małe, lekkie gówienko skakało na koleinach jak piłeczka, a krótka maska powodowała, że przed oczami pojawiały się obrazy sprasowanych samochodów ;-) Przy 120km/h kontrola toru jazdy była mocno ilozoryczna...

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-17 19:46:52
Autor: Tomasz Pyra
Piate :)
Czabu pisze:

No własnie - jaka jest odczuwalna prędkośc w czymś takim przy, powiedzmy, 180km/h? Wczoraj wracałem do DC z Radomia i mnie takie żółte gównienko z czerwonym napisem sporting wyprzedziło ze sporą przewagą, a ja miałem ~170. Aż się zdziwiłem, że toto tyle pojedzie...

Tak swoja drogą, to jestem ciekawy co przeważa u takiego kierowcy seja jadącego z takimi prędkościami: głupota, odwaga, brak instynktu samozachowawczego? ;-) Nie piszę o sejach przygotowanych do zabawy (klatki bezpieczeństwa, lepsze hamulce, zawieszenie, itp.) tylko seryjnych na drogach publicznych.

Jak ktoś seryjnego rozpędza do 180, to u niego przeważa nachylenie stoku i tylny wiatr.
Najmocniejsza seria się rozpędza do 155-160km/h (inna bajka co tam wtedy pokazuje prędkościomierz).

Jechałem seryjnym sejem 1100 (nówka sztuka, na liczniku miał przejechane ze 2000km) na katowickiej i nie odważyłem się przekroczyć 120km/h, a tak naprawdę większość drogi przejechałem w okolicach 100km/h z duszą na ramieniu. To małe, lekkie gówienko skakało na koleinach jak piłeczka, a krótka maska powodowała, że przed oczami pojawiały się obrazy sprasowanych samochodów ;-) Przy 120km/h kontrola toru jazdy była mocno ilozoryczna...

No to nie jest drogowa bestia.
Wąski i dość wysoki, dzięki temu ze skłonnością do szlifowania lusterek.
Do tego krótki i nierówno wyważony, przez co przód i tył w zupełnie inny sposób pokonuje nierówności.

Na dobrym zawieszeniu jedzie się lepiej, ale nadal trzeba być czujnym.

Data: 2010-01-17 22:17:37
Autor: BartekK
Piate :)
W dniu 2010-01-17 19:46, Tomasz Pyra pisze:
Wąski i dość wysoki, dzięki temu ze skłonnością do szlifowania lusterek.
Do tego krótki i nierówno wyważony, przez co przód i tył w zupełnie inny
sposób pokonuje nierówności.
Ja krótko SCs jeździłem, nie mogłem znieść niepewności, czy na kolejnej hopie tył wyprzedzi przód stroną prawą, lewą, a może górą...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-01-17 22:27:48
Autor: Czabu
Piate :)

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hivm3p$5cc$1atlantis.news.neostrada.pl...

Jak ktoś seryjnego rozpędza do 180, to u niego przeważa nachylenie stoku i tylny wiatr.

Niech to będzie i nitro ;-) Takim samochodem to i tak bez sensu...

Najmocniejsza seria się rozpędza do 155-160km/h (inna bajka co tam wtedy pokazuje prędkościomierz).

Niech to będzie i gps-owe 155km/h. W tym aucie i tak przy takiej prędkości śmierć siada na miejscu pasażera ;-)

No to nie jest drogowa bestia.
Wąski i dość wysoki, dzięki temu ze skłonnością do szlifowania lusterek.
Do tego krótki i nierówno wyważony, przez co przód i tył w zupełnie inny sposób pokonuje nierówności.

Na dobrym zawieszeniu jedzie się lepiej, ale nadal trzeba być czujnym.

Ja wiem dlaczego ma takie właściwości jezdne (a właściwie ich brak ;-). Mnie chodziło tylko o to, że trzeba mieć niepokolei w głowie, żeby z takimi prędkościami jeździć po polskich koleinach taką konstrukcją. Ona się po prostu do tego nie nadaje. Tak jak producenci ograniczają maksymalną prędkość do 250km/h w swoich topowych modelach, tak samo powinni ograniczać w bolidach typu seicento do 110km/h. ;-)

Pozdrawiam
Czabu

Data: 2010-01-17 22:53:53
Autor: Rafa Grzelak
Piate :)
Dnia Sun, 17 Jan 2010 22:27:48 +0100, Czabu napisa(a):

Tak jak producenci ograniczaj maksymaln prdko do 250km/h w swoich topowych modelach, tak samo powinni ogranicza w bolidach typu seicento do 110km/h. ;-)

Wyprzedzanie tirow CC, ktore rozpedza sie do 140 to jest wyzwanie, a gdyby
tak mial limit na 110 to juz tylko wozy drabiniaste dalo by sie 'lyknac' ;]

Ale niestety jest jak pisales: do 80kmph jest wzglednie cicho (jak na CC),
a do 120kmph wzglednie ma sie kontrole nad autem.
Jedyne pocieszenie to spalanie w trasie - mnie wychodzi 5,5-5,7l/100. Ale w
miescie pali juz jak 2x wiekszy motor ;/

--
Pozdrawiam, Rafa.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2010-01-18 06:49:36
Autor: MarcinJM
Piate :)
Tomasz Pyra pisze:
MarcinJM pisze:

Ale nie taniej bylo ci kupic od razu golfa 2.8 czy 1.8t ? :-)

To sie tak mowi: kup od razu xxxxxx.
2.8, czy 1.8t przy rajdowej jezdzie spala pewnie okolo 40-50ltr/100km (w BMW kumpla dalem rade dobic do prawie 70/100)
Sejacz z relatywnie mniej, z 25/100. No i silniki, skrzynie, czesci sa tansze

Cento ma tylko tą wadę, że jeździ to chyba najgorzej ze wszystkich samochodów - przynajmniej z tych którymi ja jeździłem.
Ale poza tym to już same zalety :)

Eeee, kwestia przywzwyczajenia. Nagorsze jest to, ze jest krotki i kontry musza byc blyskawiczne i idealnie wyliczone.
Wydaje mi sie, ze takie reakcje w pelnowymiarowym aucie zachodza przy duzo wiekszych predkosciach. Przynajmniej takie mam wrazenia po przegonieniu OS'a RP Xsara. Tyle, ze Xsara to kompletnie inne koszty i inna klasa do startow.

No tylko właśnie w innych autach inny poziom kosztów utrzymania.

Wzmiankowana powyzej Xsara tylko czychala na moje banknoty ;)

Na razie trzymam sie SC, swap silnika wyjdzie mnie praktycznie zero zl. Sejaczowy sprzedalem za 700zl, punciawka kupiona za 1500, mysle, ze brakujace 800zl pozyskam ze sprzedazy czesci punto. Mozliwe, ze nawet pare stow na gorke bedzie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Piate :)

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona