Ikselka <ikselk@gazeta.pl> napisał(a):
Wydruk potwierdzenia elektronicznego przelewu to żadne potwierdzenie!
http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,9402652,Kasa_zginela__banki_umywaja_rece.html
"(...)Nie pomogło również to, że jarosławianin do reklamacji dołączył
wydruki przelewów. W odpowiedzi PKO BP na reklamację czytamy m.in.; "(...)
Przelewy nie wpłynęły na Pana rachunek o numerze... [bank podaje w tym
miejscu rachunek pana Stanisława - red.] i nie są na nim zaksięgowane.
Zaistniała sytuacja nie wynika z nieprawidłowości po stronie banku.
Wyjaśniamy również, że nie możemy potwierdzić autentyczności przekazanych
przez Pana potwierdzeń zrealizowanych transakcji".
PKO BP jedyne co proponuje mieszkańcowi Jarosławia to, by o całej sprawie
rozmawiał z nadawcą pieniędzy, albo powiadomił organy ścigania. A dlaczego
bank nie może potwierdzić autentyczności wydruków, jakie pan Stanisław
dołączył do reklamacji? Tego bank już nie tłumaczy. Jego przedstawiciele
dają krótką i lakoniczną odpowiedź.
- Bardzo szczegółowo przeanalizowaliśmy reklamację klienta, jak również
dołączone do niej dokumenty. Z analizy naszego systemu wynika, że na koncie
klienta nie odnotowano wpłaty - przekonuje Aneta Styrnik z biura prasowego
banku.
- To bank chce powiedzieć, że wydruki, jakie mam sfałszowałem? - zastanawia
się pan Piotr, który przelewał pieniądze mieszkańcowi Jarosławia."
Norma. Dla banku taki klient sie nie liczy.
|