Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Pick One Challenge okiem "czuciowca" (troc aOogZLN1Z2llIHd5c3qzbyk

Pick One Challenge okiem "czuciowca" (troc aOogZLN1Z2llIHd5c3qzbyk

Data: 2009-12-16 23:11:27
Autor: wiLQ
Pick One Challenge okiem "czuciowca" (troc aOogZLN1Z2llIHd5c3qzbyk
kszyhu fr@ckowiak napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Na moje nieszczęście tuż przed rozpoczęciem sezonu Tomek Waszczyński  zachęcał tutaj do udziału w Pick One Challenge.
Kilka osób się dało namówić, ale przynajmniej w jednym przypadku zapał  zgasł jeszcze przed pierwszym meczem (yes, Szczepan, i'm talking to you  ;-). I ja, głupi, też dałem się wciągnąć, nieświadom, na co się piszę.

Jak to? Przeciez ostrzegalismy!

Chociaż każdy gra na własny rachunek i nie rywalizujemy ze sobą  bezpośrednio, to nie chcę całkowicie zdradzać swojego "warsztatu" (jest  kilka reguł, których staram się trzymać). Zresztą wybory poszczególnych  graczy są widoczne dla innych, więc każdy zainteresowany może sobie  prześledzić moje picki i wysnuć własne wnioski. Trochę też ujawniam niżej.
[...]
To była nauczka na przyszłość - nie oczekuj, że "season's best" wypada  zawsze w meczu przeciwko GSW. Mimo tej lekcji mój co piąty pick i tak  przypada na mecz z Wojownikami.

Jonesowi nie wypadlo, ale komus z Pacers zapewne tak i calkiem serio,
wydaje mi sie, ze najlepsza taktyka dla leniwych byloby wystawianie
zawsze kogos przeciwko Warriors, Knicks lub Wolves. Oczywiscie najlepiej nie-centra z duzymi minutami.


Mimo to, ta gra jest cholernie frustrująca. Bo od tych udanych picków  dłużej pamięta się te kompletnie nietrafione - oj, te bardzo (mnie) bolą.

Nie wszyscy tak maja ;-)
 
(hamburger z colą przed meczem?!, to ma być dieta sportowca?!).

Dietetyczna byla!
 
Dlatego od początku sezonu (konsekwentnie) zamierzam "użyć" Bryanta w  Nowym Jorku :), nie dopuszczam myśli, że może ugrać mniej niż 50 PRA 

Dlaczego nie? Przeciez moze byc blowout juz w 2 kwarcie...
 
Dla mnie jest całkiem niezłym wstępem, jeśli kiedyś skuszę się na FB.
Jeszcze rok temu wystarczyły mi skróty spotkań na nba.com niejako "do  śniadania" i sprawdzenie "osiągów" Gortata. Ostatnio, pierwszą rzeczą,  jaką robię, zanim dobrze otworzę oczy, jest sprawdzenie statsów na  wap.nba. I trochę wstyd przyznać, ale kilka razy zdarzyło mi się przywitać  dzionek donośnym "k... mać".
Wciągnęło mnie na maksa.

Yup, typowe objawy, tak sie zaczyna ciezki nalog...


--
pzdr
wiLQ

Pick One Challenge okiem "czuciowca" (troc aOogZLN1Z2llIHd5c3qzbyk

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona