Data: 2012-07-18 21:27:10 | |
Autor: Przemysław W | |
Picowcom dla przypomnienia | |
Afera taśmowa - kryzys polityczny w Polsce, wywołany we wrześniu 2006 roku ujawnieniem w programie telewizyjnym Tomasza Sekielskiego i Andrzeja Morozowskiego Teraz my! w TVN, nagranych ukrytą kamerą taśm (nazwane przez TVN "Taśmami Prawdy"), z rozmów między posłanką Samoobrony Renatą Beger a prominentnymi politykami Prawa i Sprawiedliwości, o jej poparciu rządzącej partii i korzyściach, jakie w zamian za to mogłaby otrzymać.
Początek afery[edytuj]W wyniku rozpadu koalicji rządowej między Prawem i Sprawiedliwością, Ligą Polskich Rodzin oraz Samoobroną RP 22 września 2006 roku, mniejszościowy rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego rozpoczął działania mające na celu pozyskanie większości w parlamencie. Andrzej Lepper pokazał na konferencji prasowej telefon posłanki Samoobrony RP Marzeny Paduch, która dostała od posła Marka Suskiego wiadomość z propozycją przejścia do PiS w zamian za stanowisko rządowe. Stwierdził też, że takie propozycje mieli dostać niemal wszyscy posłowie jego partii. Niektórzy z nich mieli też prowadzić z PiS negocjacje. Po tej konferencji dziennikarze TVNAndrzej Morozowski i Tomasz Sekielski zwrócili się do wiceprzewodniczącego Samoobrony RP Janusza Maksymiuka z propozycją nagrania takich negocjacji z jakimś posłem. Maksymiuk skontaktował ich z posłanką Renatą Beger[1]. 26 września 2006 telewizja TVN wyemitowała nagrane rozmowy. W ich czasie w pokoju poselskim posłanki Samoobrony, pomiędzy nią a ministrami w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem z Prawa i Sprawiedliwości, dyskutowano o korzyściach, jakie miała uzyskać posłanka Beger wraz z innymi pięcioma posłami Samoobrony w zamian za wystąpienie z Samoobrony i poparcie rządu. Posłanka Beger zażądała stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W czasie rozmów, minister Lipiński zapewniał posłankę Beger, że do podjęcia decyzji wystarczy jedna rozmowa zPrezesem Rady Ministrów Jarosławem Kaczyńskim[2]. Jednocześnie zasugerował, że może istnieć prawna możliwość pozbycia się groźby spłacenia weksli poprzez stworzenie funduszu z pieniędzy Sejmu. Fundusz miałby w przypadku wizyty komornika "założyć" za posła do czasu wyjaśnienia sprawy na drodze sądowej. W drugiej z ujawnionych rozmów, Lipiński poinformował, że premier "nie wyraził na razie zgody" na mianowanie na żądane stanowisko. W pierwszej rozmowie posłanka Beger starała się usilnie uzyskać deklaracje, co do spraw sądowych przeciwko niej. Na pytanie: "Ale jak pani sobie wyobraża te sprawy sądowe załatwić?" odpowiedziała: "To państwo jesteście od tego, a nie ja. Wojtkowi mówiłam". Dalej Lipiński zasugerował, że może skontaktować Beger "z kimś, kto ma wiedzę na ten temat". Nie dał jednak większych nadziei, przyznając w kolejnych rozmowach, że "(...) na razie nie ma armat, (...) więc ja już dalej nie drążyłem" i w konsekwencji wykluczając możliwość zajęcia się tymi sprawami, tłumacząc, iż "(...) [to] także dla pani dobra... Dla naszej umowy"[2]. Taśmy z rozmowami, które opozycja nazwała polityczną korupcją spowodowały zawieszenie rozpoczętych kilka dni wcześniej rokowań koalicyjnych pomiędzy dotychczasowymi koalicjantami (PiS i LPR) a PSL. http://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_ta%C5%9Bmowa Przemek -- "Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy. I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw: domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego, krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana." |
|
Data: 2012-07-19 17:44:15 | |
Autor: Przemysław M. | |
Picowcom dla przypomnienia | |
Dnia Wed, 18 Jul 2012 21:27:10 +0200, Przemysław W napisał(a):
Afera taśmowa - kryzys polityczny w Polsce, wywołany we wrześniu 2006 roku ujawnieniem w programie telewizyjnym Tomasza Sekielskiego i Andrzeja Morozowskiego Teraz my! w TVN, nagranych ukrytą kamerą taśm (nazwane przez TVN "Taśmami Prawdy"), z rozmów między posłanką Samoobrony Renatą Beger a prominentnymi politykami Prawa i Sprawiedliwości, o jej poparciu rządzącej partii i korzyściach, jakie w zamian za to mogłaby otrzymać. No. -- "Na nich jest lekarstwo, ci którzy chcą aby był spokój niech piszą do abuse. Im więcej takich donosów tym szybciej będzie spokój. Samo się nie zrobi" - mkarwan - (c) Grzegorz Z. |
|