Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Picowiec włazi przez telefon.

Picowiec włazi przez telefon.

Data: 2010-11-19 17:24:45
Autor: Azor jest pedałem
Picowiec włazi przez telefon.
Okręgowa Spółdzielnia Telefoniczna w Tyczynie zasypała swoich abonentów rachunkami. Co w tym dziwnego? Pewnie nic, gdy nie to, że dołączyła do nich ulotki trzech PiS-owskich kandydatów w niedzielnych wyborach.


Wczoraj rano poinformowała nas o tym jedna z mieszkanek Tyczyna. - To już jest gruba przesada, żeby kandydatów tak nam wciskać. Zakład energetyczny, czy gazownia tak nie robią - oburzała się kobieta.

Sprawdzamy. Stanisław Kruczek, prezes Okręgowej Spółdzielni Telefonicznej w Tyczynie, która ma 10 tys. abonentów, potwierdza, że do rachunków telefonicznych dołączyli teraz ulotki z trzema kandydatami, którzy startują w niedzielnych wyborach samorządowych. To ulotki Jacka Kotuli, który ubiega się o mandat w sejmiku podkarpackim, a także Stanisława Obary, walczącego o zasiadanie w Radzie Powiatu Rzeszowskiego, a także Dariusza Fudalego startującego w wyborach na burmistrza Tyczyna. Cała trójka startuje z list Prawa i Sprawiedliwości.


Prezes Kruczek nie widzi w tych ulotkach nic złego. - To normalna usługa, którą mogłaby też wykonać prywatna firma. Przecież ta ulotka nie zmusza nikogo do tego, że ma obowiązek na daną osobę głosować. Poczta Polska też zapycha nasze skrzynki ulotkami reklamowymi. Jak widzimy reklamę lodówki, czy telewizora, to biegniemy od razu, kupić taki sprzęt? No nie. W tym przypadku jest podobnie. Już parę osób w tej sprawie do nas dzwoniło i im to wszystko tłumaczyłem - twierdzi Stanisław Kruczek.

Przekonuje, że dzięki wykupieniu przez kandydatów tej usługi, OST poniosło mniejsze koszty wysłania rachunków. - Mamy 10 tys. abonentów, ale 2 tys. korzysta z usługi przesyłania im rachunków. To do nich trafiły rachunki z ulotkami kandydatów - wyjaśnia prezes spółdzielni.

Nie zdradza, ile kosztuje u nich taka usługa. - Nie jesteśmy konkurencyjni, bo ceny są o 20 proc. wyższe niż w Poczcie Polskiej - nie ukrywa Kruczek, który sam startuje w wyborach do Rady Powiatu Rzeszowskiego. Też z listy PiS-u. - Ja z takiej formy dotarcia do wyborców zrezygnowałem. Wydaje mi się, że może ona przynieść odwrotny skutek od zamierzonego - ocenia Stanisław Kruczek.

Sami kandydaci, którzy w ten sposób zdobywają serca wyborców, nie żałują wydanych pieniędzy na ulotki w rachunkach. - Każdy sposób na dotarcie do ludzi jest dobry. Ostatnio, gdy startowałem do Rady Gminy Tyczyn, to podobną usługę zleciłem Poczcie Polskiej. Ale poczciarze sprawę pokpili, bo ulotki zamiast do każdym domu, zanosili do co dziesiątego. A teraz mam pewność, że każda ulotka dotrze do wszystkich - mówi Jacek Kotula.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8685795,Otwierasz_koperte_z_rachunkiem__a_tu____kandydaci.html#ixzz15kK9abJX




Przemysław Warzywny

--

Dupowaty Hitler już się potknął w swoim nieudolnym marszu do władzy,
 o Joannę Kluzik-Rostowską i chłopkę Elżbietę Jakubiak.

Data: 2010-11-19 17:45:43
Autor: {heÂŽsk}
Picowiec włazi przez telefon.
On Fri, 19 Nov 2010 17:24:45 +0100, Azor jest pedałem <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

Okręgowa Spółdzielnia Telefoniczna w Tyczynie zasypała swoich abonentów rachunkami. Co w tym dziwnego? Pewnie nic, gdy nie to, że dołączyła do nich ulotki trzech PiS-owskich kandydatów w niedzielnych wyborach.

 wszystko jest w porzadku.  gdyby zrobil to ktos z po darcia pis-geby nie byloby konca!



--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Picowiec włazi przez telefon.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona