Data: 2011-09-15 07:57:26 | |
Autor: Przemysław W | |
Picowski SKOK oskarżał bez podstaw. | |
Sąd na warszawskim Mokotowie uniewinnił wczoraj radcę prawnego Agory, wydawcy ''Gazety'', oskarżonego w karnym procesie o pomówienie Kasy Krajowej SKOK.
- Zarzut stawiany przez oskarżyciela prywatnego nie potwierdził się w żaden sposób - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Edyta Snastin. Oskarżenie radcy prawnego w karnym procesie, ze słynnego art. 212 kodeksu karnego, wielokrotnie krytykowanego, bo przewidującego karę więzienia za pomówienie, to precedens. ''Gazeta'' (ale także np. ''Polityka'') wielokrotnie opisywała nieprawidłowości w systemie SKOK-ów, potężnej dziś instytucji finansowej. Niemal zawsze centrala, czyli Kasa Krajowa Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, reagowała pozwami. Wytaczane procesy zwykle przegrywała. Agorę, ''Gazetę'' albo autorów tekstów reprezentował często mec. Piotr Rogowski. Po wielu przegranych procesach - dwa lata temu - KK SKOK uderzyła w prawnika. W razie przegranej mec. Piotrowi Rogowskiemu groziło nawet zniknięcie z sal sądowych. Pretekstem była wypowiedź mec. Rogowskiego w ''Gazecie'' z lipca 2009 r. Mówił on o niewykonaniu wyroku przez nadawcę TV Trwam, fundację Lux Veritatis, i przez Andrzeja Dunajskiego po przegranym procesie cywilnym z Agorą. Dunajski to rzecznik Kasy Krajowej SKOK. Redakcja dała tytuł: ''TV Trwam i SKOK drwią z prawa''. Kasa Krajowa uznała to za pomówienie. Odpowiedziała prywatnym oskarżeniem. - Nie mogąc dopaść ''Gazety'', postanowiono dopaść prawnika, by wziąć odwet za przegrane sprawy. Takie metody nie mogą być akceptowane w demokratycznym państwie prawa - mówił podczas procesu mec. Rogowski. Od początku było oczywiste, że to nie prawnik jest autorem tytułu (redakcja jeszcze przed oskarżeniem oficjalnie poinformowała o tym KK SKOK), a o tytuł szło w sprawie. - Autorstwa tytułu oskarżonemu nie można przypisać - mówiła wczoraj sędzia Snastin. Dowodem była korespondencja z redakcją - tekst komentarza wysłany przez radcę tytułu nie miał. Kto z redakcji tytuł nadał - uczestniczą w tym redaktorzy, wydawcy numeru, osoby, które technicznie go ''łamią'' - nie ustalono, zdaniem sądu nie miało to znaczenia. W treści komentarza sąd nie dopatrzył się żadnych ''treści nieprawdziwych''. W uzasadnieniu wyroku nie usłyszeliśmy - niestety - słowa o metodzie SKOK-ów (opisaliśmy kiedyś kilkadziesiąt spraw, jakie wytoczyły za publikacje na swój temat). Ani o tym, że KK SKOK ''nękający efekt'' już osiągnęła, bo jak mówił w sądzie Rogowski, ''nie ma nic gorszego dla prawnika niż postawienie go w roli oskarżonego''. Na ogłoszenie wyroku nikt z KK SKOK nie przyjechał. Za ten sam komentarz KK wytoczyła Rogowskiemu, redaktorowi ''Gazety'' i wydawcy także proces cywilny o ochronę dobrego imienia. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10289191,KK_SKOK_oskarzala_bez_podstaw.html#ixzz1XzvNoq16 Przemek -- "W weekend prezes PiS Jarosław Kaczyński przeprosił na antenie TVP Info za swoją wypowiedź, jakoby posłowie PSL opowiedzieli się za legalizacją miękkich narkotyków - poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska." |
|