Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Piechcin - migawki

Piechcin - migawki

Data: 2009-11-16 07:13:50
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
http://www.youtube.com/watch?v=xlw-yJr9wI4
Jakby co, przypominam: krzyżyk w prawym górnym rogu rozwiązuje wiele problemów.

--


Data: 2009-11-16 09:38:22
Autor: Włodek
Piechcin - migawki
No to widzę postępy w trymie sidemątowym :-) Ja wczoraj pobujałem się trochę i nawet zdecydowałem się zrobić jedną lekcję z SS. w side. Tylko że ja kręciłem a nie mnie :-(( W każdym razie trochę zmienię konfigurację uprzęży by włodek  bo mimo że znakomita to przy zastosowanym systemie balastowym (kieszenie na pasie) to pas brzuszny zjeżdża i zmienia swoje położenie na nie wygodne. Jak dostanę stopery to natychmiast przeróbki i do wody po krzakach z flilmołapem :-)Te twoje glin-niaki mocno zadzierają tyłki nie uważasz? I są jakby dość luźne? Stąd chyba Ty masz balast wyłącznie na pasie b. a ja mam podzielony na plecowy i brzuszny aby uzyskać trym.
  Ja mam chudsze i stalowe, mam je blisko siebie wpasowane bez wielkich luzów. Tu dla zainteresowanych link do drugiego testowego nurka sidemountowego.  http://w169.wrzuta.pl/film/6RCiOnsr5ab/poba_side_ii Trzecia relacja mam nadziej że niebawem:-).

Powiem tak po tych paru chwilach spędzonych pod wodą w tych klamotach, niech sobie jaskiniowcy tego używają do przeciskania się w szczelinach. Ja będę tego używał do swoich fun nurków :-) Pływając w tym człowiek dopiero czuje zajebistą swobodę. Czyli to co misie lubią najbardziej :-) I chyba warto poświęcić więcej czasu na upierdliwe ubieranie się w te klamoty aby potem być niezwykłym luzakiem pod wodą. Polecam taką zabawę w nurkowanie. W każdym razie dla mnie jest to jakieś odkrycie.

Auto filmowanie daje duże możliwości i masz kilka fajnych ujęć :-) Początek filmiku skróć bo przynudza. Skup się na side. Ułóż muzykę bo zmienia nastrój całości - może zostaw gwizdawkę od samego początku Lub zrób cokolwiek aby oddzielić przyjazd na nurka w innym dynamicznym nastroju od bujania się sidemątowego który jest fajnie zrobiony.     Pomyśl czy nie warto by dynamicznego przyjazdu zilustrować muzyczką o diametralnie innym nastroju. Tworząc w ten sposób miejsce na domysły oglądających i zapowiadających to po co tak się spieszyłeś?
Pozdrawiam Włodek
www.bal;astnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hdqu3e$q7m$1@inews.gazeta.pl...
http://www.youtube.com/watch?v=xlw-yJr9wI4
Jakby co, przypominam: krzyżyk w prawym górnym rogu rozwiązuje wiele
problemów.

--

Data: 2009-11-16 13:26:34
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
No to widzę postępy w trymie sidemątowym :-) Ja wczoraj pobujałem się
trochę
i nawet zdecydowałem się zrobić jedną lekcję z SS. w side. Tylko że ja kręciłem a nie mnie :-(( W każdym razie trochę zmienię konfigurację uprzęży by włodek  bo mimo że znakomita to przy zastosowanym systemie balastowym (kieszenie na pasie) to pas brzuszny zjeżdża i zmienia swoje położenie na nie wygodne. Jak dostanę stopery to natychmiast przeróbki i do wody po krzakach z flilmołapem :-)

Też miałem problem z pasem. Jak zrobiłem Razora, zintegrowałem go z balastem: d-ringi mam na ciężarkach. Nic nie lata, jest ok. Jak dołożę camel bag, bedzie redundacja i prawidłowe wyważanie. Zastanawiałem się na jakąś oponką, lub czymś dżaketopodobnym. Ale, po zastanowieniu, camel bag uważam za genialny do tej konfiguracji. Jest podczepiony bezpośrednio do balastu, i jako taki odciąża kręgosłup. Powinien tez dać, dzięki temu, dodatkową swobodę. Na razie testuję położenie "wszystkiego", więc nie chciałem sobie zasłaniać dodatkowym workiem: non stop coś przesuwam, poprawiam. Oczywiście, nie wolno pływać bez worka, ale to się wytnie :P

Te twoje glin-niaki mocno zadzierają tyłki nie uważasz? I są jakby dość luźne? Stąd chyba Ty masz balast wyłącznie na
pasie ?? Co to gliniaki? Balast mam na pasie, bo tak mnie trymuje. Gdyby mnie trymował, gdzie indziej, przełożyłbym :P

b. a ja mam podzielony na plecowy i brzuszny aby uzyskać trym.
  Ja mam chudsze i stalowe, mam je blisko siebie wpasowane bez wielkich luzów. Tu dla zainteresowanych link do drugiego testowego nurka sidemountowego.  http://w169.wrzuta.pl/film/6RCiOnsr5ab/poba_side_ii
Trzecia
relacja mam nadziej że niebawem:-).

Powiem tak po tych paru chwilach spędzonych pod wodą w tych klamotach,
niech
sobie jaskiniowcy tego używają do przeciskania się w szczelinach. Ja będę tego używał do swoich fun nurków :-) Pływając w tym człowiek dopiero czuje zajebistą swobodę. Czyli to co misie lubią najbardziej :-) I chyba warto poświęcić więcej czasu na upierdliwe ubieranie się w te klamoty aby potem być niezwykłym luzakiem pod wodą. Polecam taką zabawę w nurkowanie. W
każdym
razie dla mnie jest to jakieś odkrycie.

Zanotuj powyższe, schowaj. Za parę lat pogadamy :D Na razie side mount, to drobna ciekawostka, nie warta zachodu. Mało kto się zainteresuje. Ale... robi się coraz popularniejszy. Zobaczysz, jak pierdoły zaczną się wykłócać, że to przenoszenie z jaskiń, że nieadekwatne, że to, tamto i sramto... Dokładnie tak jak z długim wężem i innymi procedurami z jaskiń: są wygodniejsze, bezpieczniejsze ale dla nieuków stanowią zagrożenie, więc się bronią. Widziałeś coś genialniejszego do nurków solo? Ja: nie.

Auto filmowanie daje duże możliwości i masz kilka fajnych ujęć :-) Początek filmiku skróć bo przynudza. Skup się na side. Ułóż muzykę bo zmienia
nastrój
całości - może zostaw gwizdawkę od samego początku Lub zrób cokolwiek aby oddzielić przyjazd na nurka w innym dynamicznym nastroju od bujania się sidemątowego który jest fajnie zrobiony.     Pomyśl czy nie warto by dynamicznego przyjazdu zilustrować muzyczką o diametralnie innym nastroju. Tworząc w ten sposób miejsce na domysły oglądających i zapowiadających to
po
co tak się spieszyłeś?

Robiłem w nowym programie i za cholerę nie umiem znaleźć wyciszeń i płynnych przejść dźwięku... :( Poza tym: jestem amatorem :P Przede wszystkim, to muszę kupić normalne nagrywadło, bo z tego, to tylko mi się podoba :D A propos. Lepsza jakość już tu: http://vimeo.com/7637569

--


Data: 2009-11-17 23:14:09
Autor: Włodek
Piechcin - migawki


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:hdrjua$jta$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

No to widzę postępy w trymie sidemątowym :-) Ja wczoraj pobujałem się
trochę
i nawet zdecydowałem się zrobić jedną lekcję z SS. w side. Tylko że ja
kręciłem a nie mnie :-(( W każdym razie trochę zmienię konfigurację
uprzęży
by włodek  bo mimo że znakomita to przy zastosowanym systemie balastowym
(kieszenie na pasie) to pas brzuszny zjeżdża i zmienia swoje położenie na
nie wygodne. Jak dostanę stopery to natychmiast przeróbki i do wody po
krzakach z flilmołapem :-)

Też miałem problem z pasem. Jak zrobiłem Razora, zintegrowałem go z
balastem:
d-ringi mam na ciężarkach. Nic nie lata, jest ok. Jak dołożę camel bag,
bedzie redundacja i prawidłowe wyważanie. Zastanawiałem się na jakąś
oponką,
lub czymś dżaketopodobnym. Ale, po zastanowieniu, camel bag uważam za
genialny do tej konfiguracji. Jest podczepiony bezpośrednio do balastu, i
jako taki odciąża kręgosłup. Powinien tez dać, dzięki temu, dodatkową
swobodę. Na razie testuję położenie "wszystkiego", więc nie chciałem sobie
zasłaniać dodatkowym workiem: non stop coś przesuwam, poprawiam.
Oczywiście,
nie wolno pływać bez worka, ale to się wytnie :P

Te twoje glin-niaki mocno zadzierają tyłki nie
uważasz? I są jakby dość luźne? Stąd chyba Ty masz balast wyłącznie na
pasie

?? Co to gliniaki? Balast mam na pasie, bo tak mnie trymuje. Gdyby mnie
trymował, gdzie indziej, przełożyłbym :P

Glin to aluminium :-) Glin-niaki to flaszki aluminiowe :-) Myślałem że to oczywiste.


b. a ja mam podzielony na plecowy i brzuszny aby uzyskać trym.
  Ja mam chudsze i stalowe, mam je blisko siebie wpasowane bez wielkich
luzów. Tu dla zainteresowanych link do drugiego testowego nurka
sidemountowego.  http://w169.wrzuta.pl/film/6RCiOnsr5ab/poba_side_ii
Trzecia

Tak dokładnie licząc, to wczoraj było szóste podejście do tematu.

1, sznurki - kilka minut, porażka totalna ale dająca pewne poczucie
drzemiących w tym możliwości :-)
2, płyta plastykowa - już coś wychodziło ale nie o to co walka, w każdym
razie nic nadzwyczajnego,
3, aktualna uprząż ale z inną dolną płytką - kilka minut do kilkunastu -
źle, dolna płyta do zmiany koncepcji
4, próba kilkunastominutowa nowej koncepcji dolnej płyty -  świetnie spełnia
swoje zadania tylko drobne poprawki ułożenia samego deringa ale to jak to
ułożyć muszę zobaczyć na kimś
5, to ten filmik - nurek 70 minutowy, tu już byłem zadowolony z całości choć
wyszły zmiany mocowania i ułożenia AO no i zbieranie doświadczeń.
6, wejście bez robienia czegokolwiek z sidemontem tylko zbieranie
doświadczeń - wyszła konieczna zmiana mocowania pasa brzusznego

Czwartą próbę uznaję za konstruktywną i dającą ogląd spraw. Poprzednie to
macanie po ciemku więc się nie liczy do dorobku nurkowego choć pozwoliły na
rozwinięcie koncepcji i dały sporo satysfakcji. Na nr 3 powstały ujęcia filmowe ale
nie ostre (zbiesił się autofocus) więc nie publikowałem. Dlatego poprzednie
nie traktuję jako nurkowania bo to tak jakby mówić że chodziłem w butach gdy
tylko je przymierzałem.

relacja mam nadziej że niebawem:-).

Powiem tak po tych paru chwilach spędzonych pod wodą w tych klamotach,
niech
sobie jaskiniowcy tego używają do przeciskania się w szczelinach. Ja będę
tego używał do swoich fun nurków :-) Pływając w tym człowiek dopiero
czuje
zajebistą swobodę. Czyli to co misie lubią najbardziej :-) I chyba warto
poświęcić więcej czasu na upierdliwe ubieranie się w te klamoty aby potem
być niezwykłym luzakiem pod wodą. Polecam taką zabawę w nurkowanie. W
każdym
razie dla mnie jest to jakieś odkrycie.

Zanotuj powyższe, schowaj. Za parę lat pogadamy :D Na razie side mount, to
drobna ciekawostka, nie warta zachodu. Mało kto się zainteresuje.

Ale mi nie chodzi o innych a o siebie. Stawiam beczkę piwa i funt kłaków z
własnej piersi i pleców że ta zabawa rozwinie się i to mocno.  Ja nie jestem pierwszy
w tej zabawie nurkowej. Chcę tego używać do swoich nurków i będę używał jak
tylko będzie możliwość. Stąd poświęciłem temu trochę czasu i kombinowania.
Niebawem federacje stworzą nową specjalizacje nurkową nurkowanie side poziom
podstawowy, średni i wyższy :-) pod nazwą np. zestaw za ramienny :-)

Ale... robi
się coraz popularniejszy. Zobaczysz, jak pierdoły zaczną się wykłócać, że
to
przenoszenie z jaskiń, że nieadekwatne, że to, tamto i sramto... Dokładnie
tak jak z długim wężem i innymi procedurami z jaskiń: są wygodniejsze,
bezpieczniejsze

Tak uważam. Nie zawsze stosuję zwłaszcza na szkoleniu. Ale to już jest wymóg
federacji gdy określiła standardami konfiguracje i procedury. Po szkoleniu
owszem jestem nie skrępowany "prikazami".

ale dla nieuków stanowią zagrożenie, więc się bronią.

Nie używaj epitetów bo to co najmniej nie ładnie. Ponieważ chyba w każdej sferze życia świat dzieli się na konserwatystów i eksperymentatorów. Tak się składa że chyba nie będzie błędem gdy powiem że ten podział to podział na granicy stary - młody. Tak też obserwuję w naszym środowisku. A pamiętam jak instruktorzy przestrzegali przed Jacketem bo jest niezwykle groźny i może zabić :-) Dzisiaj niektórzy przestrzegają przed skrzydłem na szkoleniu podstawowym bo za trudne :-) A świat i tak robi swoje bo konserwatyści przenoszą się tam gdzie już nie muszą nic robić. Młodzi butni mają swoje poglądy i robią swoje nie zważając na rady konserwatystów. Za to rosną z nich rzesze nowych konserwatystów z nowymi poglądami np, że  płetwy z paskami to prawie zabójcy nurków.

Dlatego głupio mi by było wyzywać
od nieuków np. no niech pierwszy z brzegu z Poznania na C. czy z Opola
przesympatyczny siwy Ł. albo z Łodzi albo z Gniezna albo z Gdańska i z wielu
miast. Niektórych znam większości jednak nie. Ale wiem że mają bardzo często odmienne od
moich poglądy na konfigurację czy trendy rozwojowe w nurkowaniu. np. taki z
miasta L który pocinał na łyżwach gdy myśmy pod lód się pchali. Takie
tykanie nurków o konserwatywnych zapatrywaniach mających doświadczenie ale nie mających chęci na zmiany czy akceptacje innych potrzeb nie jest dobre w tym środowisku.

 Widzisz jestem głęboko przekonany  że im się należy szacunek nawet wtedy
gdy już nie nadążają za trendami. Ja w każdym razie mam do nich szacunek
choćby z racji wieku. Czasem chciał bym coś napisać ale szczypię się w język
i nie wysyłam. A na pewno szanuję ich z racji tego że kiedyś tacy inni
starzy dziś,  najczęściej nawiedzeni, uczyli mnie nurkować często swoim
przykładem zupełnie za fri. Nie chciał bym aby mnie za 10 czy 20 lat jak
dożyję jakiś młokos tykał od głupków tylko dlatego że siłą rzeczy nie
wszystko będę rozumiał lub akceptował w braku zrozumienia lub po prostu niechęci do zmian.

Widziałeś coś genialniejszego do nurków solo? Ja: nie.


A ja tak widziałem równie dobre co do wygody "procedur gałkowania" ale mniej swobodne od side'a
bo na plecach cała masa do ciągnięcia. Znienawidzony przez Ciebie Rysiu C
pisał już o tym wielokrotnie. Wiesz że i on także już należy do tego
wąskiego grona mających przywilej szacunku?

Auto filmowanie daje duże możliwości i masz kilka fajnych ujęć :-)
Początek
filmiku skróć bo przynudza. Skup się na side. Ułóż muzykę bo zmienia
nastrój
całości - może zostaw gwizdawkę od samego początku Lub zrób cokolwiek aby
oddzielić przyjazd na nurka w innym dynamicznym nastroju od bujania się
sidemątowego który jest fajnie zrobiony.     Pomyśl czy nie warto by
dynamicznego przyjazdu zilustrować muzyczką o diametralnie innym
nastroju.
Tworząc w ten sposób miejsce na domysły oglądających i zapowiadających to
po
co tak się spieszyłeś?

Robiłem w nowym programie i za cholerę nie umiem znaleźć wyciszeń i
płynnych
przejść dźwięku... :( Poza tym: jestem amatorem :P Przede wszystkim, to
muszę
kupić normalne nagrywadło, bo z tego, to tylko mi się podoba :D A propos.
Lepsza jakość już tu: http://vimeo.com/7637569

Może nie napisałem pozytywnego wzmocnienia .... w każdym razie nie postąpiłem w zgodzie z metodyką nauczania :-)
Ale mam awersje do chwalenia najpierw aby potem dowalać że niby coś tam jest
do zrobienia :-) Filmik mi się podoba. Uwagi to tylko po to żeby Ci było
łatwiej obcinać to co sam stworzyłeś.

pozdrawiam Włodek

Data: 2009-11-17 22:34:56
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:hdrjua$jta$1@inews.gazeta.pl...
> Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>> No to widzę postępy w trymie sidemątowym :-) Ja wczoraj pobujałem się
> trochę
>> i nawet zdecydowałem się zrobić jedną lekcję z SS. w side. Tylko że ja
>> kręciłem a nie mnie :-(( W każdym razie trochę zmienię konfigurację
>> uprzęży
>> by włodek  bo mimo że znakomita to przy zastosowanym systemie balastowym
>> (kieszenie na pasie) to pas brzuszny zjeżdża i zmienia swoje położenie na
>> nie wygodne. Jak dostanę stopery to natychmiast przeróbki i do wody po
>> krzakach z flilmołapem :-)
>
> Też miałem problem z pasem. Jak zrobiłem Razora, zintegrowałem go z
> balastem:
> d-ringi mam na ciężarkach. Nic nie lata, jest ok. Jak dołożę camel bag,
> bedzie redundacja i prawidłowe wyważanie. Zastanawiałem się na jakąś
> oponką,
> lub czymś dżaketopodobnym. Ale, po zastanowieniu, camel bag uważam za
> genialny do tej konfiguracji. Jest podczepiony bezpośrednio do balastu, i
> jako taki odciąża kręgosłup. Powinien tez dać, dzięki temu, dodatkową
> swobodę. Na razie testuję położenie "wszystkiego", więc nie chciałem sobie
> zasłaniać dodatkowym workiem: non stop coś przesuwam, poprawiam.
> Oczywiście,
> nie wolno pływać bez worka, ale to się wytnie :P
>
>> Te twoje glin-niaki mocno zadzierają tyłki nie
>> uważasz? I są jakby dość luźne? Stąd chyba Ty masz balast wyłącznie na
> pasie
>
> ?? Co to gliniaki? Balast mam na pasie, bo tak mnie trymuje. Gdyby mnie
> trymował, gdzie indziej, przełożyłbym :P

Glin to aluminium :-) Glin-niaki to flaszki aluminiowe :-) Myślałem że to oczywiste.

>
>> b. a ja mam podzielony na plecowy i brzuszny aby uzyskać trym.
>>   Ja mam chudsze i stalowe, mam je blisko siebie wpasowane bez wielkich
>> luzów. Tu dla zainteresowanych link do drugiego testowego nurka
>> sidemountowego.  http://w169.wrzuta.pl/film/6RCiOnsr5ab/poba_side_ii
> Trzecia

Tak dokładnie licząc, to wczoraj było szóste podejście do tematu.

1, sznurki - kilka minut, porażka totalna ale dająca pewne poczucie
drzemiących w tym możliwości :-)
2, płyta plastykowa - już coś wychodziło ale nie o to co walka, w każdym
razie nic nadzwyczajnego,
3, aktualna uprząż ale z inną dolną płytką - kilka minut do kilkunastu -
źle, dolna płyta do zmiany koncepcji
4, próba kilkunastominutowa nowej koncepcji dolnej płyty -  świetnie spełnia
swoje zadania tylko drobne poprawki ułożenia samego deringa ale to jak to
ułożyć muszę zobaczyć na kimś
5, to ten filmik - nurek 70 minutowy, tu już byłem zadowolony z całości choć
wyszły zmiany mocowania i ułożenia AO no i zbieranie doświadczeń.
6, wejście bez robienia czegokolwiek z sidemontem tylko zbieranie
doświadczeń - wyszła konieczna zmiana mocowania pasa brzusznego

Czwartą próbę uznaję za konstruktywną i dającą ogląd spraw. Poprzednie to
macanie po ciemku więc się nie liczy do dorobku nurkowego choć pozwoliły na
rozwinięcie koncepcji i dały sporo satysfakcji. Na nr 3 powstały ujęcia filmowe ale
nie ostre (zbiesił się autofocus) więc nie publikowałem. Dlatego poprzednie
nie traktuję jako nurkowania bo to tak jakby mówić że chodziłem w butach gdy
tylko je przymierzałem.

>> relacja mam nadziej że niebawem:-).
>>
>> Powiem tak po tych paru chwilach spędzonych pod wodą w tych klamotach,
> niech
>> sobie jaskiniowcy tego używają do przeciskania się w szczelinach. Ja będę
>> tego używał do swoich fun nurków :-) Pływając w tym człowiek dopiero
>> czuje
>> zajebistą swobodę. Czyli to co misie lubią najbardziej :-) I chyba warto
>> poświęcić więcej czasu na upierdliwe ubieranie się w te klamoty aby potem
>> być niezwykłym luzakiem pod wodą. Polecam taką zabawę w nurkowanie. W
> każdym
>> razie dla mnie jest to jakieś odkrycie.
>
> Zanotuj powyższe, schowaj. Za parę lat pogadamy :D Na razie side mount, to
> drobna ciekawostka, nie warta zachodu. Mało kto się zainteresuje.

Ale mi nie chodzi o innych a o siebie. Stawiam beczkę piwa i funt kłaków z
własnej piersi i pleców że ta zabawa rozwinie się i to mocno.  Ja nie
jestem
pierwszy
w tej zabawie nurkowej. Chcę tego używać do swoich nurków i będę używał jak
tylko będzie możliwość. Stąd poświęciłem temu trochę czasu i kombinowania.
Niebawem federacje stworzą nową specjalizacje nurkową nurkowanie side poziom
podstawowy, średni i wyższy :-) pod nazwą np. zestaw za ramienny :-)

Ale... robi
> się coraz popularniejszy. Zobaczysz, jak pierdoły zaczną się wykłócać, że
> to
> przenoszenie z jaskiń, że nieadekwatne, że to, tamto i sramto... Dokładnie
> tak jak z długim wężem i innymi procedurami z jaskiń: są wygodniejsze,
> bezpieczniejsze

Tak uważam. Nie zawsze stosuję zwłaszcza na szkoleniu. Ale to już jest wymóg
federacji gdy określiła standardami konfiguracje i procedury. Po szkoleniu
owszem jestem nie skrępowany "prikazami".

> ale dla nieuków stanowią zagrożenie, więc się bronią.

Nie używaj epitetów bo to co najmniej nie ładnie. Ponieważ chyba w każdej sferze życia świat dzieli się na konserwatystów i eksperymentatorów. Tak
się
składa że chyba nie będzie błędem gdy powiem że ten podział to podział na granicy stary - młody. Tak też obserwuję w naszym środowisku. A pamiętam
jak
instruktorzy przestrzegali przed Jacketem bo jest niezwykle groźny i może zabić :-) Dzisiaj niektórzy przestrzegają przed skrzydłem na szkoleniu podstawowym bo za trudne :-) A świat i tak robi swoje bo konserwatyści przenoszą się tam gdzie już nie muszą nic robić. Młodzi butni mają swoje poglądy i robią swoje nie zważając na rady konserwatystów. Za to rosną z nich rzesze nowych konserwatystów z nowymi poglądami np, że  płetwy z paskami to prawie zabójcy nurków.

Dlatego głupio mi by było wyzywać
od nieuków np. no niech pierwszy z brzegu z Poznania na C. czy z Opola
przesympatyczny siwy Ł. albo z Łodzi albo z Gniezna albo z Gdańska i z wielu
miast. Niektórych znam większości jednak nie. Ale wiem że mają bardzo
często
odmienne od
moich poglądy na konfigurację czy trendy rozwojowe w nurkowaniu. np. taki z
miasta L który pocinał na łyżwach gdy myśmy pod lód się pchali. Takie
tykanie nurków o konserwatywnych zapatrywaniach mających doświadczenie ale nie mających chęci na zmiany czy akceptacje innych potrzeb nie jest dobre w tym środowisku.

 Widzisz jestem głęboko przekonany  że im się należy szacunek nawet wtedy
gdy już nie nadążają za trendami. Ja w każdym razie mam do nich szacunek
choćby z racji wieku. Czasem chciał bym coś napisać ale szczypię się w język
i nie wysyłam. A na pewno szanuję ich z racji tego że kiedyś tacy inni
starzy dziś,  najczęściej nawiedzeni, uczyli mnie nurkować często swoim
przykładem zupełnie za fri. Nie chciał bym aby mnie za 10 czy 20 lat jak
dożyję jakiś młokos tykał od głupków tylko dlatego że siłą rzeczy nie
wszystko będę rozumiał lub akceptował w braku zrozumienia lub po prostu niechęci do zmian.

> Widziałeś coś genialniejszego do nurków solo? Ja: nie.
>

A ja tak widziałem równie dobre co do wygody "procedur gałkowania" ale
mniej
swobodne od side'a
bo na plecach cała masa do ciągnięcia. Znienawidzony przez Ciebie Rysiu C
pisał już o tym wielokrotnie. Wiesz że i on także już należy do tego
wąskiego grona mających przywilej szacunku?

>> Auto filmowanie daje duże możliwości i masz kilka fajnych ujęć :-)
>> Początek
>> filmiku skróć bo przynudza. Skup się na side. Ułóż muzykę bo zmienia
> nastrój
>> całości - może zostaw gwizdawkę od samego początku Lub zrób cokolwiek aby
>> oddzielić przyjazd na nurka w innym dynamicznym nastroju od bujania się
>> sidemątowego który jest fajnie zrobiony.     Pomyśl czy nie warto by
>> dynamicznego przyjazdu zilustrować muzyczką o diametralnie innym
>> nastroju.
>> Tworząc w ten sposób miejsce na domysły oglądających i zapowiadających to
> po
>> co tak się spieszyłeś?
>
> Robiłem w nowym programie i za cholerę nie umiem znaleźć wyciszeń i
> płynnych
> przejść dźwięku... :( Poza tym: jestem amatorem :P Przede wszystkim, to
> muszę
> kupić normalne nagrywadło, bo z tego, to tylko mi się podoba :D A propos.
> Lepsza jakość już tu: http://vimeo.com/7637569

Może nie napisałem pozytywnego wzmocnienia .... w każdym razie nie postąpiłem w zgodzie z metodyką nauczania :-)
Ale mam awersje do chwalenia najpierw aby potem dowalać że niby coś tam jest
do zrobienia :-) Filmik mi się podoba. Uwagi to tylko po to żeby Ci było
łatwiej obcinać to co sam stworzyłeś.

Trochę źle zrozumiałeś z tym czepianiem się... Nie chodziło mi o "starych" zasłużonych konserwatystów: szanuję Lemparta, mimo że kompletnie się z nim nie zgadzam. Zobacz na F-N: już się czepiają: bo "nowe", bo inne. Takie błotko nietolerancji. Zauważ jak łatwo o łatkę. Jak coś napiszę, że DIR - apostoł, jak CMAS - wielki obrońca KDP... itd. itp. A takim postawom należy się tępienie na każdym kroku w najmniejszym przejawie...
Co do Rysia. Nie nienawidzę go. Nie mam powodu. Jest czepialski, stronniczy baran i tyle. Jak ma genialne rozwiązania(jako laik nie jestem w stanie ocenić), niech szuka sponsorów: choćby i w GUE(podobno są o krok od wprowadzenia CCR). Ale wpierdzielanie się w każdy wątek, gdzie pojawia się choćby cień IANTD, to zwykłe gówniarstwo. Mimo, że czasem ma rację.

--


Data: 2009-11-18 11:55:39
Autor:
Piechcin - migawki
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Co do Rysia. Nie nienawidzę go. Nie mam powodu. Jest czepialski, stronniczy baran i tyle. Jak ma genialne rozwiązania(jako laik nie jestem w stanie ocenić), niech szuka sponsorów: choćby i w GUE(podobno są o krok od wprowadzenia CCR). Ale wpierdzielanie się w każdy wątek, gdzie pojawia się choćby cień IANTD, to zwykłe gówniarstwo. Mimo, że czasem ma rację.

Grupy dyskusyjne: pl.rec.nurkowanie
Od: "jacekplacek" <j...@autograf.pl>
Data: Fri, 23 May 2008 19:47:05 +0200
Lokalna: Pt 23 Maj 2008 18:47
Temat: Re: Wysiłek po nurkowaniu.
...
A możesz dać linkę? Smok ma dość sporo postów w których używa trudnych słów,
więc szukanie we wszystkich może przekraczać moje możliwości. "

"jacekplacek" nie wiele rozumiesz z tego co mówię, dodatkowo nie znasz wielu
zagadnień. Dlatego robisz sobie przykrość rozmawiając ze mną.
Informację o zrobieniu stopnia na krzywy ryj podał Robert Klein na FN,
wcześniej też była znana, lecz niestety dowody miał tylko On. Więc nie można
było się tym posługiwać, nie zasługując na bycie oszczercą, co jest Twoim
stałym stanem.
Że masz blade pojęcie o tym co można zrobić, można przeczytać w temacie DIR
uprzęży. Na początku bluzgasz, potem wychodzi z Ciebie głupek. To niestety nudna tradycja. Automat do argonu przypomnieć ten tłokowy czy membranowy ? To podstawy.

pozdrawiam rc


--


Data: 2009-11-18 12:48:02
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > Co do Rysia. Nie nienawidzę go. Nie mam powodu. Jest czepialski,
stronniczy
> baran i tyle. Jak ma genialne rozwiązania(jako laik nie jestem w stanie > ocenić), niech szuka sponsorów: choćby i w GUE(podobno są o krok od > wprowadzenia CCR). Ale wpierdzielanie się w każdy wątek, gdzie pojawia
się
> choćby cień IANTD, to zwykłe gówniarstwo. Mimo, że czasem ma rację.

> Grupy dyskusyjne: pl.rec.nurkowanie
> Od: "jacekplacek" <j...@autograf.pl>
> Data: Fri, 23 May 2008 19:47:05 +0200
> Lokalna: Pt 23 Maj 2008 18:47
> Temat: Re: Wysiłek po nurkowaniu.
... > A możesz dać linkę? Smok ma dość sporo postów w których używa trudnych
słów,
> więc szukanie we wszystkich może przekraczać moje możliwości. "

"jacekplacek" nie wiele rozumiesz z tego co mówię, dodatkowo nie znasz wielu
zagadnień. Dlatego robisz sobie przykrość rozmawiając ze mną.
Informację o zrobieniu stopnia na krzywy ryj podał Robert Klein na FN,
wcześniej też była znana, lecz niestety dowody miał tylko On. Więc nie można
było się tym posługiwać, nie zasługując na bycie oszczercą, co jest Twoim
stałym stanem.
Że masz blade pojęcie o tym co można zrobić, można przeczytać w temacie DIR
uprzęży. Na początku bluzgasz, potem wychodzi z Ciebie głupek. To niestety nudna tradycja. Automat do argonu przypomnieć ten tłokowy czy membranowy ? To podstawy.

Piszesz o ludziach z którymi nie nurkowałeś, miejscach w których nie byłeś, sytuacjach o których słyszałeś. Robisz to wyłącznie ze złośliwości, niedowartościowania i tępoty. Dlatego uważam cię za parszywca. A już szczytem jest przyjechać do kogoś, mizdrzyć się a potem obsrywać gdzie tylko się da. O automaty pytałem w praktycznym zastosowaniu. Jesteś zbyt głupi, żeby to zrozumieć? Z resztą, po co pytam? Idź dorabiać klucze hakowe. Faktycznie, robię sobie krzywdę, gadając z typem puszczającym bąki w każdym towarzystwie i każdej sytuacji.

--


Data: 2009-11-18 15:23:59
Autor:
Piechcin - migawki
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
Piszesz o ludziach z którymi nie nurkowałeś, miejscach w których nie byłeś, sytuacjach o których słyszałeś. Robisz to wyłącznie ze złośliwości, niedowartościowania i tępoty. Dlatego uważam cię za parszywca. A już szczytem jest przyjechać do kogoś, mizdrzyć się a potem obsrywać gdzie tylko się da.

Pawła Porębę widziałem, rozmawiałem, nurkowałem obok niego, słyszałem na
własne uszy jak spierdolił wał napędowy, widziałem jak na gorąco ładuje butle
innych osób.
Znowu stosujesz pomówienia, bo tylko to umiesz.
Nie potrzebowałem się mizdrzyć do PP, powód znany.

O automaty pytałem w praktycznym zastosowaniu. Jesteś zbyt głupi, żeby to zrozumieć? Z resztą, po co pytam?

Powtarzasz jak mantrę oceny wartościujące, jako metodę obłaskawienia strachu
przed prawdą. Masz problemy sam z sobą.

Idź dorabiać klucze hakowe. Faktycznie, robię sobie krzywdę, gadając z typem puszczającym bąki w każdym towarzystwie i każdej sytuacji.

Co i kiedy będę robił jest moim wyborem. Klucze różne czy narzędzia specjalne,
zdecydowanie szybciej można wykonać niż kupić. Kiedyś potrzebowałem klucz do
gniazda zaworowego sprężarki PK 100. Wycięcie elementów i zespawanie było
najszybszą metodą osiągnięcia celu.

Zasuwasz wiele pomówień i oszczerstw w stosunku do wielu osób, to Ty to robisz
a nie krasnoludki.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-11-16 19:38:34
Autor: Daniel Kowalski
Piechcin - migawki
  jacekplacek pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=xlw-yJr9wI4


Jacek brawo - pierwszy film z Twojej fabryki (nie ujmując innym), który z przyjemnością obejrzałem od deski do deski ;-) a raczej od klatki do klatki. Widać po ujęciach, że sporo oglądałeś na vimeo ;-P  i wdrażasz. Szacun; tak trzymaj!!!

Data: 2009-11-16 18:47:15
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):
  jacekplacek pisze:
> http://www.youtube.com/watch?v=xlw-yJr9wI4


Jacek brawo - pierwszy film z Twojej fabryki (nie ujmując innym), który z przyjemnością obejrzałem od deski do deski ;-) a raczej od klatki do klatki. Widać po ujęciach, że sporo oglądałeś na vimeo ;-P  i wdrażasz. Szacun; tak trzymaj!!!

Aś mie zawstydził... Aż mi uszy zczerwieniały... :D

--


Data: 2009-11-16 19:54:23
Autor: Hubert Schwarz
Piechcin - migawki
Aś mie zawstydził... Aż mi uszy zczerwieniały... :D

I mnie się podobał; również ze względu na dobór podkładu muzycznego. Zdradzisz tytuł trzeciego kawałka?

pozdrawiam, HS

Data: 2009-11-17 05:50:20
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Hubert Schwarz <hyperejdes@onet.eu> napisał(a):
> Aś mie zawstydził... Aż mi uszy zczerwieniały... :D
> I mnie się podobał; również ze względu na dobór podkładu muzycznego. Zdradzisz tytuł trzeciego kawałka?

Proszę bardzo:) Bernard Herrmann "Twisted Nerve" Kill Bill vol.1

--


Data: 2009-11-18 08:51:22
Autor: Zakrzówek Kraken
Piechcin - migawki
Cześć Jacek

Bardzo fajny filmik. Nie zorientowałem się czy wstępujesz ty sam czy twój kolega a ty filmujesz.
Doradzał bym jedną zmianę. Ty czy twój kolego powinniście rozważyć przejście na płetwy jakie używa Steve Bogaerts w swoim filmiku który tu kiedyś pokazywałeś:

http://www.youtube.com/watch?v=8ahQYqho7w4

Wykorzystanie Plan Avanti zwiększyło by swobodę manewrowania i zwiększyło efektywność pracy płetw.

Należy kopiować od najlepszych. Czemu nie używasz takich płetw? :-)

Pozdrawiam
MSC

Data: 2009-11-18 08:21:08
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):
Cześć Jacek

Bardzo fajny filmik. Nie zorientowałem się czy wstępujesz ty sam czy twój kolega a ty filmujesz.
Doradzał bym jedną zmianę. Ty czy twój kolego powinniście rozważyć
przejście
na płetwy jakie używa Steve Bogaerts w swoim filmiku który tu kiedyś pokazywałeś:

http://www.youtube.com/watch?v=8ahQYqho7w4

Wykorzystanie Plan Avanti zwiększyło by swobodę manewrowania i zwiększyło efektywność pracy płetw.

Należy kopiować od najlepszych. Czemu nie używasz takich płetw? :-)

Od 3.05 ja pływam. Możesz opisać w jaki sposób Plany zwiększą mi manewrowość? Że będą się lepiej prezentowały, rozumiem: welonka też się lepiej prezentuje od szczupaka. Które ma lepszą manewrowość? Welonka: nie :) Miękka płetwa przy silnym ruchu nie da energii: zegnie się. Jet jest jak wiosło: twarde, brzydkie, ale skuteczne. Poza tym, nie mam tysięcy godzin pod wodą, żeby nabrać takiej gracji. Zazdroszczę ludziom, mogącym poświęcić wiele godzin na doskonalenie drobiazgów, żeby móc się ładnie prezentować. Niestety, samo, bez pracy, to nie przyjdzie :( Fachowcy, jak Ty, siłą rzeczy muszą deklasować takich niedzielnych amatorów jak ja. Masz jakieś sugestie do obsługi suchacza?

--


Data: 2009-11-18 09:47:52
Autor: Zakrzówek Kraken
Piechcin - migawki
>Masz jakieś sugestie do obsługi suchacza?

W sprawie suchacza wszystko już przegadaliśmy. Reszta pod wodą.
Nie gadamy, nurkujemy

MSC

Data: 2009-11-18 12:29:11
Autor: Włodek
Piechcin - migawki


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:he0apk$ij2$1@inews.gazeta.pl...
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Cześć Jacek

Bardzo fajny filmik. Nie zorientowałem się czy wstępujesz ty sam czy twój
kolega a ty filmujesz.
Doradzał bym jedną zmianę. Ty czy twój kolego powinniście rozważyć
przejście
na płetwy jakie używa Steve Bogaerts w swoim filmiku który tu kiedyś
pokazywałeś:

http://www.youtube.com/watch?v=8ahQYqho7w4

Wykorzystanie Plan Avanti zwiększyło by swobodę manewrowania i zwiększyło
efektywność pracy płetw.

Należy kopiować od najlepszych. Czemu nie używasz takich płetw? :-)

Od 3.05 ja pływam. Możesz opisać w jaki sposób Plany zwiększą mi manewrowość?

Ja ci, ja Ci to spróbuję, bo zmiana planów więc mam chwilę. Otóż płetwy jak wiesz dobiera się wg wielu kryteriów. Czasem najważniejszym kryterium jest wygląd. Nie zmienisz tego Ty ani nikt inny. Ładne przedmioty też mają swoją wartość. Nie ma tu czasu na rozwijanie tematu. Wg moich dotychczasowych doświadczeń wychodzi że do tego zestawu nie ma co stosować twardych ciężkich gumiaków ze względu na brak potrzeby mocnego pociągnięcia. Bo jak wiesz pływa się w tym miękko i prawie bez oporowo. Pracując twardym gumiakiem czuję tak jakbym uderzał płetwą w twardą deskę. Nie ma ugięcia amortyzującego i oddającego energię przyłożoną.
 Na ostatnim nurkowaniu szkoleniowym z SS zamieniłem się z kursantem płetwami. On mi dał bodaj Bladesy a ja mu swoje Dive'twarde'systemy. Jak się okazuje obaj skorzystaliśmy mimo że "moje" były zbyt długie to pracowały lepiej, bardziej miękko od twardziochów. (pomijam poprawę trymu bo założyłem grubsze gacie i zgubiłem trym) W trakcie pływania zastanawiałem się jakie płetwy były by ok do sida. Właśnie pod wodą postanowiłem sprawdzić takie miękkie gumowe bodaj scubapro - ma je mój absolwent i jak się uda to spróbuję. Swego czasu odrzuciłem je jako zbyt miękkie dla mnie do twina.
Oceniłem je jako bardzo zbliżone właściwościami do gumowych kaloszowych sprintów.

Manewrowość na długich Bladesach? Bez problemu choć oczywiście trzeba było zadbać by końcówki się nie zdzierały płynąc do tyłu (bardziej precyzyjny ruch wsteczny płetwy). Bladesy są nieco sztywniejsze od stratosów a zatem nie zauważyłem  w nich efektu"myszkowania końcówki płetwy" który występował w skąd innąd znakomitych Stratosach. Lepszą manewrowość płetw uzyskuje się przez skrócenie pióra płetwy do niezbędnego minimum. Skuteczny napęd uzyskuje się z odpowiedniego ułożenia pióra płetwy i jego dopasowanej giętkości do masy nurka. Ugięcie o którym niżej piszesz zależy od masy nurka, siły przyłożonej oraz prędkości nurka. Okazuje się ze do szybkiego płynięcia sztywne płetwy nadają się tak jak grzebień do łysej pały. Płetwa aby była skuteczna misi uzyskać odpowiedni kąt natarcia. Widać to na niektórych filmikach jak giętkość końcówki płetwy pomaga wykorzystać siłę przyłożoną. Ponieważ Plana są krótsze i mają nieco sztywniejsze hydrofile boczne a pióro jest dobrze wyprofilowane to wydaje się że powinny całkiem fajnie pracować właśnie w side. Ale to trzeba we wodzie pomacać a nie w necie. Nie mam Plana to zapewne nie spróbuję. Ale nie neguję tego że mogą być ok do sid'a. Spróbuj sam sprawdzić zanim wyrokujesz w sposób zdecydowany.

Pozdrawiam Włodek

Że będą się lepiej prezentowały, rozumiem: welonka też się lepiej prezentuje
od szczupaka. Które ma lepszą manewrowość? Welonka: nie :) Miękka płetwa przy
silnym ruchu nie da energii: zegnie się. Jet jest jak wiosło: twarde,
brzydkie, ale skuteczne. Poza tym, nie mam tysięcy godzin pod wodą, żeby
nabrać takiej gracji. Zazdroszczę ludziom, mogącym poświęcić wiele godzin na
doskonalenie drobiazgów, żeby móc się ładnie prezentować. Niestety, samo, bez
pracy, to nie przyjdzie :( Fachowcy, jak Ty, siłą rzeczy muszą deklasować
takich niedzielnych amatorów jak ja. Masz jakieś sugestie do obsługi suchacza?

--

Data: 2009-11-18 12:40:15
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):


Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:he0apk$ij2$1@inews.gazeta.pl...
> Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):
>
>> Cześć Jacek
>>
>> Bardzo fajny filmik. Nie zorientowałem się czy wstępujesz ty sam czy twój
>> kolega a ty filmujesz.
>> Doradzał bym jedną zmianę. Ty czy twój kolego powinniście rozważyć
> przejście
>> na płetwy jakie używa Steve Bogaerts w swoim filmiku który tu kiedyś
>> pokazywałeś:
>>
>> http://www.youtube.com/watch?v=8ahQYqho7w4
>>
>> Wykorzystanie Plan Avanti zwiększyło by swobodę manewrowania i zwiększyło
>> efektywność pracy płetw.
>>
>> Należy kopiować od najlepszych. Czemu nie używasz takich płetw? :-)
>>
> Od 3.05 ja pływam. Możesz opisać w jaki sposób Plany zwiększą mi > manewrowość?

Ja ci, ja Ci to spróbuję, bo zmiana planów więc mam chwilę. Otóż płetwy jak wiesz dobiera się wg wielu kryteriów. Czasem najważniejszym kryterium jest wygląd. Nie zmienisz tego Ty ani nikt inny. Ładne przedmioty też mają swoją wartość. Nie ma tu czasu na rozwijanie tematu. Wg moich dotychczasowych doświadczeń wychodzi że do tego zestawu nie ma co stosować twardych
ciężkich
gumiaków ze względu na brak potrzeby mocnego pociągnięcia. Bo jak wiesz pływa się w tym miękko i prawie bez oporowo. Pracując twardym gumiakiem czuję tak jakbym uderzał płetwą w twardą deskę. Nie ma ugięcia amortyzującego i oddającego energię przyłożoną.
 Na ostatnim nurkowaniu szkoleniowym z SS zamieniłem się z kursantem płetwami. On mi dał bodaj Bladesy a ja mu swoje Dive'twarde'systemy. Jak
się
okazuje obaj skorzystaliśmy mimo że "moje" były zbyt długie to pracowały lepiej, bardziej miękko od twardziochów. (pomijam poprawę trymu bo
założyłem
grubsze gacie i zgubiłem trym) W trakcie pływania zastanawiałem się jakie płetwy były by ok do sida. Właśnie pod wodą postanowiłem sprawdzić takie miękkie gumowe bodaj scubapro - ma je mój absolwent i jak się uda to spróbuję. Swego czasu odrzuciłem je jako zbyt miękkie dla mnie do twina.
Oceniłem je jako bardzo zbliżone właściwościami do gumowych kaloszowych sprintów.

Manewrowość na długich Bladesach? Bez problemu choć oczywiście trzeba było zadbać by końcówki się nie zdzierały płynąc do tyłu (bardziej precyzyjny ruch wsteczny płetwy). Bladesy są nieco sztywniejsze od stratosów a zatem nie zauważyłem  w nich efektu"myszkowania końcówki płetwy" który występował w skąd innąd znakomitych Stratosach. Lepszą manewrowość płetw uzyskuje się przez skrócenie pióra płetwy do niezbędnego minimum. Skuteczny napęd uzyskuje się z odpowiedniego ułożenia pióra płetwy i jego dopasowanej giętkości do masy nurka. Ugięcie o którym niżej piszesz zależy od masy nurka, siły przyłożonej oraz prędkości nurka. Okazuje się ze do szybkiego płynięcia sztywne płetwy nadają się tak jak grzebień do łysej pały. Płetwa aby była skuteczna misi uzyskać odpowiedni kąt natarcia. Widać to na niektórych filmikach jak giętkość końcówki płetwy pomaga wykorzystać siłę przyłożoną. Ponieważ Plana są krótsze i mają nieco sztywniejsze hydrofile boczne a pióro jest dobrze wyprofilowane to wydaje się że powinny całkiem fajnie pracować właśnie w side. Ale to trzeba we wodzie pomacać a nie w necie. Nie mam Plana to zapewne nie spróbuję. Ale nie neguję tego że mogą być ok do sid'a. Spróbuj sam sprawdzić zanim wyrokujesz w sposób zdecydowany.

Pozdrawiam Włodek

> Że będą się lepiej prezentowały, rozumiem: welonka też się lepiej > prezentuje
> od szczupaka. Które ma lepszą manewrowość? Welonka: nie :) Miękka płetwa > przy
> silnym ruchu nie da energii: zegnie się. Jet jest jak wiosło: twarde,
> brzydkie, ale skuteczne. Poza tym, nie mam tysięcy godzin pod wodą, żeby
> nabrać takiej gracji. Zazdroszczę ludziom, mogącym poświęcić wiele godzin > na
> doskonalenie drobiazgów, żeby móc się ładnie prezentować. Niestety, samo, > bez
> pracy, to nie przyjdzie :( Fachowcy, jak Ty, siłą rzeczy muszą deklasować
> takich niedzielnych amatorów jak ja. Masz jakieś sugestie do obsługi > suchacza?
>
> -- > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> > http://www.gazeta.pl/usenet/
Akurat też mam Bladesy. Przy najbliższej okazji popróbuję... W sumie, od dawna zamierzałem poćwiczyć w długiej, miękkiej płetwie. Tylko sprężyny mam na piankowe lacie... :(

--


Data: 2009-11-18 15:32:54
Autor: Włodek
Piechcin - migawki
Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:he0pvf$eur$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):



Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:he0apk$ij2$1@inews.gazeta.pl..
..
ciach

Akurat też mam Bladesy. Przy najbliższej okazji popróbuję... W sumie, od
dawna zamierzałem poćwiczyć w długiej, miękkiej płetwie. Tylko sprężyny mam
na piankowe lacie... :(

Załóż gumy za 2 zł ze sklepu nurkowego Castorama. Też działają albo gumy od słoika weck tez dobre albo dętki . Warto co jakiś czas zmieniać konfiguracje bo to daje Ci perspektywę. Sprawy sprzętowe zaczynasz oglądać z innej perspektywy. Jak masz dostęp do tych Plana to może na nich spróbuj, jestem ciekawy opinii w side.
Pozdrawiam Włodek

Data: 2009-11-18 15:28:46
Autor:
Piechcin - migawki
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Akurat też mam Bladesy. Przy najbliższej okazji popróbuję... W sumie, od
> dawna zamierzałem poćwiczyć w długiej, miękkiej płetwie. Tylko sprężyny > mam
> na piankowe lacie... :(

Załóż gumy za 2 zł ze sklepu nurkowego Castorama. Też działają albo gumy od słoika weck tez dobre albo dętki . Warto co jakiś czas zmieniać konfiguracje bo to daje Ci perspektywę. Sprawy sprzętowe zaczynasz oglądać z innej perspektywy. Jak masz dostęp do tych Plana to może na nich spróbuj, jestem ciekawy opinii w side.

Nie możesz wielbicielowi PP zalecać gumek, przecież ma zakarbowane że tylko
sprężyny należą do jedynie słusznej konfiguracji, nie rób jemu krzywdy.
Założy gumy, okaże się że można i będzie miał dylemat egzystencjalny.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-11-18 16:00:17
Autor: jacekplacek
Piechcin - migawki
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): > > Akurat też mam Bladesy. Przy najbliższej okazji popróbuję... W sumie, od
> > dawna zamierzałem poćwiczyć w długiej, miękkiej płetwie. Tylko sprężyny > > mam
> > na piankowe lacie... :(
> > Załóż gumy za 2 zł ze sklepu nurkowego Castorama. Też działają albo gumy
od
> słoika weck tez dobre albo dętki . Warto co jakiś czas zmieniać
konfiguracje
> bo to daje Ci perspektywę. Sprawy sprzętowe zaczynasz oglądać z innej > perspektywy. Jak masz dostęp do tych Plana to może na nich spróbuj,
jestem
> ciekawy opinii w side.

Nie możesz wielbicielowi PP zalecać gumek, przecież ma zakarbowane że tylko
sprężyny należą do jedynie słusznej konfiguracji, nie rób jemu krzywdy.
Założy gumy, okaże się że można i będzie miał dylemat egzystencjalny.

Chciałem coś napisać o gumie, regulacji urodzin i świecie bez Rysia... Ale się powstrzymałem.

--


Data: 2009-11-18 16:11:45
Autor:
Piechcin - migawki
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
> Nie możesz wielbicielowi PP zalecać gumek, przecież ma zakarbowane że tylko
> sprężyny należą do jedynie słusznej konfiguracji, nie rób jemu krzywdy.
> Założy gumy, okaże się że można i będzie miał dylemat egzystencjalny.
> Chciałem coś napisać o gumie, regulacji urodzin i świecie bez Rysia... Ale się powstrzymałem.

Z Bogiem "jacekplacek", z Bogiem.

pozdrawiam rc

--


Piechcin - migawki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona