http://www.se.pl/wiadomosci/polityka/pieniadze-emerytow-na-premie-w-zus_1032801.html

Nie ma pieniędzy na większą waloryzację dla emerytów, ale fundusze na nagrody w ZUS muszą się znaleźć. Pracownicy dostaną po 400 zł premii za to, że poradzili sobie z obsługą wniosków dotyczących obniżonego wieku emerytalnego.

Zamiast na emerytury pieniądze z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pójdą na nagrody dla pracowników ZUS i zapłatę za ich nadgodziny. Od października został obniżony wiek emerytalny i chętnych do skorzystania z przyspieszonej emerytury było pięć razy więcej niż zwykle. Choć przewidywano, że zakończy się to katastrofą, wnioski emerytów nie zalegały w szufladach. Ponad80 proc. z 410 tys. uprawnionych osób do końca listopada miało już wydaną decyzję emerytalną. Zapłacą za to wszyscy emeryci. ZUS musiał bowiem wydłużyć godziny pracy, a pracownicy wypracowali łącznie ponad 600 tys. nadgodzin! Związkowcy uzgodnili z prezes ZUS Gertrudą Uścińską (59 l.), że pracownicy zaangażowani w obsługę tych wniosków otrzymają na święta po 400 zł premii. Będzie to kosztować ZUS nawet 12 mln zł. - W związku z obniżonym wiekiem emerytalnym pracownicy wykonali ogromną pracę i te premie są uzasadnione - podkreśla Aldona Węgrzynowicz, rzeczniczka śląskiego oddziału ZUS.

- Budżet ZUS to odczuje, ponieważ ta instytucja zatrudnia 45 tys. ludzi! A wszystko to przez bezsensowny system emerytalny. Ogromna rzesza ludzi liczy coś, co jest nikomu niepotrzebne, np. kapitał początkowy, którego nie ma i nigdy nie było - komentuje Robert Gwiazdowski (57 l.), ekspert Centrum im. A. Smitha.

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,
Z jednej strony trochę szkoda, z drugiej strony nie toleruję świństw robionych ludziom nie z ich paczki, szczególnie emerytom.

Dnia Tue, 19 Dec 2017 02:27:46 +0100, Animka napisał(a):

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,

Cholera, zacznę kochać jasnowidzów :)
--
Jacek
I hate haters.

W dniu 2017-12-19 o 10:09, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 19 Dec 2017 02:27:46 +0100, Animka napisał(a):

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,

Cholera, zacznę kochać jasnowidzów :)

Zawsze któryś jasnowidz coś przewidzi.
Problemem jest, żeby przewidzieć który.

W dniu 19-12-17 o 14:31, t-1 pisze:

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,

Cholera, zacznę kochać jasnowidzów :)

Zawsze któryś jasnowidz coś przewidzi.
Problemem jest, żeby przewidzieć który.

Kiedyś czytałem taki poradnik, jak budować takie przepowiednie, że
zawsze się sprawdzą. No ale szereg przepowiedni dotyczących końca świata
daje podstawy do poważnego niepokoju, że coś z nimi jest nie do końca w
porządku.

W dniu 2017-12-19 o 22:40, Robert Tomasik pisze:

W dniu 19-12-17 o 14:31, t-1 pisze:

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,

Cholera, zacznę kochać jasnowidzów :)

Zawsze któryś jasnowidz coś przewidzi.
Problemem jest, żeby przewidzieć który.

Kiedyś czytałem taki poradnik, jak budować takie przepowiednie, że
zawsze się sprawdzą. No ale szereg przepowiedni dotyczących końca świata
daje podstawy do poważnego niepokoju, że coś z nimi jest nie do końca w
porządku.

To nie Jackowski klepie, że będzie koniec świata. To klepali jacyś sprzed wielu wieków (Np. Nostaradamus).

--
animka

W dniu 2017-12-19 o 22:40, Robert Tomasik pisze:

Kiedyś czytałem taki poradnik, jak budować takie przepowiednie, że
zawsze się sprawdzą. No ale szereg przepowiedni dotyczących końca świata
daje podstawy do poważnego niepokoju, że coś z nimi jest nie do końca w
porządku.

To proste. Wystarczy codziennie mówić: jutro będzie kryzys. Kiedyś przyjdzie ten kryzys a ów przewidywacz zasłynie tym, że on ten kryzys przewidział.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 19.12.2017 o 14:31, t-1 pisze:

Zawsze któryś jasnowidz coś przewidzi.
Problemem jest, żeby przewidzieć który.

Elementarne Łotsonie. Trzeba zapytać jasnowidza:P

Shrek

W dniu 2017-12-19 o 10:09, Jacek Maciejewski pisze:

Dnia Tue, 19 Dec 2017 02:27:46 +0100, Animka napisał(a):

Jasnowidz Jackowski przewidział, że PIS w 2018 r. zostanie rozgromiony,

Cholera, zacznę kochać jasnowidzów :)

Ja tak sobie przy okazji czasmi obejrzę jego wypowiedzi.
Większość się sprawdza.

Nie chcę, zeby wrócił Wałęsa, nie chcę PO, nie chcę tej Nowoczesnej ani tego co spoliczkował. Ńic mi nie odpowiada oprócz jednej osoby, bo jeszcze mam jakąś co prawda nikłą, ale mam nadzieję. Kukiz albo Kazio Marcinkiewicz,


--
animka

W dniu 2017-12-19 o 23:44, Animka pisze:

albo Kazio Marcinkiewicz,

Siostra mentalna Izabel?

Dnia Tue, 19 Dec 2017 23:44:39 +0100, Animka napisał(a):

Ja tak sobie przy okazji czasmi obejrzę jego wypowiedzi.
Większość się sprawdza.

Czy ten wspanialec przewiduje może numery lotka?
Wszystko jedno, dużego czy małego.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

W dniu 2017-12-20 o 12:07, Olin pisze:

Dnia Tue, 19 Dec 2017 23:44:39 +0100, Animka napisał(a):

Ja tak sobie przy okazji czasmi obejrzę jego wypowiedzi.
Większość się sprawdza.

Czy ten wspanialec przewiduje może numery lotka?
Wszystko jedno, dużego czy małego.

Nie wiem. Zwróć się do niego. Może coś zasugeruje.
Mnie też by się przydały trafne numerki lotka.


--
animka

Dnia Wed, 20 Dec 2017 15:24:42 +0100, Animka napisał(a):

Nie wiem. Zwróć się do niego. Może coś zasugeruje.

Zapewne zachowuje je dla siebie, żeby nie dzielić się wygraną.
Przepowiedni udziela gratis, z dobroci serca.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

W dniu 2017-12-20 o 15:32, Olin pisze:

Zapewne zachowuje je dla siebie, żeby nie dzielić się wygraną.

Te numerki, które mają być wylosowane, przekazuje TotoLotkowi, przed losowaniem, aby wiedzieli co mają wylosować.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-12-20 o 15:59, Wojtek pisze:

W dniu 2017-12-20 o 15:32, Olin pisze:

Zapewne zachowuje je dla siebie, żeby nie dzielić się wygraną.

Te numerki, które mają być wylosowane, przekazuje TotoLotkowi, przed
losowaniem, aby wiedzieli co mają wylosować.

Lotto to ma cwany system komputerowy, który po przeanalizowaniu skresleń na kuponach wie jakie kuleczki-numerki wypychać jako wylosowane.
Jestem pewna na 99,9% (żeby ktoś się mnie nie czepnął).


--
animka

W dniu 2017-12-20 o 17:31, Animka pisze:

Lotto to ma cwany system komputerowy, który po przeanalizowaniu skresleń na kuponach wie jakie kuleczki-numerki wypychać jako wylosowane.
Jestem pewna na 99,9% (żeby ktoś się mnie nie czepnął).

Jeżeli coś jest losowane przez program komputerowy, to takie losowanie można sobie schować gdzieś głęboko. Program można tak napisać, że może wylosować to co chce zleceniodawca.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-12-21 o 09:26, Wojtek pisze:

W dniu 2017-12-20 o 17:31, Animka pisze:

Lotto to ma cwany system komputerowy, który po przeanalizowaniu
skresleń na kuponach wie jakie kuleczki-numerki wypychać jako wylosowane.
Jestem pewna na 99,9% (żeby ktoś się mnie nie czepnął).

Jeżeli coś jest losowane przez program komputerowy, to takie losowanie
można sobie schować gdzieś głęboko. Program można tak napisać, że może
wylosować to co chce zleceniodawca.

Mniej więcej w ten "deseń" napisałam.

Prrogram może być tak ustawiony, że sam wyliczy ile było skreśleń na dane cyferki i wybierze te korzystniejsze dla Lotto.


--
animka

On 12/21/2017 4:04 PM, Animka wrote:

Prrogram może być tak ustawiony

Morze jest szerokie i głębokie.

Równie dobrze może być tak ustawiony, żeby wylosować literkę Z.
Szkopuł w tym, że nie jest.

W dniu 2017-12-21 o 23:13, witek pisze:

Prrogram może być tak ustawiony

Morze jest szerokie i głębokie.

Równie dobrze może być tak ustawiony, żeby wylosować literkę Z.
Szkopuł w tym, że nie jest.

Kiedyś było tak że na wygrane szedł stały procent wpływów.
Pojawiające się co jakiś czas kumulacje potwierdzały by to
i udowadniały że tak jest do dziś.
No ale Animka i tak wie lepiej.  :-)


Pozdrawiam

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p1i8dd$vau$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-12-21 o 23:13, witek pisze:

Równie dobrze może być tak ustawiony, żeby wylosować literkę Z.
Szkopuł w tym, że nie jest.

Kiedyś było tak że na wygrane szedł stały procent wpływów.
Pojawiające się co jakiś czas kumulacje potwierdzały by to
i udowadniały że tak jest do dziś.

Udowodnic trudno, bo oni nie bardzo chca sie pochwalic wszystkimi liczbami.
Np jak reklamuja kumulacje, to podaja _przewidywana_ wysokosc glownej wygranej.
Czyli razem z tymi, co sie na tę reklamę skusza.

Maja tez regulamin, ale zapisy są tam nieprecyzyjne.

Tak czy inaczej - statystyka z grubsza sie zgadza, a przy okazji wychodzi z niej, ze coraz mniej osob gra, stad i kumulacje.

No i "stopa zwrotu" w totolotku niewielka - ok 50% idzie na wygrane, a moze i 25%, lepiej pojsc do kasyna na ruletke :-)


J.

W dniu 2017-12-21 o 23:13, witek pisze:

Równie dobrze może być tak ustawiony, żeby wylosować literkę Z.
Szkopuł w tym, że nie jest.

To jest rzecz, której - bez dostępu do źródeł programu - nie da się zweryfikować.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-12-21 o 23:04, Animka pisze:

W dniu 2017-12-21 o 09:26, Wojtek pisze:

W dniu 2017-12-20 o 17:31, Animka pisze:

Lotto to ma cwany system komputerowy, który po przeanalizowaniu
skresleń na kuponach wie jakie kuleczki-numerki wypychać jako wylosowane.
Jestem pewna na 99,9% (żeby ktoś się mnie nie czepnął).

Jeżeli coś jest losowane przez program komputerowy, to takie losowanie
można sobie schować gdzieś głęboko. Program można tak napisać, że może
wylosować to co chce zleceniodawca.

Mniej więcej w ten "deseń" napisałam.

Prrogram może być tak ustawiony, że sam wyliczy ile było skreśleń na dane cyferki i wybierze te korzystniejsze dla Lotto.

To miałoby sens, gdyby lotto zarabiało w zależności ile osób wygra... Ale tak nie jest, maja pulę i ja rozdysponowują, więc im to wszystko jedno... Kombinacje o których piszesz,to kosztowna zabawka by była, a więc niepotrzebne kombinowanie przy czymś, przy czym kombinować nie trzeba (chyba, że byśmy chcieli, aby ktoś konkretny wygrał, ale wtedy też można zrobic to prościej....)

--
http://zrzeda.pl

W dniu 2017-12-22 o 09:28, Tomasz Kaczanowski pisze:

Prrogram może być tak ustawiony, że sam wyliczy ile było skreśleń na
dane cyferki i wybierze te korzystniejsze dla Lotto.

To miałoby sens, gdyby lotto zarabiało w zależności ile osób wygra...
Ale tak nie jest, maja pulę i ja rozdysponowują, więc im to wszystko
jedno... Kombinacje o których piszesz,to kosztowna zabawka by była, a
więc niepotrzebne kombinowanie przy czymś, przy czym kombinować nie
trzeba (chyba, że byśmy chcieli, aby ktoś konkretny wygrał, ale wtedy
też można zrobic to prościej....)

To nie kombinacje. Program przecież wylicza ile jest skreśleń na każdą cyferkę.


--
animka

W dniu 2017-12-22 o 13:37, Animka pisze:

W dniu 2017-12-22 o 09:28, Tomasz Kaczanowski pisze:

Prrogram może być tak ustawiony, że sam wyliczy ile było skreśleń na
dane cyferki i wybierze te korzystniejsze dla Lotto.

To miałoby sens, gdyby lotto zarabiało w zależności ile osób wygra...
Ale tak nie jest, maja pulę i ja rozdysponowują, więc im to wszystko
jedno... Kombinacje o których piszesz,to kosztowna zabawka by była, a
więc niepotrzebne kombinowanie przy czymś, przy czym kombinować nie
trzeba (chyba, że byśmy chcieli, aby ktoś konkretny wygrał, ale wtedy
też można zrobic to prościej....)

To nie kombinacje. Program przecież wylicza ile jest skreśleń na każdą cyferkę.

Wyliczyć to jedno, ale sprawić, aby mieszane kulki nie dawały losowych wyników, to już cięższy kaliber przekrętu, a i możliwość ujawnienia spisku spora, bo w to trzeba zaangażować wiele osób.

I po co? Jak już wspomniano, lotto zarabia tyle samo, bez względu na to, ile wygranych jest.

Można mówić, że zwiększając liczbę kumulacji lotto może więcej zarobić, bo więcej ludzi zagra.

Tyle że... na studiach miałem statystykę. Liczyliśmy tam z założonym poziomem ufności (np. 95%, 99%) na ile możliwe są określone zdarzenia statystyczne. I gdyby wyniki w lotto były w taki sposób fałszowane, to podejrzewam, że można byłoby matematycznie podać dowód na to, że wyniki nie są losowe.

Jak na razie, teorie takie snują tylko wariaci i głupcy pokroju Animki.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p1ivgh$l11$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2017-12-22 o 13:37, Animka pisze:

W dniu 2017-12-22 o 09:28, Tomasz Kaczanowski pisze:

To miałoby sens, gdyby lotto zarabiało w zależności ile osób wygra...
Ale tak nie jest, maja pulę i ja rozdysponowują, więc im to wszystko
jedno...

To nie kombinacje. Program przecież wylicza ile jest skreśleń na każdą cyferkę.

Pojedyncze cyferki to nas nie interesuja - licza sie uklady szesciu.
Te sprytne komputery bardzo szybko wyszukaja jakich kombinacji nie ma i moze jeszcze dopasuja falszywy do statystyk ktore powinny wyjsc.

I po co? Jak już wspomniano, lotto zarabia tyle samo, bez względu na to, ile wygranych jest.
Można mówić, że zwiększając liczbę kumulacji lotto może więcej zarobić, bo więcej ludzi zagra.

Cos w tym jest ... tylko, ze to ma i bez falszowania, wystarczy ze niezbyt duza ilosc ludzi gra, a juz beda kumulacje.

Tyle że... na studiach miałem statystykę. Liczyliśmy tam z założonym poziomem ufności (np. 95%, 99%) na ile możliwe są określone zdarzenia statystyczne. I gdyby wyniki w lotto były w taki sposób fałszowane, to podejrzewam, że można byłoby matematycznie podać dowód na to, że wyniki nie są losowe.

Nie mozna, bo poziom ufnosci - moze i na 99% sa sfalszowane, ale kto losowi zabroni wejsc w 1% ?

Poza tym ilosc losowan nie jest zbyt duza, wiec statystyki niepewne, a co pare lat zmieniaja maszyne i na dobra sprawe trzeba liczyc od nowa :-)

Jak na razie, teorie takie snują tylko wariaci i głupcy pokroju Animki.

Albo ci, co sie dziela zyskiem po rowno :-)

J.

W dniu 2017-12-22 o 15:13, J.F. pisze:

I po co? Jak już wspomniano, lotto zarabia tyle samo, bez względu na to, ile wygranych jest.
Można mówić, że zwiększając liczbę kumulacji lotto może więcej zarobić, bo więcej ludzi zagra.

Cos w tym jest ... tylko, ze to ma i bez falszowania, wystarczy ze niezbyt duza ilosc ludzi gra, a juz beda kumulacje.

Może nawet grać dużo, a i tak kumulacje mogą być, przecież nawet przy zwykłym rzucaniu monetą może się zdarzyć seria orłów albo reszek...

Tyle że... na studiach miałem statystykę. Liczyliśmy tam z założonym poziomem ufności (np. 95%, 99%) na ile możliwe są określone zdarzenia statystyczne. I gdyby wyniki w lotto były w taki sposób fałszowane, to podejrzewam, że można byłoby matematycznie podać dowód na to, że wyniki nie są losowe.

Nie mozna, bo poziom ufnosci - moze i na 99% sa sfalszowane, ale kto losowi zabroni wejsc w 1% ?

Nooo, jeśli będzie 99% pewności, że jest to ustawka, to będzie to bardzo poważna "zastawka". Ale można też zastosować poziom ufności taki jak przy badaniach leków - 99,99% :) Skoro jest dokonywane oszustwo, i to w sposób ciągły, to i przy takim poziomie ufności można coś uzyskać.

Generalnie przy takich zwykłych losowych piłeczkach, uzyskanie statystycznie dowodu, że z poziomem ufności >95% dochodzi do oszustw, to już bardzo poważny zarzut.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p1j4e5$f9b$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-12-22 o 15:13, J.F. pisze:

I po co? Jak już wspomniano, lotto zarabia tyle samo, bez względu na to, ile wygranych jest.
Można mówić, że zwiększając liczbę kumulacji lotto może więcej zarobić, bo więcej ludzi zagra.

Cos w tym jest ... tylko, ze to ma i bez falszowania, wystarczy ze niezbyt duza ilosc ludzi gra, a juz beda kumulacje.

Może nawet grać dużo, a i tak kumulacje mogą być, przecież nawet przy zwykłym rzucaniu monetą może się zdarzyć seria orłów albo reszek...

Moze, ale przy pewnej ilosci pr-stwo jest juz niewielkie.
Co nie znaczy ze sie nie zdarza.

Pr-stwo wygrania jest jak 1:14mln, jesli jest tych zakladow np 5 mln, to musza byc kumulacje.

Nawiasem mowiac - zaklad juz chyba z 10 zl ?
To tak  statystycznie 140mln wplywa na kazda wygrana ... jak organizator zabiera polowe, na inne wygrane troche idzie ... wiecej musi zabierac niz polowe :-)

Kiedys najwyrazniej ludzie wiecej grali, kumulacje byly rzadziej, jak byly to sie czesto trafialo dwoch czy trzech ... a zaklad mogl kosztowac zlotowke :)

Tyle że... na studiach miałem statystykę. Liczyliśmy tam z założonym poziomem ufności (np. 95%, 99%) na ile możliwe są określone zdarzenia statystyczne. I gdyby wyniki w lotto były w taki sposób fałszowane, to podejrzewam, że można byłoby matematycznie podać dowód na to, że wyniki nie są losowe.

Nie mozna, bo poziom ufnosci - moze i na 99% sa sfalszowane, ale kto losowi zabroni wejsc w 1% ?

Nooo, jeśli będzie 99% pewności, że jest to ustawka, to będzie to bardzo poważna "zastawka". Ale można też zastosować poziom ufności taki jak przy badaniach leków - 99,99% :) Skoro jest dokonywane oszustwo, i to w sposób ciągły, to i przy takim poziomie ufności można coś uzyskać.

Generalnie przy takich zwykłych losowych piłeczkach, uzyskanie statystycznie dowodu, że z poziomem ufności >95% dochodzi do oszustw, to już bardzo poważny zarzut.

Moze powazna podstawa do rozpoczecia sledztwa, ale jesli to ma byc dowod ... wezmy 20 podobnych gier, uczciwych ... i co - zamkniesz jednego dyrektora, bo on ukradl, statystyka to pokazuje ?

A pamietasz loterie paragonową ?
Tam tez jakas szyszka wygrala, i co - ustawka czy slepy traf ?
A szansa ze wygra pewnie jak 1 do paru mln ...

J.

W dniu 2017-12-22 o 15:35, J.F. pisze:

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p1j4e5$f9b$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-12-22 o 15:13, J.F. pisze:

I po co? Jak już wspomniano, lotto zarabia tyle samo, bez względu na to, ile wygranych jest.
Można mówić, że zwiększając liczbę kumulacji lotto może więcej zarobić, bo więcej ludzi zagra.

Cos w tym jest ... tylko, ze to ma i bez falszowania, wystarczy ze niezbyt duza ilosc ludzi gra, a juz beda kumulacje.

Może nawet grać dużo, a i tak kumulacje mogą być, przecież nawet przy zwykłym rzucaniu monetą może się zdarzyć seria orłów albo reszek...

Moze, ale przy pewnej ilosci pr-stwo jest juz niewielkie.
Co nie znaczy ze sie nie zdarza.

Pr-stwo wygrania jest jak 1:14mln, jesli jest tych zakladow np 5 mln, to musza byc kumulacje.

Nawiasem mowiac - zaklad juz chyba z 10 zl ?
To tak  statystycznie 140mln wplywa na kazda wygrana ... jak organizator zabiera polowe, na inne wygrane troche idzie ... wiecej musi zabierac niz polowe :-)

Kiedys najwyrazniej ludzie wiecej grali, kumulacje byly rzadziej, jak byly to sie czesto trafialo dwoch czy trzech ... a zaklad mogl kosztowac zlotowke :)

Kiedyś standardem było wysyłanie 6 zakładów na jednym kuponie, teraz zazwyczaj jedna osoba wysyła 1-2 zakłady (zdarzają się oczywiście ci co wysyłają więcej). Kiedyś było to spowodowane tym, że tak chyba nawet taniej na zakład wychodziło, że 6 zakładów lepiej było wysłać, niż 1 na jednym kuponie.

--
http://kaczus.ppa.pl

W dniu 2017-12-28 o 10:05, Tomasz Kaczanowski pisze:

Kiedys najwyrazniej ludzie wiecej grali, kumulacje byly rzadziej, jak byly to sie czesto trafialo dwoch czy trzech ... a zaklad mogl kosztowac zlotowke :)

Kiedyś standardem było wysyłanie 6 zakładów na jednym kuponie, teraz zazwyczaj jedna osoba wysyła 1-2 zakłady (zdarzają się oczywiście ci co wysyłają więcej). Kiedyś było to spowodowane tym, że tak chyba nawet taniej na zakład wychodziło, że 6 zakładów lepiej było wysłać, niż 1 na jednym kuponie.

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Podejrzewam, że powodem tego, że teraz wysyła się 1-2 zakłady jest to, że teraz 1 zakład kosztuje bodajże 3zł, czyli 6 zakładów kosztuje 18zł - sporo. Za moich czasów jak grałem, te 6 zakładów kosztowało coś koło 5zł, i się tak utarło ze zwyczaju, że się wysyłało po 6, bo cena za 1 zakład to była naprawdę jakaś drobnostka rzędu obecnych 50gr. Potem podwyżki spowodowały, że ludzie zaczęli się ograniczać.

--
Liwiusz

W dniu 2017-12-28 o 10:15, Liwiusz pisze:

tak utarło ze zwyczaju, że się wysyłało po 6

A to z kolei wynika z tego, że na karcie do skreślania było 6 tabel na 6 zakładów.

--
Liwiusz

Dnia Thu, 28 Dec 2017 10:15:57 +0100, Liwiusz napisał(a):

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Nawet te "systemowe" byly bez rabatu, o ile pamietam.

Podejrzewam, że powodem tego, że teraz wysyła się 1-2 zakłady jest to, że teraz 1 zakład kosztuje bodajże 3zł, czyli 6 zakładów kosztuje 18zł - sporo. Za moich czasów jak grałem, te 6 zakładów kosztowało coś koło 5zł, i się tak utarło ze zwyczaju, że się wysyłało po 6, bo cena za 1 zakład to była naprawdę jakaś drobnostka rzędu obecnych 50gr. Potem podwyżki spowodowały, że ludzie zaczęli się ograniczać.

A moze milion przestal robic wrazenie ?

Przypominam matematyke - wygrywa 6-tke 1 na 14mln kuponow.

Po zlotowce - mamy 14 mln wplywu, polowe zabiera organizator, doplata
do sportu, inne trafienia ... no i te 2 mln na glowna wygrana powinny
byc. A po 3 zl pieniadze jednak 3 razy wieksze ...
moze lepiej, jak mozemy reklamowac kumulacje po 10 mln :-)

J.

W dniu 2017-12-28 o 12:45, J.F. pisze:

Dnia Thu, 28 Dec 2017 10:15:57 +0100, Liwiusz napisał(a):

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów
na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Nawet te "systemowe" byly bez rabatu, o ile pamietam.

No nie, bo system (7-12 liczb) można było rozpisać na określoną liczbę zakładów 6-liczbowych, i cena systemu dokładnie odzwierciedlała to przełożenie.

Podejrzewam, że powodem tego, że teraz wysyła się 1-2 zakłady jest to,
że teraz 1 zakład kosztuje bodajże 3zł, czyli 6 zakładów kosztuje 18zł -
sporo. Za moich czasów jak grałem, te 6 zakładów kosztowało coś koło
5zł, i się tak utarło ze zwyczaju, że się wysyłało po 6, bo cena za 1
zakład to była naprawdę jakaś drobnostka rzędu obecnych 50gr. Potem
podwyżki spowodowały, że ludzie zaczęli się ograniczać.

A moze milion przestal robic wrazenie ?

Może. W końcu im większa cena losu, tym więcej idzie na wygraną.

Po zlotowce - mamy 14 mln wplywu, polowe zabiera organizator, doplata
do sportu, inne trafienia ... no i te 2 mln na glowna wygrana powinny
byc. A po 3 zl pieniadze jednak 3 razy wieksze ...
moze lepiej, jak mozemy reklamowac kumulacje po 10 mln :-)

No tak, to wszystko prawda, tylko nie dyskutujemy tutaj dlaczego wygrywa się tyle, ile się wygrywa, tylko dlaczego ludzie kupują po 1 zakładzie - kupują dlatego, że zakład kosztuje 3zł, a nie 50gr. Wyższe wygrane to już tylko prosta konsekwencja tych cen.

--
Liwiusz

Dnia Thu, 28 Dec 2017 14:38:33 +0100, Liwiusz napisał(a):

W dniu 2017-12-28 o 12:45, J.F. pisze:

Podejrzewam, że powodem tego, że teraz wysyła się 1-2 zakłady jest to,
że teraz 1 zakład kosztuje bodajże 3zł, czyli 6 zakładów kosztuje 18zł -
sporo. Za moich czasów jak grałem, te 6 zakładów kosztowało coś koło
5zł, i się tak utarło ze zwyczaju, że się wysyłało po 6,

A moze milion przestal robic wrazenie ?

Może. W końcu im większa cena losu, tym więcej idzie na wygraną.

Po zlotowce - mamy 14 mln wplywu, polowe zabiera organizator, doplata
do sportu, inne trafienia ... no i te 2 mln na glowna wygrana powinny
byc. A po 3 zl pieniadze jednak 3 razy wieksze ...
moze lepiej, jak mozemy reklamowac kumulacje po 10 mln :-)

No tak, to wszystko prawda, tylko nie dyskutujemy tutaj dlaczego wygrywa się tyle, ile się wygrywa, tylko dlaczego ludzie kupują po 1 zakładzie - kupują dlatego, że zakład kosztuje 3zł, a nie 50gr. Wyższe wygrane to już tylko prosta konsekwencja tych cen.

Ale Lotto to dobrze wie, wiec moze trzeba sie zapytac dlaczego zaklad
kosztuje 3zl, a nie 50gr :-)

Czemu nie 50gr to chyba wiem - pewnie nie starczyloby nawet na milion,
a to juz powazna wada psychologiczna  :-)

J.

W dniu 2017-12-28 o 10:15, Liwiusz pisze:

W dniu 2017-12-28 o 10:05, Tomasz Kaczanowski pisze:

Kiedys najwyrazniej ludzie wiecej grali, kumulacje byly rzadziej, jak byly to sie czesto trafialo dwoch czy trzech ... a zaklad mogl kosztowac zlotowke :)

Kiedyś standardem było wysyłanie 6 zakładów na jednym kuponie, teraz zazwyczaj jedna osoba wysyła 1-2 zakłady (zdarzają się oczywiście ci co wysyłają więcej). Kiedyś było to spowodowane tym, że tak chyba nawet taniej na zakład wychodziło, że 6 zakładów lepiej było wysłać, niż 1 na jednym kuponie.

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Sądziłem, że rozmawiamy o dawniejszych czasach, gdy nalepiano Tobie banderolę na kupon. Na początku lat 90 niektórzy jeszcze z rozpędu wysyłali więcej zakładów, bo tak byli przyzwyczajeni

--
http://kaczus.ppa.pl

W dniu 2017-12-28 o 13:01, Tomasz Kaczanowski pisze:

W dniu 2017-12-28 o 10:15, Liwiusz pisze:

W dniu 2017-12-28 o 10:05, Tomasz Kaczanowski pisze:

Kiedys najwyrazniej ludzie wiecej grali, kumulacje byly rzadziej, jak byly to sie czesto trafialo dwoch czy trzech ... a zaklad mogl kosztowac zlotowke :)

Kiedyś standardem było wysyłanie 6 zakładów na jednym kuponie, teraz zazwyczaj jedna osoba wysyła 1-2 zakłady (zdarzają się oczywiście ci co wysyłają więcej). Kiedyś było to spowodowane tym, że tak chyba nawet taniej na zakład wychodziło, że 6 zakładów lepiej było wysłać, niż 1 na jednym kuponie.

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Sądziłem, że rozmawiamy o dawniejszych czasach, gdy nalepiano Tobie banderolę na kupon.

Pamiętam te czasy z małego dzieciaka, ale nie na tyle, aby teraz o nich dyskutować.

Na początku lat 90 niektórzy jeszcze z rozpędu wysyłali więcej zakładów, bo tak byli przyzwyczajeni

Z lat '90 pamiętam, że na jednym kuponie było maksymalnie 6 zakładów i kosztowały one na tyle niedużo, że jak się już ten kupon kupowało, to z 6 zakładami, bo mniej to już było dziadowanie (z wyjątkiem tych, co grali systemem 7-12 skreśleń na zakład).

Pamiętam osobę, która specjalnie kupowała właśnie 1 zakład, i było to raczej dziwne zachowanie - na tyle dziwne, że wówczas to komentowano, a do dziś to pamiętam :)

--
Liwiusz

W dniu 2017-12-28 o 14:36, Liwiusz pisze:

Nigdy (tj. od lat '90, jak zacząłem grywać) nie było tak, aby 6 zakładów na 1 kuponie było tańsze niż 6 zakładów na 6 kuponach.

Poprawię się - przez pewien krótki czas było tak, że pobierano jakieś grosze (dosłownie) za wydruk kuponu. Czyli - przykładowo - 1 zakład kosztował 1zł+0,02zł, a 6 zakładów na kuponie 6zł+0,02zł.

--
Liwiusz

W dniu 2017-12-22 o 13:57, Liwiusz pisze:

Jak na razie, teorie takie snują tylko wariaci i głupcy pokroju Animki.

Gdybyś ty był madry to miałbyś swoją kancelarię adwokacką czy radcowską, a że jesteś jeszcze głupszy to klepiesz swoimi ostatnimi klepkami na grupach dyskusyjnych.


--
animka

W dniu 2017-12-20 o 15:32, Olin pisze:

Dnia Wed, 20 Dec 2017 15:24:42 +0100, Animka napisał(a):

Nie wiem. Zwróć się do niego. Może coś zasugeruje.

Zapewne zachowuje je dla siebie, żeby nie dzielić się wygraną.
Przepowiedni udziela gratis, z dobroci serca.

W telewizji, wywiadach czy na portalach na pewno mu płacą.


--
animka

W dniu 2017-12-20 o 15:24, Animka pisze:

Nie wiem. Zwróć się do niego. Może coś zasugeruje.
Mnie też by się przydały trafne numerki lotka.

Czy mogą być z zeszłego tygodnia? Mało używane.

Pozdrawiam,
Wojtek

W dniu 2017-12-20 o 15:58, Wojtek pisze:

W dniu 2017-12-20 o 15:24, Animka pisze:

Nie wiem. Zwróć się do niego. Może coś zasugeruje.
Mnie też by się przydały trafne numerki lotka.

Czy mogą być z zeszłego tygodnia? Mało używane.

Wsadź sobie do butów, żebyś był wyższy :-) ;-)


--
animka