Data: 2011-07-17 21:58:51 | |
Autor: sewek | |
Pieniny | |
Mam pytanko jakie szlaki w Pieninach sa najbardziej urokliwe i w ktorych miejscowosciach sa najbardziej atrakcyjne punkty startowe.
Jeszcze jedno pytanko - jesli ktos z Was chodzil po tych gorach w pojedynke to niech da znac na priva, gdzie zalozyl baze wypadowa. Tak sobie mysle, ze w sezonie moze nie byc latwo o kwatere dla jednej osoby? |
|
Data: 2011-07-17 13:36:28 | |
Autor: Marek | |
Pieniny | |
Myślę, że najlepiej założyć bazę w Szczawnicy, bo to centralna
lokalizacja. Oczywiście jeśli bierzesz pod uwagę także Małe Pieniny i teren Słowacji. Nie powinno być problemu ze znalezieniem kwatery. Możesz też wybrać miejsca bardziej peryferyjne. Przez sentyment polecam trzy obiekty. Oośrodek Domu Kultury DH z Krakowa, czyli dawną bacówkę wzorcową pod Durbaszką (niecałe 3 km od Jaworek, ale jest się już prawie na grzbiecie). Poniżej, nad Homolami, jest w sezonie czynna studencka baza namiotowa SKPB Łódź. W samych Jaworkach też jest w czym wybierać. Warto rozważyć metę pod Bereśnikiem. Powroty z gór dłuższe, ale widok na Pieniny piękny i świetny schroniskowy klimat. A gdybyś chciał skoczyć na Radziejową, to masz bliżej :). Łazić jest gdzie. Wiadomo że trzeba na Sokolicę, Górę Zamkową i Trzy Korony. Możesz wtedy zejść do Sromowców Niżnych, przez kładkę na Dunajcu dostać się do Czerwonego Klasztoru i wrócić po słowackiej stronie Drogą Pienińską, robiąc przełom "na sucho". Warto też przejść bardzo widokowy grzbiet Małych Pienin, koniecznie wchodząc na Wysoką (punkt widokowy na szczycie). I zajrzeć do rezerwatów po północnej stronie grzbietu: Biała Woda, Zaskalskie - Bodnarówka, Wąwóz Homole.. Ciekawy jest też rejon Aksamitki po słowackiej stronie. A poza Pieninami, choć w pienińskim klimacie, rezerwat Jarabiński Przełom. To na południe od Rozdziela. -- Marek |
|
Data: 2011-07-19 06:37:10 | |
Autor: Paweł Goleman | |
Pieniny | |
rozważ jako bazę wypadową Krościenko, tam chyba będzie najwięcej kwater. Punkt
wyjściowy na Sokolicę, Trzy Korony, Lubań, Radziejową. Do Szczawnicy łatwo dojechać. Do Bereśnika warto zajrzeć, może nawet się przespać. Ale jak bym miał codziennie na koniec dnia takie podejście od Szczawnicy robić.. ;-) golek https://picasaweb.google.com/pawel.goleman http://golek1.blogspot.com/ -- |
|
Data: 2011-07-19 00:08:50 | |
Autor: Marek | |
Pieniny | |
Paweł Goleman:
Ale jak bym miał Coś za coś. Autor nie pisał, że ma być łatwo :). Kiedyś na obozie MTB codziennie wracaliśmy do bazy w schronisku na Prehybie, ale chłopcy "brali to na klatę". Za to start następnego dnia zawsze był atrakcyjny :). -- Marek |
|
Data: 2011-07-19 18:57:12 | |
Autor: Sławomir Szyszło | |
Pieniny | |
Dnia Tue, 19 Jul 2011 06:37:10 +0000 (UTC), "Paweł Goleman"
<golek@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wklepał(-a): rozważ jako bazę wypadową Krościenko, tam chyba będzie najwięcej kwater. Punkt Najgorszy jest pierwszy dzień, bo z wszystkimi tobołami. Potem już się tego nie zauważa. :) Tylko jak się pójdzie prosto jak droga prowadzi koło domów to jest upierdliwy kawałek po betonie. -- Sławomir Szyszło Nadprzewodnik sudecki klasy 20 kV FAQ pl.rec.gory http://www.faq.e-gory.pl/ |
|
Data: 2011-07-20 07:17:18 | |
Autor: Tomasz Sójka | |
Pieniny | |
Dnia Tue, 19 Jul 2011 18:57:12 +0200, Sławomir Szyszło napisał(a):
Dnia Tue, 19 Jul 2011 06:37:10 +0000 (UTC), "Paweł Goleman" Tam gdzie najczęściej jeżdżę też trzeba na koniec dnia te trzy kwadranse podejść. I faktycznie idzie przywyknąć :) Zresztą jak jest cieżko to myślę o np. dzieciach z wyższych przysiółków zap... codziennie do szkoły, i tylko jak śniegu jest powyżej pasa to mają wolne. Nie narzekają :)) Pozdrawiam Tomek |
|