Data: 2011-05-04 06:20:33 | |
Autor: Kefir | |
Piernikowisko - pobyt - powroty - piszcie! :) | |
On May 4, 7:28 am, sailorwawa <b...@ANTYSPAMsih.pl> wrote:
Niestety nie moglem byc po raz kolejny - Przeje.... zycie. :( Dojazd w piatek super - cieplo, sucho, bez tloku i poszlo migiem. Balanga, reset, dopoczynek, latanie na mokro, bebechy zapory (w tym elektrownia), dla wyposzczonego jezdzenia i towarzystwa bardzo fajne. Poniedzialkowa powrot ta sama droga przez Sandomierz i Kozienice takoz pikny (choc zimno brr). Przydrozny bar kole skrzyzowania DK 74 i 79 (Wyszmontow) wylansowal sie do bardziej ulubionych. Brzozow jak zwykle furmani za kolkiem, juz byl czas przywyknac ;) Przestrzegam przed kierowcami w Kozienicach (tablice WKZ....) oraz Lipsku (WLI...). Rodzyny wyjatkowe;) Nikt z calej Polski nie potrafi jednoczesnie sie wlec (nawet stac) i jednoczesnie byc takim zagrozeniem dla otoczenia. Sredno co drugi przejazd widze tam jakis dzwonek. Smacznego ;) -- Pozdrawiam, Artu / Kef & XT660X na dyzurze |
|