Data: 2016-03-01 17:36:57 | |
Autor: Mark VVoydak | |
Pieronek zawiedziony | |
http://goo.gl/SJ8NHW
Instytut Pamięci Narodowej upublicznił odnalezione w domu gen. Kiszczaka teczki TW ''Bolka'', w których znajdują się dokumenty z podpisem Lecha Wałęsy. Zrobiono to pomimo braku opinii grafologa ws. autentyczności podpisu. A niby dlaczego? - odpowiedział Pieronek. - Ja mogę zabrać głos, ale osobiście, a nie jako Kościół. Jestem z wykształcenia prawnikiem i jestem uwrażliwiony na to, że prawo powinno być zachowane zawsze i wszędzie. Lech Wałęsa został osądzony i uniewinniony, to jest akt prawny i trzeba się go trzymać. Jeśli ujawnia się dodatkowe dokumenty oskarżające go i publikuje się je bez dawania oskarżonemu czasu i możliwości na zapoznanie się z nimi, bez sprawdzenia, czy są one autentyczne czy podrobione, to jest nie w porządku. Mówi się: opinia publiczne tego żądała, ale tłum zawsze będzie chciał krwi. Jeżeli nawet Wałęsa współpracował przez te 6 lat na początku lat 70., a potem skutecznie wybawił Polskę z komunizmu poświęcając swoje życie i życie swojej rodziny, to jeżeli ktoś rzuca w niego kamieniem, to niech spojrzy w swoje sumienie - mówił bp Pieronek." Odpowiedź jest tu: https://www.youtube.com/watch?v=HaDZ9AV_BmI -- Mark VVoydak |
|