Data: 2009-12-28 17:27:06 | |
Autor: abc | |
Pierwsi afrykańscy święci | |
Argumentując przed władcą swoją odmowę, młodzieńcy powoływali się na
Ewangelię i uznawali czyny homoseksualne za niemożliwe do pogodzenia z wiarą w Jezusa Chrystusa. Ten akt zuchwałej homofobii wzbudził wściekłość króla, który postanowił ukarać ich za "mowę nienawiści". Karol Lwanga wraz z towarzyszami został aresztowany. W więzieniu nawrócił się na katolicyzm oraz ochrzcił kilku innych więźniów, a nawet dwóch strażników, co wywołało jeszcze większą wściekłość Mwangi I. 3 czerwca 1886 roku, w święto Wniebowstąpienia Pańskiego, w Namugongo doszło do egzekucji. Skazani mieli możliwość uratowania życia - musieli tylko spełnić jeden warunek: dokonać aktu homoseksualnego. Zamiast grzechu wybrali jednak śmierć. Część z nich została zakłuta dzidami lub posiekana maczetami jeszcze w drodze na miejsce straceń. Tych, którzy doszli do końca, zawinięto w trzcinowe maty i spalono żywcem. Ogólnie zamordowano tego dnia dwadzieścia dwie osoby: oprócz Karola, który liczył wówczas dwadzieścia pięć lat, także dziewiętnastu paziów (w tym dwóch dwunastoletnich) oraz dwóch strażników więziennych. Łącznie podczas prześladowań w latach 1885-1887 śmierć męczeńską w Ugandzie poniosło ok. stu pięćdziesięciu katolików i czterdziestu anglikanów. Znana maksyma Tertuliana, że krew męczenników jest zasiewem nowych chrześcijan, znalazła w tym kraju swoje potwierdzenie. Dziś w Ugandzie, dokładnie sto trzydzieści lat po przybyciu pierwszych misjonarzy katolickich, żyje ponad pięć milionów katolików. Więcej http://fronda.pl/news/czytaj/czarnoskory_swiety_i_homoseksualny_krol -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|