Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl. To taki nowy zwyczaj?

  MJ

Użytkownik Michal Jankowski napisał:

Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl. To taki nowy zwyczaj?

MoĹźe w PKO BP :-). Ja tu http://www.karty.pl/bankomaty.php?bankomat=1848039303
dostałem dwustówkę już 4 lata temu. Jako ciekawostkę dodam, że był załadowany nominałami 10, 50, 100 i 200 :-).

Przemek

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemolog@ANTISPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:h4bjs2$3a2$1inews.gazeta.pl...

Może w PKO BP :-). Ja tu http://www.karty.pl/bankomaty.php?bankomat=1848039303
dostałem dwustówkę już 4 lata temu. Jako ciekawostkę dodam, że był załadowany nominałami 10, 50, 100 i 200 :-).

Juz pisalem, ze w tym samym bankomacie dostalem 200 zl w czerwcu 2003 r., a potrzebowalem kasy na PKS do Targu i zrobil sie problem...

Beniowa
(milosnik bankomatu BZWBK nad ktorym mieszka, a w ktorym w dowolnej chwili mozna wyplacic 40 zl w czterech dziesiatkach)

On 24 Lip, 17:01, "Beniowa" <prosze.o.odpowi...@in.public> wrote:

Beniowa
(milosnik bankomatu BZWBK nad ktorym mieszka, a w ktorym w dowolnej chwili
mozna wyplacic 40 zl w czterech dziesiatkach)

A da sie mniej niz 40 zl w dziesiatkach?

bradley
(wielbiciel pobliskiego bankomatu, w ktorym w dowolnej chwili mozna
wyplacic $5   :)

bradley.st wrote:

bradley
(wielbiciel pobliskiego bankomatu, w ktorym w dowolnej chwili mozna
wyplacic $5   :)

Szczęsciarz.

Uzytkownik "bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> napisal w wiadomosci news:f47ed389-fb40-42ec-b4a9-e9a7c382f340h30g2000vbr.googlegroups.com...

(milosnik bankomatu BZWBK nad ktorym mieszka, a w ktorym w dowolnej chwili
mozna wyplacic 40 zl w czterech dziesiatkach)

A da sie mniej niz 40 zl w dziesiatkach?

Da.

(wielbiciel pobliskiego bankomatu, w ktorym w dowolnej chwili mozna
wyplacic $5   :)

....ale po jakim kursie? :-)

Beniowa

On 24 Lip, 18:10, "Beniowa" <prosze.o.odpowi...@in.public> wrote:

> A da sie mniej niz 40 zl w dziesiatkach?

Da.

Jak mi jeszcze napiszesz ze da sie jedna dziesieciozlotowke, to
zapytam sie gdzie mieszkasz!

> (wielbiciel pobliskiego bankomatu, w ktorym w dowolnej chwili mozna
> wyplacic $5   :)

...ale po jakim kursie? :-)

Bardzo przyzwoitym, $1 za $1 :)

On 2009-07-24, bradley.st <bradley.st@gazeta.pl> wrote:

[...]

Da.

Jak mi jeszcze napiszesz ze da sie jedna dziesieciozlotowke, to
zapytam sie gdzie mieszkasz!

Większość bankomatów BZWBK ma takie nominały. Tylko trzeba
wybrać "inna kwota" i wstukać 10. Zbuntuje się tylko wtedy
jak mu braknie. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Jak mi jeszcze napiszesz ze da sie jedna dziesieciozlotowke, to
zapytam sie gdzie mieszkasz!

U mnie sie da wczoraj wyplacalem (Tesco we Wloclawku bankomat BZWBK)

"bradley.st"
news:fcb9738b-a7e6-4294-aea5-1f2e88abefe3b15g2000yqd.googlegroups.com

Jak mi jeszcze napiszesz ze da sie jedna dziesieciozlotowke, to
zapytam sie gdzie mieszkasz!

Nie wiem gdzie mieszka kolega, ale od reki moge Ci wymienic z 6 bankomatów
BZ WBK w Krakowie gdzie 10 zl dostajesz "od kopa" :)
Zainteresowany? :)

On 25 Lip, 03:21, "Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavl...@PSL.NOspam.pl> wrote:

Nie wiem gdzie mieszka kolega, ale od reki moge Ci wymienic z 6 bankomatów
BZ WBK w Krakowie gdzie 10 zl dostajesz "od kopa" :)
Zainteresowany? :)

Dzieki! Jesli jest ich az tyle, to dam sobie rade. :) Jakos z jednego
z poprzednich watkow nie wynikalo mi wprost, ze to nie jakis rarytas i
zakladalem, ze trzeba sie bedzie naszukac.

"bradley.st"
news:f47ed389-fb40-42ec-b4a9-e9a7c382f340h30g2000vbr.googlegroups.com

A da sie mniej niz 40 zl w dziesiatkach?

10 zl, 20 zl i 30 zl :) - pod warunkiem, ze bankomat ma jeszcze w sobie
banknoty o nominale 10 zl.

Użytkownik Beniowa napisał:

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemolog@ANTISPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:h4bjs2$3a2$1inews.gazeta.pl...

Może w PKO BP :-). Ja tu http://www.karty.pl/bankomaty.php?bankomat=1848039303
dostałem dwustówkę już 4 lata temu. Jako ciekawostkę dodam, że był załadowany nominałami 10, 50, 100 i 200 :-).

Juz pisalem, ze w tym samym bankomacie dostalem 200 zl w czerwcu 2003 r., a potrzebowalem kasy na PKS do Targu i zrobil sie problem...

Nie czytałem tego posta.

Ja ze względu na wygodę posiadania nieco drobniejszych pieniędzy pobieram kwoty takie jak 60, 80, 110, 130 (niekiedy w 2 transakcjach) tzn. żeby było w kwocie jak najwięcej dwudziestek. Gdybyś wtedy sobie w Szczawnicy zadysponował 190, dostałbyś zapewne 100 + 50 + 4*10 i problemu by nie było :-).

Przemek

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemolog@ANTISPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:h4dcib$q61$1inews.gazeta.pl...

Ja ze względu na wygodę posiadania nieco drobniejszych pieniędzy pobieram kwoty takie jak 60, 80, 110, 130 (niekiedy w 2 transakcjach) tzn. żeby było w kwocie jak najwięcej dwudziestek. Gdybyś wtedy sobie w Szczawnicy zadysponował 190, dostałbyś zapewne 100 + 50 + 4*10 i problemu by nie było :-).

Po prostu nie przyszlo mi do glowy, ze moge dostac banknot 200 zl... Naiwnie zakladalem, ze bedzie jak w Euronecie 1 x 100 plus 2 x 50. Usprawiedliwia mnie ponadto to, ze zaloilem wtedy prawie cala gran Malych Pienin i pewnie ze dwa browary na Palenicy, wiec bylem troche incommunicado :-).

Pozdrawiam, Beniowa

Użytkownik Beniowa napisał:

Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemolog@ANTISPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:h4dcib$q61$1inews.gazeta.pl...

Ja ze względu na wygodę posiadania nieco drobniejszych pieniędzy pobieram kwoty takie jak 60, 80, 110, 130 (niekiedy w 2 transakcjach) tzn. żeby było w kwocie jak najwięcej dwudziestek. Gdybyś wtedy sobie w Szczawnicy zadysponował 190, dostałbyś zapewne 100 + 50 + 4*10 i problemu by nie było :-).

Po prostu nie przyszlo mi do glowy, ze moge dostac banknot 200 zl... Naiwnie

Mnie też nie, ale mnie "uratował" zwyczaj pobierania "niestandardowych" kwot - brałem wtedy jakieś 390 czy 480 :-).

zakladalem, ze bedzie jak w Euronecie 1 x 100 plus 2 x 50. Usprawiedliwia mnie ponadto to, ze zaloilem wtedy prawie cala gran Malych Pienin i pewnie ze dwa browary na Palenicy, wiec bylem troche incommunicado :-).

No tak, jak jesteś przyzwyczajony do euronetów, to się nie dziwię (choć one dawno temu też miały dwudychy) :-)

Przemek

Może w PKO BP :-). Ja tu http://www.karty.pl/bankomaty.php?bankomat=1848039303
dostałem dwustówkę już 4 lata temu. Jako ciekawostkę dodam, że był załadowany nominałami 10, 50, 100 i 200 :-).

Bankomat ING przy Puławskiej 10 w Warszawie też tak ma (wszystkie cztery
nominały)... a przynajmniej miał w połowie lipca (potem nie sprawdzałem).
Może to po to, żeby pracownicy oddziału przed którym to cudo się znajduje
(dostepna tylko obsługa bezgotówkowa, żadnej kasy!) nie dostawali bęcek od
wściekłych klientów? ;)

m23m

--

Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl.
To taki nowy zwyczaj?

Tak. Dzis jest 10 rocznica pierwszego kleksa na pierwszym projekcie dwusetki. Stad bankomaty w calej Polsce beda dzisiaj wyplacaly tylko takie papierki, nawet jak poprosisz o 50 zl.

Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl. To taki nowy zwyczaj?

Nie wiem czy nowy, ale ja dzisiaj otrzymałem od bankomatu ING banknot 200 zlotowy i nie byłem specjalnie uszczęśliwiony z tego powodu!

Polska to dziwny kraj, w którym sprzedawcy mają prawie zawsze problem z wydawaniem reszty i to nawet z 20 czy 50 zł...  Za mało monet jest w obiegu czy co?

Pozdrawiam
scholastyk

--

On 24 Lip, 08:57, "scholastyk" <scholastyk_WYTNI...@czat.onet.pl>
wrote:

Polska to dziwny kraj, w którym sprzedawcy mają prawie zawsze problem z
wydawaniem reszty i to nawet z 20 czy 50 zł...  Za mało monet jest w obiegu
czy co?

:) No rzeczywiscie, rzuca sie w oczy.

A wystarczyloby trzymac 100 zl drobnymi w sklepie. A dla bardzo malych
sum ustawic "penny dish" przy kasie. Latwo, milo i przyjemnie. Ciekawe
kto pierwszy wpadnie na ten pomysl...

On 2009-07-24, bradley.st <bradley.st@gazeta.pl> wrote:

[...]

A wystarczyloby trzymac 100 zl drobnymi w sklepie. A dla bardzo malych
sum ustawic "penny dish" przy kasie. Latwo, milo i przyjemnie. Ciekawe
kto pierwszy wpadnie na ten pomysl...

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą z bankomatu?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On 24 Lip, 09:42, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy
weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą
z bankomatu?

Nie ladowac bankomatow stowami tylko dwudziestkami i piecdziesiatkami?
Edukowac opornych, ze karta mozna placic "od razu" z pominieciem
wyplaty gotowki z bankomatu?
Zachecac do powyzszego robiac akcje typu "za kazda z pierwszych 20
transakcji w miesiacu dajemy Ci 1.00 zl - 0.50 zl"?

On 2009-07-24, bradley.st <bradley.st@gazeta.pl> wrote:

[...]

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy
weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą
z bankomatu?

Nie ladowac bankomatow stowami tylko dwudziestkami i piecdziesiatkami?

No ale to wina kasjerki? :)

Edukowac opornych, ze karta mozna placic "od razu" z pominieciem
wyplaty gotowki z bankomatu?

No ale sklepom się nie opłacają transakcje kartowe na niską kwotę
i masz "min. 5 zł, min, 10 zł, min. 20 zł" itp. Też nie wina kasjerki.

Poza tym używając gotówki wydajesz mniej. Ja np. świadomie z karty
zrezygnowałem na rzecz gotówki. :) Tyle że ja mam mądry bankomat
co 20-tki wydaje :D

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

On 24 Lip, 11:09, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

> Nie ladowac bankomatow stowami tylko dwudziestkami i piecdziesiatkami?

No ale to wina kasjerki? :)

> Edukowac opornych, ze karta mozna placic "od razu" z pominieciem
> wyplaty gotowki z bankomatu?

No ale sklepom się nie opłacają transakcje kartowe na niską kwotę
i masz "min. 5 zł, min, 10 zł, min. 20 zł" itp. Też nie wina
kasjerki.

Ale ja nie szukam winnych tylko staram sie znalezc rozwiazanie
problemu.

Poza tym używając gotówki wydajesz mniej. Ja np. świadomie z karty
zrezygnowałem na rzecz gotówki. :)

Nie, no super, a z tego co rozumiem, to czasami nawet nie mozna wydac
wcale bo: "Ale ja nie mam drobnych!".
Troche drastyczna terapia oszczednosciowa... :)

On 24 Lip, 17:19, "bradley.st" <bradley...@gazeta.pl> wrote:

Nie, no super, a z tego co rozumiem, to czasami nawet nie mozna wydac
wcale bo: "Ale ja nie mam drobnych!".

Ja dzis chcialem zaplacic w sklepie chyba 9,30... mialem tylko
50pln... prosto z bankomatu... kasjerka mowi, a nie ma pan
drobniejszych? Niestety nie mialem, wiec mowie, ze bardzo mi przykro,
ale jesli bedzie jej latwiej to moge zaplacic karta :). A pani
powiedziala "to poprosze karta" :). Za mna stala kobieta, ktora tez
robila jakies drobne zakupy... tez miala 50pln... i sytuacja sie
powtorzyla... Hehe... ale juz sobie wyobrazam niezadowolenie
wlasciciela gdyby zobaczyl jak kasjerka proponuje klientom zeby
placili karta...

MK

"Wojciech Bancer" slrnh6jjl4.l2s.proteus@pl-test.org

Poza tym używając gotówki wydajesz mniej.

Kartą drożej? :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"bradley.st" 9360257a-cbb5-49f2-89a4-7c822f6a082f@l34g2000vba.googlegroups.com

: Nie ladowac bankomatow stowami tylko dwudziestkami i piecdziesiatkami?
: Edukowac opornych, ze karta mozna placic "od razu" z pominieciem
: wyplaty gotowki z bankomatu?

Lidl jesttani, choć są w nim wysokie ceny a karta mozna płacić od 20 złotych wzwyż. :)
Nawet jeśłikupisz za 39 złotych, ale na dwa kwity (paragon i fakturę) nie zapłacisz kartą. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Wojciech Bancer" news:slrnh6jeiv.l2s.proteuspl-test.org

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy
weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą
z bankomatu?

Tylko upowszechnienie płatności kartami ratujemy nam tyłeczki...

Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą z bankomatu?

A  reszte ci ludzie wyrzucaja?

  MJ

On 2009-07-24, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:

[...]

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą z bankomatu?

A  reszte ci ludzie wyrzucaja?

Wiesz, nie śledzę. Moja żona pracowała jako kasjerka, więc znam
z opowiadań sytuacje "poranne" (bo to najczęściej rano problem
jest z drobnymi). Takie starsze panie, zazwyczaj trzymają pełno drobnych w wypakowanym portfelu, a płacą stówą, bo drobne to "na kościół", albo "dla wnuczka" itp. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer wrote:

On 2009-07-24, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:

[...]

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą z bankomatu?

A  reszte ci ludzie wyrzucaja?

Wiesz, nie śledzę. Moja żona pracowała jako kasjerka, więc znam
z opowiadań sytuacje "poranne" (bo to najczęściej rano problem
jest z drobnymi). Takie starsze panie, zazwyczaj trzymają pełno drobnych w wypakowanym portfelu, a płacą stówą, bo drobne to "na kościół", albo "dla wnuczka" itp. :)

To oznacza tylko jedno.
Że kasjrka ma za mało drobnych i jej stanowisko nie jest przygotowane do pracy.

Date: Fri, 24 Jul 2009 13:04:17 -0500, name: witek:

To oznacza tylko jedno.
Że kasjrka ma za mało drobnych i jej stanowisko nie jest przygotowane do pracy.

Kiedyś w Niemczech (dawno, przed niejedną wojną) w supermarkecie
widziałem kasę, która była wyposażona w pionowe plastikowe rurki, do
których kasjerka wsuwała rulony z drobnymi. Kasa sama wydawała resztę
drobnymi. Ma ten patent parę wad więc nie wiem czy jest jeszcze
stosowany, ale przynajmniej kasjerka nie mogła ściemniać, że nie ma
drobnych :)

--
Pozdrawiam
Miroo

Miroo wrote:

Date: Fri, 24 Jul 2009 13:04:17 -0500, name: witek:

To oznacza tylko jedno.
Że kasjrka ma za mało drobnych i jej stanowisko nie jest przygotowane do pracy.

Kiedyś w Niemczech (dawno, przed niejedną wojną) w supermarkecie
widziałem kasę, która była wyposażona w pionowe plastikowe rurki, do
których kasjerka wsuwała rulony z drobnymi. Kasa sama wydawała resztę
drobnymi. Ma ten patent parę wad więc nie wiem czy jest jeszcze
stosowany, ale przynajmniej kasjerka nie mogła ściemniać, że nie ma
drobnych :)

Aha. Też to widziałem. Nawet ostatnimi czasy. Całkiem fajnie się sprawuje.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h4d55l$q72$1inews.gazeta.pl...

Miroo wrote:

Aha. Też to widziałem. Nawet ostatnimi czasy. Całkiem fajnie się sprawuje.

Zaobserwowane tydzień temu w Szwecji w supermarkecie ICA. Kasjerka wsuwa banknot w szczelinę czytnika, kasa go rozpoznaje i wydaje resztę. Monety należało wrzucić samemu do otworu w skrzyneczce przy kasie. Na tackę u dołu tej skrzyneczki wypadała reszta. Nie było to ani szybsze ani wygodniejsze od normalnej kasy z kasjerką wydającą resztę normalnie.

RK wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h4d55l$q72$1inews.gazeta.pl...

Miroo wrote:

Aha. Też to widziałem. Nawet ostatnimi czasy. Całkiem fajnie się sprawuje.

Zaobserwowane tydzień temu w Szwecji w supermarkecie ICA. Kasjerka wsuwa banknot w szczelinę czytnika, kasa go rozpoznaje i wydaje resztę. Monety należało wrzucić samemu do otworu w skrzyneczce przy kasie. Na tackę u dołu tej skrzyneczki wypadała reszta. Nie było to ani szybsze ani wygodniejsze od normalnej kasy z kasjerką wydającą resztę normalnie.

A to ja widzialem cos innego.
Babka dostaje do reki kasę, wklepuje ile dostała. banknoty wydaje ona, a drobniaki odbiera się z tacki. Szybkie i wygodne, bo z reguły dostaje jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a grubsze, okragłe do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać.

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:h4fpkh$3k4$1inews.gazeta.pl...

A to ja widzialem cos innego.
Babka dostaje do reki kasę, wklepuje ile dostała. banknoty wydaje ona, a drobniaki odbiera się z tacki. Szybkie i wygodne, bo z reguły dostaje jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a grubsze, okragłe do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać.

A w czym to jest lepsze od kas samoobslugowych w Auchania czy Carrefourze? Co wiecej w tym ostatnim saoobsluga dotyczy takze kart :).

MK

On 25 Lip, 17:18, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

"witek" <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote in message

news:h4fpkh$3k4$1inews.gazeta.pl...

> A to ja widzialem cos innego.
> Babka dostaje do reki kasę, wklepuje ile dostała. banknoty wydaje ona, a
> drobniaki odbiera się z tacki. Szybkie i wygodne, bo z reguły dostaje
> jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a grubsze, okragłe
> do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać.

A w czym to jest lepsze od kas samoobslugowych w Auchania czy Carrefourze?
Co wiecej w tym ostatnim saoobsluga dotyczy takze kart :).

MK

To, o czym pisze Witek, ja znam z Subway i jeszcze jakiegos innego
fast foodu.
Nie bardzo wyobrazam sobie zastosowania kasy samoobslugowej na koncu
'linii produkcyjnej' w fast foodzie.
W tym to lepsze.

"bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> wrote in message news:c0e1f24a-de43-4579-a377-52b4f6268d42z28g2000vbl.googlegroups.com...

To, o czym pisze Witek, ja znam z Subway i jeszcze jakiegos innego
fast foodu.
Nie bardzo wyobrazam sobie zastosowania kasy samoobslugowej na koncu
'linii produkcyjnej' w fast foodzie.
W tym to lepsze.

Kto to obsluguje ma mniejsze znaczenie. W placowkach bankowych mozna spotkac tzw teller cash recyclers, w nich tez zwykle nie ma samoobslugi, choc sa przeciez ATM z recyclingiem. Nie rozumiem sensu wydawania banknotow przez kasjera a odbierania monet za szpary.
Dla fast foodow tez sa rozwiazania, zwlaszcza tam gdzie zamawiasz w jednym okienku a w drugim odbierasz :).

MK

On 25 Lip, 17:41, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

Kto to obsluguje ma mniejsze znaczenie. W placowkach bankowych mozna spotkac
tzw teller cash recyclers, w nich tez zwykle nie ma samoobslugi, choc sa
przeciez ATM z recyclingiem. Nie rozumiem sensu wydawania banknotow przez
kasjera a odbierania monet za szpary.

:) Pozwole sobie zacytowac wczesniejszy wpis Witka: "Szybkie i
wygodne, bo z reguły dostaje
jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a
grubsze,okragłe do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać."

Kasjer(ka) zajmuje sie wylacznie papierkami. Jednostki calkowite, brak
ulamkow. :) Szukajac reszty nie grzebie w przegrodkach z banknotami i
przegrodkach z monetami, tylko w tych pierwszych.

FAST food. FAST! :)

"W placowkach bankowych" to przeciez nawet kawke serwuja zeby klient
dluzej posiedzial, obejrzal te foldery, zauwazyl plakaty z kolejna
"wyjatkowa i specjalna" oferta... :)

Dla fast foodow tez sa rozwiazania, zwlaszcza tam gdzie zamawiasz w jednym
okienku a w drugim odbierasz :).

No tak, ale ja mowie o takim z linia produkcyjna: zamawiasz skladniki
po kolei u tych, ktorzy robia kanapke, przesuwasz sie wzdluz lady, na
koncu placisz, wydaja ci reszte i zapakowana kanapke.

"bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> wrote in message news:07d3a652-3439-47ed-8bb8-01c6a51ba5f2d34g2000vbm.googlegroups.com...

:) Pozwole sobie zacytowac wczesniejszy wpis Witka: "Szybkie i
wygodne, bo z reguły dostaje
jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a
grubsze,okragłe do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać."

Kasjer(ka) zajmuje sie wylacznie papierkami. Jednostki calkowite, brak
ulamkow. :) Szukajac reszty nie grzebie w przegrodkach z banknotami i
przegrodkach z monetami, tylko w tych pierwszych.

No, wiec jeszcze raz zapytam... na kiego w... kasjerka bierze w lapy te banknoty? Przeciez rownie dobrze moglby to wydac  (i przyjac tez) automat.

MK

On 25 Lip, 18:03, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

No, wiec jeszcze raz zapytam... na kiego w... kasjerka bierze w lapy te
banknoty? Przeciez rownie dobrze moglby to wydac  (i przyjac tez) automat.

Przypuszczam, ze prawda jest brutalna: kasjerka jest tansza (stawiam,
ze jakies $7.50/h) niz automat, ktory rozpoznaje nominaly i sprawdza
autentycznosc banknotow. No i w razie awarii latwiejsza do wymiany,
wiec nie blokuje linii produkcyjnej.

On 25 Lip, 18:13, "bradley.st" <bradley...@gazeta.pl> wrote:

On 25 Lip, 18:03, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

> No, wiec jeszcze raz zapytam... na kiego w... kasjerka bierze w lapy te
> banknoty? Przeciez rownie dobrze moglby to wydac  (i przyjac tez) automat.

Przypuszczam, ze prawda jest brutalna: kasjerka jest tansza (stawiam,
ze jakies $7.50/h) niz automat, ktory rozpoznaje nominaly i sprawdza
autentycznosc banknotow. No i w razie awarii latwiejsza do wymiany,
wiec nie blokuje linii produkcyjnej.

A, bylbym zapomnial... I w przeciwienstwie do automatu, po wydaniu
reszty usmiecha sie i mowi "Have a nice day!", co robi (zludne)
wrazenie, ze obchodzi ja klient jako czlowiek, co z kolei MOZE
skutkowac powrotem tegoz klienta nastepnego dnia. :D

"bradley.st" <bradley.st@gazeta.pl> wrote in message news:fec50d64-3570-4ee7-b882-f10548ddfb7fl2g2000vba.googlegroups.com...
On 25 Lip, 18:03, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

No, wiec jeszcze raz zapytam... na kiego w... kasjerka bierze w lapy te
banknoty? Przeciez rownie dobrze moglby to wydac (i przyjac tez) automat.

Przypuszczam, ze prawda jest brutalna: kasjerka jest tansza (stawiam,
ze jakies $7.50/h) niz automat, ktory rozpoznaje nominaly i sprawdza
autentycznosc banknotow. No i w razie awarii latwiejsza do wymiany,
wiec nie blokuje linii produkcyjnej.

Taki automat bedzie kosztowal ok 25-30 M USD. Moze pracowac 24h/dobe. Mysle, ze dosc szybko zakup by sie zwrocil.

MK

On 26 Lip, 04:17, "MK" <ma...@interia.pl> wrote:

Taki automat bedzie kosztowal ok 25-30 M USD. Moze pracowac 24h/dobe. Mysle,
ze dosc szybko zakup by sie zwrocil.

MK

Czyli w gre zapewne wchodza inne przyczyny, poza finansowymi.

Automat:

- wymaga platnego serwisu
- nie wie jak robic kanapki (w przeciwienstwie do kasjerki - to jest
"stanowisko" rotacyjne wsrod pracujacych)
- nie pyta "czy chcialbys cole albo ciastko?"
- nie usmiecha sie i generalnie eliminuje element ludzki

i pewnie pare jeszcze innych, skoro automaty nie sa az tak popularne w
sklepach z kanapkami. :)

"bradley.st"
news:a728a3bb-04f1-469c-8f00-487bdced69d6o6g2000yqj.googlegroups.com

i pewnie pare jeszcze innych, skoro automaty nie sa az tak popularne w
sklepach z kanapkami. :)

Co nie zmienia faktu, ze automaty potrafia kanapki sprzedawac :)

Valdi.Pavlack wrote:

"bradley.st"
news:a728a3bb-04f1-469c-8f00-487bdced69d6o6g2000yqj.googlegroups.com

i pewnie pare jeszcze innych, skoro automaty nie sa az tak popularne w
sklepach z kanapkami. :)

Co nie zmienia faktu, ze automaty potrafia kanapki sprzedawac :)

...obrzydliwe kanapki sprzedawać.

"witek" news:h4keue$2v8$3inews.gazeta.pl

> Co nie zmienia faktu, ze automaty potrafia kanapki sprzedawac :)

..obrzydliwe kanapki sprzedawać.

Jednak sprzedają :)

Valdi.Pavlack wrote:

"witek" news:h4keue$2v8$3inews.gazeta.pl

Co nie zmienia faktu, ze automaty potrafia kanapki sprzedawac :)

..obrzydliwe kanapki sprzedawać.

Jednak sprzedają :)

Ale sprzdeją nie to co ludzie chcą kupić.

On 2009-07-26, MK <macka@interia.pl> wrote:

[...]

Taki automat bedzie kosztowal ok 25-30 M USD. Moze pracowac 24h/dobe. Mysle, ze dosc szybko zakup by sie zwrocil.

Jeśli wpłaty przyjmuje tak jak wpłatomaty mBanku, to nie wiem czy tak szybko. ;)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

MK wrote:

Nie rozumiem sensu wydawania banknotow przez kasjera a odbierania monet za szpary.

tansze, duzo tansze.

"MK" news:h4fsqd$p8t$1news.wp.pl

A w czym to jest lepsze od kas samoobslugowych w Auchania czy Carrefourze?
Co wiecej w tym ostatnim saoobsluga dotyczy takze kart :).

Bądź też pewnych bramek na autostradach we Włoszech :)

MK wrote:

"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote in message news:h4fpkh$3k4$1inews.gazeta.pl...

A to ja widzialem cos innego.
Babka dostaje do reki kasę, wklepuje ile dostała. banknoty wydaje ona, a drobniaki odbiera się z tacki. Szybkie i wygodne, bo z reguły dostaje jeden banknot, nie musi liczyć dokładnie ile ma wydać, a grubsze, okragłe do wydania w banknotach łatwo policzyć i wydać.

A w czym to jest lepsze od kas samoobslugowych w Auchania czy Carrefourze? Co wiecej w tym ostatnim saoobsluga dotyczy takze kart :).

potrafi więcej niż tylko zeskanować kod kreskowy, np wydać lekarstwo na receptę.

"Miroo" news:10w5f3gxo9kz3$.dlgmiroo.miroo.pl

Kiedyś w Niemczech (dawno, przed niejedną wojną) w supermarkecie
widziałem kasę, która była wyposażona w pionowe plastikowe rurki, do
których kasjerka wsuwała rulony z drobnymi. Kasa sama wydawała resztę
drobnymi.

Miroo to ile ty masz lat jak zapewne już II wojny światowe masz zaliczone i
nadal stukasz w klawiaturkę? :)

Date: Fri, 24 Jul 2009 21:51:31 +0200, name: Valdi.Pavlack:

"Miroo" news:10w5f3gxo9kz3$.dlgmiroo.miroo.pl

Kiedyś w Niemczech (dawno, przed niejedną wojną) w supermarkecie
widziałem kasę, która była wyposażona w pionowe plastikowe rurki, do
których kasjerka wsuwała rulony z drobnymi. Kasa sama wydawała resztę
drobnymi.

Miroo to ile ty masz lat jak zapewne już II wojny światowe masz zaliczone i
nadal stukasz w klawiaturkę? :)

No nie.. aż tak stary to nie jestem. A wojny to przecież nie tylko te
co w książce do historii są.. :)
To było jakieś 17 lat temu.

Pozdrawiam
Miroo

"Miroo" 1kcmby5eieb8d.dlg@miroo.miroo.pl

Miroo to ile ty masz lat jak zapewne już II wojny światowe masz zaliczone i
nadal stukasz w klawiaturkę? :)

No nie.. aż tak stary to nie jestem. A wojny to przecież nie tylko te
co w książce do historii są.. :)
To było jakieś 17 lat temu.

Zdziwilibyście się, gdybyście policzyli, ile wojen było w czasie tych 17 lat.
Irak z Iranem, Irak z Kuwejtem, Irak z Hameryką, Jugosławia, Libia, Falklandy,
Afganistan (w dwóch odsłonach), Indie z Pakistanem, liczne konflikty w Afryce,
Czeczenia, Gruzja...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

"Eneuel Leszek Ciszewski" h4g5nj$i9e$1@inews.gazeta.pl

Zdziwilibyście się, gdybyście policzyli, ile wojen było w czasie tych 17 lat.
Irak z Iranem, Irak z Kuwejtem, Irak z Hameryką, Jugosławia, Libia, Falklandy,
Afganistan (w dwóch odsłonach), Indie z Pakistanem, liczne konflikty w Afryce,
Czeczenia, Gruzja...

No dobra -- Irak-Iran była znacznie wcześniej. :) Falklandy też. :)
Kiedy Ruscy zrezygnowali z Afganistanu -- nie wiem. :) Libia chyba
także nie łapie się na tę siedemnstkę. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

To oznacza tylko jedno.
Że kasjrka ma za mało drobnych i jej stanowisko nie jest przygotowane
do pracy.

Teraz juz nie ale dawniej widywalem kasjerki z premedytacja
pozbywajace sie drobnych.

  MJ

Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> writes:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

To oznacza tylko jedno.
Że kasjrka ma za mało drobnych i jej stanowisko nie jest przygotowane
do pracy.

Teraz juz nie ale dawniej widywalem kasjerki z premedytacja
pozbywajace sie drobnych.

I co im to dawało?
KJ


--
People who make no mistakes do not usually make anything.

Dnia Fri, 24 Jul 2009 23:35:19 +0200, Kamil Jońca napisał(a):

Teraz juz nie ale dawniej widywalem kasjerki z premedytacja pozbywajace
sie drobnych.

I co im to dawało?

Pretekst do niewydania reszty?

Ja nadal znam taką okolice w Polsce, gdzie powszechnie przyjęte jest rozumowanie: "kliencie (pasażerze, etc) nie mam drobnych żeby ci wydać, więc masz wybór: nie będziesz żądać reszty (czyli zapłacisz więcej) albo nic nie kupisz (nie pojedziesz)". Może to równie dobrze dotyczyć 5 groszy jak i 5 złotych. Do wyjazdu w to miejsce przygotowuje się przez 2 tygodnie chomikując drobniaki.

"Wojciech Bancer" slrnh6jt8u.uvb.proteus@pl-test.org

jest z drobnymi). Takie starsze panie, zazwyczaj trzymają pełno
drobnych w wypakowanym portfelu, a płacą stówą, bo drobne to
"na kościół",

Oburzające!! Drobnymi na kościół? Powinno się poedukować te panie
o tym, że jeśli zapłacą na kościół mniej niż 50 złotych, to pójdą
(piechotą -- a nogi słabe) do piekła!! Księża mają liczyć te
drobiazgi?! Jak tak można?!?!?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Użytkownik Wojciech Bancer napisał:

On 2009-07-24, bradley.st <bradley.st@gazeta.pl> wrote:

[...]

A wystarczyloby trzymac 100 zl drobnymi w sklepie. A dla bardzo malych
sum ustawic "penny dish" przy kasie. Latwo, milo i przyjemnie. Ciekawe
kto pierwszy wpadnie na ten pomysl...

Kasjerki w takim Piotrze i Pawle dostają kasetkę wypełnioną do 200
zł samymi monetami. Ale co z tego, kiedy przyjdzie 5-10 gości, każdy weźmie jakąś pierdołę (bułkę, gazetę, papierosy) i zapłaci stówą z bankomatu?

w niektórych sklepach minimum przy płatności kartą to 20pln.

pozdr

scholastyk pisze:

Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl. To taki nowy zwyczaj?

Nie wiem czy nowy, ale ja dzisiaj otrzymałem od bankomatu ING banknot 200 zlotowy i nie byłem specjalnie uszczęśliwiony z tego powodu!

Polska to dziwny kraj, w którym sprzedawcy mają prawie zawsze problem z wydawaniem reszty i to nawet z 20 czy 50 zł...  Za mało monet jest w obiegu czy co?

Chlopie tysiace parciaków gnija po piwnicach :)  Czy wiesz po ile dzis chodzi mennicza 1gr z 1990-1995r. !!

"Jan Strybyszewski" h4ji1d$bjv$1@inews.gazeta.pl

Chlopie tysiace parciaków gnija po piwnicach :)  Czy wiesz po ile dzis chodzi mennicza 1gr z 1990-1995r. !!

No właśnie -- ile płacą za kilogram tego śmiecia? :)

--
   .`'.-.         ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Uzytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisal w wiadomosci news:kjz3a8nw8ng.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

Pierwszy raz w zyciu dostalem od bankomatu (PKOBP) banknot 200 zl.
To taki nowy zwyczaj?

A to mi sie jeszcze przypomnialo, ze w styczniu wyplacalem kase z bankomatu BZWBK w Krynicy (w Nowym Domu Zdrojowym), cos z 600 zl wyplacilo mi w... banknotach po 20 zl. Portfel potem przez kilka dni mi sie nie zamykal :-), a raczej :-(.

Pozdrawiam, Beniowa