Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pierwsze auto dla "zielonego" :)

Pierwsze auto dla "zielonego" :)

Data: 2011-05-16 02:01:14
Autor: ja
Pierwsze auto dla "zielonego" :)
On 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ wrote:
Witam.
Mam max 3000 PLN do wydania i za to muszę kupić swój I samochód..[ciach]

Rok temu sprzedałem takiego mojego "pierworodnego", VW Polo 2 '93, 1300cm^3 za 2900. Palił (a raczej moja noga paliła) 7-8L LPG/100km. Nie rdzewiał jeszcze, bo na ile mogłem to pudrowałem. Butla w momencie sprzedaży miała 5 lat. Silnik miał wymieniony, bo za remont głowicy wychodziło 700, a ja "nowy" z Wartburga znalazłem za... 200zł. Na pohybel fabrycznym papierom, 160 na budziku dało się zobaczyć, choć wtedy z jazdą nie miało to wiele wspólnego. Bardziej przypominało wzbijanie się i lądowanie, ale na odchodne, w przypływie głupoty, pozwoliłem sobie to sprawdzić. Zrobił przez 5 lat 60tys km, zmieniałem w tym czasie rozrząd, 4 amortyzatory, akumulator dwukrotnie, wspomniany silnik,ze 2 komplety opon chyba i pewnie jeszcze mnóstwo rzeczy, których już nie pamiętam. Po sprzedaży podliczyłem koszty z 5ciu lat użytkowania, wyszło ok. 50 gr/km. Podliczając różnicę cen zakupu i odsprzedaży oraz utrzymania (wszystkie nawet najmniejsze drobiazgi i kaprysy typu radio, dywaniki, pokrowce na siedzenia,śmiesznie niskie Auto Casco za kilkanaście zł miesięcznie przez cały okres posiadania) wyszło coś lekko ponad 20 tys zł za 5 lat.
Nogi wcale lekkiej nie mam, imo czy to rower, samochód czy buty - wszystko służy do SPRAWNEGO przemieszczania się.

Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka, bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;).

Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się.

Data: 2011-05-16 13:12:31
Autor: D@w!d J@$
Pierwsze auto dla "zielonego" :)
W dniu 16.05.2011 02:01, ja pisze:

Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz
trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka,
bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko
tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z
mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;).

Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się.

Dzięki :) Przyda się :)

--
"szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley
http://xwindowsmen.bikestats.pl

Pierwsze auto dla "zielonego" :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona