Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości

Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości

Data: 2011-05-08 07:34:53
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Witam

Cały czas nie łapię co będzie jak nowo uchwalona ustawa wejdzie w
życie. Głównie chodzi mi o sytuację:

Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie. Czy każdy przejazd rowerowy
jest (będzie) traktowany jako zwykłe skrzyżowanie?

Zaznaczam, że przy drodze dla rowerów nie ma znaków czy mam
pierwszeństwo czy nie. I nie sądzę aby się pojawiły. Np gdy droga dla
rowerów jest przy ulicy z dwoma pasami oddzielonymi wysepką i jadę
"pod prąd" to wszystkie znaki są odwrócone "dupami". A jak jadę w
kierunku tym samym co samochody to i tak znaki sa po mojej lewej więc
teoretycznie nie sa obligatoryjne.

Dodatkowo kierowcy też nie mają oznakowania. Tzn jest znak ustąp
pierwszeństwa przed drogą rowerową ale linia zatrzymania (trójkąty na
jezdni) jest już za.

Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
samochody?

Data: 2011-05-08 16:44:59
Autor: Mike
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Cały czas nie łapię co będzie jak nowo uchwalona ustawa wejdzie w
życie. Głównie chodzi mi o sytuację:
Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie. Czy każdy przejazd rowerowy
jest (będzie) traktowany jako zwykłe skrzyżowanie?

Te przepisy co wchodzą/weszły niczego pod tym względem nie zmieniają, od czasu ratyfikowania przez Polskę Konwencji Wiedeńskiej w 1988 jest ona powyżej PORD (które właśnie w tym przypadku było dotychczas z konwencją niespójne, a ostatnia zmiana w PORD ujednolica przepisy), tak więc w powyższej sytuacji ma zastosowanie art 16 konwencji, tj.:

"
Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący - nie naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących pieszych - jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza wjechać.
"

Inna sprawa, że wolę zwolnić przed przejazdem i się upewnić, że przejadę bezpiecznie i będę dalej to robił bez względu jakie przepisy wejdą, bo to i tak nie zmieni myślenia niektórych kierowców,o!


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org

Data: 2011-05-08 07:50:58
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 8 Maj, 16:44, Mike <mike...@mail.patrz.w.sigu> wrote:

"
Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący - nie
naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących
pieszych - jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego
kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery
jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza
wjechać.
"

A co w sytuacji gdy samochód chce przejechać przez drogę z
pierwszeństwem a nie w nią skręcić?

Nie zmienia kierunku.

Data: 2011-05-08 14:56:24
Autor: Jan Srzednicki
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-08, climbus wrote:
On 8 Maj, 16:44, Mike <mike...@mail.patrz.w.sigu> wrote:

"
Podczas wykonywania manewru zmiany kierunku ruchu kierujący - nie
naruszając postanowień artykułu 21 niniejszej konwencji dotyczących
pieszych - jest obowiązany przepuścić pojazdy jadące z przeciwnego
kierunku na jezdni, którą zamierza opuścić, oraz rowery i motorowery
jadące po drogach dla rowerów, przecinających jezdnię, na którą zamierza
wjechać.
"

A co w sytuacji gdy samochód chce przejechać przez drogę z
pierwszeństwem a nie w nią skręcić?

Nie zmienia kierunku.

DDR jest częścią drogi głównej i obowiązuje go znak "ustąp
pierwszeństwa". Błędnie zaznaczona linia zatrzymania powinna iść do
poprawki.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-08 17:23:28
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Sun, 8 May 2011 07:34:53 -0700 (PDT), climbus napisał(a):

Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
samochody?

Art. 27.

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią,
jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi. --
marcin

Data: 2011-05-08 17:32:01
Autor: Kazimierz Uromski
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 08.05.2011 17:23, zly wrote:
Dnia Sun, 8 May 2011 07:34:53 -0700 (PDT), climbus napisał(a):

Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
samochody?

Art. 27.

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią,
jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.

Poza jezdnią, tj. np. wjazdem na posesję, drogę wewnętrzną itd.
Drogi podporządkowanej to nie dotyczy.

Data: 2011-05-08 21:41:28
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Kazimierz Uromski <legalnycyklista@dzimejl.kropka.kom> napisał(a):
On 08.05.2011 17:23, zly wrote:
> Dnia Sun, 8 May 2011 07:34:53 -0700 (PDT), climbus napisał(a):
>
>> Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
>> samochody?
>
> Art. 27.
>
> 3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdn
ią,
> jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.

Poza jezdnią, tj. np. wjazdem na posesję, drogę wewnętrzną itd.
Drogi podporządkowanej to nie dotyczy.

A to nie chodzi o "droge dla rowerow poza jezdnia"? Tzn. kazda, ktora nie jest pasem dla rowerow wytyczonym na jezdni?

rmikke

--


Data: 2011-05-09 18:10:15
Autor: Kazimierz Uromski
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 08.05.2011 23:41, Ryszard Mikke wrote:
Kazimierz Uromski<legalnycyklista@dzimejl.kropka.kom>  napisał(a):

On 08.05.2011 17:23, zly wrote:
Dnia Sun, 8 May 2011 07:34:53 -0700 (PDT), climbus napisaÄšďż˝(a):

Wi�c na jakiej podstawie mam wymaga� pierwsze�stwa. Czy mam przepu�ci�
samochody?

Art. 27.

3. Kieruj�cy pojazdem, przejeşdşaj�c przez drog� dla rowerów poza jezdn
i�,
jest obowi�zany ust�pi� pierwsze�stwa rowerowi.

Poza jezdni�, tj. np. wjazdem na posesj�, drog� wewn�trzn� itd.
Drogi podporz�dkowanej to nie dotyczy.

A to nie chodzi o "droge dla rowerow poza jezdnia"? Tzn. kazda, ktora nie jest
pasem dla rowerow wytyczonym na jezdni?

Sama w sobie droga rowerowa też zawiera jezdnię(-e).

Jezdnia jest między krawężnikiem a krawężnikiem, tj. zjeżdżając z ul. Przykładowej do swojej pięknej willi, gdy w poprzek zjazdu jest droga rowerowa, przejeżdżasz przez nią właśnie poza jezdnią. Twój dojazd do posesji jezdnią nie jest.


Twoje rozumowanie bardziej pasuje do "drogę dla rowerów poza pasem drogowym".

Data: 2011-05-10 09:32:14
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Mon, 09 May 2011 18:10:15 +0200, Kazimierz Uromski napisał(a):

Sama w sobie droga rowerowa też zawiera jezdnię(-e).

Że co? Jezdnia to jezdnia, a droga dla rowerów to droga dla rowerów.
Jeżeli biegną obok siebie, oddzielone powiedzmy kawałkiem trawnika i w
pewnym momencie obie przecinają podporządkowaną, to jest moim zdaniem
dokładnie sytuacja z paragrafu. Niezależnie od tego czy kierowca jedzie
podporządkowaną, czy skręca z głównej przecinając ddr.

--
marcin

Data: 2011-05-10 14:14:00
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Sama w sobie droga rowerowa też zawiera jezdnię(-e).
Że co? Jezdnia to jezdnia, a droga dla rowerów to droga dla rowerów.

Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-11 09:29:31
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Tue, 10 May 2011 14:14:00 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):

Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?

Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:

    droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem
pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do
ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia
zwierząt;

Jezdnią jest ten fragment drogi, który jest przeznaczony do ruchu pojazdów.
No i co w związku z tym? Jeżeli jest DDR, to do ruchów pojazdów innych niż
rowery. Ja tu niejasności żadnych nie widzę.
--
marcin

Data: 2011-05-11 12:52:18
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
   droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

Człowieku, czy ty umiesz czytać? Pisałem o jezdni, nie drodze.

Jezdnią jest ten fragment drogi, który jest przeznaczony do ruchu pojazdów.
No i co w związku z tym?

Nie, zupełnie nic. Jak tylko zrobisz tak, żeby rower nie był pojazdem.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-11 10:59:15
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
>> Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?
>Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
>    droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,

Człowieku, czy ty umiesz czytać? Pisałem o jezdni, nie drodze.

Ale zwroc uwage, ze droga sklada sie m.in z jezdni i drogi dla rowerow, co
sugeruje, ze droga dla rowerow jezdnia nie jest.

Wiem, ze to kolejna niekonsekwencja lub niedodefiniowanie...

rmikke

--


Data: 2011-05-11 13:04:24
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>> Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?
>Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
>    droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
Człowieku, czy ty umiesz czytać? Pisałem o jezdni, nie drodze.
Ale zwroc uwage, ze droga sklada sie m.in z jezdni i drogi dla rowerow, co
sugeruje, ze droga dla rowerow jezdnia nie jest.

Sugerować sobie może. Rower jest explicite zaliczony do pojazdów, zatem
część drogi przeznaczona do ruchu rowerów jest jezdnią.

Wiem, ze to kolejna niekonsekwencja lub niedodefiniowanie...

Tia. Nihil novi.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-11 11:10:36
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Ryszard Mikke"
>> >> Ale może jednak doczytasz definicję jezdni w PoRD, co?
>> >Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
>> >    droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
>> Człowieku, czy ty umiesz czytać? Pisałem o jezdni, nie drodze.
>Ale zwroc uwage, ze droga sklada sie m.in z jezdni i drogi dla rowerow, co
>sugeruje, ze droga dla rowerow jezdnia nie jest.

Sugerować sobie może. Rower jest explicite zaliczony do pojazdów, zatem
część drogi przeznaczona do ruchu rowerów jest jezdnią.

Logicznie rzecz biorac, masz oczywiscie racje.

Natomiast nie mam pewnosci, czy jest to zgodne z intencja ustawodawcy...

rmikke

--


Data: 2011-05-11 14:08:17
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Wed, 11 May 2011 11:10:36 +0000 (UTC), Ryszard Mikke napisał(a):


Sugerować sobie może. Rower jest explicite zaliczony do pojazdów, zatem
część drogi przeznaczona do ruchu rowerów jest jezdnią.
Logicznie rzecz biorac, masz oczywiscie racje.

Bredzi i nie ma racji. Jezdnia nie jest dla rowerów. Dla rowerów są drogi
rowerowe. Jezdnią rower może się poruszać tylko wtedy kiedy nie ma
wydzielonej drogi dla rowerów i pobocza. Prawnie jest to wyjątek, w
praktyce reguła.
Czytać może i potrafi, szkoda tylko, że bez zrozumienia.

A jak nie odróżnia drogi od jezdni? No cóż...
--
marcin

Data: 2011-05-11 12:17:46
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
Dnia Wed, 11 May 2011 11:10:36 +0000 (UTC), Ryszard Mikke napisał(a):


>> Sugerować sobie może. Rower jest explicite zaliczony do pojazdów, zatem
>> część drogi przeznaczona do ruchu rowerów jest jezdnią.
> Logicznie rzecz biorac, masz oczywiscie racje.

Bredzi i nie ma racji.

Logicznie - ma. Przeczytaj jeszcze raz i sprobuj podwazyc na gruncie logiki.

Natomiast, czy ma racje prawnie - a, to juz inna sprawa, bo definicje w PoRD
sa niejasne, niespojne lub w ogole ich nie ma (a pojec sie uzywa), a
interpretacja zalezy od intencji ustawodawcy, ktore niekoniecznie maja cos
wspolnego z logiczna analiza zapisow ustawy.

Tym niemniej z istniejacych w PoRD definicji logicznie wynika, ze DDR jezdnia
jest.

rmikke

--


Data: 2011-05-10 14:34:02
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 10.05.2011 09:32, zly pisze:
Dnia Mon, 09 May 2011 18:10:15 +0200, Kazimierz Uromski napisał(a):

Sama w sobie droga rowerowa też zawiera jezdnię(-e).

Ĺťe co? Jezdnia to jezdnia, a droga dla rowerĂłw to droga dla rowerĂłw.


 droga dla rowerĂłw – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerĂłw
 jednośladowych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

 jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdĂłw; określenie to nie
do tyczy torowisk wydzielonych z jezdni;

Jeżeli biegną obok siebie, oddzielone powiedzmy kawałkiem trawnika i w
pewnym momencie obie przecinają podporządkowaną, to jest moim zdaniem
dokładnie sytuacja z paragrafu. Niezależnie od tego czy kierowca jedzie
podporządkowaną, czy skręca z głównej przecinając ddr.

Mylisz się. W obu tych przypadkach kierowca jest NA jezdni. Czyli nie
zjeżdżą POZA jezdnię.

Fabian.

Data: 2011-05-11 09:30:56
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Tue, 10 May 2011 14:34:02 +0200, Fabian napisał(a):

Mylisz się. W obu tych przypadkach kierowca jest NA jezdni. Czyli nie
zjeżdżą POZA jezdnię.

Kierowca i owszem, ale DDR jest poza jezdnią.


--
marcin

Data: 2011-05-11 10:56:29
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 11.05.2011 09:30, zly pisze:
Dnia Tue, 10 May 2011 14:34:02 +0200, Fabian napisał(a):

Mylisz się. W obu tych przypadkach kierowca jest NA jezdni. Czyli nie
zjeżdżą POZA jezdnię.

Kierowca i owszem, ale DDR jest poza jezdnią.

Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.

Fabian.

Data: 2011-05-11 14:03:26
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):


Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.

Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni ani
droga dla rowerów nie są częścią jezdni. Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.

--
marcin

Data: 2011-05-11 12:09:29
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):


> Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
> jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.

Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni ani
droga dla rowerów nie są częścią jezdni. Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.

Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...

rmikke

--


Data: 2011-05-11 14:15:22
Autor: Liwiusz
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-11 14:09, Ryszard Mikke pisze:
zly<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>  napisał(a):

Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):


Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.

Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni ani
droga dla rowerów nie są częścią jezdni.
Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.

Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...

Idąc takim tokiem myślenia, to pociągi też jeżdżą po jezdniach.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-11 12:39:29
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
W dniu 2011-05-11 14:09, Ryszard Mikke pisze:
> zly<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>  napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):
>>
>>
>>> Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
>>> jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.
>>
>> Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
>> drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni ani
>> droga dla rowerów nie są częścią jezdni.
>> Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.
>
> Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
> pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
> rowerow jest jezdnia...

Idąc takim tokiem myślenia, to pociągi też jeżdżą po jezdniach.

Nie, poniewaz pociagi nie poruszaja sie po drogach publicznych, a tylko o
takich mowi PoRD.

rmikke

--


Data: 2011-05-11 14:41:35
Autor: Liwiusz
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-11 14:39, Ryszard Mikke pisze:
Liwiusz<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 2011-05-11 14:09, Ryszard Mikke pisze:
zly<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>   napisał(a):

Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):


Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.

Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni ani
droga dla rowerów nie są częścią jezdni.
Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.

Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...

Idąc takim tokiem myślenia, to pociągi też jeżdżą po jezdniach.

Nie, poniewaz pociagi nie poruszaja sie po drogach publicznych, a tylko o
takich mowi PoRD.

A samochód jest pojazdem tylko na drodze publicznej?

--
Liwiusz

Data: 2011-05-11 12:47:28
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
W dniu 2011-05-11 14:39, Ryszard Mikke pisze:
> Liwiusz<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>  napisał(a):
>
>> W dniu 2011-05-11 14:09, Ryszard Mikke pisze:
>>> zly<bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm>   napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Wed, 11 May 2011 10:56:29 +0200, Fabian napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> Nie rozumiem. Tak jak byś napisał, że jezdnia jest poza drogą. Jezdnia
>>>>> jest częścią drogi. Również drogi dla rowerów.
>>>>
>>>> Hehe. Nie. Jezdnia jest częścią drogi. Droga dla rowerów jest częścią
>>>> drogi. Pas zieleni jest częścią drogi. Ale ani chodnik, ani pas zieleni an
i
>>>> droga dla rowerów nie są częścią jezdni.
>>>> Droga to całość, która obejmuje sobą różne mniejsze byty.
>>>
>>> Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
>>> pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
>>> rowerow jest jezdnia...
>>
>> Idąc takim tokiem myślenia, to pociągi też jeżdżą po jezdniach.
>
> Nie, poniewaz pociagi nie poruszaja sie po drogach publicznych, a tylko o
> takich mowi PoRD.

A samochód jest pojazdem tylko na drodze publicznej?

A co to ma do rzeczy?

Tor kolejowy nie jest droga publiczna, wiec definicje w PoRD go nie dotycza. W
szczegolnosci, definicja jezdni...

rmikke

--


Data: 2011-05-15 22:31:47
Autor: Kosu
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-11 14:47, Ryszard Mikke wrote:
A co to ma do rzeczy?

Tor kolejowy nie jest droga publiczna, wiec definicje w PoRD go nie dotycza. W
szczegolnosci, definicja jezdni...

Zły tok rozumowania, choć wniosek poprawny.
PoRD definiuje czym jest pojazd. Pociągi, samoloty, łodzie i konie nie są pojazdami. To nie znaczy, że w życiu codziennym nie możemy nazywać pociągu pojazdem. To znaczy, że jeśli w PoRD pada słowo "pojazd" to nie dotyczy ono pociągu, samolotu, łodzi, konia itd.

Poza tym oczywiście pojawia się tu debilność PoRD, którego definicje nie mają hierarchi.

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-05-11 15:29:10
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 11.05.2011 14:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-05-11 14:09, Ryszard Mikke pisze:
Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona
dla
rowerow jest jezdnia...

Idąc takim tokiem myślenia, to pociągi też jeżdżą po jezdniach.

PORD nie zajmuje się tym:
"1. Ustawa określa:
    1) zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz
w strefach ruchu;"

Torowisko nie jest drogą.

"6) jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to
nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni; "

Tym samym można domniemywać, że jeżeli ustawodawca chciał by wyłączyć
drogę dla rowerów z definicji jezdni również by to uczynił w tym miejscu.

Fabian.

Data: 2011-05-12 08:41:46
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Wed, 11 May 2011 12:09:29 +0000 (UTC), Ryszard Mikke napisał(a):

Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...

Ignorujesz fakt, że pozostałe przepisy precyzują tę informację...
Idąc tym tokiem rozumowania, w pewnych sytuacjach chodnik staje się
jezdnią, bo rower może po nim jechać.

--
marcin

Data: 2011-05-12 08:59:36
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...
Ignorujesz fakt, że pozostałe przepisy precyzują tę informację...
Idąc tym tokiem rozumowania, w pewnych sytuacjach chodnik staje się
jezdnią, bo rower może po nim jechać.

Nie. W pewnych okolicznościach samochód może np. przejechać przez
chodnik. Ale nie znaczy to, że chodnik jest częścią drogi _przeznaczoną_
do ruchu samochodów.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-12 09:50:36
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 12.05.2011 08:41, zly pisze:
Dnia Wed, 11 May 2011 12:09:29 +0000 (UTC), Ryszard Mikke napisał(a):

Ale z drugiej strony, jezdnia to z definicji czesc drogi przeznaczona dla
pojazdow. Rower jest pojazdem, wiec droga lub czesc drogi przeznaczona dla
rowerow jest jezdnia...

Ignorujesz fakt, że pozostałe przepisy precyzują tę informację...
Idąc tym tokiem rozumowania, w pewnych sytuacjach chodnik staje się
jezdnią, bo rower może po nim jechać.

Jak sam napisałeś "w pewnych sytuacjach" czyli wyjątkowo. To nie znaczy,
że zmienia się przeznaczenie chodnika czyli ruch pieszych.

Fabian.

Data: 2011-05-12 10:13:27
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Thu, 12 May 2011 09:50:36 +0200, Fabian napisał(a):

Jak sam napisałeś "w pewnych sytuacjach" czyli wyjątkowo. To nie znaczy,
że zmienia się przeznaczenie chodnika czyli ruch pieszych.

I znowu wracając. "Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany
korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych"
Obiektem przeznaczonym dla rowerów jest DDR. Wyjątkowo rower może korzystać
z jezdni czy chodnika. Jak ze wszystkim są przepisy ogólne, a potem są przepisy precyzujące. A wy
patrzycie tylko na te ogólne.

Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?

--
marcin

Data: 2011-05-12 10:21:58
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Jak sam napisałeś "w pewnych sytuacjach" czyli wyjątkowo. To nie znaczy,
że zmienia się przeznaczenie chodnika czyli ruch pieszych.
I znowu wracając. "Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany
korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych"
Obiektem przeznaczonym dla rowerów jest DDR. Wyjątkowo rower może korzystać
z jezdni czy chodnika. Jak ze wszystkim są przepisy ogólne, a potem są przepisy precyzujące. A wy
patrzycie tylko na te ogólne.

Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?

Np. włączając się do ruchu. Wtedy przejeżdża przez DDR poza _swoją_
jezdnią.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-12 11:34:48
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 12.05.2011 10:13, zly pisze:
Dnia Thu, 12 May 2011 09:50:36 +0200, Fabian napisał(a):

Jak sam napisałeś "w pewnych sytuacjach" czyli wyjątkowo. To nie znaczy,
że zmienia się przeznaczenie chodnika czyli ruch pieszych.

I znowu wracając. "Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany
korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych"
Obiektem przeznaczonym dla rowerów jest DDR. Wyjątkowo rower może korzystać
z jezdni czy chodnika. Jak ze wszystkim są przepisy ogólne, a potem są przepisy precyzujące. A wy
patrzycie tylko na te ogólne.

Może przestaniesz żartować? Ten wyjątek sprowadza się do 95% dróg w Polsce.

Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?

Np. aby wjechać na teren posesji przy drodze.

Fabian.

Data: 2011-05-12 21:37:19
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Thu, 12 May 2011 11:34:48 +0200, Fabian napisał(a):

Pozwólcie, że będę odpisywał jednemu

Może przestaniesz żartować? Ten wyjątek sprowadza się do 95% dróg w Polsce.

Tak, co nie zmienia faktu, że prawnie jest to wyjątek. A tu co niektórzy,
palem nie będę wytykał uważają, że prawo jest święte.
 
Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?
Np. aby wjechać na teren posesji przy drodze.

No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.


--
marcin

Data: 2011-05-13 07:46:13
Autor: johnkelly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-12 21:37, zly pisze:
Dnia Thu, 12 May 2011 11:34:48 +0200, Fabian napisał(a):

Pozwólcie, że będę odpisywał jednemu

Może przestaniesz żartować? Ten wyjątek sprowadza się do 95% dróg w Polsce.

Tak, co nie zmienia faktu, że prawnie jest to wyjątek. A tu co niektórzy,
palem nie będę wytykał uważają, że prawo jest święte.

Z czego wnosisz, że jest to wyjątek?



Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-13 08:51:19
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Fri, 13 May 2011 07:46:13 +0200, johnkelly napisał(a):

Z czego wnosisz, że jest to wyjątek?

Z PORD. Rower ma jechać po DDR. --
marcin

Data: 2011-05-13 08:59:34
Autor: johnkelly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-13 08:51, zly pisze:
Dnia Fri, 13 May 2011 07:46:13 +0200, johnkelly napisał(a):

Z czego wnosisz, że jest to wyjątek?

Z PORD. Rower ma jechać po DDR.

Nie. Po poboczu. Art.16.u.5. To o czym piszesz to są przepisy dodatkowe.



Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-13 13:12:30
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Fri, 13 May 2011 08:59:34 +0200, johnkelly napisał(a):

Nie. Po poboczu. Art.16.u.5. To o czym piszesz to są przepisy dodatkowe.

Dodatkowe, które precyzują sytuację w przypadku konkretnego pojazdu jakim
jest rower.

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z
drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. 1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych
kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z
zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

Czyli jeśli nie ma DDR, to ma jechać jezdnią, konkretnie poboczem tej
jezdni. Jeśli go nie ma to dopiero wtedy jezdnią.
--
marcin

Data: 2011-05-13 11:24:57
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
zly <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisał(a):
Dnia Fri, 13 May 2011 08:59:34 +0200, johnkelly napisał(a):

> Nie. Po poboczu. Art.16.u.5. To o czym piszesz to są przepisy dodatkowe.

Dodatkowe, które precyzują sytuację w przypadku konkretnego pojazdu jakim
jest rower.

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z
drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. 1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych
kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z
zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

Czyli jeśli nie ma DDR, to ma jechać jezdnią, konkretnie poboczem tej
jezdni. Jeśli go nie ma to dopiero wtedy jezdnią.

Jak masz karte kredytowa, plac karta kredytowa. Jesli nie masz, plac karta
debetowa. Jesli i tej nie masz, plac gotowka.

Gdzie w powyzszym widzisz "wyjatkowosc" sytuacji, kiedy nie masz karty kredytowej?

Tak samo NIC w art.33. nie sugeruje, ze jazda po jezdni ma byc "wyjatkiem".

rmikke

--


Data: 2011-05-13 13:28:35
Autor: johnkelly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-13 13:12, zly pisze:
Dnia Fri, 13 May 2011 08:59:34 +0200, johnkelly napisał(a):

Nie. Po poboczu. Art.16.u.5. To o czym piszesz to są przepisy dodatkowe.

Dodatkowe, które precyzują sytuację w przypadku konkretnego pojazdu jakim
jest rower.

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z
drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych.
1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych
kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z
zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

Czyli jeśli nie ma DDR, to ma jechać jezdnią, konkretnie poboczem tej
jezdni. Jeśli go nie ma to dopiero wtedy jezdnią.

Nie. Jest obowiązany jechać poboczem (art.16.u.5). Art.33.u.1 sankcjonuje nowy twór "DDR" i "DDPiR" i stanowi uzupełnienie art.16 dla określonych sytuacji. Gdyby ustawodawca się z Tobą zgadzał to by napisał art.16.u.5a "kierujący rowerem jest obowiązany poruszać się drogą dla rowerów lub drogą dla pieszych i rowerów...".


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-13 13:38:31
Autor: Bartłomiej Zieliński
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Użytkownik zly napisał:
1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych
kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z
zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

Zastanawia mnie zapis "jeżeli nie jest to możliwe". Jasne, że jeśli pobocza brak, jazda nim nie jest możliwa, ale jeśli np. jego stan pozostawia wiele do życzenia (zła nawierzchnia, brud, śmieci itp.)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-05-13 14:14:29
Autor: BoDro
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Bartłomiej Zieliński pisze:

Zastanawia mnie zapis "jeżeli nie jest to możliwe". Jasne, że jeśli pobocza brak, jazda nim nie jest możliwa, ale jeśli np. jego stan pozostawia wiele do życzenia (zła nawierzchnia, brud, śmieci itp.)

ponieważ przepisy nie rozróżniają typów rowerów wydaje się oczywiste, że pobocze nadające się do jazdy to takie, po którym można jechać każdym bicyklem bezpiecznie z prędkością dopuszczalną przepisami - także szosówką. Wg. mnie dotyczy to wyłącznie poboczy wydzielonych z jezdni lub o takiej samej jakości, jak jezdnia równoległa. Co prawda góralem daje się jechać po poboczu miękkim czy wertepiastym, ale tylko na relatywnie krótkim dystansie...

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2011-05-13 16:15:04
Autor: Bartłomiej Zieliński
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Użytkownik BoDro napisał:
ponieważ przepisy nie rozróżniają typów rowerów wydaje się oczywiste, że
pobocze nadające się do jazdy to takie, po którym można jechać każdym
bicyklem bezpiecznie z prędkością dopuszczalną przepisami - także
szosówką.

Tak podpowiada zdrowy rozsądek, ale stanowisko policji i sądów może być odmienne ;-)

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-05-13 16:15:59
Autor: Liwiusz
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-13 16:15, Bartłomiej Zieliński pisze:
Użytkownik BoDro napisał:
ponieważ przepisy nie rozróżniają typów rowerów wydaje się oczywiste, że
pobocze nadające się do jazdy to takie, po którym można jechać każdym
bicyklem bezpiecznie z prędkością dopuszczalną przepisami - także
szosówką.

Tak podpowiada zdrowy rozsądek, ale stanowisko policji i sądów może być
odmienne ;-)

Zdrowy rozsądek podpowiada, aby inaczej traktować górala, a inaczej szosówkę.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-13 20:06:20
Autor: BoDro
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Liwiusz pisze:

Tak podpowiada zdrowy rozsądek, ale stanowisko policji i sądów może być
odmienne ;-)

Zdrowy rozsądek podpowiada, aby inaczej traktować górala, a inaczej szosówkę.

Niezbadane są wyroki...:-)

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Data: 2011-05-13 08:43:26
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "zly"
Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?
Np. aby wjechać na teren posesji przy drodze.
No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.

Owszem. A co z wyłączającymi się z ruchu?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-13 13:14:14
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Fri, 13 May 2011 08:43:26 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):

Owszem. A co z wyłączającymi się z ruchu?

M.in. do nich odnosi się paragraf który podałem. Wjeżdżając na posesję,
mają przepuścić rowerzystę. To chyba było oczywiste wcześniej i bez tego
paragrafu.
--
marcin

Data: 2011-05-13 11:33:42
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 12.05.2011 21:37, zly pisze:
Dnia Thu, 12 May 2011 11:34:48 +0200, Fabian napisał(a):

Pozwólcie, że będę odpisywał jednemu

Może przestaniesz żartować? Ten wyjątek sprowadza się do 95% dróg w Polsce.

Tak, co nie zmienia faktu, że prawnie jest to wyjątek. A tu co niektórzy,
palem nie będę wytykał uważają, że prawo jest święte.
 
Zresztą odnosząc się do początku i waszych definicji. Jakim cudem 'pojazd'
miałby przejechać przez  ddr poza jezdnią?
Np. aby wjechać na teren posesji przy drodze.

No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.

Samochód nie włącza się do ruchu na ddr, a poza tym jeszcze jest
sytuacja gdy zjeżdża z jezdni więc do ruchu się nie włącza.

Fabian.

Data: 2011-05-13 11:54:46
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.
Samochód nie włącza się do ruchu na ddr,

Ale włącza się do ruchu na drodze, której częścią jest DDR. Sytuację
masz analogiczną jak przy przejeżdżaniu przez chodnik.
Ale możesz mieć sytuację, w której DDR nie jest częścią drogi, a
samochód np. jedzie gruntówką.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-13 12:41:07
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 13.05.2011 11:54, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.
Samochód nie włącza się do ruchu na ddr,

Ale włącza się do ruchu na drodze, której częścią jest DDR. Sytuację
masz analogiczną jak przy przejeżdżaniu przez chodnik.
Ale możesz mieć sytuację, w której DDR nie jest częścią drogi, a
samochód np. jedzie gruntówką.

O tym drugim przypadku myślałem. Ale chyba wtedy ddr jest częścią drogi.
Drogi, która zawiera tylko drogę dla rowerów.

Fabian.

Data: 2011-05-13 12:54:19
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
No fakt. Ale też nie do końca. Pojazd włączający się do ruchu tak czy siak
musi ustąpić pierwszeństwa, a ten zapis tylko by to dublował.
Samochód nie włącza się do ruchu na ddr,
Ale włącza się do ruchu na drodze, której częścią jest DDR. Sytuację
masz analogiczną jak przy przejeżdżaniu przez chodnik.
Ale możesz mieć sytuację, w której DDR nie jest częścią drogi, a
samochód np. jedzie gruntówką.
O tym drugim przypadku myślałem. Ale chyba wtedy ddr jest częścią drogi.
Drogi, która zawiera tylko drogę dla rowerów.

W sumie fakt.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-10 00:44:07
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 8 Maj, 17:23, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Sun, 8 May 2011 07:34:53 -0700 (PDT), climbus napisał(a):

> Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
> samochody?

Art. 27.

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią,
jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.



Tu chyba chodzi o przejeżdżanie poza jezdnią a nie drogę rowerową poza
jezdnią.

Czyli np dojazd do posesji.

Data: 2011-05-10 11:07:19
Autor: zly
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Dnia Tue, 10 May 2011 00:44:07 -0700 (PDT), climbus napisał(a):

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią,
jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
Tu chyba chodzi o przejeżdżanie poza jezdnią a nie drogę rowerową poza
jezdnią.

Jak byk jest napisane 'droga rowerowa poza jezdnią'

--
marcin

Data: 2011-05-10 14:36:14
Autor: Fabian
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 10.05.2011 11:07, zly pisze:
Dnia Tue, 10 May 2011 00:44:07 -0700 (PDT), climbus napisał(a):

3. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią,
jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi.
Tu chyba chodzi o przejeżdżanie poza jezdnią a nie drogę rowerową poza
jezdnią.

Jak byk jest napisane 'droga rowerowa poza jezdnią'

A co to jest "droga rowerowa poza jezdnią" jak jezdnia jest częścią
drogi dla rowerów?

"poza jezdnią" odnosi się do "przejeżdżania"
inaczej: drogę dla rowerów może przekroczyć na skrzyżowaniu, wtedy jest
na jezdni lub poza skrzyżowaniem, wtedy przekracza poza jezdnią.

Fabian.

Data: 2011-05-10 16:42:33
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Fabian"
"poza jezdnią" odnosi się do "przejeżdżania"
inaczej: drogę dla rowerów może przekroczyć na skrzyżowaniu, wtedy jest
na jezdni lub poza skrzyżowaniem, wtedy przekracza poza jezdnią.

Wiesz, najgorsze jest to, że polskie przepisy często są same ze sobą
niespójne nomenklaturowo. (patrz np. "droga dla rowerów i pieszych").

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-08 18:55:06
Autor: mocniak
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-08 16:34, climbus pisze:
Witam

Cały czas nie łapię co będzie jak nowo uchwalona ustawa wejdzie w
życie. Głównie chodzi mi o sytuację:

Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie.

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.


Dodatkowo kierowcy też nie mają oznakowania. Tzn jest znak ustąp
pierwszeństwa przed drogą rowerową ale linia zatrzymania (trójkąty na
jezdni) jest już za.

To gdzie jest linia zatrzymań nic nie zmienia.

--
Mocniak

Data: 2011-05-08 10:11:40
Autor: Rowerex
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 8 Maj, 17:55, mocniak <mocn...@tlen.pl> wrote:

> Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
> zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
> pierwszeństwo ale na jakiej podstawie.

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.

Przy rondach tez znaki powinny stac przed przejazdami?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-14 23:59:22
Autor: Gotfryd Smolik news
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On Sun, 8 May 2011, Rowerex wrote:

On 8 Maj, 17:55, mocniak <mocn...@tlen.pl> wrote:

Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie.

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.

Przy rondach tez znaki powinny stac przed przejazdami?

  A-7?
  Wychodzi, że (jeśli są) to tak.
  Inaczej mamy absurd - A-7 określa pierwszeństwo na *całym* rondzie
(z definicji), zaś kierowca formalnie dowiaduje się o tym *za*
przecięciem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-05-09 00:45:23
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 8 Maj, 18:55, mocniak <mocn...@tlen.pl> wrote:

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.


Czyli dalej wolna amerykanka. Nie mam znaku po prawej droga z
pierwszeństwem więc nie mogę wymagać na skrzyżowaniu pierwszeństwa bo
obowiązują mnie znaki a nie jazda na pamięć.

Zarządcy dróg raczej się nie palą do poprawek.

Napisać nie zaszkodzi. Ktoś ma przykład dobrze oznakowanej drogi dla
rowerów? Isnieje taka w Polsce?

Data: 2011-05-09 07:53:13
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
climbus <climbus@gmail.com> napisał(a):
On 8 Maj, 18:55, mocniak <mocn...@tlen.pl> wrote:

> Na podstawie znaku pierwsze=F1stwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
> dla rower=F3w. Nie ma? Pisz do zarz=B1dcy drogi.
>

Czyli dalej wolna amerykanka. Nie mam znaku po prawej droga z
pierwsze=F1stwem wi=EAc nie mog=EA wymaga=E6 na skrzy=BFowaniu pierwsze=F1s=
twa bo
obowi=B1zuj=B1 mnie znaki a nie jazda na pami=EA=E6.

Zarz=B1dcy dr=F3g raczej si=EA nie pal=B1 do poprawek.

Napisa=E6 nie zaszkodzi. Kto=B6 ma przyk=B3ad dobrze oznakowanej drogi dla
rower=F3w? Isnieje taka w Polsce?

W takiej np. Warszawie, o ile mi wiadomo, nie ma.

W pismie lepiej powolywac sie na przepisy chyba, dobry przyklad najwyzej na
okrase...

rmikke

--


Data: 2011-05-11 01:20:51
Autor: arturb
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-08 18:55, mocniak pisze:
Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie.

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.

Są ale kto tu ma pierwszeństwo (zwróć uwagę na znaki poziome) ?:

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/197096_207404922605670_100000084913618_851712_3802503_n.jpg

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/200433_207405149272314_100000084913618_851714_5351736_n.jpg

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/196575_207405285938967_100000084913618_851715_574782_n.jpg

Data: 2011-05-10 23:28:27
Autor: Jan Srzednicki
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-10, arturb wrote:
W dniu 2011-05-08 18:55, mocniak pisze:
Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie.

Na podstawie znaku pierwszeństwa przejazdu przed przejazdem przy drodze
dla rowerów. Nie ma? Pisz do zarządcy drogi.

Są ale kto tu ma pierwszeństwo (zwróć uwagę na znaki poziome) ?:

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/197096_207404922605670_100000084913618_851712_3802503_n.jpg

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/200433_207405149272314_100000084913618_851714_5351736_n.jpg

DDRiP zaczyna się dopiero po skrzyżowaniu, więc pierwszeństwo
najnormalniej w świecie ma rowerzysta na jezdni.

http://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/196575_207405285938967_100000084913618_851715_574782_n.jpg

To w zasadzie ciekawe, z powodu kompletnie spapranego uznakowania -
braku przejazdu rowerowego. Nie za bardzo wiadomo jak to w ogĂłle
przejeżdżać rowerem.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-09 14:05:09
Autor: staszaiwa
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Witam



Cały czas nie łapię co będzie jak nowo uchwalona ustawa wejdzie w

życie.

A kiedy wchodzi w życie? bo tej informacji nie znalazłem.

--


Data: 2011-05-09 05:16:02
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 9 Maj, 14:05, stasza...@vp.pl wrote:
> Witam

> Cały czas nie łapię co będzie jak nowo uchwalona ustawa wejdzie w
> życie.

A kiedy wchodzi w życie? bo tej informacji nie znalazłem.


20 maja

Data: 2011-05-09 22:02:45
Autor: Marcin Hyła
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-08 16:34, climbus wrote:

Jadąc drogą rowerową wzdłuż drogi z pierwszeństwem przejazdu i
zbliżając się do drogi podporządkowanej. Teoretycznie mam i będę miał
pierwszeństwo ale na jakiej podstawie. Czy każdy przejazd rowerowy
jest (będzie) traktowany jako zwykłe skrzyżowanie?

Pierwszeństwo wzdłuż głównej (wobec skręcających z głównej) - zgodnie z art. 27 ust. 1a. Pierwszeństwo wobec wyjeżdżających z podporządkowanej - na podstawie znaku A-7a (i D-6B/C)

Zaznaczam, że przy drodze dla rowerów nie ma znaków czy mam
pierwszeństwo czy nie. I nie sądzę aby się pojawiły.

Owszem, pojawią się - tak jak wszędzie na świecie. Już w PL są takie przypadki (jeden - droga rowerowa Połczyn Zdrój - Złocieniec - wskutek targetu, niemieckich turystów rowerowych którzy nie znają polskich wynalazków prawnych, usuniętych nowelizacją).

Np gdy droga dla
rowerów jest przy ulicy z dwoma pasami oddzielonymi wysepką i jadę
"pod prąd" to wszystkie znaki są odwrócone "dupami". A jak jadę w
kierunku tym samym co samochody to i tak znaki sa po mojej lewej więc
teoretycznie nie sa obligatoryjne.

Nie do końca rozumiem opisu, ale przy ruchu pod prąd na skrzyżowaniach dla rowerzystów MUSZĄ być znaki dla nich (w szczególności - A7). W KRK mamy z tym problem na rogu Mostowej i Trynitarskiej(istotnie, znaku A7 dla rowerzystów na kontrapasie w Mostowej nie ma - i to w sytuacji gdy na Augustiańskiej jest D-1, a z przepisów wynika obligo stosowania A-7 na przecznicach wtedy).

Więc na jakiej podstawie mam wymagać pierwszeństwa. Czy mam przepuścić
samochody?

Jeśli jedziesz główną (wzdłuż głównej) i chodzi ci o pierwszeństwo wobec tych, na poprzecznej, to z definicji znaku D-6B/C już pierwszeństwo jest. Muszą tam mieć kierowcy znak A-7/B-20 (ustąp pierwszeństwa, stop) bo muszą wiedzieć, czy muszą ustąpić, czy nie - i nie ma znaczenia, czy jest linia zatrzymań, czy nie. Patrz analogiczna sytuacja z przejściem dla pieszych. Będą też sytuacje nie do unormowania - np. z poprzecznej wyjedzie TIR, który ma 20 m długości i akurat się zdarzy sznur aut na głównej (wzdłuż której jedziesz i masz pierwszeństwo) i MOŻE się zdarzyć, że cię zablokuje na 10 minut. Choć w zasadzie to akurat podpada pod zakaz zatrzymywania się na przejściu/przejeździe dla rowerzystów :-)

Więcej się rozjaśni po noweli rozporządzeń.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-05-09 13:48:23
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 9 Maj, 22:02, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:


> Np gdy droga dla
> rower w jest przy ulicy z dwoma pasami oddzielonymi wysepk i jad
> "pod pr d" to wszystkie znaki s odwr cone "dupami". A jak jad w
> kierunku tym samym co samochody to i tak znaki sa po mojej lewej wi c
> teoretycznie nie sa obligatoryjne.

Nie do ko ca rozumiem opisu,

Zwykła dwukierunkowa droga rowerowa przy czteropasmowej drodze z
wysepką na środku. Nie pamiętam abym gdziekolwiek widział znak po
prawej stropnie drogi rowerowej informujący rowerzystę, że jedzie
drogą z pierwszeństwem. Dla utrudnienia samochód przecinający drogę
jedzie na wprost. Nie skręca.





Je li jedziesz g wn (wzd u g wnej) i chodzi ci o pierwsze stwo wobec
tych, na poprzecznej, to z definicji znaku D-6B/C ju pierwsze stwo
jest.


Sam przejazd rowerowy nie daje chyba pierwszeństwa. Szczególnie jak
kierowca samochodu przejeżdża przez drogę na wprost.

Data: 2011-05-09 21:05:28
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
climbus <climbus@gmail.com> napisał(a):
Sam przejazd rowerowy nie daje chyba pierwsze=F1stwa. Szczeg=F3lnie jak
kierowca samochodu przeje=BFd=BFa przez drog=EA na wprost.
No właśnie niestety daje (co jest b. mylące, nieintuicyjne i sprzeczne z
przepisami międzynarodowymi), bo mimo ostatniej nowelizacji PoRD pozostawiono
sprzeczny z Konwencją Wiedeńską przepis, iż rower na przejeździe ma
pierwszeństwo (zlikwidowano tylko będący z nim niejako "w parze" przepis, że
na przejazd nie wolno "wtargnąć"  bezpośrednio przed pojazd).
Od autorów nowelizacji niesposób się nic dowiedzieć na temat przyczyn tak
wybiórczego dostosowywania PoRD do Konwencji - albo milczą albo wyzywają
pytającego.


--


Data: 2011-05-09 23:39:33
Autor: climbus
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości

No właśnie niestety daje (co jest b. mylące, nieintuicyjne i sprzeczne z
przepisami międzynarodowymi), bo mimo ostatniej nowelizacji PoRD pozostawiono
sprzeczny z Konwencją Wiedeńską przepis, iż rower na przejeździe ma
pierwszeństwo (zlikwidowano tylko będący z nim niejako "w parze" przepis, że
na przejazd nie wolno "wtargnąć"  bezpośrednio przed pojazd).

Pierwszeństwo rozpatruje się przed wjazdem na skrzyżowanie (w tym
przypadku przejazd rowerowy). Samochód znajdujący się na skrzyżowaniu
też ma pierwszeństwo nawet jak jedzie drogą podporządkowaną. Mówi o
tym przepis o umożliwieniu opuszczenia skrzyżowania.

Data: 2011-05-10 07:50:14
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < " Bolo"
bo mimo ostatniej nowelizacji PoRD pozostawiono
sprzeczny z Konwencją Wiedeńską przepis, iż rower na przejeździe ma
pierwszeństwo

W którym miejscu jest to przepis sprzeczny z KW?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-10 09:51:36
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W którym miejscu jest to przepis sprzeczny z KW?
W tym, że w KW przejazd to po prostu miejsce do przejeżdżania, nie ma mowy o
jakimkolwiek pierwszeństwie. Pierwszeństwo wedle KW wynika z zasad ogólnych
(prawa ręka) lub znaków na danym skrzyżowaniu lub sygnalizacji. I dlatego w KW
potrzebny był przepis o pierwszeństwie roweru przed pojazdem skręcającym z
drogi równoległej.
Porównaj też nasze znaki pionowe dot. przejazdów z tym, co jest we wzorcach
znaków w KW.


--


Data: 2011-05-10 14:12:40
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bolo"
W którym miejscu jest to przepis sprzeczny z KW?
W tym, że w KW przejazd to po prostu miejsce do przejeżdżania, nie ma mowy o
jakimkolwiek pierwszeństwie. Pierwszeństwo wedle KW wynika z zasad ogólnych
(prawa ręka) lub znaków na danym skrzyżowaniu lub sygnalizacji. I dlatego w KW
potrzebny był przepis o pierwszeństwie roweru przed pojazdem skręcającym z
drogi równoległej.

No pięknie. Ale pokaż gdzie ten przepis jest _sprzeczny_ z KW. Przytocz
konkretną regulację z KW, z którą sprzeczny jest tamten przepis.
Przypominam, że chodzi o sprzeczność, a nie o sytuację, której KW po
prostu nie reguluje.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-10 13:04:46
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
No pięknie. Ale pokaż gdzie ten przepis jest _sprzeczny_ z KW. Przytocz
konkretną regulację z KW, z którą sprzeczny jest tamten przepis.
Ależ reguluje: w KW "cycle crossing" to po prostu miejsce, gdzie rowerzyści
przejeżdżają przez jezdnię. Bez definiowania pierwszeństwa (czyli wynika ono z
zasad ogólnych lub dodatkowych znaków). U nas ten sam "obiekt" ma odgórnie
określone pierwszeństwo.

--


Data: 2011-05-10 16:41:04
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < " Bolo"
No pięknie. Ale pokaż gdzie ten przepis jest _sprzeczny_ z KW. Przytocz
konkretną regulację z KW, z którą sprzeczny jest tamten przepis.
Ależ reguluje: w KW "cycle crossing" to po prostu miejsce, gdzie rowerzyści
przejeżdżają przez jezdnię. Bez definiowania pierwszeństwa (czyli wynika ono z
zasad ogólnych lub dodatkowych znaków). U nas ten sam "obiekt" ma odgórnie
określone pierwszeństwo.

Zatem nie powinieneś mieć problemów z przytoczeniem oryginalnego
przepisu, prawda? I wskazaniem miejsca, w którym KW _reguluje inaczej_
(a nie nie reguluje).
Bo zaraz ci jeszcze wyjdzie, że skoro konstytucja RP nie definiuje
pierwszeństwa na przejeździe dla rowerzystów, to PoRD jest niezgodny
z konstytucją.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-10 17:25:47
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Zatem nie powinieneś mieć problemów z przytoczeniem oryginalnego
przepisu, prawda? I wskazaniem miejsca, w którym KW _reguluje inaczej_
(a nie nie reguluje).
Popełniasz błąd czytając każdy przepis z osobna. Ustawy trzeba czytać i
rozpatrywać w całości. Z nieuregulowania tej szczegółowej kwestii w KW jednak
_wynikają_ pewne konsekwencje (podleganie pod regułę prawej ręki chociażby) a
to jest już sprzeczne z tym jak jest to uregulowane w PoRD.


--


Data: 2011-05-10 23:41:24
Autor: Jan Srzednicki
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-10, Bolo wrote:
Zatem nie powinieneś mieć problemów z przytoczeniem oryginalnego
przepisu, prawda? I wskazaniem miejsca, w ktĂłrym KW _reguluje inaczej_
(a nie nie reguluje).
Popełniasz błąd czytając każdy przepis z osobna. Ustawy trzeba czytać i
rozpatrywać w całości. Z nieuregulowania tej szczegółowej kwestii w KW jednak
_wynikają_ pewne konsekwencje (podleganie pod regułę prawej ręki chociażby) a
to jest juĹź sprzeczne z tym jak jest to uregulowane w PoRD.

Ale regułę prawej ręki stosuje się przed wjazdem na skrzyżowanie i
kompletnie nie ma zastosowania do pojazdu, ktĂłry juĹź na skrzyĹźowaniu
(przejeĹşdzie rowerowym) jest.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-11 12:00:36
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Ale reguĹ&#65533;Ä&#65533; prawej rÄ&#65533;ki stosuje siÄ&#65533; przed wjazdem na skrzyĹźowanie i
kompletnie nie ma zastosowania do pojazdu, ktĂłry juĹź na skrzyĹźowaniu
(przejeĹşdzie rowerowym) jest.
No nie do końca - masz np. skrzyżowanie równorzędne 2 ulic i wzdłuż jednej
jest DDR. Jedzie samochód (prosto) a prostopadle jedzie rower po DDR. Z punktu
widzenia samochodu DDR jest za jezdnią a rower nadjeżdża z lewej. Przejazd
jest częścią skrzyżowania tak jak i przecięcie obu jezdni. Ale może być tak,
że samochód najpierw wjechał na skrzyżowanie (na przecięcie jezdni) bo musiał
się kierujący upewnić że prawa wolna, zjeżdża już i przecina DDR, a tu z lewej
wyjeżdża mu rower. Według KW pierwszeństwo ma samochód, według nowego PoRD -
rower (no... według starego niby też, ale był "hamulec" w postaci zapisu o
"niewtargnięciu"), bo wystarczy że wjedzie na 10 cm na przejazd i już zaczyna
podlegać pod przepis o pierwszeństwie na przejeździe. W/g KW rowerzysta jednak
musi przepuścić samochód nadjeżdżający z prawej, niezależnie czy wjechał już
na przejazd czy nie, istotne jest tylko żeby nie zmusił samochodu do zmiany
prędkości lub kierunku.


--


Data: 2011-05-11 13:09:50
Autor: Jan Srzednicki
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-11,  Bolo wrote:
Ale reguĹ&#65533;Ä&#65533; prawej rÄ&#65533;ki stosuje siÄ&#65533; przed wjazdem na skrzyĹźowanie i
kompletnie nie ma zastosowania do pojazdu, ktĂłry juĹź na skrzyĹźowaniu
(przejeĹşdzie rowerowym) jest.
No nie do końca - masz np. skrzyżowanie równorzędne 2 ulic i wzdłuż jednej
jest DDR. Jedzie samochĂłd (prosto) a prostopadle jedzie rower po DDR. Z punktu
widzenia samochodu DDR jest za jezdnią a rower nadjeżdża z lewej. Przejazd
jest częścią skrzyżowania tak jak i przecięcie obu jezdni. Ale może być tak,
że samochód najpierw wjechał na skrzyżowanie (na przecięcie jezdni) bo musiał
się kierujący upewnić że prawa wolna, zjeżdża już i przecina DDR, a tu z lewej
wyjeżdża mu rower. Według KW pierwszeństwo ma samochód, według nowego PoRD -
rower (no... według starego niby też, ale był "hamulec" w postaci zapisu o
"niewtargnięciu"), bo wystarczy że wjedzie na 10 cm na przejazd i już zaczyna
podlegać pod przepis o pierwszeństwie na przejeździe. W/g KW rowerzysta jednak
musi przepuścić samochód nadjeżdżający z prawej, niezależnie czy wjechał już
na przejazd czy nie, istotne jest tylko żeby nie zmusił samochodu do zmiany
prędkości lub kierunku.

Weź to narysuj, bo nie do końca widzę, co jest z której strony.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-11 12:55:11
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bolo"
Zatem nie powinieneś mieć problemów z przytoczeniem oryginalnego
przepisu, prawda? I wskazaniem miejsca, w którym KW _reguluje inaczej_
(a nie nie reguluje).
Popełniasz błąd czytając każdy przepis z osobna. Ustawy trzeba czytać i
rozpatrywać w całości. Z nieuregulowania tej szczegółowej kwestii w KW jednak
_wynikają_ pewne konsekwencje (podleganie pod regułę prawej ręki chociażby) a
to jest już sprzeczne z tym jak jest to uregulowane w PoRD.

Gdyby KW pisała, że "zawsze i wszędzie obowiązuje zasada prawej strony",
wówczas faktycznie, inne rozwiązania byłyby niezgodne z KW. Tak jednak
nie jest. Więc dopóki nie przytoczysz konkretnego przepisu (swoją drogą,
reguła prawej strony też jest konkretnym przepisem, a nie jakimiś
wynikanymi konsekwencjami), po prostu uznaję, że jak zwykle bredzisz.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-11 11:48:21
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Gdyby KW pisała, że "zawsze i wszędzie obowiązuje zasada prawej strony",
wówczas faktycznie, inne rozwiązania byłyby niezgodne z KW. Tak jednak
nie jest.
A musi pisać? Nie musi. Wystarczy że jest ogólna zasada prawej strony +
uregulowania szczegółowe które w pewnych sytuacjach są ponad nią. W
pozostałych ona obowiązuje i tyle.


--


Data: 2011-05-11 16:12:00
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < " Bolo"
Gdyby KW pisała, że "zawsze i wszędzie obowiązuje zasada prawej strony",
wówczas faktycznie, inne rozwiązania byłyby niezgodne z KW. Tak jednak
nie jest.
A musi pisać? Nie musi.

Owszem, musi.

Wystarczy że jest ogólna zasada prawej strony +
uregulowania szczegółowe które w pewnych sytuacjach są ponad nią.

W szczególności polska zasada, którą uważasz niesłusznie za niezgodną
z KW.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-11 17:25:10
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Owszem, musi.
Bo? Bo tak sobie wymyśliłeś a teraz każesz to udowadniać?

W szczególności polska zasada, którą uważasz niesłusznie za niezgodną
z KW.
Rzecz w tym, że dla przejazdu rowerowego inny sposób zachowania wynika z KW a
inny z PoRD. Z całości. Przestań patrzeć na szczegóły i rozdrabniać się na
poszczególne zapisy. Po prostu z KW jako całości wynika co innego niż z PoRD -
zatem mamy sprzeczność rozumianą wedle KW: Artykuł 3
Obowiązki Umawiających się Stron
1. a) Umawiające się Strony podejmą właściwe środki w celu zapewnienia
zgodności zasad ruchu drogowego, obowiązujących na ich terytoriach, z istotną
treścią postanowień rozdziału II niniejszej konwencji. Zasady te, pod
warunkiem że nie będą w żadnym punkcie sprzeczne z tymi postanowieniami:
i)mogą nie zawierać tych wszystkich postanowień, które mają zastosowanie do
sytuacji nie występujących na terytoriach Umawiających się Stron;
ii)mogą zawierać postanowienia nie przewidziane w wymienionym rozdziale II.
b)Postanowienia niniejszego ustępu nie zobowiązują Umawiających się Stron do
wprowadzania sankcji karnych za każde naruszenie postanowień rozdziału II,
które to postanowienia przyjęły do swoich zasad ruchu drogowego.


--


Data: 2011-05-12 08:59:01
Autor: Mariusz Kruk
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bolo"
Owszem, musi.
Bo? Bo tak sobie wymyśliłeś a teraz każesz to udowadniać?

Nie. Po prostu jeśli nie ma prawa, to go nie ma.

W szczególności polska zasada, którą uważasz niesłusznie za niezgodną
z KW.
Rzecz w tym, że dla przejazdu rowerowego inny sposób zachowania wynika z KW a
inny z PoRD. Z całości.

No to pokaż gdzie.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-12 07:19:19
Autor: Ryszard Mikke
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał(a):
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Bolo"
>> Owszem, musi.
>Bo? Bo tak sobie wymyśliłeś a teraz każesz to udowadniać?

Nie. Po prostu jeśli nie ma prawa, to go nie ma.

>> W szczególności polska zasada, którą uważasz niesłusznie za niezgodną
>> z KW.
>Rzecz w tym, że dla przejazdu rowerowego inny sposób zachowania wynika z KW a
>inny z PoRD. Z całości.

No to pokaż gdzie.

Oj rozdrabniasz sie i nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Stoi jak byk, ze z
calosci.

rmikke

--


Data: 2011-06-01 23:09:33
Autor: Gotfryd Smolik news
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On Wed, 11 May 2011,  Bolo wrote:

Gdyby KW pisała, że "zawsze i wszędzie obowiązuje zasada prawej strony",
wówczas faktycznie, inne rozwiązania byłyby niezgodne z KW. Tak jednak
nie jest.
A musi pisać? Nie musi.

  Chyba obierasz zły kierunek.
  Na jakiej podstawie prawnej uważasz, że jeśli konwencja czegoś NIE
REGULUJE, to prawo danego kraju *nie może* tego czegoś regulować?

  Postawię pytanie inaczej: uważasz, że niemiecki znak "wolno jechać
rowerem" jest nielegalny, bo nie uregulowany konwencją?

FYI: tak, owszem.
  W konwencjach, wszelakich, *są* takie zapisy: "nie wolno nakładać
obowiązku", "nie może istnieć przepis sprzeczny" i tak dalej.
  Polscy urzędnicy skarbowi tego doświadczyli, kiedy VI Dyrektywa
UE zabroniła wymagania podpisywania faktur :> (tak, istnieje
taki przepis: "umawiające się strony nie mogą wymagać...").

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-05-10 12:54:57
Autor: Marcin Hyła
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 2011-05-09 23:05,  Bolo wrote:
Sam przejazd rowerowy nie daje chyba pierwsze=F1stwa. Szczeg=F3lnie jak
kierowca samochodu przeje=BFd=BFa przez drog=EA na wprost.
No właśnie niestety daje (co jest b. mylące, nieintuicyjne i sprzeczne z
przepisami międzynarodowymi), bo mimo ostatniej nowelizacji PoRD pozostawiono
sprzeczny z Konwencją Wiedeńską przepis,

Bzdura. Rzewna. No tak - ale ty nie umiesz czytać. I już się nigdy nie nauczysz.

mh
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2011-05-10 11:01:52
Autor: Bolo
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
Bzdura. Rzewna. No tak - ale ty nie umiesz czytać. I już się nigdy nie nauczysz.
Doprawdy? To pokaż gdzie KW daje pierwszeństwo rowerowi na przejeździe? Nie
mówię o przepisie dającym pierwszeństwo roweru nad pojazdem skręcającym, tylko
o prostym odpowiedniku Art 27.1:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi
znajdującemu się na przejeździe."


--


Data: 2011-05-10 00:10:22
Autor: Ludek Vasta
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
On 09/05/2011 22:02, Marcin Hyła wrote:
Więcej się rozjaśni po noweli rozporządzeń.

Przydałyby się rysunki z sytuacjami na skrzyżowaniach i rondach, które wyjaśniałyby, kto ma pierwszeństwo.

Ludek

Data: 2011-05-10 14:24:45
Autor: kawoN
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 11-05-10 00:10, Ludek Vasta pisze:

Przydałyby się rysunki z sytuacjami na skrzyżowaniach i rondach, które
wyjaśniałyby, kto ma pierwszeństwo.

Popieram. Zdecydowanie DŁUUUUGO nie skorzystam z takiego pierwszeństwa
o ile nie będę pewien że kierowca widzi że jadę i jego zachowanie
wskazuje że chce mi ustąpić pierwszeństwa (co może być trudne :) )
Oceniam, że obecnie świadomość wśród kierowców dotycząca tego tematu
jest w zasadzie zerowa. Wczoraj byłem świadkiem jak kierowca samochodu
przecinający DDR w układzie z pierwszeństwem dla samochodu
raptownie przyhamował widząc zbliżającego się powoli rowerzystę, po czym
jednak go nie przepuścił (przypuszczam, że kierowca coś słyszał o noweli
ustawy, w pierwszym odruchu nacisnął na pedał hamulca ale albo się
zreflektował albo pasażer go uświadomił, że jednak może jechać)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Data: 2011-05-11 01:22:17
Autor: arturb
Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości
W dniu 2011-05-09 22:02, Marcin Hyła pisze:
Zaznaczam, że przy drodze dla rowerów nie ma znaków czy mam
pierwszeństwo czy nie. I nie sądzę aby się pojawiły.

Owszem, pojawią się - tak jak wszędzie na świecie. Już w PL są takie
przypadki (jeden - droga rowerowa Połczyn Zdrój - Złocieniec -

Reda.

Pierwszeństwo - kolejne wątpliwości

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona