Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pierwszenstwo na przejsciu

Pierwszenstwo na przejsciu

Data: 2019-07-26 01:59:16
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu

No i pechowca dzis widzialem.
Policja, koguty, przejscie ... i pogiety rower.
Bo to tez przejazd dla rowerow byl :-(
100m od szpitala.

I tak sie zastanawiam ... ile razy tam przejechalem bez zatrymywania.

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

J.

Data: 2019-07-26 09:02:52
Autor: cef
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:

No i pechowca dzis widzialem.
Policja, koguty, przejscie ... i pogiety rower.
Bo to tez przejazd dla rowerow byl :-(
100m od szpitala.

I tak sie zastanawiam ... ile razy tam przejechalem bez zatrymywania.

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)


Jest kilka takich miejsc gdzie ścieżka rowerowa biegnie
wzdłuż jezdni ale przejście w poprzek jezdni jest tylko dla pieszych,
a widzę skręcających tam w pełnym gazie rowerzystów prosto pod
samochody, które spodziewają się tylko obiektów poruszających
się z prędkością pieszego.

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

Data: 2019-07-26 09:25:41
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Dnia Fri, 26 Jul 2019 09:02:52 +0200, cef napisał(a):
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:
No i pechowca dzis widzialem.
Policja, koguty, przejscie ... i pogiety rower.
Bo to tez przejazd dla rowerow byl :-(

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

Jest kilka takich miejsc gdzie ścieżka rowerowa biegnie
wzdłuż jezdni ale przejście w poprzek jezdni jest tylko dla pieszych,
a widzę skręcających tam w pełnym gazie rowerzystów prosto pod
samochody, które spodziewają się tylko obiektów poruszających
się z prędkością pieszego.

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

Powinien byc znak "koniec drogi dla rowerow".
A wtedy rowerzysta powinien zjechac na jezdnie


Hm, to bylo to miejsce
https://goo.gl/maps/8ceQiLaKsM9YEVsp9

Wydaje mi sie, ze teraz jest czerwony pas na jezdni, ale tak na
zdjeciu ... przejazd czy nie ?

Znak pionowy dobitny, ale skad ma wiedziec rowerzysta ?

Tu akurat znak widzi, ale jakby jechal z przeciwnej strony ?

A na tej bocznej drozce ... jest tam jakis znak od tylu, ale jaki ?
No i ustawiony po lewej stronie...

Chyba sie musze przyjrzec przy kolejnej okazji :-)

J.

Data: 2019-07-26 10:29:28
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 09:25, J.F. pisze:

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

Jest kilka takich miejsc gdzie ścieżka rowerowa biegnie
wzdłuż jezdni ale przejście w poprzek jezdni jest tylko dla pieszych,
a widzę skręcających tam w pełnym gazie rowerzystów prosto pod
samochody, które spodziewają się tylko obiektów poruszających
się z prędkością pieszego.

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

To akurat nie jest przejazd. Przejazd jes toznakowany po prostu oznakowaniem drogowym.

A co do meritum - na przejazdach dla rowerzystów należy się spodziewać... rowerzystów. I stosować zasadę "widzę, że nie ma przeszkód to jadę" (nie mylic z "nie widzę przeszkód to jadę"). Zachowanie rowerzystów to oddzielny temat (zwłaszcza tych wojujących), ale na to nie masz wpływu - kto mądry to uważa. Ty też bądź mądry;)

--
Shrek

Data: 2019-07-26 11:15:51
Autor: T.
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 10:29, Shrek pisze:
W dniu 26.07.2019 o 09:25, J.F. pisze:

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

Jest kilka takich miejsc gdzie ścieżka rowerowa biegnie
wzdłuż jezdni ale przejście w poprzek jezdni jest tylko dla pieszych,
a widzę skręcających tam w pełnym gazie rowerzystów prosto pod
samochody, które spodziewają się tylko obiektów poruszających
się z prędkością pieszego.

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

To akurat nie jest przejazd. Przejazd jes toznakowany po prostu oznakowaniem drogowym.

A co do meritum - na przejazdach dla rowerzystów należy się spodziewać... rowerzystów. I stosować zasadę "widzę, że nie ma przeszkód to jadę" (nie mylic z "nie widzę przeszkód to jadę"). Zachowanie rowerzystów to oddzielny temat (zwłaszcza tych wojujących), ale na to nie masz wpływu - kto mądry to uważa. Ty też bądź mądry;)

Są takie przejazdy, że nawet ja staniesz to nie widać, czy rowerzysta jedzie. Bo krzaki, bo ekrany... Tak jest np. na nowej S8 w Nadarzynie - musiałbyś poprosić pasażera, żeby wysiadł i patrzył, czy nikt nie jedzie na rowerze.
T.

Data: 2019-07-26 11:44:47
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 11:15, T. pisze:

Są takie przejazdy, że nawet ja staniesz to nie widać, czy rowerzysta jedzie. Bo krzaki, bo ekrany... Tak jest np. na nowej S8 w Nadarzynie - musiałbyś poprosić pasażera, żeby wysiadł i patrzył, czy nikt nie jedzie na rowerze.

Zgłszać. W warszawie mamy apkę mobilną i co ciekawe nawet coś robia jak zgłosisz.


--
Shrek

Data: 2019-07-26 13:31:33
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d3ab9e7$0$537$65785112@news.neostrada.pl...
Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

To akurat nie jest przejazd. Przejazd jes toznakowany po prostu oznakowaniem drogowym.

Choroba, nie zwrocilem uwagi na znak, nie spisalem kontaktow
.... albo dzis jest to jednak przejazd dla rowerow ... albo ciekaw jestem wyniku.
Bo jesli rowerzysta przejezdzal  po przejsciu ...

A, jeden z rowerzystow dostal od policjantow nr sprawy i nr polisy samochodu ... ale on byl z innego przejazdu/przejscia.

A co do meritum - na przejazdach dla rowerzystów należy się spodziewać... rowerzystów. I stosować zasadę "widzę, że nie ma przeszkód to jadę" (nie mylic z "nie widzę przeszkód to jadę").

Tylko zeby sie te przejazdy jakos rzucaly w oczy, a nie trzeba wypatrywac tego malego rowerka na znaku ...

Zachowanie rowerzystów to oddzielny temat (zwłaszcza tych wojujących), ale na to nie masz wpływu - kto mądry to uważa. Ty też bądź mądry;)

Po konfrontacji on przestanie wojowac :-P

J.

Data: 2019-07-26 13:37:59
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 13:31, J.F. pisze:

A co do meritum - na przejazdach dla rowerzystów należy się spodziewać... rowerzystów. I stosować zasadę "widzę, że nie ma przeszkód to jadę" (nie mylic z "nie widzę przeszkód to jadę").

Tylko zeby sie te przejazdy jakos rzucaly w oczy, a nie trzeba wypatrywac tego malego rowerka na znaku ...


Znak jak znak. Właśnie w tym problem, że jest ich za dużo i nawet jakbyś chciał to czasem wszystkich nie ogarniesz, a kierowcy są przyzwyczajeni, że jezdnia to taka autostrada i nie ma prawa się im przed maską nic pojawić, bo przecież miejsce wszelkie stonki drogowej jest poza jezdnią.

Zachowanie rowerzystów to oddzielny temat (zwłaszcza tych wojujących), ale na to nie masz wpływu - kto mądry to uważa. Ty też bądź mądry;)

Po konfrontacji on przestanie wojowac :-P

Raz, że nie wiadomo, dwa że to średnio dobre rozwiązanie.


--
Shrek

Data: 2019-07-26 13:53:08
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d3ae615$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 26.07.2019 o 13:31, J.F. pisze:
A co do meritum - na przejazdach dla rowerzystów należy się spodziewać... rowerzystów. I stosować zasadę "widzę, że nie ma przeszkód to jadę" (nie mylic z "nie widzę przeszkód to jadę").

Tylko zeby sie te przejazdy jakos rzucaly w oczy, a nie trzeba wypatrywac tego malego rowerka na znaku ...

Znak jak znak. Właśnie w tym problem, że jest ich za dużo i nawet jakbyś chciał to czasem wszystkich nie ogarniesz, a kierowcy są przyzwyczajeni, że jezdnia to taka autostrada i nie ma prawa się im przed maską nic pojawić, bo przecież miejsce wszelkie stonki drogowej jest poza jezdnią.

I tylko utrzymac ten stan, i nie wmawiac pieszym, ze maja pierwszenstwo :-)

Zachowanie rowerzystów to oddzielny temat (zwłaszcza tych wojujących), ale na to nie masz wpływu - kto mądry to uważa. Ty też bądź mądry;)
Po konfrontacji on przestanie wojowac :-P
Raz, że nie wiadomo,

No to drugiej czy trzeciej przestanie, kiedys trafi na ciezszy/szybszy samochod :-)


J.

Data: 2019-07-26 14:21:51
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 13:53, J.F. pisze:

Znak jak znak. Właśnie w tym problem, że jest ich za dużo i nawet jakbyś chciał to czasem wszystkich nie ogarniesz, a kierowcy są przyzwyczajeni, że jezdnia to taka autostrada i nie ma prawa się im przed maską nic pojawić, bo przecież miejsce wszelkie stonki drogowej jest poza jezdnią.

I tylko utrzymac ten stan, i nie wmawiac pieszym, ze maja pierwszenstwo :-)

NIe utrzymasz takiego stanu, bo to fizycznie ani prawnie nie możliwe. Miasto to nie autostrada i trzeba się liczyć z tym, że różne obiekty się na jezdni pojawiają. Psy, dzieci, nie do końca oggarnięci ludzie, rowerzyści, inne pojazdy z którymi przecinają się kierunki ruchu itd.

Po konfrontacji on przestanie wojowac :-P
Raz, że nie wiadomo,

No to drugiej czy trzeciej przestanie, kiedys trafi na ciezszy/szybszy samochod :-)

Jest też duża szansa, że na rower nie wsiądzie. Jak na przejeździe to jest jeszcze duża szansa, że kierownik również przez długi czas nie wsiądzie do samochodu na miejsce kierowcy. A jak będzie to argumentował tak jak ty przed sądem, to że dożywotnio i wakacje w z pogodą w kratkę.

--
Shrek

Data: 2019-07-26 17:42:39
Autor: SW3
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 14:21, Shrek pisze:
Miasto to nie autostrada i trzeba się liczyć z tym, że różne obiekty się na jezdni pojawiają. Psy, dzieci, nie do końca oggarnięci ludzie, rowerzyści, inne pojazdy z którymi przecinają się kierunki ruchu itd.

Nie autostrada ale też nie strefa zamieszkania (przeważnie).

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-07-26 18:13:47
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 17:42, SW3 pisze:

Miasto to nie autostrada i trzeba się liczyć z tym, że różne obiekty się na jezdni pojawiają. Psy, dzieci, nie do końca oggarnięci ludzie, rowerzyści, inne pojazdy z którymi przecinają się kierunki ruchu itd.

Nie autostrada ale też nie strefa zamieszkania (przeważnie).

Dokładnie tak. Więc nie należy popadać w paranoje ale już pieszgo na przejścu dla pieszych albo rowerzysty na przejeździe dla rowerów należy się spodziewać. Nawet przepisów nie trzeba znać - można się domyśleć z samych nazw;)


--
Shrek

Data: 2019-07-26 10:55:04
Autor: kosmos
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 09:25, J.F. pisze:

Hm, to bylo to miejsce
https://goo.gl/maps/8ceQiLaKsM9YEVsp9

Wydaje mi sie, ze teraz jest czerwony pas na jezdni, ale tak na
zdjeciu ... przejazd czy nie ?

Przecież znak pionowy oznacza "przejście dla pieszych", a nie "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów". W tym miejscu i przy tym oznakowaniu rower należy przez jezdnię przeprowadzić.

Data: 2019-07-26 13:22:45
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "kosmos"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d3abfec$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-07-26 o 09:25, J.F. pisze:
Hm, to bylo to miejsce
https://goo.gl/maps/8ceQiLaKsM9YEVsp9

Wydaje mi sie, ze teraz jest czerwony pas na jezdni, ale tak na
zdjeciu ... przejazd czy nie ?

Przecież znak pionowy oznacza "przejście dla pieszych", a nie "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów". W tym miejscu i przy tym oznakowaniu rower należy przez jezdnię przeprowadzić.

Tylko co ma sobie rowerzysta pomyslec, jak widzi taki ladny rower wymalowany na krawezniku ?

I jeszcze jedzie z przeciwnej strony, wiec nie rzuca mu sie znak pionowy w oczy ...

J.

Data: 2019-07-26 13:34:15
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 13:22, J.F. pisze:

Przecież znak pionowy oznacza "przejście dla pieszych", a nie "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów". W tym miejscu i przy tym oznakowaniu rower należy przez jezdnię przeprowadzić.

Tylko co ma sobie rowerzysta pomyslec, jak widzi taki ladny rower wymalowany na krawezniku ?

Jak nie ma wymalowanego oznakowania poziomego, to ma sobie pomyśleć, że to przejście dla pieszych - znaczy można przejeżdzać, ale nie wolno (a w zasadzie właśnie wolno - w sensie "nie szybko").

--
Shrek

Data: 2019-07-27 14:09:10
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Dnia Fri, 26 Jul 2019 13:34:15 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 26.07.2019 o 13:22, J.F. pisze:

Przecież znak pionowy oznacza "przejście dla pieszych", a nie "przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów". W tym miejscu i przy tym oznakowaniu rower należy przez jezdnię przeprowadzić.

Tylko co ma sobie rowerzysta pomyslec, jak widzi taki ladny rower wymalowany na krawezniku ?

Jak nie ma wymalowanego oznakowania poziomego, to ma sobie pomyśleć, że to przejście dla pieszych - znaczy można przejeżdzać, ale nie wolno (a w zasadzie właśnie wolno - w sensie "nie szybko").

No to popatrz na te linie zatrzymania - moze sprawiac wrazenie ze to
przejscie z przejazdem

J.

Data: 2019-07-27 19:19:35
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27.07.2019 o 14:09, J.F. pisze:

Jak nie ma wymalowanego oznakowania poziomego, to ma sobie pomyśleć, że
to przejście dla pieszych - znaczy można przejeżdzać, ale nie wolno (a w
zasadzie właśnie wolno - w sensie "nie szybko").

No to popatrz na te linie zatrzymania - moze sprawiac wrazenie ze to
przejscie z przejazdem

Może i mogą. Dla niektórych przepis, że ktoś ma pierwszeńtwo sprawia wrażenie, że ma on ustąpić pierwszeństwa;)

--
Shrek

Data: 2019-07-27 19:51:55
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Dnia Sat, 27 Jul 2019 19:19:35 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 27.07.2019 o 14:09, J.F. pisze:
Jak nie ma wymalowanego oznakowania poziomego, to ma sobie pomyśleć, że
to przejście dla pieszych - znaczy można przejeżdzać, ale nie wolno (a w
zasadzie właśnie wolno - w sensie "nie szybko").

No to popatrz na te linie zatrzymania - moze sprawiac wrazenie ze to
przejscie z przejazdem

Może i mogą. Dla niektórych przepis, że ktoś ma pierwszeńtwo sprawia wrażenie, że ma on ustąpić pierwszeństwa;)

Bo ma, pod warunkiem ze nie wchodzi bezposrednio przed jadacy pojazd
:-)

J.

Data: 2019-07-27 08:02:30
Autor: cef
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 09:25, J.F. pisze:
Dnia Fri, 26 Jul 2019 09:02:52 +0200, cef napisał(a):

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

Powinien byc znak "koniec drogi dla rowerow".
A wtedy rowerzysta powinien zjechac na jezdnie

Czasami  patrzę sobie jak to jest oznakowane
i nie za bardzo widzę jak się zorientować czy można jechać czy jest się pieszym.
Widzę, że po prostu trzeba znać teren.

Data: 2019-07-27 08:10:31
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27-07-2019 o 08:02, cef pisze:
W dniu 2019-07-26 o 09:25, J.F. pisze:
Dnia Fri, 26 Jul 2019 09:02:52 +0200, cef napisał(a):

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

Powinien byc znak "koniec drogi dla rowerow".
A wtedy rowerzysta powinien zjechac na jezdnie

Czasami  patrzę sobie jak to jest oznakowane
i nie za bardzo widzę jak się zorientować czy można jechać czy jest się pieszym.


Bez żartów, naprawdę gdzieś jest przejazd dla rowerów, który nie ma oznakowania poziomego?
Bo jak jest tylko zebra, to chyba nie ma wątpliwości, ze nie wolno po niej przejechać rowerem?

Data: 2019-07-27 08:23:33
Autor: cef
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-27 o 08:10, Cavallino pisze:
W dniu 27-07-2019 o 08:02, cef pisze:

Czasami  patrzę sobie jak to jest oznakowane
i nie za bardzo widzę jak się zorientować czy można jechać czy jest się pieszym.


Bez żartów, naprawdę gdzieś jest przejazd dla rowerów, który nie ma oznakowania poziomego?
Bo jak jest tylko zebra, to chyba nie ma wątpliwości, ze nie wolno po niej przejechać rowerem?

Nie wiem czy jest, bo nie oglądam tego od strony rowerzysty.
Bardziej szukałem problemu w "przejeżdżaniu wszędzie" po stronie
oznakowania a nie mentalności rowerzystów.

Data: 2019-07-27 09:12:02
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27-07-2019 o 08:23, cef pisze:
W dniu 2019-07-27 o 08:10, Cavallino pisze:
W dniu 27-07-2019 o 08:02, cef pisze:

Czasami  patrzę sobie jak to jest oznakowane
i nie za bardzo widzę jak się zorientować czy można jechać czy jest się pieszym.


Bez żartów, naprawdę gdzieś jest przejazd dla rowerów, który nie ma oznakowania poziomego?
Bo jak jest tylko zebra, to chyba nie ma wątpliwości, ze nie wolno po niej przejechać rowerem?

Nie wiem czy jest, bo nie oglądam tego od strony rowerzysty.

A ja tak, praktycznie codziennie - i przejazd jest zawsze oznakowany.
Przynajmniej w cywilizowanej części kraju.

Bardziej szukałem problemu w "przejeżdżaniu wszędzie" po stronie
oznakowania a nie mentalności rowerzystów.

I na tym polega błąd.
Pedalarzom nie robi różnicy czy jadą po ścieżce rowerowej, po chodniku, czy po jezdni obok ścieżki, jezdnią jednokierunkową pod prąd, lewą stroną jezdni, względnie przez przejście dla pieszych, nawet jak po drugiej stronie skrzyżowania jest legalny przejazd dla rowerów, albo nawet bezkolizyjny pod ziemią.

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

Data: 2019-07-27 11:59:47
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy musza zapierdalac 100 na godzine zeby byc 2s wczesniej na swiatłach pod mcdonaldem...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

Data: 2019-07-27 16:33:58
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27-07-2019 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy musza
zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Data: 2019-07-27 16:59:47
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy musza
zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Na dziurawej i nieruwnek drodze ze zjazdem oraz wjazdem od drogi debinskiej. Wszystko na dystansie moze 2km...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2019-07-27 19:17:23
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27-07-2019 o 18:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy musza
zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Na dziurawej i nieruwnek drodze ze zjazdem oraz wjazdem od drogi
debinskiej.

I dlatego mówimy o 100, a nie o 120 czy 150.
Dodajmy że zjazdy/wjazdy rzecz jasna też bezkolizyjne.

Data: 2019-07-28 09:59:45
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy
musza zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Na dziurawej i nieruwnek drodze ze zjazdem oraz wjazdem od drogi
debinskiej.

I dlatego mówimy o 100, a nie o 120 czy 150.
Dodajmy że zjazdy/wjazdy rzecz jasna też bezkolizyjne.

Srednio bezkolizyjne...
Ci co zjezdzaja to hamuja juz duzo wczesniej bo potem jest z górki a poza tym ogólnie płynna jazdan ie jest w modzie.
A ci co sie włączaja czesto przelatuje przez 3 pasy jeby skrecic w lewo przy macu.

IMO zapierdalanie na tym odcinku po to zeby zaoszczedzic 5 sekund to po prostu bezcelowa głupota.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"

Data: 2019-07-28 17:34:19
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 28-07-2019 o 11:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy
musza zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Na dziurawej i nieruwnek drodze ze zjazdem oraz wjazdem od drogi
debinskiej.

I dlatego mówimy o 100, a nie o 120 czy 150.
Dodajmy że zjazdy/wjazdy rzecz jasna też bezkolizyjne.

Srednio bezkolizyjne...
Ci co zjezdzaja to hamuja juz duzo wczesniej bo potem jest z górki a poza
tym ogólnie płynna jazdan ie jest w modzie.
A ci co sie włączaja czesto przelatuje przez 3 pasy jeby skrecic w lewo
przy macu.

Nie manipuluj, nikt nie mówił o przelatywaniu setką przez skrzyżowanie, gdy już odcinek bezkolizyjny się kończy.


IMO zapierdalanie na tym odcinku po to zeby zaoszczedzic 5 sekund to po
prostu bezcelowa głupota.

Oczywiście, podobnie jak wleczenie się 60, czy 70, a już szczególnie lewym pasem.
Normalna jazda setką czy czymś zbliżonym, jest za to jak najbardziej ok i tak robi 90% ludzi na tym odcinku.

Data: 2019-07-28 17:59:43
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

To troche jak kierowcy ktorzy jadac od starołeki w strone wildy
musza zapierdalac 100 na godzine

100 na kolizyjnej dwupasmowej drodze do zapierdalanie?
Tak jak pisałem - tylko dla dekli z kapeluszem zamiast mózgu.

Na dziurawej i nieruwnek drodze ze zjazdem oraz wjazdem od drogi
debinskiej.

I dlatego mówimy o 100, a nie o 120 czy 150.
Dodajmy że zjazdy/wjazdy rzecz jasna też bezkolizyjne.

Srednio bezkolizyjne...
Ci co zjezdzaja to hamuja juz duzo wczesniej bo potem jest z górki
a poza tym ogólnie płynna jazdan ie jest w modzie.
A ci co sie włączaja czesto przelatuje przez 3 pasy jeby skrecic w
lewo przy macu.

Nie manipuluj, nikt nie mówił o przelatywaniu setką przez
skrzyżowanie, gdy już odcinek bezkolizyjny się kończy.

Chciałbym cie dobrze zrozumiec.
Czyli przelatujesz bezpiecznie przez rondo z predkoscia 50km/h, potem but do 100 zeby zaoszczedzic ze dwie sekundy i jak tylko przejedziesz warte to znów zwalniasz do racjonalnej predkosci umozliwiajacej płynny ruch?
Czyli te 100 na godzine to przez jakies 100-200 metrów?

IMO zapierdalanie na tym odcinku po to zeby zaoszczedzic 5 sekund
to po prostu bezcelowa głupota.

Oczywiście, podobnie jak wleczenie się 60, czy 70, a już szczególnie
lewym pasem.
Normalna jazda setką czy czymś zbliżonym, jest za to jak najbardziej
ok i tak robi 90% ludzi na tym odcinku.

To jest tak zwany trzeci rodzaj prawdy.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

Data: 2019-07-28 23:24:29
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 28-07-2019 o 19:59, Budzik pisze:

Chciałbym cie dobrze zrozumiec.
Czyli przelatujesz bezpiecznie przez rondo z predkoscia 50km/h,

A kto tak powiedział?
Przejeżdżam z taką prędkością, na jaką pozwala ruchu, czy to jest 50, 30, czy 80 - nie ode mnie zależy.


> potem but
do 100

Żeby przyspiszyć przez następny kilometr do 100 nie muszę używać żadnego buta (w sensie mocno cisnąć), wystarczy po prostu użyć gazu zamiast kapelusza.
Nie każdy jeździ dostawczakiem przyspieszającym jak każdy traktor, więc żeby tam jechać mniej niż 100 musi po prostu bardzo chcieć się wlec.



  zeby zaoszczedzic ze dwie sekundy i jak tylko przejedziesz warte
to znów zwalniasz do racjonalnej predkosci umozliwiajacej płynny ruch?

Zazwyczaj zwalniam bo inni przede mną zwalniają, albo czerwone widać z daleka.


Czyli te 100 na godzine to przez jakies 100-200 metrów?

Już Ci pisałem - nie oceniaj ruchu drogowego z punktu widzenia kierowcy przeładowanego, ledwo jadącego dostawczaka.
Przyspieszenie 50-100 trwa kilkanaście sekund, resztę się po prostu jedzie z jakąś tam prędkością.
Problemem jest gość jadący przed Tobą, a nie zastanawianie się czy warto wciskać gaz i jak mocno.
Jest miejsce, są warunki to się jedzie.
I tyle.




IMO zapierdalanie na tym odcinku po to zeby zaoszczedzic 5 sekund
to po prostu bezcelowa głupota.

Oczywiście, podobnie jak wleczenie się 60, czy 70, a już szczególnie
lewym pasem.
Normalna jazda setką czy czymś zbliżonym, jest za to jak najbardziej
ok i tak robi 90% ludzi na tym odcinku.

To jest tak zwany trzeci rodzaj prawdy.

Nie - to jest punkt widzenia trzeciego rodzaju kierowcy.
Woźnica, przypadkowo przesadzony do dostawczaka tego nie zrozumie.
Mam kuzyna, kierowcę TIR-a, który nawet jadąc prawie 200 konną osobówką, nadal uważa że 80 to szybka jazda i trzeba mu przypominać że na autostradzie jeździ się szybciej.
Po prostu szofer pozostaje szoferem, niezależnie czym jedzie.
Kierowcy z takiego już nie będzie.

Data: 2019-07-29 09:59:59
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Chciałbym cie dobrze zrozumiec.
Czyli przelatujesz bezpiecznie przez rondo z predkoscia 50km/h,

A kto tak powiedział?
Przejeżdżam z taką prędkością, na jaką pozwala ruchu, czy to jest
50, 30, czy 80 - nie ode mnie zależy.

Starałem sie zrozumiec co pisałes wczesniej.
Oskarzyłes mnie o manipulacje ze niby setka przelatujesz skrzyzowanie.
Teraz piszesz ze nie setka ale juz 80 no to spoko...
Tak?

> potem but
do 100

Żeby przyspiszyć przez następny kilometr do 100 nie muszę używać
żadnego buta (w sensie mocno cisnąć), wystarczy po prostu użyć gazu
zamiast kapelusza.

Ale przypominam ze liczy sie czas bo od ronda do zjazdu to nie masz za duzo odległosci.
A chcesz zyskac czas...

Nie każdy jeździ dostawczakiem przyspieszającym jak każdy traktor,
więc żeby tam jechać mniej niż 100 musi po prostu bardzo chcieć się
wlec.
ROTFL
Wspolczesne dostawczaki nie przyspiszaja jak traktory. Zapewniam cie.

  zeby zaoszczedzic ze dwie sekundy i jak tylko przejedziesz warte
to znów zwalniasz do racjonalnej predkosci umozliwiajacej płynny
ruch?

Zazwyczaj zwalniam bo inni przede mną zwalniają, albo czerwone widać
z daleka.

I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

Czyli te 100 na godzine to przez jakies 100-200 metrów?

Już Ci pisałem - nie oceniaj ruchu drogowego z punktu widzenia
kierowcy przeładowanego, ledwo jadącego dostawczaka.

I vice versa.
Ja dostawczaka nigdy nie przeładowuje, powiedziałbym ze sporadycznie woze cos ciezszego niz 300kg...
Uwagi o ledwo jezdzacym to juz nawet trudno komentowac.

Przyspieszenie 50-100 trwa kilkanaście sekund, resztę się po prostu jedzie z jakąś tam prędkością.

Kilkanascie sekund?
Zart? To czym ty jezdzisz? Wspomnianym wyzej traktorem?
Zreszta od ronda po kilkunastu sekundach jestes juz przy zjazdach...

Problemem jest gość jadący przed Tobą, a nie zastanawianie się czy
warto wciskać gaz i jak mocno.
Jest miejsce, są warunki to się jedzie.
I tyle.

Coz za piekne podsumowanie...

IMO zapierdalanie na tym odcinku po to zeby zaoszczedzic 5 sekund
to po prostu bezcelowa głupota.

Oczywiście, podobnie jak wleczenie się 60, czy 70, a już
szczególnie lewym pasem.
Normalna jazda setką czy czymś zbliżonym, jest za to jak
najbardziej ok i tak robi 90% ludzi na tym odcinku.

To jest tak zwany trzeci rodzaj prawdy.

Nie - to jest punkt widzenia trzeciego rodzaju kierowcy.
Woźnica, przypadkowo przesadzony do dostawczaka tego nie zrozumie.
Mam kuzyna, kierowcę TIR-a, który nawet jadąc prawie 200 konną
osobówką, nadal uważa że 80 to szybka jazda i trzeba mu przypominać
że na autostradzie jeździ się szybciej.

Ja tam sie ciesze ze tiry maja ograniczenia predkosci wbudowane w auta.
Bo ilosc głupków ktorzy maja zegarek w głowie zamiast mózgu jest porównywalna z tymi za kierownicami osobówek a w razie "w" konsekwencje zdecydowanie inne.
Wystarczy troche na radio posłuchac - wielu ma w głowie tylko pospiech, pospiech, o kazde 5 sekund by sie zesrali.
Ale warto tez posłuchac prawdziwych szoferów ktorzy czasami wysmiewaja  takie podejscie.

Po prostu szofer pozostaje szoferem, niezależnie czym jedzie.
Kierowcy z takiego już nie będzie.

I tu sie zgodze. Szofer to szofer, pizda wszedzie sie spieszaca zawsze taka pozostanie bo nie rozumie konsekwencji...
Ja juz etap pizdy mam za soba. ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Data: 2019-07-29 18:47:16
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 29-07-2019 o 11:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Chciałbym cie dobrze zrozumiec.
Czyli przelatujesz bezpiecznie przez rondo z predkoscia 50km/h,

A kto tak powiedział?
Przejeżdżam z taką prędkością, na jaką pozwala ruchu, czy to jest
50, 30, czy 80 - nie ode mnie zależy.

Starałem sie zrozumiec co pisałes wczesniej.
Oskarzyłes mnie o manipulacje ze niby setka przelatujesz skrzyzowanie.
Teraz piszesz ze nie setka ale juz 80 no to spoko...

Tyle że mowa o zupełnie innym miejscu i innych realiach.
Przez to rondo zazwyczaj prostu nie jadę, więc częściej to jest 30 a nie 80.
Chyba że w drugą stronę, ale tam też zazwyczaj ruszasz z korka.

Ale przypominam ze liczy sie czas bo od ronda do zjazdu to nie masz za
duzo odległosci.
A chcesz zyskac czas...

A kto tak powiedział?
Nie posługuję się kalkulatorami podczas jazdy, więc nie naciskam gazu po to, żeby coś oszczędzić albo zyskasz - nie jest szoferem dostawczaka.
Jak jest miejsce to jadę (w sensie przyspieszam) i tyle.


Nie każdy jeździ dostawczakiem przyspieszającym jak każdy traktor,
więc żeby tam jechać mniej niż 100 musi po prostu bardzo chcieć się
wlec.

ROTFL
Wspolczesne dostawczaki nie przyspiszaja jak traktory. Zapewniam cie.

Zapewniam Cię, że z punktu widzenia osobówki i w miarę dynamicznej, to i owszem.
Ale tak jak piszę - problemem są najczęściej ich użytkownicy, a nie sam sprzęt.

I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

Wisi mi to i powiewa, zupełnie nie o to chodzi.



Czyli te 100 na godzine to przez jakies 100-200 metrów?

Już Ci pisałem - nie oceniaj ruchu drogowego z punktu widzenia
kierowcy przeładowanego, ledwo jadącego dostawczaka.

I vice versa.

Jedyny mój kontakt z dostawczakami, to blokowanie przez nich drogi codziennie rano, po drodze do pracy.


Ja dostawczaka nigdy nie przeładowuje

Nie ma znaczenia i tak nie masz pojęcia o jeździe samochodem.
Odbębnianie kilometrów kapeluszniczym tempem nie ma z nią dokładnie nic wspólnego.

Przyspieszenie 50-100 trwa kilkanaście sekund, resztę się po prostu
jedzie z jakąś tam prędkością.

Kilkanascie sekund?
Zart? To czym ty jezdzisz? Wspomnianym wyzej traktorem?

Przecież cały czas Ci piszę, że nie używam gazu na maxa, więc trwa to dłużej niż by mogło.

Zreszta od ronda po kilkunastu sekundach jestes juz przy zjazdach...

Tak oczywiście, wręcz po 3.

Po prostu szofer pozostaje szoferem, niezależnie czym jedzie.
Kierowcy z takiego już nie będzie.

I tu sie zgodze. Szofer to szofer, pizda wszedzie sie spieszaca zawsze
taka pozostanie bo nie rozumie konsekwencji...

Spiesząca się, czy wlokąca się - bez różnicy, jak ktoś używa zegarka do regulowania tempa jazdy, to właśnie taką jest.
W jednym poście wspomniałeś o tym z 5 razy, więc sam widzisz.....

Ja juz etap pizdy mam za soba. ;-)

Raczej w sobie i to już na zawsze.

Data: 2019-07-30 06:59:57
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

Wisi mi to i powiewa, zupełnie nie o to chodzi.

Dokładnie o to chodzi. Zapierdalasz po miescie w jakims dzikim widzie zupełnie nie wiedziac po co.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

Data: 2019-07-30 18:58:13
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 30-07-2019 o 08:59, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

Wisi mi to i powiewa, zupełnie nie o to chodzi.

Dokładnie o to chodzi. Zapierdalasz

Nie.
Normalnie jadę, tak jak większość.

Oczywiście skretyniały kapelusznik tego nie pojmie, on chce się wlec 70 lewym pasem i już, reszta ma się dostosować.
PLONK WARNING !!!

Data: 2019-07-30 17:59:56
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

I ile czasu zaoszczedziłes? Z 5 sekund?

Wisi mi to i powiewa, zupełnie nie o to chodzi.

Dokładnie o to chodzi. Zapierdalasz

Nie.
Normalnie jadę, tak jak większość.

Oczywiście skretyniały kapelusznik tego nie pojmie, on chce się wlec
70 lewym pasem i już, reszta ma się dostosować.
PLONK WARNING !!!

Nie ma nic normalnego w zapierdalaniu nie wiadomo po co...
70-80 to jest normalne, po co tam leciec 100 to ja nie mam pojecia. Oczywiście poza filozofia - prosta dorga to zapierdalam.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2019-07-31 17:23:37
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 30-07-2019 o 19:59, Budzik pisze:

Dokładnie o to chodzi. Zapierdalasz

Nie.
Normalnie jadę, tak jak większość.

Oczywiście skretyniały kapelusznik tego nie pojmie, on chce się wlec
70 lewym pasem i już, reszta ma się dostosować.
PLONK WARNING !!!

Nie ma nic normalnego w zapierdalaniu nie wiadomo po co...
70-80 to jest normalne, po co tam leciec 100

KAPELUSZ PLONK

Data: 2019-07-31 16:59:53
Autor: Budzik
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik Cavallino CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Dokładnie o to chodzi. Zapierdalasz

Nie.
Normalnie jadę, tak jak większość.

Oczywiście skretyniały kapelusznik tego nie pojmie, on chce się wlec
70 lewym pasem i już, reszta ma się dostosować.
PLONK WARNING !!!

Nie ma nic normalnego w zapierdalaniu nie wiadomo po co...
70-80 to jest normalne, po co tam leciec 100

KAPELUSZ PLONK

Rozbawiłes mnie do łez :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Mężczyzna musi trzy rzeczy w życiu zrobić...
wyrwać drzewo, zburzyć dom i dać w pysk swojemu synowi...

Data: 2019-07-28 23:28:21
Autor: kk
Pierwszenstwo na przejsciu
On 2019-07-27 09:12, Cavallino wrote:


Bardziej szukałem problemu w "przejeżdżaniu wszędzie" po stronie
oznakowania a nie mentalności rowerzystów.

I na tym polega błąd.
Pedalarzom nie robi różnicy czy jadą po ścieżce rowerowej, po chodniku, czy po jezdni obok ścieżki, jezdnią jednokierunkową pod prąd, lewą stroną jezdni, względnie przez przejście dla pieszych, nawet jak po drugiej stronie skrzyżowania jest legalny przejazd dla rowerów, albo nawet bezkolizyjny pod ziemią.

Byle było 1 m krócej czy 1 sekundę szybciej.

Jadę se kiedyś skuterkiem. Prosty odcinek drogi a na końcu skrzyżowanie, zasadniczo lewo prawo, ale prosto jest zjazd do stojaków rowerowych i parku. I jedzie obok mnie rowerzysta. Nie jedzie jezdnią tylko chodnikiem. Potem skrzyżowanie, są ścieżki rowerowe i przejścia z przejazdami. Ja prosto, tam gdzie ten zjazd. A on ... przed skrzyżowaniem przejechał przejściem z prawej na lewą. Potem przejściem z lewej naprzeciwko. I tak znalazł się po drugiej stronie na tym zjeździe do parku. A ja prosto przez skrzyżowanie :-) Rowerem tak samo jeżdżę :-) Musiałbym mieć naprawdę coś nie tak pod deklem by tyle kręcić. Nie ma to żadnego sensu nawet jeśli formalnie on po ścieżkach to skrzyżowanie przejeżdża. Jak już to po tym długim odcinku prostej jezdni przed skzyżowaniem mógłbym jechać chodnikiem a nie jezdnią by nie przeszkadzać samochodom, które mogą jechać szybciej.

Data: 2019-07-27 19:22:02
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 27.07.2019 o 08:23, cef pisze:

Bez żartów, naprawdę gdzieś jest przejazd dla rowerów, który nie ma oznakowania poziomego?
Bo jak jest tylko zebra, to chyba nie ma wątpliwości, ze nie wolno po niej przejechać rowerem?

Nie wiem czy jest, bo nie oglądam tego od strony rowerzysty.

Od strony rowerzysty jest oznakowanie poziome na jezdni. Raczej nie budzące wątpliwości czy przejazd jest, czy nie.

Bardziej szukałem problemu w "przejeżdżaniu wszędzie" po stronie
oznakowania a nie mentalności rowerzystów.

Szczerze mówiąc po stronie oznakowania nie widzę raczej problemów (od strony rowerzysty).


--
Shrek

Data: 2019-07-26 16:48:23
Autor: Cavallino
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26-07-2019 o 09:02, cef pisze:

Mało jeżdżę na rowerze - po mieście praktycznie wcale i tak się zastanawiam
skąd rowerzysta wie, że jest na przejeździe rowerowym przez jezdnię a
kiedy jest na zwykłym przejściu i musiałby przeprowadzić rower?

Ja miejskim rowerem jeżdżę często i z moich obserwacji wynika, że rowerzysta najczęściej ma w pompie to, czy przejeżdża przez pasy czy nie.
Zapewne większość z nich uważa do tego, że na pasach ma pierwszeństwo i kierowcy mają obowiązek im ustąpić.

Data: 2019-07-26 10:52:39
Autor: SW3
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:
Ech, powinni tego zabronic ... rowerom:-)
IMO rower na przejeździe powinien mieć takie same prawa jak pieszy na przejściu natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-07-26 11:00:42
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 10:52, SW3 pisze:

IMO rower na przejeździe powinien mieć takie same prawa jak pieszy na przejściu natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).

Ale jeszcze ci mało znaków? Pierwszeństwo rowerów wynika z zasad ogólnych i znaku przejazd dla rowerów. Jak się nie da zrobic odpowiedniej widoczności, to należy dodać usąp pierwszeństwa dla rowerów i pierwszeństwo na jezdni (ale jako wyjątek). No albo stop - dla DDR albo jezdni;)

--
Shrek

Data: 2019-07-26 14:02:18
Autor: SW3
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 11:00, Shrek pisze:
Ale jeszcze ci mało znaków? Pierwszeństwo rowerów wynika z zasad ogólnych i znaku przejazd dla rowerów.
A nie powinno.

Jak się nie da zrobic odpowiedniej widoczności, to należy dodać usąp pierwszeństwa dla rowerów i pierwszeństwo na jezdni
A w jaki sposób skoro znak przejazd dla rowerów oznacza pierwszeństwo rowerów?

(ale jako wyjątek). No albo stop - dla DDR albo jezdni;)


--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-07-26 14:26:46
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 14:02, SW3 pisze:

Ale jeszcze ci mało znaków? Pierwszeństwo rowerów wynika z zasad ogólnych i znaku przejazd dla rowerów.
A nie powinno.

Ale wynika. W przypadku miasta słusznie, w przypadku poza zabudowanym albo po wioskach z krajówkami niekoniecznie. Tam można by stawiać ewentialnie ustąp dla rowerzystów. Zdecydowana większość przejazdów jest w mieście, więc domyślnie powinno zostać jak jest, a łatać "dziury" w logice znakami na krajówkach.
  --
Shrek

Data: 2019-07-26 17:57:05
Autor: SW3
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 14:26, Shrek pisze:
Ale wynika. W przypadku miasta słusznie, w przypadku poza zabudowanym albo po wioskach z krajówkami niekoniecznie. Tam można by stawiać ewentialnie ustąp dla rowerzystów. Zdecydowana większość przejazdów jest w mieście, więc domyślnie powinno zostać jak jest, a łatać "dziury" w logice znakami na krajówkach.
Ale jak? Nawet jak rowerzyście postawisz ustąp pierwszeństwa albo stop to skąd kierowca ma wiedzieć, że akurat tu ma pierwszeństwo? Co gorsza jak zauważy, że tam rowerzyści się grzecznie zatrzymują to może uznać, że tak jest wszędzie.
Na dobrą sprawę to możnaby zrezygnować ze znaku przejazd dla rowerów (bardzo podobnego do znaku przejście dla pieszych choć o bardzo innym znaczeniu) a pozwolić rowerom przejeżdżać po przejściach z zachowaniem tych samych obostrzeń jakie dotyczą pieszych (zakaz wjazdu bezpośrednio przed...).

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat

Data: 2019-07-26 18:22:39
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 17:57, SW3 pisze:

Ale jak? Nawet jak rowerzyście postawisz ustąp pierwszeństwa albo stop to skąd kierowca ma wiedzieć, że akurat tu ma pierwszeństwo?

No skoro da się odwrócony trójkąt powiesić, to pewnie i kopniety kwadrat;)

Na dobrą sprawę to możnaby zrezygnować ze znaku przejazd dla rowerów (bardzo podobnego do znaku przejście dla pieszych choć o bardzo innym znaczeniu) a pozwolić rowerom przejeżdżać po przejściach z zachowaniem tych samych obostrzeń jakie dotyczą pieszych (zakaz wjazdu bezpośrednio przed...).

I to jest słuszna koncepcja - tam gdzie istnieją poważne powody, żeby rower nie miał pierwszeńtrwa to przejście dla pieszych. Widzę dwa słabe punkty - część społeczeństwa dostanie piany na gębie, że rowerzysci mogą przejeżdzać przez przejście (bo tak), druga że pierwszeństwo nieokreślone na przejsciach jest stanem przejściowym i wczesniej czy póżniej zmieni się w pełnoprawne i wracamy do punktu wyjścia;)



--
Shrek

Data: 2019-07-26 13:25:34
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qhef0q$3cd$1@dont-email.me...
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:
Ech, powinni tego zabronic ... rowerom:-)
IMO rower na przejeździe powinien mieć takie same prawa jak pieszy na przejściu

IMO tez, ale o ile mowie, ze pieszemu zatrzymanie i ruszenie nie sprawia zadnego klopotu, to z przykroscia musze przyznac, ze rowerzyscie sprawia.


natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).

Znak jak najbardziej, ale widocznosc ?
Jest skrzyzowanie z droga samochodową, jest znak "ustęp", widocznosc juz nie jest potrzebna :-)

J.

Data: 2019-07-26 13:35:07
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 13:25, J.F. pisze:

natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).

Znak jak najbardziej, ale widocznosc ?
Jest skrzyzowanie z droga samochodową, jest znak "ustęp", widocznosc juz nie jest potrzebna :-)

Jest - przecież rowerant też powinien wiedzieć, czy już ustąpił.

--
Shrek

Data: 2019-07-26 13:54:36
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d3ae56a$0$519$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 26.07.2019 o 13:25, J.F. pisze:
natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).

Znak jak najbardziej, ale widocznosc ?
Jest skrzyzowanie z droga samochodową, jest znak "ustęp", widocznosc juz nie jest potrzebna :-)

Jest - przecież rowerant też powinien wiedzieć, czy już ustąpił.

A jak zamiast roweru bedzie tir na glownej drodze, to myslisz, ze bedzie zwalnial i sie upewnial ? :)

J.

Data: 2019-07-26 14:27:59
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 26.07.2019 o 13:54, J.F. pisze:

Jest - przecież rowerant też powinien wiedzieć, czy już ustąpił.

A jak zamiast roweru bedzie tir na glownej drodze, to myslisz, ze bedzie zwalnial i sie upewnial ? :)

Nadpierwszeństwo dla tirów. Zaraz za pociągami i przed autobusami. Z wyjątkiem uzbrojonych uczestników - wtedy o pierwszeństwie decyduje rozmiar uzbrojenia;)

--
Shrek

Data: 2019-07-29 22:08:40
Autor: t-1
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 14:27, Shrek pisze:

Nadpierwszeństwo dla tirów. Zaraz za pociągami i przed autobusami. Z wyjątkiem uzbrojonych uczestników - wtedy o pierwszeństwie decyduje rozmiar uzbrojenia;)


Niezależnie od obowiązujących przepisów jest słuszny pogląd, którego się trzymając można w krytycznym momencie uniknąć gwałtownej śmierci.

Data: 2019-07-30 06:09:56
Autor: Shrek
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 29.07.2019 o 22:08, t-1 pisze:

Nadpierwszeństwo dla tirów. Zaraz za pociągami i przed autobusami. Z wyjątkiem uzbrojonych uczestników - wtedy o pierwszeństwie decyduje rozmiar uzbrojenia;)


Niezależnie od obowiązujących przepisów jest słuszny pogląd, którego się trzymając można w krytycznym momencie uniknąć gwałtownej śmierci.

Jak słusznie zauważyłeś _niezależnie_ od przepisów.

--
Shrek

Data: 2019-07-26 23:58:13
Autor: kk
Pierwszenstwo na przejsciu
On 2019-07-26 10:52, SW3 wrote:
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:
Ech, powinni tego zabronic ... rowerom:-)
IMO rower na przejeździe powinien mieć takie same prawa jak pieszy na przejściu natomiast jeśli droga krzyżuje się z "prawdziwą" drogą dla rowerów i rowery miały by tam mieć pierwszeństwo to powinien być po prostu znak ustąp pierwszeństwa (i zapewniona odpowiednia widoczność).


Czyż to nie oczywiste?

Data: 2019-07-26 11:16:34
Autor: T.
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:

No i pechowca dzis widzialem.
Policja, koguty, przejscie ... i pogiety rower.
Bo to tez przejazd dla rowerow byl :-(
100m od szpitala.

I tak sie zastanawiam ... ile razy tam przejechalem bez zatrymywania.

Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

J.

Cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszenstwo... A zwłaszcza rowerzystów i pieszych.
T.

Data: 2019-07-26 13:20:08
Autor: J.F.
Pierwszenstwo na przejsciu
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d3ac4f3$0$524$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-07-26 o 01:59, J.F. pisze:
No i pechowca dzis widzialem.
Policja, koguty, przejscie ... i pogiety rower.
Bo to tez przejazd dla rowerow byl :-(
100m od szpitala.

I tak sie zastanawiam ... ile razy tam przejechalem bez zatrymywania.
Ech, powinni tego zabronic ... rowerom :-)

Cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszenstwo... A zwłaszcza rowerzystów i pieszych.

Ale jakby samochod jechal 50, to by rowerzysta przezyl :-)

J.

Data: 2019-07-29 22:21:51
Autor: t-1
Pierwszenstwo na przejsciu
W dniu 2019-07-26 o 13:20, J.F. pisze:

Ale jakby samochod jechal 50, to by rowerzysta przezyl :-)

Powiem więcej, jakby jechał 50 to by nie znaleźli się w jednym miejscu i czasie.  Niestety nie jechał.
(zresztą, jakby jechał np. 140, rowerzysta też by żył)

Pierwszenstwo na przejsciu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona