Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Pierwszeństwo przejazdu.

Pierwszeństwo przejazdu.

Data: 2010-02-18 14:27:46
Autor: Arek (G)
Pierwszeństwo przejazdu.
W dniu 2010-02-13 11:14, marjan pisze:
Witam.

Zmartwił mnie wczoraj fakt nieznajomości przepisów przez kierownika
jakiegoś SUVa na podwarszawskich tablicach. Sytuacja wyglądała następująco:

Kraków, skrzyżowanie ul. Pilotów z Wieniawskiego (lewy górny róg na
rysunku) i Widną (prawy dolny róg na rysunku):

http://student.agh.edu.pl/~marjan/pms/cross.jpg

Ja wyjeżdżałem z Widnej i skręcałem w prawo (pomarańczowa strzałka),
natomiast podwarszawiak z Wieniawskiego w lewo (żółta strzałka). Sęk w
tym, że razem obraliśmy sobie na ul. Pilotów pas lewy (mi tak było
wygodniej z powodu skręcania na następnym skrzyżowaniu w lewo). Najpierw
czekaliśmy na czerwonym świetle (zielone było na Pilotów), i gdy tylko
zapaliło nam się zielone - ruszyliśmy na ten sam pas). Kierownik SUVa
ruszył w miarę żwawo, ja w samochodzie miałem 4 osoby, więc
przyspieszenie nie to, dlatego do lewego pasa, który nas interesował
dojechaliśmy w podobnym czasie. I tu moje zaskoczenie, że facet ryje się
na ten pas nie mając zamiaru mnie przepuścić, asekuracyjnie więc
zatrąbiłem, myśląc że może mnie nie widzi, ale nie, koleś twardo jedzie
dalej. Oczywiście odpuściłem, zjechałem na pas prawy. Na najbliższych
światłach gdy zatrzymało nas czerwone facet otwiera szybę, i ma do mnie
pretensje że na niego zatrąbiłem. No to mu grzecznie odpowiadam "bo
miałem pierwszeństwo", facet mi na to "nie miałeś, ja miałem pas lewy, a
ty pas prawy", na co skwitowałem "nie miałeś pasa lewego, bo ja miałem
pierwszeństwo". Zapaliło się zielone, więc na odchodne popukałem mu
palcem w czoło, on mi palcem pokiwał i odjechaliśmy (koleś skręcił w
prawo).

Koleś założył, że potrafisz jeździć ale niestety pomylił się. Nie sądził, że z naprzeciwka jedzie święta krowa która potrzebuje dwóch pasów aby móc się jakoś przecisnąć. Jak już ktoś napisał, jesteś zwykłym burakiem.

No i jeszcze popis "miszcza". Widzisz co chce zrobić, w niczym Ci to nie przeszkadza, ale trzeba obtrąbić "podwarszawiaka", poczułeś się lepiej.

Zaskoczyło mnie to na tyle, że facet, na oko ok 30-40 lat, wydawać by
się mogło że powinien przepisy znać dość dobrze. A tu niestety on był
święcie przekonany o swoim pierwszeństwie, i jeszcze sam miał do mnie
pretensje. Często się spotykacie z takim rozumowaniem (przez
nieznających przepisy), że skręcający w prawo ma pas prawy, a skręcający
w lewo ma pas lewy? Jak się nie mylę, to kiedyś Adam Płaszczyca na
youtube udostępnił film jak ktoś mu w podobny sposób zajechał drogę, ale
teraz go nie mogę znaleźć..

Częściej spotyka się niedzielnych kierowców w Twoim pokroju, którzy jak wyjadą od święta na drogę nie bardzo wiedzą co ze sobą robić.

A.

Pierwszeństwo przejazdu.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona