Data: 2013-01-26 23:07:21 | |
Autor: WOJO | |
Pierwszy dzwon | |
No to dziś zaliczyłem pierwszego rajdowego dzwona:
http://www.youtube.com/watch?v=gspFAmVw5gs Jakie straty ? WOJO |
|
Data: 2013-01-26 23:11:44 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pierwszy dzwon | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 23:07:21 +0100, WOJO napisał(a):
No to dziś zaliczyłem pierwszego rajdowego dzwona: sanki pod silnikiem lewa podłużnica prawa szyba lusterko może wahacz i trochę drobnicy |
|
Data: 2013-01-26 23:32:08 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Pierwszy dzwon | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:bfix0r90o7is.v01f9vm1wtqt.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 26 Jan 2013 23:07:21 +0100, WOJO napisał(a): No właśnie - jak to jest, masz sponsora, specjalne ubezpieczenie, czy sam bulisz za taką naprawę? Pytam z ciekawości, bo jesli ubezpieczenie, to jak wyglądają stawki w stosunku do normalnego AC (3x, 5x tyle co normalne?) -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-01-26 23:52:14 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pierwszy dzwon | |
Dnia Sat, 26 Jan 2013 23:32:08 +0100, Yogi(n) napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:bfix0r90o7is.v01f9vm1wtqt.dlg40tude.net... Sam płacę. Tanio nie jest, ale znowu nie jest to jakiś dramat - w 1000zł się zmieszczę. Bywało gorzej. Pytam z ciekawości, bo jesli ubezpieczenie, to jak wyglądają stawki w stosunku do normalnego AC (3x, 5x tyle co normalne?) Są takie ubezpieczenia, ale stawki i warunki są raczej nieciekawe. Trudno się dziwić, bo dzwony po prostu się zdarzają i w zasadzie są nieuniknione w tym sporcie. A z założenia ubezpieczyciel musi na ty mzarabiać. Stawki raczej liczone w tysiącach zł za jeden dzień (czy tam rajd - czyli weekend), w praktyce takie coś kupuje się tylko w przypadku drogich wypożyczanych samochodów rajdowych gdzie chodzi o ochronę na wypadek całkowitego zniszczenia samochodu wartego kupę kasy, a nie takie tam obcierki jak moja. |
|
Data: 2013-01-27 00:23:06 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Pierwszy dzwon | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:q7mj42bbokj3$.11j67fhwyys2g$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 26 Jan 2013 23:32:08 +0100, Yogi(n) napisał(a): No tak, sam nie wiem co bardziej boli -to,że zabulisz, czy to, że nie skończyłeś startu. Ale 1000 jeszcze do przełknięcia, myślałem że to z pięć razy tyle. -- Yogi(n) |
|
Data: 2013-01-27 09:43:25 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pierwszy dzwon | |
Dnia Sun, 27 Jan 2013 00:23:06 +0100, Yogi(n) napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:q7mj42bbokj3$.11j67fhwyys2g$.dlg40tude.net... Najbardziej boli to, że ja to teraz będę musiał sam naprawić :) Bo gdybym ja to zawiózł do warsztatu, to niewykluczone że Twoje pięć razy tyle byłoby prawidłowe :) A co do nieukończenia, to to był tylko trening, więc z niedojechaniem nie ma problemu. No tyle że się nie najeździłem po fajnej trasie, bo zdążyłem tego dnia zrobić z 15km. |
|
Data: 2013-01-27 10:05:35 | |
Autor: szufla | |
Pierwszy dzwon | |
Są takie ubezpieczenia, ale stawki i warunki są raczej nieciekawe. Dlatego zawsze mnie ciekawilo ile musi kosztowac ubezpieczenie na taki 3dniowy rajd Du Var takiego C4 WRC i to w ostatniej najmocniejszej specyfikacji ? Zwlaszcza jak ubezpieczyciel dowiedzial sie kto bedzie je prowadzil ;) sz. |
|
Data: 2013-01-27 10:52:44 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Pierwszy dzwon | |
Dnia Sun, 27 Jan 2013 10:05:35 +0100, szufla napisał(a):
Są takie ubezpieczenia, ale stawki i warunki są raczej nieciekawe. Pewnie nie mało :) Chociaż popytałem kolegi który kiedyś wypożyczał auto i warunki były takie że auto o wartości około 40000zł, było ubezpieczone na 32000zł i z udziałem własnym do 5000zł. Czyli w razie zniszczenia zupełnego do wypłaty 27000zł, a straty do 5000zł nie były objęte ubezpieczeniem. Niestety kolega nie wie ile to kosztowało, bo płaciła wypożyczalnia w ramach opłaty za wypożyczenie. |
|