Data: 2012-07-11 16:31:45 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Dnia 10.07.2012 PK <kosu@nospam.pl> napisa³/a:
G³ówn± funkcj± samochodu by³aby obs³uga wszelkiego rodzaju "wypadów" - A/B do je¿d¿enia w trasy? Po parê tysiêcy kilometrów? IMO kompletnie bez sensu. Krzysiek Kie³czewski |
|
Data: 2012-07-11 17:02:12 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 16:31, Krzysiek Kielczewski pisze:
Dnia 10.07.2012 PK <kosu@nospam.pl> napisa³/a: Bo, poniewa¿? 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie moim wyborem by³by 206. Poje¼dzi³em tym nawet sporo w d³ugich trasach i dla m³odego cz³owieka to wystarczy a¿ nadto. |
|
Data: 2012-07-11 15:43:56 | |
Autor: Rafa³ Grzelak | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Artur Ma¶l±g wrote:
W dniu 2012-07-11 16:31, Krzysiek Kielczewski pisze: Jak sie jedzie w max 2 osoby, to moze tak. Ale wtedy taniej samolotem. -- Pozdrawiam, Rafa³. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2012-07-11 20:24:52 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 17:43, Rafa³ Grzelak pisze:
Artur Ma¶l±g wrote: Kocham takie teoretyzowanie - autor jest m³odym cz³owiek i potrzebuje pierwszego samochodu. Przedstawi³ te¿ wstêpne wymagania i nie pisa³ nic o tym, ¿e bêdzie tym podró¿owa³a dru¿yna pi³karska z dzia³aczami, czy te¿ ¿e ma byæ taniej ni¿ samolotem. Ja nie jestem ju¿ specjalnie m³ody i ten 206 mnie bardzo mi³o zaskoczy³ jaki¶ czas temu komfortem (w tym na trasach d³ugich - pow. 500km) w sumie ma³± awaryjno¶ci± i ogólnie funkcjonalno¶ci±. Poza tym by³a mowa o ograniczonym bud¿ecie, wiêc autor pewnie spodziewa siê te¿ czego¶ ekonomicznego itd. |
|
Data: 2012-07-11 18:33:44 | |
Autor: Rafa³ Grzelak | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Artur Ma¶l±g wrote:
Kocham takie teoretyzowanie - autor jest m³odym cz³owiek i potrzebuje Tez jestem mlodym czlowikiem. Auto mam dopiero drugie. Przedstawi³ te¿ wstêpne wymagania i nie pisa³ Ale napisal, ze bedzie jezdzil w dalekie trasy. Moim pierwszym autem bylo jezdzidlo klasy A i o ile swietnie nadawalo sie do krecenia po miescie (czego autor nie bedzie robil), to juz po trasie 300-500km wysiadalem nieco polamany. Ja nie jestem ju¿ specjalnie Jazda autem do Hiszpanii nie jest ekonomiczna opcja. W ogole auto z zasady nie jest opcja ekonomiczna. -- Pozdrawiam, Rafa³. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2012-07-11 18:48:57 | |
Autor: PK | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
On 2012-07-11, Rafał Grzelak <spam@spam.com> wrote:
Ale napisal, ze bedzie jezdzil w dalekie trasy. Autor jest zapalonym rowerzystą i krótko trenował judo, więc uczucie połamania nie jest mu obce :). Poza tym wydaje mi się, że nie zostałem dobrze zrozumiany. Moje "długie trasy" zostały chyba przyjęte jako dojazd do Kołobrzegu na leżenie plackiem i powrót. Absolutnie nie chodzi o to. Miałem na myśli wypady "krajoznawcze", gdzie generalnie cały czas jestem w ruchu. Poza tym samego dojazdu w miejsce docelowe też nigdy nie realizuję jako "nawalania" autostradą na zmianę z kolegą śpiącym na fotelu obok, co już tu niektórzy założyli podkreślając ten brak w Saxo :). W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić 15km dziennie, będzie długo stał w garażu, by zrobić kilkaset km w weekend i kilka tysięcy w czasie urlopów :). Mam niski budżet i musząc coś poświęcić wybieram bezawaryjność i łatwość użytkowania kosztem komfortu :). Jazda autem do Hiszpanii nie jest ekonomiczna opcja. W ogole auto z Ale często najwygodniejszą, a wynajęcie bywa kosztowne. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-11 19:46:13 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
PK wrote:
W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić Zrobisz jak chcesz i pewnie jeszcze bedziesz zadowolony ze swojego wyboru. Ja po postu chcialem zaznaczyc, ze kupowalnie malutkiego auta do jazdy tylko poza miastem postrzegam jako robienie sobie krzywdy za wlasne pieniadze. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2012-07-11 20:57:11 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup
Poza tym wydaje mi się, że nie zostałem dobrze zrozumiany. Moje "długie Ale dales za przyklad hiszpanie, a ona daleko. samego dojazdu w miejsce docelowe też nigdy nie realizuję jako A my ostrzegamy ze to nie jest tak jak sie niedoswiadczonym wydaje :-) W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić Gniazdko w garazu masz ? Akumulator trzeba ladowac .. Mam niski budżet i musząc coś poświęcić wybieram bezawaryjność i łatwość Garaz wynajmij :-) Jazda autem do Hiszpanii nie jest ekonomiczna opcja. W ogole auto zAle często najwygodniejszą, a wynajęcie bywa kosztowne. Po jednej Hiszpanii mozesz zmienic zdanie :-) J. |
|
Data: 2012-07-11 21:10:02 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 20:57, J.F pisze:
Użytkownik "PK" napisał w wiadomości grup(...) Ale dales za przyklad hiszpanie, a ona daleko. Pisał o wakacjach w Hiszpanii. Dla jednego wypadu rocznie do Hiszpanii kupować segment D itd? Litości. samego dojazdu w miejsce docelowe też nigdy nie realizuję jako Póki co, to ci niby "doświadczeni" tworzą alternatywną rzeczywistość, w której sami się gubią. W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić Nie trzeba - przy takiej samej eksploatacji świetnie wszystko działało. Może przy silnym mrozie po długim postoju przewody się przydały z raz czy dwa... Mam niski budżet i musząc coś poświęcić wybieram bezawaryjność i łatwość Chyba do trzymania roweru. Jazda autem do Hiszpanii nie jest ekonomiczna opcja. W ogole auto zAle często najwygodniejszą, a wynajęcie bywa kosztowne. Może zmieni, może nie. Nabierze troszkę doświadczenia. |
|
Data: 2012-07-11 22:43:08 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2012-07-11 20:57, J.F pisze: Ale dales za przyklad hiszpanie, a ona daleko.Pisał o wakacjach w Hiszpanii. Dla jednego wypadu rocznie do Hiszpanii .... a czemu nie ? Warto miec na urlopie odrobine luksusu :-) W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić Nie trzeba - przy takiej samej eksploatacji świetnie wszystko działało. A jak przyjdzie jesien i przez 3 tygodnie kolega auta nie ruszy ? Mam niski budżet i musząc coś poświęcić wybieram bezawaryjność i łatwośćGaraz wynajmij :-) Chyba do trzymania roweru. Wszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-) J. |
|
Data: 2012-07-11 22:48:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 22:43, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Do odrobiny luksusu to samochód jest zbędny. W tych punkach chodziło po prostu o to, że samochód zamiast robić 3 tygodnie jesienią? Bez problemów. Mam niski budżet i musząc coś poświęcić wybieram bezawaryjność iGaraz wynajmij :-) Garaż? |
|
Data: 2012-07-12 09:25:13 | |
Autor: LEPEK | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 22:48, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2012-07-11 22:43, J.F pisze: Garaz wynajmij :-) Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowania budżetu ten garaż komuś wynająć. Rozumiesz teraz? Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 |
|
Data: 2012-07-12 09:51:56 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 09:25, LEPEK pisze:
W dniu 2012-07-11 22:48, Artur Maśląg pisze: A ja sugeruję, że garaż jest do trzymania samochodu i wynająć to można kawałek najwyżej na rower, by się samochód nadal tam mieścił. Rozumiesz teraz? |
|
Data: 2012-07-12 10:19:41 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2012-07-12 09:25, LEPEK pisze: Tak - garaż. PK ma garaż, a J.F sugeruje, żeby dla podreperowaniaWszystko jedno do czego, byle zysk przynosil :-)Garaż? A ja sugeruję, że garaż jest do trzymania samochodu i wynająć to można Ale kolega samochodu nie ma, i w zasadzie nie jest mu potrzebny, przynajmniej teraz tak uwaza :-) Za to ma garaz ... tez niepotrzebny. I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w niewygodzie do Hiszpanii ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-) J. |
|
Data: 2012-07-12 10:53:24 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 10:19, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości W zasadzie jest mu niepotrzebny, ale jednak doszedł do wniosku, że mu się przyda, jak będzie chciał skoczyć na działkę, zrobić większe zakupy czy jak pogoda będzie masakryczna... Normalna kolej rzeczy. Za to ma garaz ... tez niepotrzebny. Skąd taki wniosek? Garaż się bardzo przydaje, nawet jak człowiek nie ma samochodu. A jak ma to samochód też często stoi pod garażem, ponieważ tak wygodniej. I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w Jego wybór. |
|
Data: 2012-07-12 12:18:49 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
W dniu 2012-07-12 10:19, J.F pisze: I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w Jego wybór. A my podpowiadamy zeby: a) zmienil kierunek zainteresowan jak chce samochodem, bo Hiszpania za daleko, choc ciagle nie wiemy czy kolega ze Zgorzelca czy z Suwalk i czy ciagnie go do Barcelony czy do Sewilli, b) wybral sobie wieksze auto, jak juz ma cos wybierac :-) J. |
|
Data: 2012-07-12 15:00:18 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 12:18, J.F pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości My? |
|
Data: 2012-07-12 06:44:45 | |
Autor: PJ | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
//My?
my tez .... ale jak ma fantazje kupic sobie czarna Pande (najlepiej bez klimy) i zrobic nia 5 tkm w letnim sezonie to jego wola ..ta Laguna ma mistrzowskie fotele, naprawde nieglupi pomysl na dluzsza trase P. |
|
Data: 2012-07-12 21:30:57 | |
Autor: PK | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
On 2012-07-12, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Ale kolega samochodu nie ma, i w zasadzie nie jest mu potrzebny, przynajmniej teraz tak uwaza :-) Czy niepotrzebny? Jakoś pusty nie stoi :). I co - ma kupowac samochod, blokowac garaz, zeby raz na rok pojechac w niewygodzie do Hiszpanii ? Gdzie tu sens, gdzie logika :-) Jak pisze Artur Maśląg - generalnie nie pytałem o opinię na temat moich wyborów życiowych, tylko o radę przy wyborze 4 kółek :). Nie wiem też skąd ten "raz na rok". Samochód będzie używany dużo częściej - po prostu nie będzie to mój "codzienny" środek transportu. pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-11 23:13:32 | |
Autor: Adampio | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 20:57, J.F pisze:
Gniazdko w garazu masz ? Akumulator trzeba ladowac .. Bez przesady, mam takie auto które stoi nawet po dwa tygodnie na chodniku (dlużej nie polecam bo rdzewieją tarcze hamulcowe). Gorzej jest w zimie ale o tej porze roku to albo co weekend gdzies nim jadę albo jak trzeba to targam aku do kuchni pod prostownik. |
|
Data: 2012-07-11 20:58:24 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 20:48, PK pisze:
On 2012-07-11, Rafał Grzelak <spam@spam.com> wrote: Doskonale wiem ktoś Ty, ale nie znasz uczucia "połamania" z długiej trasy samochodem. Co gorsze, w większych samochodach to również występuje, więc gwarancji nie ma, że będzie ok :) Poza tym wydaje mi się, że nie zostałem dobrze zrozumiany. Moje "długie Ja zrozumiałem bardzo dobrze i doskonale rozumiem brak eksploatacji w mieście :) Proponuję 206 jako pewien rodzaj kompromisu, który bardzo wiele osób chwali (w tym osobiście) i na przestrzeni lat okazał się trafnym wyborem. |
|
Data: 2012-07-11 19:20:57 | |
Autor: PK | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
On 2012-07-11, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:
Doskonale wiem ktoś Ty, ale nie znasz uczucia "połamania" z długiej No nic nie poradzę. Takie mam życiowe potrzeby :). Ale 35 z ostatnich 40 godzin spędziłem siedząc przy kompie na 3 różnych (niewygodnych) fotelach, więc naprawdę uczucie dyskomfortu mi nie imponuje. Jak trzeba coś zrobić, to się zaciska zęby i robi :). Ja zrozumiałem bardzo dobrze i doskonale rozumiem brak eksploatacji Wpadłem już na to 206 wcześniej, ale byłem bardziej przychylny trochę mniejszemu Saxo/106. Na pewno brakuje mi doświadczenia i wyczucia, ale 206 po prostu nie wydaje mi się istotnie większe albo bardziej komfortowe. Oczywiście jeśli uda się lekko rozciągnąć budżet, to poszukałbym czegoś większego - choćby ze względu na duży skok mocy w silnikach. Tyle że tu pojawia się Xsara (po liftingu), czyli takie "małe C" :). Nadal byłbyś za 206? pozdrawiam, PK |
|
Data: 2012-07-11 22:22:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 21:20, PK pisze:
On 2012-07-11, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote: W samochodzie jest inaczej - masz ten sam niewygodny fotel/zawieszenie itd. przez ileś tam godzin i nie zmieniasz go co jakiś czas. Oczywiście, jak już człowiek coś kupi, to później ma parę rozwiązań: 1. Zaciska zęby i mówi, że wszystko jest w porządku. 2. Ma dosyć i kupuje inny samochód. 3. Zaciska zęby i narzeka, ale z różnych przyczyn samochodu nie zmienia. Można jeszcze przyjąć kilka opcji dla wersji nietrafionej, ale te chyba generalnie temat wyczerpują. Ja mogę ze swojej strony napisać, że ludzie w Polsce bardzo często prawdy na temat zakupionego samochodu nie powiedzą, a wręcz będą kłamać w żywe oczy. Ja zrozumiałem bardzo dobrze i doskonale rozumiem brak eksploatacji 206 jest większe i bardziej komfortowe - ten komfort zobaczysz między innymi na dłuższych trasach przy wyższych prędkościach. Oczywiście jeśli uda się lekko rozciągnąć budżet, to poszukałbym czegoś Coś większego jest również "cięższego", więc względny wzrost mocy jest tylko widoczny na papierze. 206 jest w różnych wersjach. 90 czy 110KM w tej budzie to mało? Tyle że tu pojawia się Xsara (po liftingu), czyli takie "małe C" :). Trochę większa jest, silniki podobne, moce też. Nadal byłbyś za 206? Widzisz, to Ty wybierasz, ja tylko podrzucam propozycje, które by pasowały do tego, co napisałeś na wstępie. Chcesz Xsarę to ją kupuj, ale ona nie bardzo mi się wpasowuje w Twoje wymagania. |
|
Data: 2012-07-11 20:51:52 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 20:33, Rafa³ Grzelak pisze:
Artur Ma¶l±g wrote: No i fajnie - to czemu uwa¿asz, ¿e ¶wiat wygl±da tylko tak jak go widzisz? Przedstawi³ te¿ wstêpne wymagania i nie pisa³ A i owszem - równie¿. Pisa³ te¿ o "dzia³ce", o "krêceniu" siê na miejscu itd. Moim pierwszym autem bylo jezdzidlo klasy A i o ile swietnie nadawalo Ja proponowa³em wygodny pojazd z segmentu B, który doskonale siê sprawdza na d³ugich trasach oraz jest sprytny w mie¶cie. Ja nie jestem ju¿ specjalnie Lepiej spaliæ 5l ni¿ 10l na 100 kilometrów, skoro kto¶ ju¿ zdecydowa³, ¿e jednak pojedzie do tej Hiszpanii, poniewa¿ chce. O koszcie serwisu, elementów eksploatacyjnych itd. ju¿ nie wspomnê. W ogole auto z zasady nie jest opcja ekonomiczna. Zdaje siê, ¿e tutaj nie ma miejsca dyskusja czy samochód ma uzasadnienie ekonomiczne, tylko który wybraæ, by mia³o to rêce i nogi. Logicznym jest, ¿e lepiej wybraæ pojazd, który bêdzie nas kosztowa³ mniej przy tym samym przebiegu i zapewni wystarczaj±cy komfort jazdy. |
|
Data: 2012-07-11 23:06:20 | |
Autor: Adampio | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-11 20:33, Rafa³ Grzelak pisze:
Jazda autem do Hiszpanii nie jest ekonomiczna opcja Przecie¿ Autor ju¿ pisa³ ¿e nie zale¿y ma na dotarciu na pla¿ê konkretnego kurortu tylko na szeroko rozumianym w³óczêgostwie |
|
Data: 2012-07-11 17:35:19 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g" napisa³ w
W dniu 2012-07-11 16:31, Krzysiek Kielczewski pisze: G³ówn± funkcj± samochodu by³aby obs³uga wszelkiego rodzaju "wypadów" -A/B do je¿d¿enia w trasy? Po parê tysiêcy kilometrów? IMO kompletnie bez Bo, poniewa¿? 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie Ja tam np nie lubie jak mnie cos gniecie i nie moge sie rozlokowac tak jak mnie wygodnie. pare godzin wytrzymam, ale tu mowa o 20+ Bagaznik przy wyjezdzie na urlop tez by sie przydal, i np mozliwosc rozlozenia fotela pasazera zeby mogl sie on zdrzemnac .. J. |
|
Data: 2012-07-12 17:10:39 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Dnia 11.07.2012 Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> napisa³/a:
Bo ma³e i ciasne. 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie Moim zdaniem w czym¶ wiêkszym wygodniej. Pzdr, Krzysiek Kie³czewski |
|
Data: 2012-07-12 19:38:20 | |
Autor: Adampio | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 17:10, Krzysiek Kielczewski pisze:
Moim zdaniem w czym¶ wiêkszym wygodniej. Tak, a królowa Bona to podobno ju¿ nie ¿yje |
|
Data: 2012-07-12 20:23:45 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 17:10, Krzysiek Kielczewski pisze:
Dnia 11.07.2012 Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> napisa³/a: Serio? W P206, czy Clio jest z przodu sporo miejsca i ciê¿ko mówiæ o ciasnocie. Oczywi¶cie, dla 4 osób bêdzie pewnie problem, ale raczej nie o tym by³a mowa, a nawet jak siê trafi to siê najwy¿ej raz w roku przemêcz±. Zreszt± z jazd w trasach to widzia³em tutaj turystyczn± wycieczkê do Hiszpanii, a nie jazdê w trasach po parê tysiêcy kilometrów. 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie A tak, poci±g ma mnóstwo zalet, KM równie¿... |
|
Data: 2012-07-12 20:58:00 | |
Autor: J.F | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g"
W dniu 2012-07-12 17:10, Krzysiek Kielczewski pisze: 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie A tak, poci±g ma mnóstwo zalet, KM równie¿... 32-35h h z Warszawy do Madrytu ... swietny wynik. Tylko te 5 przesiadek ... a i tak wygoda podrozy chyba wieksza niz w 206 :-) Tylko ceny biletu nie znam. J. |
|
Data: 2012-07-12 21:10:32 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-12 20:58, J.F pisze:
U¿ytkownik "Artur Ma¶l±g" Mam trzy pytania: 1. Je¼dzi³e¶ kiedykolwiek 206 na d³u¿szych trasach? 2. Kto¶ pisa³ o tym, ¿e na 1 wyjazd rocznie ma to byæ demon wygody? 3. Kto¶ pisa³ o tym, ¿e ta jedna trasa w roku ma byæ przejechana w tempie ekspresowym? Tylko ceny biletu nie znam. O cenach biletu mo¿na deliberowaæ, je¿eli siê zastanawiamy nad tym, czy dojechaæ szybko na miejsce i tam samochód wynaj±æ, czy te¿ w tempie ekspresowym doje¿d¿amy samochodem i korzystamy z w³asnego. Przy opcjach turystycznych (zwiedzanie po drodze) nie ma to najmniejszego sensu. |
|
Data: 2012-07-13 01:16:27 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
Dnia 12.07.2012 Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> napisa³/a:
Serio? W P206, czy Clio jest z przodu sporo miejsca i ciê¿ko Najpierw s³ysz³a³em o trasie do Hiszpani, uzupe³nie o zwiedzaniu po drodze przeczyta³em po¼niej. A po za tym mi w trasie wiêkszym samochodem siê po prostu wygodniej jedzie, ilo¶æ miejsca "za kó³kiem" niby jest taka sama/podobna, ale jednak w du¿ym jako¶ inaczej. 206, Clio, Ibiza, Fabia, Punto itd. Tutaj zdecydowanie Owszem, maj±. Wszystko zale¿y od okoliczno¶ci. Pzdr, Krzysiek Kie³czewski |
|
Data: 2012-07-13 09:42:57 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Pierwszy samochód - nie do miasta :) | |
W dniu 2012-07-13 01:16, Krzysiek Kielczewski pisze:
Dnia 12.07.2012 Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> napisa³/a: Ale co to ma do rzeczy, skoro autor chce samochód mniejszy i jak pisa³, bêdzie u¿ywany do ró¿nych rzeczy i raz w roku do jakiej¶ d³u¿szej trasy. |
|