Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Pieski świat

Pieski świat

Data: 2010-07-01 08:24:48
Autor: mkarwan
Pieski świat
"Wyjaśnienie
Wobec ohydnych kalumnii, jakimi obszczekano mnie bezprawnie w tak zwanym
Raporcie Macierewicza wyjaśniam, że współpracę ze służbami wojskowymi
podjąłem z głębokich pobudek patriotycznych.
Pochodzę z rodziny zasłużonej dla Polski, mój dziad pogryzł carskiego
stójkowego, a ojciec obsikał niemiecki transporter opancerzony.
Ja chciałem tylko przyczynić się do tego, aby każdy Polak miał budę i michę.
Kagańce nałożono Polakom z troski, żeby się między sobą nie pogryźli.
Nikomu nie zaszkodziłem.
Czuję się niewinnie pohańbiony i w tej sytuacji nie będę mógł wziąć udziału
w misji w Afganistanie. Pies Szarik"

"Oświadczenie
W związku z pojawiającymi się w mediach zarzutami o bezprawnym ujawnieniu w
raporcie z likwidacji WSI faktu wieloletniej współpracy Psa Szarika z
wywiadem wojskowym PRL a następnie z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi
minister Antoni Macierewicz oświadcza:
Pies Szarik pełnił służbę jako OPP (oficer pod przykryciem), ostatnio w
stopniu majora i był zarejestrowany pod kryptonimami "Reksio" i "Baca".
Zwerbowany został w roku 1943, jeszcze na terenie ZSSR i przeszedł szkolenie
specjalne na kursach GRU dla psów strażniczych.
Jego wykładowcą był między innymi osławiony Wierny Rusłan, w randze generała
NKWD.
W PRL Pies Szarik wykonywał odpowiedzialne zadania węszenia w rozmaitych
środowiskach.
Pomagała mu w tym legenda oparta na fałszywych świadectwach, że z
wykształcenia jest psem- przewodnikiem niewidomych oraz rodowód potwierdzony
przez Związek Kynologiczny, wskazujący na arystokratyczne pochodzenie do
dwunastego pokolenia.
W rzeczywistości z akt personalnych wynika, że Pies Szarik jest zwykłym
kundlem.
Nawiasem mówiąc, sfałszowane jeszcze przez Informację Wojskową dokumenty
wykorzystywał cynicznie w życiu prywatnym do krycia atrakcyjnych suczek.
W latach 60. kontrwywiad wojskowy ulokował go w GOPR-ze na etacie ratownika
górskiego, gdzie zajmował się inwigilacją środowiska Taterników.
W kilka lat później został przeniesiony na rentę inwalidzką ze względu na
chorobę alkoholową wywołaną kontaktami służbowymi z góralską herbatką.
W stan spoczynku jednak nie przeszedł.
W aktach zachowała się jego deklaracja, że nie zatracił instynktu klasowego
i pragnie nadal, powodowany patriotyzmem i troską o dobro Polski, tropić
wroga i tarmosić psy  łańcuchowe imperializmu amerykańskiego.
Skierowano go na komisję lekarską, która stwierdziła dobry zgryz i nie
upośledzony węch proletariacki.
W III RP Pies Szarik otrzymał zadanie szczucia mediów i ujadania, z którego
wywiązał się z wyróżnieniem.
Ostatnio był przewodniczącym rady nadzorczej koncernu produkującego karmę
dla psów, założonego przez WSI.
Należy dodać, że Pies Szarik usiłował skłonić Komisję do usunięcia jego
danych z Raportu.
Jednych członków Komisji chciał zastraszyć, warcząc i szczerząc kły, a
innych udobruchać merdaniem ogona i lizaniem po rękach.
Powoływał się też na znajomość z Psem Baskervillów z MI5 i Suczką Lassie z
CIA."

"Deklaracja
Eksperci opozycji sejmowej ustalili, że Pies Szarik nie jest wilczurem,
tylko owcą w wilczej skórze.
W związku z tym odsunięcie go od michy, żłobu i koryta stanowi pogwałcenie
Konstytucji.
Sprawa będzie wyjaśniona przez Watahę Śledczą na której czele stanie Jan
Maria Rokita.
Celem Watahy będzie wygryzienie Macierewicza i wzięcie go na łańcuch."

Hau. hau. Auuuuu!
źródło http://maciejrybinski.salon24.pl/

Pieski świat

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona