Data: 2010-02-23 11:03:16 | |
Autor: J.F. | |
Pijani narciarze | |
Nagonka trwa http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7585521,Nowy_narciarski_obyczaj__pijany_w_sztok___i_na_stok.html "Ostatnio w Austrii, w schronisku na wysokości 2300 m, siedziałem naprzeciwko niemieckiej pary, która do kiełbasy zamówiła piwo i dwa "kieliszki"." Alez pijani w sztok i jakie niebezpieczenstwo wprowadzaja... -- J. |
|
Data: 2010-02-23 11:39:20 | |
Autor: (pj) | |
Pijani narciarze | |
W dniu 2010-02-23 11:03, J.F. pisze:
To przez to rozrzedzone na wys. 2,3 km powietrze... ;-) -- pozdr pj |
|
Data: 2010-02-23 11:59:16 | |
Autor: MichałG | |
Pijani narciarze | |
J.F. pisze:
Uważaj, zaraz Cie ukamienują nawiedzeni prorocy bezpieczeństwa na stokach i ogolnej bezpiecznej szczesliwości.... ;) Załoz kask... Pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-02-23 14:21:01 | |
Autor: reme.k | |
Pijani narciarze | |
> Nagonka trwahttp://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7585521,Nowy_narciarski_obyczaj__pijany_w_sztok___i_na_stok.html > > > "Ostatnio w Austrii, w schronisku na wysokości 2300 m, siedziałem > naprzeciwko niemieckiej pary, która do kiełbasy zamówiła piwo i dwa > "kieliszki"." A jest zakaz palenia na stoku? Bo może ktoś raka dostać. Trzeba zakazać. -- |
|
Data: 2010-02-23 17:03:37 | |
Autor: J.F. | |
Pijani narciarze | |
Użytkownik <reme.k@vp.pl> napisał w wiadomości
Uważaj, zaraz Cie ukamienują nawiedzeni prorocy bezpieczeństwa na Cos ostatnio mowili .. nie ma juz generalnego zakazu palenia w miejscach publicznych ? Pozostaja jeszcze lasy i dworce kolei :-) J. |
|
Data: 2010-02-24 13:19:50 | |
Autor: Chris | |
Pijani narciarze | |
Dnia Tue, 23 Feb 2010 14:21:01 +0100, reme.k@vp.pl napisał(a):
A jest zakaz palenia na stoku? Akurat to jest jedna bardziej wkurzających mnie rzeczy, jak jestem na nartach i ktoś w pobliżu zaczyna mi smrodzić papierosem! Jak tak uwielbia wdychać spaliny, to niech idzie na parking, odpali silnik swojego samochodu, położy się przy rurze wydechowej i wtedy może się do woli napawać wonią spalin. Ale innych niech do tego nie zmusza! Zresztą jak jestem w Alpach, to z ponad 90%-owym prawdopodobieństwem można przyjąć, że jeśli ktoś tam pali papierosy, to na pewno przybysz z dawnych "demoludów". -- Pozdrowienia, Krzysztof |
|
Data: 2010-02-25 15:00:03 | |
Autor: J.F. | |
Pijani narciarze | |
Użytkownik "Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w
Zresztą jak jestem w Alpach, to z ponad 90%-owym prawdopodobieństwem Nie wiem jak w Alpach, ale to w Niemczech palacze sa najbardziej tolerowani. Za duzo pieniedzy wplacaja do budzetu, zeby ich przesladowac :-) J. |
|
Data: 2010-02-26 09:12:00 | |
Autor: MichałG | |
Pijani narciarze | |
Chris pisze:
Dnia Tue, 23 Feb 2010 14:21:01 +0100, reme.k@vp.pl napisał(a): najgorsi są neofici... wiem po sobie . Też mi to przeszkadzało. Minęło. ;) pozdrawiam Michał p.s. włosi kopcą jak lokomotywy.... na nartach też .. ;) |
|
Data: 2010-02-23 15:31:42 | |
Autor: GK | |
Pijani narciarze | |
Uważaj, zaraz Cie ukamienują nawiedzeni prorocy bezpieczeństwa naMichał. Wczoraj byłem na pobliskiej górce z córką 7lat. Wjechaliśmy na górę orczykiem, a tu, jakaś baba do mnie wyskakuje "tatusiu, a gdzie dziecko ma kask?" Ledwo co stała na nartach, a poczuwała się do pietnowania ignorantów ustawy sprzed 2 tyg. Oczywiście, jej synek około 8 lat w pełnej zbroi, napieprzał bez nadzoru na tzw. kreskę ze stromego fragmentu stoku, bo mamusia nie dawała tam rady, i musiała bez kasku jechać dookoła przez las. Ale najważniejsze że synek miał kask, a mamusia czuła że jej pociecha jest bezpieczna z kaskiem na głowie. Niedługo będę się bał wysrać na łonie natury, w obawie przed sankcjami prawnymi. |
|
Data: 2010-02-23 16:09:10 | |
Autor: Waldek Brygier | |
Pijani narciarze | |
GK wrote:
Niedługo będę się bał wysrać na łonie natury, w obawie przed Może jak zabierzesz ze sobą swoje g..., to nikt nie będzie się czepiał? -- pozdrawiam Waldek Brygier www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam! GG 415880 |
|
Data: 2010-02-23 18:30:38 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
Pijani narciarze | |
Może jak zabierzesz ze sobą swoje g..., to nikt nie będzie się czepiał? z lasu? tak jak to robią świstaki... .... zawijają je w te sreberka i zabierają? -- słońce puch snowboard mróz SANTA CRUZ GD 164 pozdr bq |
|
Data: 2010-02-23 17:53:49 | |
Autor: MichałG | |
Pijani narciarze | |
GK pisze:
Jest kask - jest bezpiecznie! I tak trzymać. Alleluja i do przodu! Niedługo będę się bał wysrać na łonie natury, w obawie przed sankcjami prawnymi. Myśle , że juz powinieneś.... ;) ;) szczególnie na Mazurach.. ;) Miłego popołudnia Michał |
|
Data: 2010-02-23 18:42:01 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
Pijani narciarze | |
PozdrawiamMichał. Wczoraj byłem na pobliskiej górce z córką 7lat..... dokładnie, wprowadzony zostaje jakiś bzdurny nakaz którego skutkiem jest to, że pod pozorem bezpieczeństwa debile wyłączją instynkt samozachowawczy, bo mają kask, a wracając do tematu obawiam się że to tylko kwestia czasu, gdy staniemy się przodownikiem Europy w "krzewieniu bezpieczeństwa na stokach" i na alkohol także padnie koniec. Przed wprowadzeniem przepisów dotyczących kasków statystyki jakoś nie wskazywały na wyjątkową ilość z uszkodzeniem głowy, zwłaszcza do uszkodzeń kończyn. Sądzę że proporcje są w okolicah 1/300. Więc ay wyeliminować 2 klientów na bani ze stoku wprowadzimy kolejny bzdurny zakaz. W sumie to zaczynam się zastanawiać po co mi wogóle te kichowate polskie stoki obwarowane zakazami. W Czechach mam lepiej przygotowane, dłużdze, ciekawsze i nieobwarowane chorymi zakazami. -- słońce puch snowboard mróz SANTA CRUZ GD 164 pozdr bq |
|
Data: 2010-02-23 21:21:38 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
Pijani narciarze | |
Bartosz Bogucki pisze:
a wracając do tematu obawiam się że to tylko kwestia czasu, gdyTaka ciekawostka: w Sopocie na Łysej Górze jest tablica: zakaz spożywania alkoholu poza miejscami wyznaczonymi. Druga ciekawostka to fakt, że wokół spotu są wszędzie reklamy Żywca. Taka podwójna moralność. Przed wprowadzeniem przepisów dotyczących kasków statystyki jakoś nie wskazywały na wyjątkową ilość z uszkodzeniemJa używam kasku z własnego wyboru, nie żeby uchronił mnie przed śmiercią ale przed obiciem bańki, którego już wiele razy doświadczyłem gdy ćwiczyłem w czapeczce. Ponieważ bardzo często ćwiczę coś czego nie umiem, niekontrolowany upadek biorę jak najbardziej pod uwagę. Dodatkowo jeszcze korzystam z ochraniaczy na kolana, które przydają się bardzo często i zmniejszają dyskomfort po ćwiczeniach, zwłaszcza na lodowatej skorupie. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2010-02-25 19:12:52 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
Pijani narciarze | |
..
Ja używam kasku z własnego wyboru, nie żeby uchronił mnie przed śmiercią ale przed obiciem bańki, którego już wiele razy doświadczyłem gdy ćwiczyłem w czapeczce. Ponieważ bardzo często ćwiczę coś czego nie umiem, niekontrolowany upadek biorę jak najbardziej pod uwagę. Dodatkowo jeszcze korzystam z ochraniaczy na kolana, które przydają się bardzo często i zmniejszają dyskomfort po ćwiczeniach, zwłaszcza na lodowatej skorupie. żeby nie było wątpliwości nie uważam aby używanie wszelakich ohraniaczy było chore, jedynie wprowadzanie nakazów ich używania. W sumie czemu nie ma nakazu zakładania ochraniaczy na kolana, łokcie, nadgarstki.... -- słońce puch snowboard mróz SANTA CRUZ GD 164 pozdr bq |
|
Data: 2010-02-26 07:47:44 | |
Autor: MichałG | |
Pijani narciarze | |
Bartosz Bogucki pisze:
. i paznokcie... ;) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2010-02-27 20:12:18 | |
Autor: Bartosz Bogucki | |
Pijani narciarze | |
i paznokcie... ;) tipsy :o) -- słońce puch snowboard mróz SANTA CRUZ GD 164 pozdr bq |
|
Data: 2010-02-23 22:38:24 | |
Autor: Szymon Machel | |
Pijani narciarze | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Nagonka trwa A jakie zagrożenie dla środowiska naturalnego!!! A nuż taki "pijany w sztok" w kozicę wjedzie!!! Łomatkoboskopomyłuj. Szymon |