Data: 2012-11-22 22:06:18 | |
Autor: Bastion | |
Pijany kierowca- jakie konsekwencje dla pasazera? | |
Witam
Piszę wła¶nie (w celu opublikowania na na małym forum internetowym), relacje z mojej ostatniej wyprawy turystyczno - krajoznawczej. W zwi±zku z powyższym zastanawiam się czy mogę opisać przygodę kiedy jad±c jako pasażer autostopem- kierowca przyznał się ze jest "po paru piwach". Pomimo tej wiedzy- kontynuowałem podróż, nie zawiadomiłem policji, itp. Pytanie. Czy jeżeli opublikuje takie tre¶ci pod własnym nazwiskiem to mogę spodziewać się jaki¶ konsekwencji prawnych. Wiem, w razie problemów zawsze wybronię się powołuj±c na fikcje literack±. Opisać t± przygodę czy raczej dać sobie spokój? Proszę... nie oceniajcie postaw moralnych tylko sytuację prawn±. Pozdrawiam Bastion obieży¶wiat |
|
Data: 2012-11-22 16:03:56 | |
Autor: witek | |
Pijany kierowca- jakie konsekwencje dla pasazera? | |
Bastion wrote:
tylko sytuację prawną. w kodeksie wykroczen znajdziesz Art. 96. § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza: 3) do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu podlega karze grzywny. No ale to musiałbyś sie łapać do tej grupy osob W kodeksie karnym masz za to Art. 2. Odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. oraz pomocnictwo § 3. [...] odpowiada za pomocnictwo także ten, kto wbrew prawnemu, szczególnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia innej osobie jego popełnienie. Art. 179. Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym lub dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego albo innego pojazdu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości, będącą pod wpływem środka odurzającego lub osobę nieposiadającą wymaganych uprawnień,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. ale tez raczej pod prawny szzcegolny obowiazek nie podpadasz. no chyba, ze z racji zawodu np podpadasz. Kodeks postepowania karnego Art. 304. § 1. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję wiec musi byc z urzedu to teraz kodeks karny Art. 240. § 1. Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w art. 118, 118a, 120–124, 127, 128, 130, 134, 140, 148, 163, 166, 189, 252 lub przestępstwa o charakterze terrorystycznym, nie zawiadamia niezwłocznie organu powołanego do ścigania przestępstw, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. tylko do tych artykułow jest przewidziana kara a ruch lądowy to okolice 173 i pare dalszych. wiec nie wiem z czego by tu jeszcze ustrzelic, zebys mial obowiązek (a nie prawo) nie dopuscic takiego za kółko. zreszta jakby to byl obowiazek, to wiesz ilu by juz siedzialo po rodzinnych imprezkach. a wszyscy w przydroznych knajpach na pewno. |
|
Data: 2012-11-22 22:37:32 | |
Autor: Bydlę | |
Pijany kierowca- jakie konsekwencje dla pasazera? | |
On 2012-11-22 21:06:18 +0000, "Bastion" <nie@ma.pl> said:
Czy jeżeli opublikuje Kto? ;> takie tre¶ci pod własnym nazwiskiem to mogę spodziewać To jest zdanie oznajmuj±ce, nie pytanie. ;>>> Wiem, w razie problemów zawsze wybronię się No, to mamy po sprawie. -- Bydlę |
|
Data: 2012-11-23 11:23:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Pijany kierowca- jakie konsekwencje dla pasazera? | |
On Thu, 22 Nov 2012, Bastion wrote:
Witam Mam inn± uwagę, która jeszcze nie padła. Musisz to pisać już dzi¶? ;) Idzie oczywi¶cie o przedawnienie. Dopóki "pijany wg prawa" nie załapie się na wypadek, kategoria jest do¶ć niska, a słowne "parę piw" to co najwyżej podejrzenie wykroczenia (bo nie ma pomiaru, czyli podstaw do uznania że to było dużo więcej). Powinno się do¶ć szybko przedawnić. No i jeszcze druga sprawa - o¶wiadczenie to nie zeznanie pod przysięg±. A do tego ewentualny oskarżony nie składa zeznań, lecz wyja¶nienia (czytaj: może kłamać) :P No i: Wiem, w razie problemów zawsze wybronię się ....tyle. Sk±d wiesz, czy to było aż 0,02%? ;) pzdr, Gotfryd |