Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

Data: 2009-04-01 12:43:51
Autor: Tomasz Nowicki
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy
A ja uważam, że to bardzo słuszny przepis. Skoro ktoś jest na tyle głupi i
nieodpowiedzialny, że wędruje po pijanemu po mieście, powodując wypadki, to
nie zasługuje na zaufanie i powinien automatycznie tracić wszelkie
uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi i być z urzędu kierowany
na przymusowe leczenie odwykowe. Na własny koszt. Uważam, że pieszy
powinien ponosić identyczną odpowiedzialność za skutki korzystania z dróg
publicznych, jak każdy kierujący. Uważam też, że przebywanie w miejscach
publicznych w stanie upojenia alkoholowego powinno być traktowane jako
wykroczenie i bezlitośnie karane - izba, a potem sąd grodzki i do kasy
proszę. Niby dlaczego inaczej traktuje się pijanego zataczającego się z chodnika na
jezdnię i z powrotem, niż tego samego pijaka, kiedy wsiądzie za kierownicę?
Zagrożenie powoduje w obu przypadkach

T.

Data: 2009-04-01 14:20:17
Autor: pluton
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

A ja uważam, że to bardzo słuszny przepis. Skoro ktoś jest na tyle głupi i
nieodpowiedzialny, że wędruje po pijanemu po mieście, powodując wypadki, to
nie zasługuje na zaufanie i powinien automatycznie tracić wszelkie
uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi i być z urzędu kierowany
na przymusowe leczenie odwykowe.

A jak obrzyga trawnik, to obowiazkowo 1000 godzin prac spolecznych
przy sprzataniu miasta.
Ponadto obowiazkowa utrata legitymacji zwiazku wedkarskiego jezeli
pluje albo sika do strumyka.
No i nalezalo by mu zabic ojca i matke, jezeli po drodze nawymysla
komus od s...synow.

pozdrawiam
pluton

Data: 2009-04-01 14:39:44
Autor: Tomasz Nowicki
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy
Dnia Wed, 1 Apr 2009 14:20:17 +0200, pluton napisał(a):

A jak obrzyga trawnik, to obowiazkowo 1000 godzin prac spolecznych
przy sprzataniu miasta.

Wystarczy jeśli po sobie sprzątnie lub za to zapłaci.

Ponadto obowiazkowa utrata legitymacji zwiazku wedkarskiego jezeli
pluje albo sika do strumyka.
No i nalezalo by mu zabic ojca i matke, jezeli po drodze nawymysla
komus od s...synow.

Reductio ad absurdum argumenationem debilorum est

T.

Data: 2009-04-01 15:40:30
Autor: Tadeusz
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może strac ić prawo jazdy

Użytkownik "Tomasz Nowicki" <> napisał w wiadomości news:.net...
Dnia Wed, 1 Apr 2009 14:20:17 +0200, pluton napisał(a):

A jak obrzyga trawnik, to obowiazkowo 1000 godzin prac spolecznych
przy sprzataniu miasta.

Wystarczy jeśli po sobie sprzątnie lub za to zapłaci.

widzę tu pewną niekonsekwencję logiczną :)
no bo jak taka pobłażliwość się ma do postulowanego przez ciebie
zabierania wszystkich uprawnień za zwykłe chodzenie po pijaku ???

--
Tadeusz

Data: 2009-04-01 18:38:32
Autor: Tomasz Nowicki
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy
Dnia Wed, 1 Apr 2009 15:40:30 +0200, Tadeusz napisał(a):

widzę tu pewną niekonsekwencję logiczną :)

To złudzenie optyczne, wynikające z tego że nieuważnie przeczytałeś to, co
napisałem. Napisałem zaś: "wędruje po pijanemu po mieście, powodując
wypadki".

no bo jak taka pobłażliwość się ma do postulowanego przez ciebie
zabierania wszystkich uprawnień za zwykłe chodzenie po pijaku ???

Samo chodzenie w stanie upojenia (a zwłaszcza np. leżenie na chodniku),
powinno mieć konsekwencje jedynie w postaci pobytu w izbie wytrzeźwień i
grzywny, nakładanej przez sąd grodzki. Izba prewencyjnie, dla
bezpieczeństwa pijaka i bliźnich, grzywna w ramach uregulowania "kosztów
obsługi".
Dodam, dla uproszczenia dyskusji, że do tego nawet nie trzeba specjalnie
prawa zmieniać - w moim mieście, co prawda, nie ma izby wytrzeźwień, ale
pijaczków raczących się winkiem na skwerku, straż lub policja zgarnia i
karze dość srogimi mandatami. Zwłaszcza po tym, kiedy jeden z nich uznał,
że matka z dzieckiem w wózku nie ma prawa spacerować po wzmiankowanym
skwerku i jej do tego wózka narzygał. Muszę z żalem dodać, że niestety nie
został oskarżony o spowodowanie zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka, a
zdecydowanie powinien być.
Ja sam ostatnio musiałem zająć się "nakrochmalonym" rowerzystą, który w
porze nasilonego ruchu porannego nie zdołał pokonać skrzyżowania i zaliczył
przymusowe lądowanie na samym jego środku. Najpierw go zholowałem na
pobocze, a potem musiałem pilnować zanim nie zjawiła się policja i karetka.
Gdybym tego nie zrobił, to albo ktoś by go rozjechał, albo spowodowałby
wypadek na skutek gwałtownego manewru. Jedyna reakcja przechodniów to było
"dlaczego pan go bije?". A ja go nie biłem, tylko przytrzymywałem, bo
przejawiał niezłomną wolę podjęcia dalszej wędrówki. Oczywiście, nie
argumentowałem w stylu "proszę spokojnie leżeć, sznowny obywatelu, póki nie
przyjedzie policja zająć się panem", tylko stosowałem najprostszy
zrozumiały i w pełni skuteczny argument "leż, bo ci p...nę". Na szczęście,
służby zjawiły się szybko i po umyciu rąk śniegiem mogłem ruszyć w dalszą
drogę, kontent ze spełnienia kolejnego chrześcijańskiego dobrego uczynku.
Zastanawiam się tylko, czy mandat udzielony pijakowi, jest w stanie pokryć
koszty interwencji, w której uczestniczyło dwóch policjantów i trzy albo
czteroosobowy zespół "eRki" i dlaczego inni obywatele muszą za to płacić z
własnej kieszeni.

T.

Data: 2009-04-02 14:37:56
Autor: pluton
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

Samo chodzenie w stanie upojenia (a zwłaszcza np. leżenie na chodniku),
powinno mieć konsekwencje jedynie w postaci pobytu w izbie wytrzeźwień i
grzywny, nakładanej przez sąd grodzki. Izba prewencyjnie, dla
bezpieczeństwa pijaka i bliźnich, grzywna w ramach uregulowania "kosztów
obsługi".

I zabic mu dziadka i babke.

Muszę z żalem dodać, że niestety nie
został oskarżony o spowodowanie zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka, a
zdecydowanie powinien być.

I pradziadka i prababke. I spalic mu dom.


 A ja go nie biłem, tylko przytrzymywałem, bo
przejawiał niezłomną wolę podjęcia dalszej wędrówki.

Czyli ograniczyles jego konstytucyjne wolnosci osobiste, wieziles
go bez wyroku sadowego (co samo w sobie jest przestepstwem)
i uzywales srodkow przymusu bezposredniego bez uzasadnienia.


zrozumiały i w pełni skuteczny argument "leż, bo ci p...nę".

Grozba bezprawna. Zagrozona kara pozbawienia wolnosci do lat 2.

 kontent ze spełnienia kolejnego chrześcijańskiego dobrego uczynku.

dobrymi checiami pieklo wybrukowane.


pozdrawiam
pluton

Data: 2009-04-02 17:42:48
Autor: Tomasz Nowicki
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy
Dnia Thu, 2 Apr 2009 14:37:56 +0200, pluton napisał(a):

I zabic mu dziadka i babke.

Bredzisz "Wyborczą"

I pradziadka i prababke. I spalic mu dom.

I znowu

Czyli ograniczyles jego konstytucyjne wolnosci osobiste, wieziles
go bez wyroku sadowego (co samo w sobie jest przestepstwem)
i uzywales srodkow przymusu bezposredniego bez uzasadnienia.

Bynajmniej - dokonałem obywatelskiego zatrzymania i przekazałem go w ręce
organów ścigania.

Grozba bezprawna. Zagrozona kara pozbawienia wolnosci do lat 2.

Napisz do prokuratury. W Berdyczowie

dobrymi checiami pieklo wybrukowane.

Pisz po polsku, leniu. I wytrzyj nos.

T.

Data: 2009-04-03 09:02:11
Autor: pluton
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

Pisz po polsku, leniu. I wytrzyj nos.


Tak jest, towarzyszu PiSdzielczyku !

pozdrawiam
pluton

Data: 2009-04-03 12:09:16
Autor: Tomasz Nowicki
[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy
Dnia Fri, 3 Apr 2009 09:02:11 +0200, pluton napisał(a):

Tak jest, towarzyszu PiSdzielczyku !

Chyba mnie z kimś mylicie, towarzyszu Pluto

:•P

T.

[primaaprilisowo] Pijany pieszy też może stracić prawo jazdy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona