W dniu 2010-12-31 06:24, Hubert pisze:

Witam, szanowne grono ;) mam pytanie a mianowicie mam pracodawce któremu
zdarza się przyjść do firmy na cyku, o ile wiem co on moze zrobić w moim
przypadku to się zastanawiam jakie będą konsekwencje w stosunku do niego ??
np. jeżeli wezwę policmajstrów ;)

Jesli to firma panstwowea to z checia podpierdolilbym na twoim miejscu prezesa czy dyrektora. Ale jesli to prywatna to zastanowil bym sie czy napewno masz wszystko OK z glowa.

W dniu 31-12-2010 12:07, Rysio pisze:

W dniu 2010-12-31 06:24, Hubert pisze:

Witam, szanowne grono ;) mam pytanie a mianowicie mam pracodawce ktĂłremu
zdarza się przyjść do firmy na cyku, o ile wiem co on moze zrobić w moim
przypadku to się zastanawiam jakie będą konsekwencje w stosunku do
niego ??
np. jeżeli wezwę policmajstrów ;)

Jesli to firma panstwowea

To ona jest pracodawcą. Widziałeś kiedyś pijaną firmę?

to z checia podpierdolilbym na twoim miejscu
prezesa czy dyrektora.

Oni nie są pracodawcami.

Tak w kwestii formalnej.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Użytkownik "Rysio"

Witam, szanowne grono ;) mam pytanie a mianowicie mam pracodawce któremu
zdarza się przyjść do firmy na cyku, o ile wiem co on moze zrobić w moim
przypadku to się zastanawiam jakie będą konsekwencje w stosunku do niego ??
np. jeżeli wezwę policmajstrów ;)

Jesli to firma panstwowea to z checia podpierdolilbym na twoim miejscu prezesa czy dyrektora. Ale jesli to prywatna to zastanowil bym sie czy napewno masz wszystko OK z glowa.

Nikt nie ma prawa przebywac w miejscu pracy w stanie wskazujacym.
I nie jest istotne kto jaka pelni funkcje, jakie ma stanowisko i czy jest
to w firmie panstwowej czy prywatnej.
AM

On 12/31/2010 7:20 AM, Hades wrote:

Nikt nie ma prawa przebywac w miejscu pracy w stanie wskazujacym.
I nie jest istotne kto jaka pelni funkcje, jakie ma stanowisko i czy jest
to w firmie panstwowej czy prywatnej.

a jakiś paragraf podasz?

Nikt nie ma prawa przebywac w miejscu pracy w stanie wskazujacym.
I nie jest istotne kto jaka pelni funkcje, jakie ma stanowisko i czy jest
to w firmie panstwowej czy prywatnej.

A z czego to wynika?

Mam jednoosobową DG. Nawalę się jak prosiak i siądę do programowania komputera. Nie mogę? Kto mi tego zabroni?
Mało tego. Zaproszę kumpla, też się nawali (tym razem jak szpak) i będzie mi po pijaku wciskał przypadkowe klawisze podczas mojej pracy :)

--
Krzysztof

Mam jednoosobową DG. Nawalę się jak prosiak i siądę do programowania komputera. Nie mogę? Kto mi tego zabroni?
Mało tego. Zaproszę kumpla, też się nawali (tym razem jak szpak) i będzie mi po pijaku wciskał przypadkowe klawisze podczas mojej pracy :)

-- Krzysztof

Sam na siebie donieś, zwolnij się dyscyplinarnie a następnie wystąp do sądu pracy o przywrócenie  :)

Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d1dd8b1$0$2490$65785112news.neostrada.pl...

Nikt nie ma prawa przebywac w miejscu pracy w stanie wskazujacym.

Dziwaczne stwierdzenie.
Niekiedy zdarzyło mi się przebywać w stanie wskazującym np. w restauracji.
A restauracja jest przecież miejscem pracy, choćby kelnera.

--
Jotte

Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:4d1dd8b1$0$2490$65785112news.neostrada.pl...

Nikt nie ma prawa przebywac w miejscu pracy w stanie wskazujacym.
I nie jest istotne kto jaka pelni funkcje, jakie ma stanowisko i czy jest
to w firmie panstwowej czy prywatnej.

A znasz jakąś podstawę prawną  takiego stanowiska? Bo jedyny zakaz, jaki mi przychodzi do głowy jest zawarty w USTAWIE z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Z tym, że tam mowa o niedopuszczeniu do pracy, zakazie wnoszenia, spożywania lub sprzedaży. O przebywaniu nie ma nic, więc ewentualnie