Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Pileczka golfowa

Pileczka golfowa

Data: 2011-11-21 18:05:42
Autor: Zennon
Pileczka golfowa

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jabo2s$hjk$1inews.gazeta.pl...

Powitanko,

Dziecie moje oglada "How it's Made" na Discovery (tata dba, by nie wyroslo na tumaniste;-)), a tam o produkcji pileczek golfowych. Powiedzieli, ze te dolki w pileczce sa po to, by poprawic aerodynamike. Ma to zdaje sie spowalniac przeplyw powietrza w warstwie przylegajacej do pilki, przez co przeplyw staje sie laminarny. Ilosc i wielkosc tych zaglebien jest scisle okreslona, czyli calkiem solidna robota inzynierska. Powtarzam co uslyszalem zdajac sobie sprawe, ze moze Discovery nie jest zawsze wzorcem wiarygodnosci, ale tak na logike ma to sens.
No i teraz pytanie: Czemu tego sie nie stosuje w budowie samolotow? Technologicznie to nie problem raczej.

Ja się nie znam, ale kołacze mi się po głowie jeszcze jedna podobna historia. Mianowicie powierzchnie skrzydeł perforowano malutkimi otworkami i odpowiednio manewrując ciśnieniem w tych otworkach też uzyskiwano pożądane efekty aerodynamiczne. Pomysł zarzucono, bo otworki się bardzo szybko zatykały, a dodatkowe systemy trochę ważyły.

Zennon

Data: 2011-11-21 18:32:43
Autor: JJR
Pileczka golfowa
Użytkownik "Zennon" <Zennon@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisał

Ja siÄ™ nie znam,

No cóż...

ale kołacze mi się po głowie jeszcze jedna podobna historia. Mianowicie powierzchnie skrzydeł perforowano malutkimi otworkami i odpowiednio manewrując ciśnieniem w tych otworkach też uzyskiwano pożądane efekty aerodynamiczne. Pomysł zarzucono, bo otworki się bardzo szybko zatykały, a dodatkowe systemy trochę ważyły.

To jest działanie w odwrotną stronę, bo wgłębienia na powierzchni piłki rozpraszają energię warstwy przyściennej, a otworki o których mówisz tej energii dodają. I robione to jest po to, aby opływ dłużej był laminarny i jak najpóźniej się odrywał od profilu.
Z nadmuchu zasilanego wewnÄ™trznie zrezygnowano, ale nie tylko z powodów technicznych. ZmieniÅ‚y siÄ™ również zapotrzebowania - samoloty o dużym obciążeniu powierzchni  jak F104 okazaÅ‚y siÄ™ Å›lepÄ… uliczkÄ… i powrócono do dużej manewrowoÅ›ci na mniejszych prÄ™dkoÅ›ciach, a przy wiÄ™kszych dkrzydÅ‚ach wystarczyÅ‚y  zwykÅ‚e klapy.
Natomiast nadmuch zewnętrzny ma się dobrze, choćby w A 380 klapy korzystają z odpowiedniego usytuowania za silnikami.

Czyli ogólnie dzwoniło, ale nie w tym kościele :)

--
pzdr,
Jędrzej

69% ludzi w każdym zdaniu znajdzie coś dwuznacznego.

Data: 2011-11-23 13:15:50
Autor: Miszel
Pileczka golfowa
Dnia 21-11-2011 o 18:32:43 JJR <jaxa@uni.wroc.pl> napisa³(a):

U¿ytkownik "Zennon" <Zennon@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa³

Z nadmuchu zasilanego wewnêtrznie zrezygnowano, ale nie tylko z powodów  technicznych. Zmieni³y siê równie¿ zapotrzebowania - samoloty o du¿ym  Czyli ogólnie dzwoni³o, ale nie w tym ko¶ciele :)

Dzwonilo, dzwonilo :)))
Koledze chodzilo o odsysanie warstwy przysciennej, a nie o nadmuch. W  powierzchniach nosnych, ew. powierzchniach wlotow powietrza nawiercano  wiele otworkow o bardzo malej srednicy. Doprowadzane podcisnienie odsysalo  warstwe przyscienna, zapobiegajac tym samym zbyt wczesnemu oderwaniu strug  powietrza od powierzchni.
Pierwszy raz probowano tego bodajze na samolocie Armstrong Witworth AW 52,  potem na pewno tez, tyle ze nie pamietam konkretow. Mimo bardzo  obiecujacych wynikow zarzucono pomysl - platy wymagaly utrzymania w  nieskazitelnej czystosci.
Zdrowko,
Miszel

Data: 2011-11-23 14:08:48
Autor: JJR
Pileczka golfowa
U¿ytkownik "Miszel" <user@domena.pl> napisa³

Dzwonilo, dzwonilo :)))
Koledze chodzilo o odsysanie warstwy przysciennej, a nie o nadmuch.

A to zwracam honor. Tego szczegó³u mi zabrak³o :)

--
pzdr,
Jêdrzej

- Ka¿da próba oszczêdzania paliwa na trasie gwarantuje wiatr czo³owy na dolocie. -

Data: 2011-11-23 16:01:17
Autor: myszek
Pileczka golfowa
Miszel wrote:

Pierwszy raz probowano tego bodajze na samolocie Armstrong Witworth AW 52,
potem na pewno tez, tyle ze nie pamietam konkretow. Mimo bardzo
obiecujacych wynikow zarzucono pomysl - platy wymagaly utrzymania w
nieskazitelnej czystosci.

A wlasnie: Prandtl w swojej klasycznej ksiazce wspominal o bardzo obiecujacych eksperymentach z odsysaniem warstwy przysciennej nie przez male otworki na calej powierzchni, tylko przez pojedyncza
szczeline w splywowej czesci plata.
Podobno umiarkowane odsysanie zmniejszalo nieco opor przy wiekszych
predkosciach (acz mniej niz odsysanie z calej powierzchni), a silne
- zapobiegalo oderwaniom i pozwalalo bardzo zwiekszyc maksymalny
wspolczynnik sily nosnej.

To wiadomosc sprzed kilkudziesieciu lat - i jakos nie znalazlem
ani zadnych innych opisow tych eksperymentow, ani jakiejkolwiek wzmianki
o ich kontynuacji. A przeciez wydaje sie to byc proste jak konstrukcja cepa i miec same zalety. Kto jak kto ale Prandtl chyba nie puscil kaczki dziennikarskiej? pozdrowienia

krzys

--
_^..^_)_
\      /
 \____/

Data: 2011-11-24 09:52:16
Autor: KiloSierra
Pileczka golfowa
W dniu 11/11/23 13:15, Miszel pisze:
Dnia 21-11-2011 o 18:32:43 JJR<jaxa@uni.wroc.pl>  napisaÅ‚(a):

Użytkownik "Zennon"<Zennon@Use-Author-Supplied-Address.invalid>  napisaÅ‚

Z nadmuchu zasilanego wewnętrznie zrezygnowano, ale nie tylko z powodów
technicznych. Zmieniły się również zapotrzebowania - samoloty o dużym
Czyli ogólnie dzwoniło, ale nie w tym kościele :)

Dzwonilo, dzwonilo :)))
Koledze chodzilo o odsysanie warstwy przysciennej, a nie o nadmuch.

ale nadmuchy tez sie realizuje
np skrzydło Diany2

Pileczka golfowa

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona