Data: 2014-10-29 07:05:07 | |
Autor: stevep | |
Pinokio. | |
# Pan Sasin nie płaci, ale przyznaje sobie za to prawo nie tylko do krytykowania i żądania, ale nawet do zostania prezydentem. Choć należy do grupy 300 tysięcy osób, przez które Warszawa musi się bardziej zadłużać, które na co dzień tu mieszkają, pracują, mają życie, ale na noc wracają do swoich podwarszawskich sypialni. A potem jeszcze przyjeżdżają i często narzekają, jaka to Warszawa nie jest – drogi dziurawe, na ulicach korki, komunikacja miejska zapchana, a w szpitalach kolejki. Ale już na to, żeby dołożyć od siebie trochę pieniędzy i wesprzeć miasto w próbach poprawienia tej sytuacji, rozwoju infrastruktury, myśli mało kto.
Zanim pan Sasin po raz kolejny zacznie krytykować władze Warszawy, jakie by one nie były, warto, żeby najpierw wziął finansową współodpowiedzialność za rozwój miasta, a dopiero potem próbował moralizować. Od cudzych pieniędzy niech trzyma się z daleka. – Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa mnie do tego nie zachęciła. Chciałbym się związać z Warszawą podatkowo – stwierdził na antenie RMF FM Jacek Sasin, kandydat PiS na prezydenta stolicy. Pan Sasin nie chce współfinansować miasta, ale już zarządzać nim jak najbardziej. A powinno być odwrotnie. Warszawska oferta Jacek Sasin swoje podatki płaci w Ząbkach. To tam łoży na ulice, szkoły, szpitale i wszystkie inne rzeczy finansowane z samorządu. Pan Sasin nie chce jednak być burmistrzem w Ząbkach, a prezydentem Warszawy. W stolicy podatków nie płaci, bo go nie zachęcono. Jak mówił też w wywiadzie dla gazeta.pl, nie ma zamiaru nagle przenosić się do stolicy przed wyborami, tylko po to, żeby tu płacić podatki. # Ze strony: http://tnij.org/hr0jnvo -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-10-29 07:58:41 | |
Autor: boukun | |
Pinokio. | |
Warszawska oferta Więc płaci, nie ważne gdzie... Tylko urzędasy tak czy owak nigdy nie płacą podatków, bo wszystko co otrzymują jest od podatnika, podatki od urzędnika to fikcja... boukun |
|
Data: 2014-10-29 09:06:47 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Pinokio. | |
W dniu 29.10.2014 o 07:58, boukun pisze:
Warszawska oferta No to powinien starać się o stanowisko sołtysa w Ząbkach. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2014-10-29 10:02:30 | |
Autor: boukun | |
Pinokio. | |
"Wiesiaczek" <Wiesiaczek@vp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:m2q76n$dks$2node1.news.atman.pl...
W dniu 29.10.2014 o 07:58, boukun pisze: A niby dlaczego? tam gdzie mieszka, tam płaci (sic!) podatki... boukun |
|
Data: 2014-10-29 14:25:39 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Pinokio. | |
W dniu 29.10.2014 o 10:02, boukun pisze:
"Wiesiaczek" <Wiesiaczek@vp.pl> schrieb im Newsbeitrag Dlatego, że skoro tam mieszka i tam płaci podatki, to znaczy, że jest mieszkańcem Ząbek. Ponieważ chce startować do samorządu, powtarzam: SAMORZĄDU, to powinien startować na stanowisko samorządowe w Ząbkach. Jak może szefem samorządu być ktoś z poza społeczności samorządowej? Ja wiem, że są takie przykłady: Polska niby jest samorządna a minister jest z innego kraju, rządzi przez podstawionych figurantów USA lub Watykan na zmianę, ale to wszystko jest patologią. Utrwalanie takich wzorców jest szkodliwe i powinno być zabronione prawnie. Uff... Jasne? -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2014-10-29 18:31:51 | |
Autor: boukun | |
Pinokio. | |
"Wiesiaczek" <Wiesiaczek@vp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:m2qpsk$2jn$1node1.news.atman.pl...
W dniu 29.10.2014 o 10:02, boukun pisze: To się zgadza, nam w Jeleniej Górze SLD zawsze Szmajdzińskiego pchał, chociaż on chyba z Warszawy był, albo jakoś tak... Zawsze bandziory pchają i ustawiają te swoje ustawki tak, by ich ludzie zostali w całej Polsce "wybrani"... boukun |
|
Data: 2014-10-29 11:20:54 | |
Autor: Budzik | |
Pinokio. | |
U¿ytkownik Wiesiaczek Wiesiaczek@vp.pl ...
No to powinien staraæ siê o stanowisko so³tysa w Z±bkach.Warszawska oferta Ja rozumia³bym tê aferê gdyby mieszka³ i p³aci³ w Zakopanym a startowal w Warszawie. Ale przeciez Zabki to pod Warszaw±. W dzisiejszych czasach to nic dziwnego, ze ktos mieszka pod miastem i dojezdza do pracy do miasta. Wazne ze w ogole p³aci a nie gdzie konkretnie. Przeciez to nie wina pna pos³a ze takie sa przepisy. A wróc - to jednak jego wina, w koncu jest pos³em... :)) Tak czy siak - pachnie mi to hipokryzj±. Bo co ma zrobiæ p. Sasin - p³acic w Warszawie? Ale on tu tylko pracuje... To moze pol na pol? O tak, komplikujmy proste sprawy jeszcze bardziej! |
|
Data: 2014-10-29 19:16:41 | |
Autor: MarkWoydak | |
Pinokio. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xog9utii50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Pan Sasin nie płaci, ale przyznaje sobie za to prawo nie tylko do krytykowania i żądania, ale nawet do zostania prezydentem. -- Co za palant jest? Jakiś koleś z tego dupka co to chciał zostać prezydentem Warszawy? MW |