"Pirdoleni rowerzysci" - tak chyba mysli niemal kazdy, przynajmniej takie odnisze wrazenie...

....przejazdzka po miescie, przepisowo...

....sciezka rowerowa? po co pierdolnym rowerzystom sciezka rowerowa? sciezka rowerowa najlepsza jest do parkowania bryki... najlepiej w poprzek...

....przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

....a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle, zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na kolkach...

....jade sciezka, wtem jestem na ruchliwym chodniku miedzy autami, pieszymi, przystankiem autobusowym, sciezka bez zadnych oznaczen sie urwala... ki chuj? co mam wziac rower na barana teraz?

....no to ide, bo zsiadlem, do przejscia dla pieszych zeby przejsc, wlaczyc sie potem do ruchu,...

....i stoje...

....i czekam...

....kierowcy tocza swoje auta 30 km/h...

....zaden chuj sie pieszym nie zatrzyma...

....wysuwam przednie kolo, kierowca zdziwko, ale jedyne co zrobil to uposcil komorke bo pisal smsa... nie zwolnil, nie zatrzymal sie...

PIETNO DLA BUCOW, ktorzy jak tylko siadaja w swoje blachosmrody to dostaja PIERDOLCA i uwazaja kazdego inengo za wroga.

PIETNO dla planujacych sciezki rowerowe, dziurawe, zawile, niebezpieczne, pourywane, nieoznakowane, utrudniajace ruch rowerzystom, bo zamiast sobie jechac ulica jestem przepisami zmuszony popierdalac tym pozal sie boze "pasem dla rowerow" niczym w Camel Trophy i Carmageddon

PIETNO dla pieszych, ktorzy leza jak te swiete krowy. Ciekaw czemu tak beztrosko nie wskakuja pod kola autobusĂłw...


Ale sa tez plusy... Widok uskakujacej w podskokach otylej kobitki ktora zorientowala sie, ze jest na sciezce... bezcenne... a ta akurat to mogla spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze...

Hikikomori San wrote:

"Pirdoleni rowerzysci" - tak chyba mysli niemal kazdy, przynajmniej
takie odnisze wrazenie...

http://www.youtube.com/watch?v=bzE-IMaegzQ

W liście datowanym 22 sierpnia 2011 (16:31:54) napisano:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

PIETNO dla planujacych sciezki rowerowe, dziurawe, zawile, niebezpieczne, pourywane, nieoznakowane, utrudniajace ruch rowerzystom,
bo zamiast sobie jechac ulica jestem przepisami zmuszony popierdalac tym
pozal sie boze "pasem dla rowerow" niczym w Camel Trophy i Carmageddon

Ale sa tez plusy... Widok uskakujacej w podskokach otylej kobitki ktora
zorientowala sie, ze jest na sciezce... bezcenne... a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze...

Kup sobie dzwonek, albo trąbkę. Rada zupełnie poważna.

Jakoś  długo jeĹşdziłem bez dzwonka, a jak w końcu go sobie kupiłem, to
aĹź  sam  byłem  zdziwiony,  jak  bardzo  jest  przydatny  i jak mogłem
wcześniej się bez niego obchodzić...


--
Pozdrowienia,
 Yakhub

Użytkownik Yakhub napisał:

W liście datowanym 22 sierpnia 2011 (16:31:54) napisano:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

PIETNO dla planujacych sciezki rowerowe, dziurawe, zawile, niebezpieczne, pourywane, nieoznakowane, utrudniajace ruch rowerzystom,
bo zamiast sobie jechac ulica jestem przepisami zmuszony popierdalac tym
pozal sie boze "pasem dla rowerow" niczym w Camel Trophy i Carmageddon

Ale sa tez plusy... Widok uskakujacej w podskokach otylej kobitki ktora
zorientowala sie, ze jest na sciezce... bezcenne... a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze...

Kup sobie dzwonek, albo trąbkę. Rada zupełnie poważna.

Jakoś  długo jeĹşdziłem bez dzwonka, a jak w końcu go sobie kupiłem, to
aĹź  sam  byłem  zdziwiony,  jak  bardzo  jest  przydatny  i jak mogłem
wcześniej się bez niego obchodzić...

Heh, polowiczne rozwiazanie, pomoze na pieszych, ale na zaparkowanych burakow juz nie :/



--
Dlaczego kobiety udaja orgazm podczas seksu?
Bo naiwnie mysla, ze mezczyzn to interesuje :)

I piosenka ver PL: http://www.youtube.com/watch?v=z436evLmwYg

Dnia Mon, 22 Aug 2011 16:55:22 +0200, Hikikomori San napisał(a):

Heh, polowiczne rozwiazanie, pomoze na pieszych, ale na zaparkowanych
burakow juz nie :/

ZaleĹźy jaki dzwonek :)
<http://www.youtube.com/watch?
v=FfKGaPcdAQw&feature=player_detailpage#t=66s>


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

W dniu 2011-08-22 16:55, Hikikomori San pisze:

Użytkownik Yakhub napisał:

W liście datowanym 22 sierpnia 2011 (16:31:54) napisano:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb
opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

PIETNO dla planujacych sciezki rowerowe, dziurawe, zawile,
niebezpieczne, pourywane, nieoznakowane, utrudniajace ruch rowerzystom,
bo zamiast sobie jechac ulica jestem przepisami zmuszony popierdalac tym
pozal sie boze "pasem dla rowerow" niczym w Camel Trophy i Carmageddon

Ale sa tez plusy... Widok uskakujacej w podskokach otylej kobitki ktora
zorientowala sie, ze jest na sciezce... bezcenne... a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze...

Kup sobie dzwonek, albo trąbkę. Rada zupełnie poważna.

Jakoś długo jeździłem bez dzwonka, a jak w końcu go sobie kupiłem, to
aż sam byłem zdziwiony, jak bardzo jest przydatny i jak mogłem
wcześniej się bez niego obchodzić...

Heh, polowiczne rozwiazanie, pomoze na pieszych, ale na zaparkowanych
burakow juz nie :/

'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba (zgodnie z linia sciezki).


--
pozdr
Adam (AL)
TG

On 22 Sie, 16:39, AL <a...@skads.tam> wrote:

> Heh, polowiczne rozwiazanie, pomoze na pieszych, ale na zaparkowanych
> burakow juz nie :/

'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba
(zgodnie z linia sciezki).

Dobre! :-))

Pozdr-
-Rowerex

Użytkownik AL napisał:

'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba (zgodnie z linia sciezki).

skad ja ci okruszki wezme? :D




--
Dlaczego kobiety udaja orgazm podczas seksu?
Bo naiwnie mysla, ze mezczyzn to interesuje :)

I piosenka ver PL: http://www.youtube.com/watch?v=z436evLmwYg

On Mon, 22 Aug 2011 18:11:48 +0200, Hikikomori San wrote:

'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba
(zgodnie z linia sciezki).

skad ja ci okruszki wezme? :D

Ej, nie wymyslaj juz. Jakis maly pojemniczek z okruszkami w plecaku wystarczy. Z twojej strony poswiecenie niewielkie, a nauczka dla "buca z blachosmrodu" bezcenna :)

--
zoso

W dniu 2011-08-22 18:11, Hikikomori San pisze:

'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba
(zgodnie z linia sciezki).

skad ja ci okruszki wezme? :D

Kup tartą bułkę... ;)

--
spp

On Mon, 22 Aug 2011 18:33:15 +0200
spp <spp@op.pl> wrote:

W dniu 2011-08-22 18:11, Hikikomori San pisze:

>> 'narysuj' na tym parkujacycm na sciezce aucie pas z okruszkow chleba
>> (zgodnie z linia sciezki).
>
> skad ja ci okruszki wezme? :D

Kup tartą bułkę... ;)

....rozsyp na masce, a obok zostaw ulotkę „Darmowy promocyjny zestaw
puzzli 3D, umilających czas spędzony w korkach.”. Jak Cię dupną,
będziesz kryty – każdy ma prawo nie trafić ze strategią marketingową. ;>

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

Użytkownik "Yakhub" napisał:

Kup sobie dzwonek

Gówno daje, mówiąc jak najoględniej.

Zacząłem odkładać na syrenę okrętową.

t

Użytkownik Yakhub napisał:

Jakoś  długo jeździłem bez dzwonka, a jak w końcu go sobie kupiłem, to
aż  sam  byłem  zdziwiony,  jak  bardzo  jest  przydatny  i jak mogłem
wcześniej się bez niego obchodzić...

To ciekawe, bo mój (jeszcze rometowski), mimo że głośny, czasami bywa zaskakująco mało skuteczny.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

On 22/08/2011 16:31, Hikikomori San wrote:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb
opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

PIETNO DLA BUCOW, ktorzy jak tylko siadaja w swoje blachosmrody to
dostaja PIERDOLCA i uwazaja kazdego inengo za wroga.

PIETNO dla planujacych sciezki rowerowe, dziurawe, zawile,
niebezpieczne, pourywane, nieoznakowane, utrudniajace ruch rowerzystom,
bo zamiast sobie jechac ulica jestem przepisami zmuszony popierdalac tym
pozal sie boze "pasem dla rowerow" niczym w Camel Trophy i Carmageddon

Zastrzeżenia słuszne, szkoda tylko, że forma zdecydowanie nie dorównuje meritum.

Ludek

Dnia Mon, 22 Aug 2011 17:28:17 +0200, Ludek Vasta napisał(a):

On 22/08/2011 16:31, Hikikomori San wrote:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb
opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

A zadzwoniles na policje lub do strazy miejskiej?


--
Jaszyn
"Z cyklu obietnic Tuska:
Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet."

On 2011-08-25 13:29, Jaszyn wrote:

...a w ogole to ryzyko jezdzic sciezka rowerowa, bo konczy sie nagle,
zaczyna nagle, na trasie przeszkody, samochody, traktory od sluzb
opiekujacych sie zielenia, piesi, mamy z wozkami, turysci z walizkami na
kolkach...

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

A zadzwoniles na policje lub do strazy miejskiej?

A ty dzwonisz zawsze jak widzisz żle zaparkowany samochód? Mnie by życia nie starczyło;)

Shrek.

Dnia Thu, 25 Aug 2011 17:30:58 +0200, Shrek napisał(a):

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

A zadzwoniles na policje lub do strazy miejskiej?

A ty dzwonisz zawsze jak widzisz żle zaparkowany samochód? Mnie by życia nie starczyło;)

Nie, ale sie tym nie podniecam i nie robie zdjec. :D

--
Jaszyn
"Z cyklu obietnic Tuska:
Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją."

On 25/08/2011 19:16, Jaszyn wrote:

Nie, ale sie tym nie podniecam i nie robie zdjec. :D

Czasami przyda się coś takiego na blog lub jako przykład do dyskusji. Robię zdjęcia nie tylko złych sytuacji, ale również dobrych sytuacji i przykładów.

Ja tak naprawdę się cieszyłem, bo kombajn na ścieżce ze mnie zdjął obowiązek jechania nierówną ścieżką, więc dalej pojechałem gładkim asfaltem drogi. (Tego obowiązku jechania ścieżką właściwie też nie miałem, bo ścieżka była po lewej stronie.)

Ludek

On 2011-08-25 19:16, Jaszyn wrote:

Dnia Thu, 25 Aug 2011 17:30:58 +0200, Shrek napisał(a):

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

A zadzwoniles na policje lub do strazy miejskiej?

A ty dzwonisz zawsze jak widzisz Ĺźle zaparkowany samochĂłd? Mnie by Ĺźycia
nie starczyło;)

Nie, ale sie tym nie podniecam i nie robie zdjec. :D

Ja też nie, w sumie zlewam to (jak się da). Ale sam przyznasz, że zgłaszanie tego jest raczej metodą ala Don Kichot. Jak juz ktoś rzeczywiście chciałby rozwiazać problem to zostają bardziej lepperowskie metody. Generalnie nie popieram, ale "karnego kutasa" też jakoś nie potępiam;)

Shrek.

Dnia Thu, 25 Aug 2011 21:20:00 +0200, Shrek napisał(a):

W Tychach zrobiłem zdjęcie, jak na ścieżce rowerowej parkuje kombajn.

A zadzwoniles na policje lub do strazy miejskiej?

A ty dzwonisz zawsze jak widzisz Ĺźle zaparkowany samochĂłd? Mnie by Ĺźycia
nie starczyło;)

Nie, ale sie tym nie podniecam i nie robie zdjec. :D

Ja też nie, w sumie zlewam to (jak się da). Ale sam przyznasz, że zgłaszanie tego jest raczej metodą ala Don Kichot. Jak juz ktoś rzeczywiście chciałby rozwiazać problem to zostają bardziej lepperowskie metody. Generalnie nie popieram, ale "karnego kutasa" też jakoś nie potępiam;)

Tylko czy kombajnista sie przejmie taka naklejka? :)

--
Jaszyn
"Z cyklu obietnic Tuska:
Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w
Polsce."

On 2011-08-22 16:31, Hikikomori San wrote:

...sciezka rowerowa? po co pierdolnym rowerzystom sciezka rowerowa?
sciezka rowerowa najlepsza jest do parkowania bryki... najlepiej w
poprzek...

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

Uwaga na nisko przelatujące kwantyfikatory - moim zdaniem odsetek dupków myślących tylko o własnej d4 jest mniej więcej stały, niezależnie od ilości dosiadanych kółek, czy nawet bez kółek, bądz w KM. I wynosi w zależności od sytuacji gdzieś od 5 do 30%. I się zmniejsza.

PIETNO DLA BUCOW, ktorzy jak tylko <cut>  uwazaja kazdego inengo za wroga.

Ale sa tez plusy... Widok uskakujacej w podskokach otylej kobitki ktora
zorientowala sie, ze jest na sciezce... bezcenne... a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze...

A tu pokazujesz, że również masz aspiracje do znalezienia się w tej grupie.

Spoko - pewnie wyrośniesz - mnie też to kiedyś bawiło, a potem pomyślałem, że raz, że niebezpieczne, dwa że na rower jadę się wyluzować a nie walczyć;) Da się - od tego momentu stwierdziłem, że wojna dwupedałów, pieszych i blachosmrodów toczy się głównie na pręgierzu i regionalnych - w sezonie ogórkowym również na portalach. Nawet na p.m.s (za wyjątkiem kilku troli) i pl.rec.rowery jest pod tym względem całkiem spokojnie;)

Shrek.

Użytkownik Shrek napisał:

Spoko - pewnie wyrośniesz - mnie też to kiedyś bawiło, a potem pomyślałem, że raz, że niebezpieczne,

Fakt, niebezpieczne. Bo ja sie szykowalem do manewru ominiecia przeszkody szerokim lukiem wjezdzajac na szeroki pusty chodnik, zeby kobite ominac nie na gazete, tak jak mnie wyprzedzaja kierowcy. A ona hyc-hyc-hyc i musialem wrocic na wlasciwa trase.

Piesi sa nieprzewidywalni. Przewaznie robia hyc-hyc-hyc prosto pod kola.


--
Dlaczego kobiety udaja orgazm podczas seksu?
Bo naiwnie mysla, ze mezczyzn to interesuje :)

I piosenka ver PL: http://www.youtube.com/watch?v=z436evLmwYg

On 2011-08-22 18:37, Hikikomori San wrote:

Użytkownik Shrek napisał:

Spoko - pewnie wyrośniesz - mnie też to kiedyś bawiło, a potem
pomyślałem, że raz, że niebezpieczne,

Fakt, niebezpieczne. Bo ja sie szykowalem do manewru ominiecia
przeszkody szerokim lukiem wjezdzajac na szeroki pusty chodnik, zeby
kobite ominac nie na gazete, tak jak mnie wyprzedzaja kierowcy. A ona
hyc-hyc-hyc i musialem wrocic na wlasciwa trase.

"a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze... "

Słowo "akurat" sugeruje, że w twoim wypadku piesi rzadko mają dużo miejsca na ucieczkę:P

Shrek

Użytkownik Shrek napisał:

"a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze... "

Słowo "akurat" sugeruje, że w twoim wypadku piesi rzadko mają dużo miejsca na ucieczkę:P

Maja dokladnie tyle samo, jakby maszerowali srodkiem ulicy wprost na nadjezdzajacy autobus ;)




--
Dlaczego kobiety udaja orgazm podczas seksu?
Bo naiwnie mysla, ze mezczyzn to interesuje :)

I piosenka ver PL: http://www.youtube.com/watch?v=z436evLmwYg

On 2011-08-22 19:33, Hikikomori San wrote:

"a ta akurat to mogla
spacerem spoojnie zejsc, bo bylem daleko jeszcze... "

Słowo "akurat" sugeruje, że w twoim wypadku piesi rzadko mają dużo
miejsca na ucieczkę:P

Maja dokladnie tyle samo, jakby maszerowali srodkiem ulicy wprost na
nadjezdzajacy autobus ;)

Akurat z tymi co idą wprost na nie ma problemów. Większy jest przed tymi co idą przed;)

Shrek.

W dniu 2011-08-22 19:39, Shrek pisze:

Akurat z tymi co idą wprost na nie ma problemów. Większy jest przed tymi
co idą przed;)

Chyba, że akurat jest ulewa ostro zacinająca a ty jedziesz z wiatrem a
cała reszta wali na Ciebie z parasolami jak niewidomi z tarczami ;-)

Pozdrawiam serdecznie,
Paweł

On 22.08.2011 18:32, Shrek wrote:

On 2011-08-22 16:31, Hikikomori San wrote:

PIETNO DLA BUCOW, ktorzy jak tylko <cut> uwazaja kazdego inengo za wroga.

Spoko - pewnie wyrośniesz - mnie też to kiedyś bawiło, a potem
pomyślałem, że raz, że niebezpieczne, dwa że na rower jadę się wyluzować
a nie walczyć;) Da się - od tego momentu stwierdziłem, że wojna
dwupedałów, pieszych i blachosmrodów toczy się głównie na pręgierzu i
regionalnych - w sezonie ogĂłrkowym rĂłwnieĹź na portalach. Nawet na p.m.s
(za wyjątkiem kilku troli) i pl.rec.rowery jest pod tym względem całkiem
spokojnie;)

+1. Czy w pierwszym poście mowa o Warszawie? Od 7-8 lat jeżdżę regularnie po Wrocławiu stroniąc od chodników i obserwuję ciągłą poprawę. Na początku kilka razy dziennie ktoś mnie wyprzedzał na gazetę, a od kilku lat jeździ mi się dobrze. W tym roku miałem jeden przypadek .... "buca", który z pasa do skrętu w prawo pojechał prosto prawie zepchnął mnie na tych z przeciwka (stali na czerwonym). Pomyślałem, pojechał na pamięć, bo organizacja ruchu zmieniona była 2 tygodnie wcześniej - wypadek przy pracy, zdarza się. Niestety jak podjechałem zwrócić uwagę na zmianę organizacji ruchu, stwierdził, że wie jak jest, wie jak pojechał i wg. niego jest wszystko ok. No trudno. Ale poza tym? Jest w porządku. A co do pieszych? Omijać szeroki łukiem, w większości przypadków da się i bezpiecznie i bez zwalniania.

pozdrawiam
karbar
ps. Tak, wiem, że ten jeden raz mógł być o jeden raz za dużo :/


--
[wro][Leniwa MuShellka]
rower: Merida Matts Sport 100, RS Psylo SL
blog: http://szosaimtb.blog.pl gg:2240510
http://skradzione-rowery-wroclaw.prv.pl/

Dnia Tue, 23 Aug 2011 07:45:52 +0200, karbar napisał(a):

+1. Czy w pierwszym poście mowa o Warszawie? Od 7-8 lat jeżdżę regularnie po Wrocławiu stroniąc od chodników i obserwuję ciągłą poprawę. Na początku kilka razy dziennie ktoś mnie wyprzedzał na gazetę, a od kilku lat jeździ mi się dobrze. W tym roku miałem jeden przypadek ... "buca", który z pasa do skrętu w prawo pojechał prosto prawie zepchnął mnie na tych z przeciwka (stali na czerwonym). Pomyślałem, pojechał na pamięć, bo organizacja ruchu zmieniona była 2 tygodnie wcześniej - wypadek przy pracy, zdarza się. Niestety jak podjechałem zwrócić uwagę na zmianę organizacji ruchu, stwierdził, że wie jak jest, wie jak pojechał i wg. niego jest wszystko ok. No trudno.

Dziś jechałem do pracy (Wrocław) i na Milenijnym zobaczyłem buca na
motocyklu, który postanowił ominąć korek wjeżdżając na ciąg pieszo-rowerowy
na moście. Rozżarzony pręt mu głęboko w rzyć. Ale też zauważam, że kierowcy
podczas wyprzedzania mnie, w większości biorą większy odstęp ode mnie niż
szerokość przysłowiowej gazety :)

Mirek

On 2011-08-23 07:45, karbar wrote:

+1. Czy w pierwszym poście mowa o Warszawie? Od 7-8 lat jeżdżę
regularnie po Wrocławiu stroniąc od chodników i obserwuję ciągłą
poprawę. Na początku kilka razy dziennie ktoś mnie wyprzedzał na gazetę,
a od kilku lat jeździ mi się dobrze. W tym roku miałem jeden przypadek
... "buca", który z pasa do skrętu w prawo pojechał prosto prawie
zepchnął mnie na tych z przeciwka (stali na czerwonym).

W pierwszym poście to mowa o szafie, ewentualnie jeśli z niej wyszedl, to pewnie o Wrocku. A ja jak najbardziej po DC.

Jest w porządku. A co do pieszych? Omijać szeroki łukiem, w większości
przypadków da się i bezpiecznie i bez zwalniania.

Howk. Nie ma się co bez sensu napinać - no chyba, że ktoś średnie po mieście wykręca.

Shrek.

Użytkownik "Hikikomori San" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:j2tp8s$rul$1news.onet.pl...

"Pirdoleni rowerzysci" - tak chyba mysli niemal kazdy, przynajmniej takie odnisze wrazenie...

.ciach

Powiem tak, mimo że zgadzam się z wieloma tezami które postawiłeś, to język rodem z pręgierza do mnie nie przemawia, mam wrażenie że wysłałeś posta nie na tę grupę co trzeba...

Pozdrawiam
HA

On 23.08.2011 16:09, Hokan Ashir wrote:

Użytkownik "Hikikomori San" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:j2tp8s$rul$1news.onet.pl...

"Pirdoleni rowerzysci" - tak chyba mysli niemal kazdy, przynajmniej
takie odnisze wrazenie...

.ciach

Powiem tak, mimo że zgadzam się z wieloma tezami które postawiłeś, to
język rodem z pręgierza do mnie nie przemawia, mam wrażenie że wysłałeś
posta nie na tę grupę co trzeba...

Odrobina spostrzegawczości pomogła by zauważyć, że wysłał na obie ;)

Fabian.

Użytkownik "Fabian" <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j30ggm$inr$1inews.gazeta.pl...

Powiem tak, mimo że zgadzam się z wieloma tezami które postawiłeś, to
język rodem z pręgierza do mnie nie przemawia, mam wrażenie że wysłałeś
posta nie na tę grupę co trzeba...

Odrobina spostrzegawczości pomogła by zauważyć, że wysłał na obie ;)

Pewnie tak, problem z tym że na pręga nie zaglądam od dawna, z przyczyn wymienionych powyżej :).

Pozdrawiam
HA

On 24.08.2011 11:44, Hokan Ashir wrote:

Użytkownik "Fabian" <fabian1234567890@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j30ggm$inr$1inews.gazeta.pl...

Powiem tak, mimo że zgadzam się z wieloma tezami które postawiłeś, to
język rodem z pręgierza do mnie nie przemawia, mam wrażenie że wysłałeś
posta nie na tę grupę co trzeba...

Odrobina spostrzegawczości pomogła by zauważyć, że wysłał na obie ;)

Pewnie tak, problem z tym że na pręga nie zaglądam od dawna, z przyczyn
wymienionych powyĹźej :).

Ja też nie. U mnie nad wiadomością jest taka informacja "newsgroups pl.pregierz, pl.rec.rowery".

Fabian.

W dniu 2011-08-22 16:31, Hikikomori San pisze:

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

ale przeciez przejscia dla rowerzystow przez ulice sa za pasami dla pieszych a nie przed. Zmyslasz.

--
the_foe

W dniu 2011-08-24 14:09, the_foe pisze:

ale przeciez przejscia dla rowerzystow przez ulice sa za pasami dla
pieszych a nie przed. Zmyslasz.

Ty chyba nigdy na rowerze nie jechałeś przez miasto.

--
Liwiusz

On 24.08.2011 14:09, the_foe wrote:

W dniu 2011-08-22 16:31, Hikikomori San pisze:

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

ale przeciez przejscia dla rowerzystow przez ulice sa za pasami dla
pieszych a nie przed. Zmyslasz.

Pierdolisz głupoty! Przecież przejazd jest z jednej strony pasów, a samochody jeżdżą w obu kierunkach.

Fabian.

Użytkownik Fabian napisał:

On 24.08.2011 14:09, the_foe wrote:

W dniu 2011-08-22 16:31, Hikikomori San pisze:

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

ale przeciez przejscia dla rowerzystow przez ulice sa za pasami dla
pieszych a nie przed. Zmyslasz.

Pierdolisz głupoty! Przecież przejazd jest z jednej strony pasów, a samochody jeżdżą w obu kierunkach.

i z ktorej by nie byl, to jakos bez krepacji kierowcy potrafia sie tam zatrzymac, jakby to miejsce temu sluzylo...



--
Dlaczego kobiety udaja orgazm podczas seksu?
Bo naiwnie mysla, ze mezczyzn to interesuje :)

I piosenka ver PL: http://www.youtube.com/watch?v=z436evLmwYg

Użytkownik the_foe napisał:

ale przeciez przejscia dla rowerzystow przez ulice sa za pasami dla
pieszych a nie przed.

Zależy z której strony nadjeżdża samochód. Przecież nie ma skrzyżowania przejścia i przejazdu na środku jezdni... hehe jeszcze by tego brakowało...

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W dniu 2011-08-22 16:31, Hikikomori San pisze:

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

Ech... jeszcze do niedawna człowiek miał tę możliwość się trochę rozluźnić za kierownicą dziarskim 'PO PASACH SIĘ CXUJU ROWEREM JEŹDZI?!!'
A teraz trzeba zaciskać zęby.

PIĘTNO dla zmieniania dobrych przepisów!


--

*RedLite*

On 25.08.2011 12:09, RedLite wrote:

W dniu 2011-08-22 16:31, Hikikomori San pisze:

...przepiuscic pierdolonego rowerzyste jadacego pasem rowerowym przy
przejsciu dla pieszych (rownoloegle z przejsciem)? No nie, to by byl
skandal, kierowca ma podjechac do pasow, blokujac przejazd pierdolonym
rowerzystom, tak bylo, jest i bedzie...

Ech... jeszcze do niedawna człowiek miał tę możliwość się trochę
rozluźnić za kierownicą dziarskim 'PO PASACH SIĘ CXUJU ROWEREM JEŹDZI?!!'
A teraz trzeba zaciskać zęby.

PIĘTNO dla zmieniania dobrych przepisów!

PIĘTNO dla kierowców z prawem jazdy z bazaru! ;)

Fabian.

W dniu 2011-08-25 15:11, Fabian pisze:

PIĘTNO dla zmieniania dobrych przepisów!

PIĘTNO dla kierowców z prawem jazdy z bazaru! ;)

No i powiem Ci, że tak znowu wiele się nie pomyliłeś - jakieś 450 metrów.


--

*RedLite*