Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:...
# Jeden z naszych niewątpliwych ulubieńców, prominentny rycerz
nieboszczki IV RP, czyli Zbych Ziobro, unika zasadzonego przez sąd
przeproszenia doktora Garlickiego. Garlicki to ten chirurg, który wedle
tegoż Ziobry "już nigdy nikogo nie pozbawi życia". Obruszony takim
stwierdzeniem chirurg podał pisiego mydłka do sądu i wygrał. Od
dłuższego już czasu wyrok jest prawomocny i od dłuższego już czasu
Ziobro unika wykonania tego wyroku. Zapytał by ktoś: no jak to jest, że
taki do niedawna pryncypialny minister sprawiedliwości, taki człek z
zasadami, tak deklarujący swe poszanowanie dla prawa obywatel, tak
piętnujący sądy za zbyt łagodne wyroki, teraz sam osobiście, niby byle
mafioso z Koziej Wólki usiłuje wykpić się z wyroku? Gdyby tak podobny
wyrok dostał przeciętny zjadacz chleba, to już by mu dawno komornik
siedział na łbie i do cna go zlicytował. Tymczasem partyjny klacyk, były minister sprawiedliwości, ewidentnie leci sobie w chuja i jak do
tej pory nikt go jeszcze nie sprowadził na ziemię. Ja go nawet rozumiem
co nieco, bo ostatecznie 330 tysi złotych polskich piechotą nie chodzi.
No, ale jak się nie ma pokory i wyobraźni, a następnie jak się nie ma
kasy, ani żadnych widoków na kasę, to zawsze można prosić o zamianę
wyroku na odsiadkę. Paru gości w tym lub innym pierdlu strasznie, ale
to strasznie się ucieszy, gdy na pryczy pod ich celą zamelduje się
całkiem nowa lala, praktycznie nie używana. Oni te laleczkę już
poużywają. I panu Zbyszkowi otworzą się wreszcie oczy na świat. Oj jak
się szeroko otworzą. # Ze strony:
http://tiny.pl/hxq4h
--
stevep
|